niedziela, 7 sierpnia 2022

Magdalena Juchniewicz, Monika Pryśko - "Wrażliwiec to ja. Jak radzić sobie w życiu, będąc wysoko wrażliwą osobą"

Autor: Magdalena Juchniewicz, Monika Pryśko

Tytuł: Wrażliwiec to ja. Jak radzić sobie w życiu, będąc wysoko wrażliwą osobą

Wydawnictwo: Pascal

Data wydania: 2022

Ilość stron: 240

Ocena: 5/10


Opis:

Jesteś bardzo wyczulona na nastroje innych ludzi, przez co po całym dniu czujesz się wyczerpana i fizycznie, i psychicznie? Łatwo odczuwasz przesyt bodźcami i bardzo emocjonalnie reagujesz na sytuacje, które Cię spotykają? Trudno jest Ci się odnaleźć w szybkim świecie i wciąż masz wrażenie, że jesteś niewystarczająca? Żyjemy w czasach, w których mówienie głośno o swoich uczuciach i emocjach staje się normą. Więc rozmawiajmy! Tym razem o wysokiej wrażliwości. Odkryta przez nas stale nam towarzyszy i staje się nieodłączną częścią naszej osobowości. Chcemy o niej mówić, czytać, chwalić się, obwieszczać światu. Czujemy, że w końcu nasze puzzle tworzą spójny obraz, a to jest tak dobre uczucie, że trudno jest zachować tę euforię tylko dla siebie. W tej książce ułatwiamy oswojenie wrażliwości, której być może jeszcze nie rozumiesz. Nic się nie martw, jesteś o krok od poczucia ulgi i wolności, od zgłębienia swoich naturalnych predyspozycji i zaakceptowania emocjonalnej strony samej siebie. Twoja wrażliwość to nieoszlifowany diament, który już niedługo zalśni pełnym blaskiem. Chcemy Cię przekonać, że życie w zgodzie ze swoją wrażliwością jest nie tylko potrzebne czy zdrowe, a również możliwe do osiągnięcia. Zacznij od przeczytania tej książki.

Trzymamy za Ciebie mocno kciuki! Magdalena Juchniewicz & Monika Pryśko


Recenzja:

Jestem magistrem psychologii, a także wydaje mi się, że mam wiele wspólnego z osobą wysoko wrażliwą (WWO) - także stwierdziłam, że przeczytam tę pozycję, bo może podpowie mi jeszcze coś ciekawego - na tyle, że byłabym to w stanie polecać swoim pacjentom podczas terapii. 

Niestety, szybko się okazało, że ta pozycja jest ładniejsza pod kątem ilustracji - i pod tym kątem jest także dużo bogatsza - niż pod kątem treści.

Z jednej strony - dowiedziałam się kilku fajnych rzeczy, których osoba, która nic nie wie o psychologii, asertywności, komunikacji interpersonalnej, treningu uważności i dbaniu o samego siebie, może nie wiedzieć. 

Z drugiej strony - osoba, która chociaż trochę "liznęła" temat, ma czasem większą wiedzę niż to, co jest w książce zwarte. Do tego wszystkiego w "Wrażliwiec to ja. Jak radzić sobie w życiu, będąc wysoko wrażliwą osobą" mało było takich typowych konkretów.

Mówiąc szczerze, liczyłam, że ta pozycja będzie bardziej oparta na badaniach i na innych naukowych kwestiach. Tutaj odnośniki do bibliografii pojawiały się bardzo rzadko - dużo częściej pojawiały się fragmenty czyichś wypowiedzi - a najgorsze jest to, że nawet, jak mieliśmy przedstawioną czyjąś historię i jakieś zdanie na jakiś temat, to wcale nie znaczyło, że jak masz ciut inaczej, to nie jesteś osobą wysoko wrażliwą - bo tutaj każdy z nas jest inny, każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie i napisanie: "to zależy" czy to jest faktycznie opowieść o każdej osobie WWO, jest po prostu trafne.

Podobały mi się pytania-odpowiedzi na samym końcu - bo to była odpowiedź na faktyczne pytania osób - i czasem poruszało to wprost tematy, o których średnio autorki wcześniej wspomniały.

Mimo że był podział na samo tłumaczenie pojęcia, na kwestie związków, na kwestie granic... No cóż, nie byłam zadowolona. Czasem było dosłownie z pięć stron tekstu (do tego masa ilustracji i zdjęć), a później znalazło się jeszcze miejsce na co najmniej jednostronicowe podsumowanie... 

Wydaje mi się, że więcej wiedzy na temat WWO można wynieść z bardziej specjalistycznych artykułów - niekoniecznie tylko polskich. "Wrażliwiec to ja. Jak radzić sobie w życiu, będąc wysoko wrażliwą osobą" jest taką podstawą podstaw - informuje, że coś takiego w ogóle istnieje, że jest to w pełni normalne, że około 20% jest WWO. Natomiast nie jest to źródło jakichś większych porad czy wyników badań naukowych.

Jeśli ktoś zna się już trochę na temacie, po prostu nic z tego nie wyniesie - albo wyniesie, ale bardzo niewiele. Przyznam szczerze, że nawet ja, po pięciu latach studiów, mam problem, żeby jednoznacznie nazwać się osobą WWO, chociaż mam wiele wspólnych punktów. Ot, po co komu ta etykieta, jak najzwyczajniej w świecie mogę skupić się na swojej sytuacji i na tym, jak poczuć się dobrze, zamiast nad tym, czy faktycznie jestem osobą wysoko wrażliwą?

Szczególnie, że nie ma magicznej różdżki, która to zmieni - nawet, jeśli będę w stu procentach pewna, że jestem WWO. To tak, jakby na siłę starać się zmienić kogoś, kto jest nieśmiały lub małomówny. Da się, ale po co? To czasem wyrządza więcej krzywdy niż pożytku.

Mówiąc w skrócie: fajna pozycja na start, ale dla mnie była już jednak na dużo niższym poziomie, niż oczekiwałam. 


8 komentarzy:

  1. Czytałam już książkę z tym tematem... Nie powiem, poszerza to światopogląd. Wiele razy nie podobało mi się jednak ujęcie, szczególnie ujednolicanie narratora (człowieka reprezentującego wiedzę) z czytelnikiem, że mają ten sam problem. Wtedy myślę, że nie traktuje się tego znawcy poważnie. Poza tym w zasadzie prezentowała się jak ta powyższa pozycja - mniej badań, fragmenty różnych historii (pacjentów). W zasadzie tylko początek książki był interesujący, a potem to już tylko lanie wody. Faktycznie, potrzeba jakiejś mocnej pozycji na rynku wydawniczym z tematem WWO, może ktoś poleci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że dość słabo wypada.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może dla osób które dopiero zagłębiają się w ten temat "Wrażliwiec to ja. Jak radzić sobie w życiu, będąc wysoko wrażliwą osobą" będzie dobrym początkiem Czytając recenzję na temat osób WWO jakbym czytała o sobie w pewnym aspektach. Musze poszukać informacji na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
  4. Poradniki psychologiczne powinny stać się lekturami szkolnymi, i to jeszcze obowiązkowymi. Przy obecnej kondycji psychicznej znacznej części społeczeństwa, szczególnie młodego pokolenia, czytanie ich od kolebki powinno być koniecznością. Nie znamy samych siebie, nie umiemy określić swojej natury, nie uczymy się panować nad emocjami, a to przecież takie ważne, by z podniesioną głową i uśmiechem na twarzy iść przez życie.
    Aleksandra Miczek

    OdpowiedzUsuń
  5. le dla kogoś kto mało interesuje się psychologią ta książka będzie ciekawa nawet :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla kogoś, na pewno ta książka będzie ciekawa i interesująca. Takie książki, to teoria, a jednak życie i sytuacje w nim bywają różne, jak i ludzie. I nie zawsze, to co jest polecane w książce, ma skuteczność w życiu. Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘 B.B

    OdpowiedzUsuń