wtorek, 10 grudnia 2019

Frances Hardinge - "Czara Cieni"

Autor: Frances Hardinge 
Tytuł: Czara Cieni 
Wydawnictwo: Czarna Owca 
Data wydania: 30 października 2019 
Liczba stron: 434 
Ocena: 7/10 

Opis: 

Poznaj historię dziewczynki o niedźwiedzim sercu! 
Dwunastoletnia Zgódka umie bronić się przed duchami, jednak wskutek pewnego zdarzenia, traci czujność i w jej ciele schronienie znajduje inna dusza. Duch jest silny, dziki i brutalny, ale może być jej jedyną ochroną, gdy dziewczynka zostaje wysłana pod opiekę bogatej rodziny swojego ojca. Kraj jest zagrożony wojną domową, a oni potrzebuję ludzi takich jak Zgódka do strzeżenia swoich przerażających sekretów. 
Dziewczynka planuje ucieczkę i musi zdecydować, co jest gorsze: opętanie czy śmierć. 

Recenzja: 

Ach! Jakże uwielbiam upiorne opowieści dla młodzieży! Czara Cieni to książka, która dosłownie spadła mi z nieba, bowiem od dawna brakowało mi takiej mrrrocznej lektury. Przyznam szczerze, że jeszcze zanim zapoznałam się z jej opisem, zostałam oczarowana fantazyjną okładką, a zachęcające okazało się dla mnie również nazwisko autorki. Wcześniej miałam do czynienia już z Drzewem kłamstw Frances Hardinge i nie mogłam doczekać się kolejnego spotkania z jej nietuzinkową twórczością! 

Historia dwunastoletniej Zgódki zaczyna się doprawdy niepokojąco i mroczny klimat towarzyszy nam przez całą opowieść. Dziewczynka jest zostawiana na noc w cmentarnej kaplicy przez matkę i jeśli to brzmi dla Was już strasznie, a to zaledwie początek - im dalej w powieść, tym więcej grozy ze sobą niesie! Ciężko odłożyć tę książkę na bok, czytelnik zwyczajnie nie chce opuścić Zgódki, niesamowicie bystrej dziewczynki, dla której los nie jest łaskawy. Chyba żadnej postaci tak nie kibicowałam, jak właśnie jej – może dlatego, że okazała się doprawdy intrygującą postacią i… ufała swojemu sercu? 

Ludzie to dziwne stworzenia, obdarzone zdolnością adaptacji, przyzwyczają się do wszystkiego, nawet tego, co wydaje się nie do zniesienia. Piękna, której mieszkać w zamku Bestii, niewątpliwie miała swoje codzienne zajęcia, zmagała się z drobnymi utrapieniami i całą masą nudy. Przerażenie jest męczące i trudno żyć w nim bez końca, więc wcześniej czy później zastępuje je coś praktyczniejszego. 

Książka usłana jest tajemnicami oraz licznymi zwrotami akcji. Frances Hardinge stale zaskakuje i wplata w powieść wiele fenomenalnych motywów, których niestety opisanie wiąże się z zepsuciem Wam niespodzianki. Wiedzcie jednak, że każdy aspekt jest tutaj dokładnie przemyślany – dziwne wydarzenia, kreacja postaci oraz nutka… realizmu. Historia Zgódki ma bowiem miejsce w XVII-wiecznej Anglii, w czasach panowania króla Karola I, ówczesnej wojny domowej. Ten ostatni element nadaje historii charakteru oraz czyni ją jeszcze większą ciekawostką. Chciałabym się dowiedzieć, skąd autorka czerpała inspirację – czy z jakichś większych pobudek wybrała wspomniany okres, jak wiele prawdy jest w opisywanym tle historycznym... oraz znacznie, znacznie więcej! 

Pewnego dnia człowiek budzi się w swoim więzieniu i uświadamia sobie, że to jedyne rzeczywiste miejsce. Ucieczka jest marzeniem, nieszczerą deklaracją, w którą w końcu przestaje wierzyć. 

Czara Cieni to oryginalna i klimatyczna historia, przepełniona mrokiem oraz smutkiem. Nie jestem przekonana, czy to odpowiednia lektura dla młodszych czytelników – myślę, że może wywołać w nich strach. Chociaż nie brakuje w niej wielu ważnych lekcji, choćby o zaufaniu, polecam ją przede wszystkim starszej młodzieży oraz dorosłym czytelnikom, którzy lubią dreszcze przebiegające po plecach i nie straszne im przygody z… duchami. Wiedzcie jednak, że to nie duchy są najstraszniejsze w tej historii. Czara Cieni całkowicie pochłania, angażuje i daje do myślenia. Polecam z całego serducha!

11 komentarzy:

  1. Mnie okładka urzekła, jest na niej tyle ciekawych symboli: klucz, klepsydra, wąż zwinięty w uroboros itp. Angielska wersja okładki jest ładniejsza, bardziej błyszcząca ale ważniejsza jest treść książki niż okładka ;) Mam słabość do młodzieżowej literatury a tu dodatkowym plusem jest jej mroczność, myślę że to książka dla mnie :) Na pewno kiedyś przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Upiorna opowieść dla młodzieży... Chętnie poznałabym historię Zgódki. Recenzja tak mi przypadła do serca, że wpisuję książkę na swoją listę.

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak, muszę przyznać, że ja tez zwróciłam na poczatku uwagę na okładkę. Bardzo lubię okładki w takim klimacie, trochę bajkowym.
    Nie zdarza mi się czytać upiornych powieści dla młodzieży, z zadną nie miałam jeszcze przyjemności się zapoznać, ale ta mogłaby być pierwsza, bo wydaje mi się, że skoro dla młodzieży to nie jest jakoś okropnie straszna i upiorna, więc może dalabym radę przeczytać, bo wydaje się ciekawa. Interesują mnie losy Zgódki, wydaje się ona być mądrą dziewczynką. Czas i miejsce akcji robią tu wiele, na pewno dodają mroczności tej książce.
    Mi wiecej nie trzeba, nawet nie muszę poznawać tych motywów, bo juz jestem przekonana, z chęcią sama się dowiem co to za motywy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka od razu zwróciła moją uwagę. Dalej, było już tylko lepiej. Nie znam jeszcze autorki, ale chętnie nadrobię to niedopatrzenie. Zapowiada sie bardzo ciekawa książka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka przyciąga czytelnika, nadaje książce klimat z baśni. Frances Hardinge ma ciekawy i oryginalny pomył na fabułę książki, w której jest mrok, sekrety, coś ze świata nierzeczywistego. Chyba mi się nie zdarzyło, żebym czytała jakąś książkę młodzieżową osadzoną w klimacie grozy. Chociaż bohaterką książki jest dwunastoletnia Zgódka to lektura jest chyba dla starszej młodzieży, którzy może wyciągną wnioski z przeczytania "Czary Cieni". Intrygują mnie losy bohaterki oraz tła historycznego. Chętnie przeczytam książkę i poczuje ciarki na plecach oraz gęsią skórka w trakcie jej czytania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem sroką okładkową 😍 i ta bardzo mi się podoba, a fabuła i Twoja recenzja przemawiają do mnie, duchy, mrok, przygody ! Tak, to książka w sam raz dla mnie 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Już sama okładka mnie zachwyciła, uwielbiam takie klimaty - zarówno okładkowe, jak i książkowe ;) Całość kojarzy mi się nieco z ,,Niedźwiedziem i Słowikiem" od Katherine Arden, do tego stopnia, że byłam nawet pewna, że akcja dzieje się w Rosji, zwłaszcza po imieniu bohaterki. Liczę na to, że to powieść ciekawa i wyjątkowa sama w sobie, a nie inspiracja Arden.
    Sama fabuła bardzo intrygująca i absolutnie zgodna z moimi zainteresowaniami - magia i historia, duchy, tajemnice, wierzenia. Pomysł na czas akcji też bardzo ciekawy, bo wydaje mi się, że w popkulturze raczej nie wykorzystuje się wątku króla Karola. Bardzo zainteresowała mnie ta pozycja i na pewno kiedyś ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, kojarzę pojawienie się tej książki, choć potem uciekła mi jakoś w tłumie... Nie wiem, czemu. Opis od razu mi się skojarzył z serią Alice Broadway (btw. kiedy kontynuacja?), ale okładka z "Wężem z Essex" Sarah Perry, no a tytuł... Oczywiste skojarzenie z "Czarną ognia" u Potteromaniaka. Więc całość przemawia do mnie dość dziwacznie, bo poprzez serię mniej lub bardziej lubianych innych pozycji, co stanowi dość ciekawe połączenie. Ale nie ma co narzekać, na razie powtarza akurat to, co dobre.
    O ile na pierwszy rzut oka założyłabym, że to książka z przeznaczeniem dla młodzieży (i to mi się sprawdziwło), o tyle nie powiedziałabym, że to lektura upiorna... Fragmenty dotyczącej Pięknej od Bestii? O ile jakakolwiek baśń z braci Grimm nie jest opowieścią na dobranoc, o tyle nie zapowiada to podobnej tematyki, chyba że o to chodzi - zaskoczyć czytelnika. Niemniej znowu - nie uważam, że to złe (może tylko rodzic się zdziwi, jeśli dzieciaczkowi podrzuci tę książkę pod choinkę, nie sprawdzając uprzednio recenzji). Ponadto kto podejrzewałby historię dziewczynki imieniem Zgódka nawet w średniowieczu o tak upiorną scenerię? W każdym razie polubiłam sprawdziany baśni w podobnych kontekstach i mimo że Zgódka typową taką opowieścią nie jest i tak mnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
  9. Okładka przyciągnęła moja uwagę jest śliczna... Chętnie poznam Zgodke jestem ciekawa tej mrocznej powieści. Jestem bardzo ciekawa jej losów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Na codzień nie czytam raczej takich książek, ale zdanie "Dziewczynka jest zostawiana na noc w cmentarnej kaplicy przez matkę" całkowicie mnie kupiło. Jestem niesamowicie ciekawa jak toczą się losy Zgódki i chętnie się z nią zapoznam. Dlatego przy najbliższych zakupach książkowych, w mój koszyk trafi właśnie ta powieść :) Nie mogę też nie wspomnieć o tej przepięknej okładce, która od razu skojarzyła mi się z "Tajemniczym ogrodem", który swoją drogą bardzo lubię. Nie mogę się doczekać lektury. Nowy rok - nowe książki, po które jeszcze jakiś czas temu bym nie sięgnęła. To moje wyzwanie

    OdpowiedzUsuń
  11. Mroczne historie należą do moich ulubionych. A ta okładka - istne cudo. Mam ochotę przeczytać tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń