sobota, 22 lipca 2017

Claire Guest - "Psi dar"

Autor: Claire Guest
Tytuł: Psi dar
Wydawnictwo: Marginesy
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 312
Ocena: 9/10

Opis:

Węch psa jest tysiąc razy lepszy niż ludzki. Psy potrafią rozłożyć zapach na składniki i rozpoznać każdy oddzielnie, dzięki czemu znajdują narkotyki lub materiały wybuchowe nawet wtedy, gdy próbuje się je zamaskować innym zapachem.
Oraz psy są w stanie zidentyfikować zapach nowotworu.
Claire pamięta tamten dzień doskonale – na spacerze labradorka Daisy parę razy szturchnęła ją nosem w pierś. Kilka dni później badania wykazały, że Claire miała głębokiego, trudnego do zdiagnozowania raka piersi. Zrozumiała, że psy takie jak Daisy mogą uratować o wiele więcej istnień ludzkich. Ale okazało się, że psy umieją znacznie więcej! Potrafią u chorych na padaczkę lub cukrzycę wyczuć zbliżający się atak i ich ostrzec.
Psi dar to opowieść o tym, że nasi najlepsi przyjaciele mogą codziennie ratować nam życie, w zamian oczekując tylko pełnej miski i naszej miłości.

Recenzja: 

Nie bez powodu psa nazywa się najlepszym przyjacielem człowieka. Są one bowiem nie tylko wiernymi towarzyszami, ale i często ratują ludzkie życie - zarówno w kwestii bardziej fizycznej, jak i duchowej. Słyszałam wiele pięknych historii o tych zwierzętach, o ich poświęceniu i niebagatelnej lojalności, a jednak nigdy wcześniej nie obiło mi się o uszy, aby psy potrafiły zidentyfikować nowotwór... 

(...) psy można nauczyć, aby swój niesamowity węch wykorzystywały do ostrzegania diabetyków w chwili, gdy stężenie cukru w ich krwi zaczyna odbiegać od normy. Szkolimy psy do życia z ludźmi z cukrzycą  z innymi schorzeniami, takimi jak choroba Addisona i alergie, aby czuli się bezpieczniej. Wczesne ostrzeżenia oznaczają, że liczba hospitalizacji znacząco spada, ryzyko omdleń się minimalizuje, a rodzice dziecka z cukrzycą mogą w nocy spać, a nie budzić się co godzinę lub dwie, żeby sprawdzić jego poziom cukru we krwi.

Claire Guest, autorka Psiego daru, została uratowana przez jednego ze swoich psów - Daisy. Choć może ciężko w to uwierzyć, owa suczka ostrzegła ją przed rakiem piersi, znajdującym się głęboko - kobieta nie odnalazłaby go sama w porę, a tak - dzięki szybko podjętym działaniom - została skutecznie wyleczona. Już sama ta opowieść wywołała na mojej twarzy uśmiech, a przecież historia labradorki Daisy nie jest jedyną, którą poznajemy na kartach powieści! Spotkamy tu znacznie więcej psów i dowodów niesamowitego przywiązania tych zwierząt do właścicieli, a także niesamowitych zdolności ich mokrych nosków... 

Mamy jeden z najgorszych w Europie wskaźników wczesnego wykrywania raka. Nasze psy mają wyższe wskaźniki niezawodności niż większość dotychczasowych testów. Ich zmysł węchu jest niezwykły i można go porównać do wyczucia jednej kropli krwi w wypełnionych wodą dwóch olimpijskich basenach. Nie powinniśmy odwracać się od tych bardzo wrażliwych bio-detektorów tylko dlatego, że mają sierść.

Autorka bardzo emocjonalnie podchodzi do swoich opowieści. Zdaje się przemawiać przez nią miłość do czworonogów, której ciężko nie ulec - sama wielokrotnie wzruszyłam się, czytając o przedstawionych w książce psach i ich dokonaniach, ratujących wiele istnień. Claire założyła fundację Medical Detection Dogs, a wyszkolone przez nią psy potrafią wykrywać m.in. zmiany nowotworowe i ataki padaczki. To niesamowite, prawda? Wyobraźcie sobie, jak wiele istnień można będzie uratować, gdy diagnostyka nowotworów z wykorzystaniem umiejętności psów będzie stosowana rutynowo? Może brzmi to jak marzenie ściętej głowy, ale patrząc na wykształcenie (psychologia, biologia) i przedstawione na kartach Psiego Daru doświadczenia autorki, to rozwiązanie zdaje się być niemal na wyciągnięcie ręki. 

Psi dar to kolejna fenomenalna pozycja z serii EKO, która - tym razem - opowiada o jednych z najbliższych nam istot. Zaskakuje, wzrusza, ale i pomaga dowiedzieć się więcej o czworonogach, poznać ich jeszcze lepiej od strony psychologicznej i niebywałych umiejętności, z których często nie zdajemy sobie sprawy. Uzupełnienie książki zdjęciami bohaterów, wywołała na mojej twarzy uśmiech i pozwoliło zżyć się z nimi bardziej. Nie brakuje tu również fotek z życia autorki, w której również odnalazłam druha. Polecam serdecznie miłośnikom psów!

Tę książkę zrecenzowałam dla Was dzięki Wydawnictwu Marginesy. :)

3 komentarze:

  1. Nie do końca to co lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem miłośniczką zwierząt, a najbardziej psów, więc czuję się zobowiązana do przeczytania tej lektury. To fascynujące, że te czworonożne stworzenia potrafią odkrywać ludzkie choroby.

    OdpowiedzUsuń
  3. To niesamowite, jak zwierzęta potrafią być mądre. Nie dość, że mają w sobie ogrom miłości, to jeszcze potrafią wykryć chorobę. Książka automatycznie leci na listę 'do przeczytania'. Szkoda, że muszę czekać na nią miesiąc, bo akurat jest wypożyczona w bibliotece. Cóż, warto czekać!

    OdpowiedzUsuń