niedziela, 2 września 2018

Piper Kerman - "Orange is the new black. Dziewczyny z Danbury"

Autor: Piper Kerman
Tytuł: Orange is the new black. Dziewczyny z Danbury
Wyawnictwo: Replika
Data wydania: 14 listopada 2017
Liczba stron: 360
Ocena: 8/10

Opis:

Na podstawie książki powstał serial produkcji Netflix, który podbił serca milionów widzów!
Przekrocz próg więzienia dla kobiet…
Piper Kerman jeszcze do niedawna miała fantastyczne mieszkanie, kochającego faceta i obiecującą karierę przed sobą. Kiedy agenci federalni zapukali do jej drzwi z aktem oskarżenia, ledwo przypominała tę lekkomyślną, młodą kobietę, którą była tuż po ukończeniu Smith College.
Teraz jednak musi rozliczyć się z konsekwencjami swojego krótkiego, beztroskiego flirtu z handlem narkotykami i trafia do więzienia dla kobiet w Danbury, w stanie Connecticut. Jeżeli myślała, że choć w drobnym stopniu mogła przewidzieć, co ją czeka… cóż, grubo się myliła.
Zaskakująca, kontrowersyjna, niezwykle zabawna i przede wszystkim – prawdziwa!

Recenzja:

   Książka, o której istnieniu nie miałam pojęcia. Tak, byłam już po wszystkich sześciu sezonach serialu, kiedy dowiedziałam się o tej pozycji. A w zasadzie to wcześniej o niej słyszałam pod inną trochę nazwą. Dopiero człon "Orange is the new black" uświadomił mi, że to jest powiązane. Ale nie o tym. Zapraszam Was na przeczytaniu mojej opinii o tej książce. 

Nikt nie spodziewał się tego, co może nastąpić. Piper Kerman wiodła życie, o jakim niektórzy mogą tylko pomarzyć, ale wszystko miało się zaraz rozsypać... W dniu kiedy do jej drzwi zapukali agenci federalni nic nie mogło być już normalnie. Jej krótki flirt z handlem narkotykami dał się we znaki i musi pójść do więzienia. Trafia do Danbury, w którym nic nie jest takie jak mogło się wydawać.

To, że jest to książka na podstawie której powstał serial (i to jaki), zadziałało na mnie jak na magnes. Jako, że najpierw obejrzałam serial, a dopiero później przeczytałam pierwowzór, będę się bardzo starać, aby oddzielić od siebie te dwie formy i obiektywnie podejść do tematu. Ale na ile mi się to uda, okaże się już za chwilę.

Niewątpliwym atutem tej książki jest to, że jest ona oparta na autentycznych wydarzeniach. Autorka jest również narratorkom, co jeszcze bardziej podkreśla realizm tej historii. Inaczej podchodzi się do książek i wydarzeń w niej opisanych, kiedy wiadomo, że nie są one fikcją literacką, tylko czymś co przytrafiło się ludziom z krwi i kości. 

Więzienia to nigdy nie był temat, który w jakimkolwiek stopniu mnie interesował i to wszystko co przeczytałam w tej książce było dla mnie nowością. To co chyba najbardziej podobało mi się w tej książce, to ukazanie wszystkich powiązań, zależności i atmosfery jaka panuje w ośrodku. Osadzone przebywają w placówce o złagodzonym rygorze, więc tym bardziej relacja tam panujące były bardzo interesująco opisane. Z tego co gdzieś przeczytałam, po publikacji tej książki, władze zaczęły się bardziej przyglądać sytuacji kobiet osadzonych w Stanach Zjednoczonych, więc autorce udało się przy okazji osiągnąć coś dobrego.

Ku mojemu zdziwieniu, książki wcale nie czytało się szybko i lekko. W sumie jak teraz o tym myślę, to były to głupie przypuszczenia, że tak będzie. Musiałam poświęcić na nią trochę czasu, ale podoba mi się sposób w jaki autorka pisze. Dzięki temu, że mamy narrację pierwszoosobową możemy poznać także myśli głównej bohaterki, a także uczucia jakie nią szargają. Bardzo mi się to podobało.

Nie będę oceniać fabuły ani kreacji bohaterów, ponieważ przy książce opartej na faktach to nie ma sensu. Co prawda musicie się nastawić na to iż mimo akcja rozgrywa się w więzieniu, tutaj nie ma szaleńczej akcji, a wręcz przeciwnie. Sytuacje rozwijają się dosyć leniwie, ale mnie to w tym przypadku ani trochę nie przeszkadzało.

Polecam tę książkę wszystkim, którzy są fanami serialu, a także tym, którzy dopiero chcą się za niego zabrać, lub nie do końca są przekonani czy w ogóle chcą, a mają ochotę przeczytać ciekawą książkę. Decyzję o kolejności pozostawiam Wam.
Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.

10 komentarzy:

  1. Bardzo lubię powieści oparte na faktach. Nie bez znaczenia jest powiedzenie: "życie pisze najlepsze scenariusze". Więzienie jako miejsce rozgrywających się wydarzeń również mnie nie odstrasza, a wręcz intryguje - jestem ciekawa, co tak złego zrobiła bohaterka, że tam trafiła. Dodatkowo zachęca mnie fakt, że na podstawie tej książki nakręcony został lubiany powszechnie serial - to z pewnością świadczy o jej potencjale. Poza tym Twoja ocena również jest wysoka, tak więc nie ma się, co długo zastanawiać, tylko zacząć czytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Serialu nie oglądałam, ale ostatnio myślałam nad jakąś książką o tematyce więziennej... Ale nie wiem, czy na pewno tego szukam.

    Bookeater Reality

    OdpowiedzUsuń
  3. O serialu słyszałam bardzo wiele dobrego, ale najpierw zapoznam się z książką. Jestem jej bardzo ciekawa, jest w moim klimacie, historii o więzieniach jest bardzo wiele i książek i filmów czy seriali ale zazwyczaj bohaterami są mężczyźni, a tutaj kobiety więc może być ciekawie, i jeszcze historia autentyczna to tym bardziej.. Po serial sięgnę zapewne nieco później. Ale znając netflix serial jest świetny.

    OdpowiedzUsuń
  4. O serialu wiele słyszałam. ;) Sama obejrzałam sporo odcinków. :D Jednak tak mnie główna bohaterka tam irytowała, że przez to nie mam ochoty na książkę. xdd
    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki oparte na faktach wywołują więcej emocji, bardziej intensywniej je przeżywamy. Jestem zaciekawiona jak wygląda system więzienny w USA oraz jak Piper poradziła sobie za kratami czy odnalazła się w dziwnym odizolowanym miejscu i jej spotkania z tak rożnymi kobietami, oraz jak potoczyły jej się dalsze losy?. "Orange is the new black. Dziewczyny z Danbury" na pewno wywoła emocje w czytelniku a także zmusi do refleksji na naszymi czynami. Serialu nie oglądałam a książkę Piper Kerman jeśli będę miała sposobność z chęcią się zapoznam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem czy książka jest dla mnie, ale może obejrzę serial.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam pierwsze kilka odcinków serialu. Zafascynował mnie - dlatego przestałam oglądać bo musze najpierw koniecznie przeczytać książkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Serial polecało mi wiele koleżanek, czytałam o nim wiele pozytywnych opini. Na książkę natknęłam się kiedyś w Biedronce niestety z braku środków jej nie zakupiłam. Jednak w ostatnim czasie naszła mnie chęć na serial w takim klimacie. Teraz ty przypomniałaś mi o książce. Myślę że to znak żeby się za nią zabrać. Najpierw przeczytam potem obejrzę bo z doświadczenia wiem, że taka kolejność jest lepsza. Dzieki za świetną recenzje 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawdziwa relacja, oparta na faktach, jest źródłem niesamowitej wiedzy. Nigdy nie miała do czynienia z osadzonymi, więc chętnie dowiem się jak wyglądać może codzienność w takiej placówce. Jak tworzą się relacje pomiędzy współwięźniami?, jak między osadzonymi a pracownikami więzień?,co robią w takim ośrodku?, jak wygląda ich relacja z bliskimi?, i wiele, wiele innych pytań nasuwa mi się na myśl...

    OdpowiedzUsuń
  10. Wykształcenie dało o sobie znać. Jako pedagog resocjalizacji muszę to przeczytać!

    OdpowiedzUsuń