poniedziałek, 18 marca 2024

Victoria Mas - "Cud"

Autor: Victoria Mas
Tłumaczenie: Bożena Sęk
Tytuł: Cud
Wydawnictwo: MOVA [współpraca reklamowa]
Data wydania: 7 lutego 2024
Liczba stron: 208
Ocena: 9/10

Opis:

Noc 18 lipca 1830. W klasztorze szarytek w Paryżu Catherine Labouré doznaje objawienia maryjnego.

Współcześnie. Do miasteczka Roscoff w Bretanii przyjeżdża z Paryża, z Domu Macierzystego, siostra Anna. Pragnie jako następczyni Catherine Labouré dostąpić daru ujrzenia Matki Boskiej i wypełnić zasłyszaną przepowiednię.

Na wyspie Batz u wybrzeża Bretanii mieszka Isaac. Życie milczącego, zamkniętego w sobie nastolatka odmieniają niezwykłe wizje. Wobec jego słów, których prawdziwości nie można stwierdzić, mieszkańców wyspy ogarnia chaos. Przeraża ich świadomość, że w przeszłości objawienia maryjne zwiastowały nieszczęścia. Wizje prowadzą do reakcji łańcuchowych. Reakcje tłumu są nieprzewidywalne. Zarówno trwający w głębokiej wierze, jak i będący w jej kryzysie mieszkańcy zostają zmuszeni do rewizji swoich relacji z Bogiem i ze światem. Nad wszystkim wisi ledwie uchwytny cień legendarnej bretońskiej pobożności, przesądności i wiary w nadprzyrodzone.

Recenzja:

Przyznam Wam absolutnie szczerze – gdyby nie autorka, prawdopodobnie nie sięgnęłabym po tę książkę. Ale wcześniejsza powieść Victorii Mas, Bal szalonych kobiet, urzekła mnie tak bardzo, że choć Cud klimatami nie do końca mi odpowiadał (a przynajmniej tak mi się zdawało), postanowiłam się z nim zapoznać. I... bardzo dobrze, że tak się stało, bo ta książka jest fenomenalna – tajemnicza, dramatyczna i poruszająca.

Cud Victorii Mas wplata wątki mistyczne i ludzkie dramaty, kreśląc obraz niezwykłych zdarzeń, które trzęsą fundamentami życia mieszkańców małego miasteczka Roscoff w Bretanii. Akcja powieści rozgrywa się na pograniczu czasów, przenosząc czytelnika zarówno do 1830 roku, jak i współczesności. Historia rozpoczyna się od objawienia maryjnego, które doświadcza Catherine Labouré, a następnie przenosi się w czasie do momentu, gdy siostra Anna przyjeżdża z z nadzieją na dostąpienie tego samego daru, co jej poprzedniczka. Jednocześnie poznajemy losy Isaaca, młodego mieszkańca wyspy Batz, który doświadcza niezwykłych wizji, wprowadzając chaos w życie lokalnej społeczności.

- Niebiosa zawsze zstępują na ziemię, by zapowiedzieć coś złego.

Mas mistrzowsko buduje napięcie, prowadząc czytelnika przez labirynt ludzkich emocji i przekonań religijnych. Opisuje reakcje mieszkańców na niezwykłe zjawiska, ukazując różnorodność ludzkich postaw wobec nadprzyrodzonych przejawów. Czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń, niepewny, co przyniesie kolejna strona powieści. W tej powieści autorka nie tylko opowiada historię mistycznego doświadczenia, ale również stawia pytania o wiarę, ludzką naturę i społeczne konsekwencje przekonań. Czytelnik zostaje skonfrontowany z trudnymi dylematami moralnymi i filozoficznymi, które prowokują do refleksji nad własnymi przekonaniami. Fenomenalna jest także narracja, ponieważ język autorki jest pełen poetyckiej siły, przeniknięty głęboką refleksją nad ludzkimi losami i relacją człowieka z sacrum. 

Cud Victorii Mas to poruszająca i wciągająca powieść, która skłania do refleksji nad granicami ludzkiej wiary i nadziei, a także nad siłą, jaką może mieć nadprzyrodzone w życiu jednostki i społeczności. To pozycja obowiązkowa dla miłośników literatury z pogranicza realizmu magicznego i filozoficznych rozważań nad sensem istnienia. Polecam z całego serca!

Parker S. Huntington - "Podłe kłamstwa"

Autor: Parker S. Huntington 

Tytuł: Podłe kłamstwa

Wydawnictwo: Luna [współpraca reklamowa]

Data wydania: 2024

Ilość stron: 576

Ocena: 7/10


Opis:

Mogła cieszyć się swoim pięknym, doskonałym światem jeszcze przez chwilę. Wkrótce wszystko, co posiada, będzie należeć do mnie.

Miałam plan, dzięki któremu zamierzałam wydostać się z friendzonu.

Krok pierwszy: Zakraść się do pokoju Reeda.

Krok drugi: Przespać się z nim.

Kiedy jednak rozbłysło światło, nie ujrzałam znajomych niebieskich oczu, tylko ciemne, rozgniewane i pełne demonów.

I należały do znacznie starszego brata Reeda.

Cztery lata później Nash Prescott nie jest już gniewnym synem pracowników naszego domu.

A ja nie jestem uwielbianą przez miasto księżniczką.

Mam dwadzieścia jeden lat, jestem spłukana i potrzebuję pracy.

On ma trzydzieści dwa, jest miliarderem i szuka zemsty.

Kogo obchodzi, że moja rodzina zniszczyła jego?

Kogo obchodzi, że patrzy na mnie z czystą pogardą?

Kogo obchodzi, że każde zadanie, które mi zleca, ma być dla mnie torturą?

Liczy się tylko to, że potrzebuję pieniędzy.

Nic więcej.

Będę w milczeniu znosić jego okrucieństwo, wiedząc, że jest tylko jedna rzecz, której pragnie bardziej niż zemsta… Ja.

sobota, 16 marca 2024

Michael Thompson - "Każdy rok Tommy'ego Llewellyna"

Autor: Michael Thompson
Tłumaczenie: Aldona Możdżyńska
Tytuł: Każdy rok Tommy’ego Llewellyna
Wydawnictwo: Ale! [współpraca reklamowa]
Data wydania: 14 lutego 2024
Liczba stron: 432
Ocena: 100/10

Opis:

Fascynująca opowieść o człowieku, którego serce pamięta więcej niż umysł.

Rodzice Tommy’ego Llewellyna budzą się w środku nocy. Z ich domu zniknęły wszystkie rzeczy związane z malutkim synem. Co jednak dziwniejsze, oboje nie wiedzą nawet, że chłopczyk śpiący obok w salonie to ich dziecko. A to wszystko dlatego, że takie jest przeznaczenie Tommy’ego: nikt nie pamięta go dłużej niż 365 dni.

Co roku, tego samego dnia, ludzie z jego otoczenia zapominają o tym, że kiedykolwiek istniał. W każde urodziny chłopak budzi się rano z czystą kartą, co nazywa Resetem. Musi od nowa szukać przyjaciół, walczyć o siebie, przypominać się światu.

Pewnego dnia to, co kiedyś niemożliwe, ma szansę się spełnić. Tommy Llewellyn się zakochuje. Aby przerwać błędne koło i zdobyć miłość, wyrusza na misję, by oszukać okrutny los i wreszcie zostać zapamiętanym. Wkrótce będzie musiał się zastanowić, co jest ważniejsze – rzeczy, które zostawiamy za sobą, czy ludzie, których poznajemy na nowo.

piątek, 15 marca 2024

Lucy Score - "To, co chcemy zostawić za sobą. Knockemout. Tom 3"

Autor: Lucy Score

Tytuł: To, co chcemy zostawić za sobą. Knockemout. Tom 3

Wydawnictwo: Gorzka Czekolada [współpraca reklamowa]

Data wydania: 2024

Ilość stron: 640

Ocena: 7,5/10


Opis:

To, co chcemy zostawić za sobą to trzecia część bestsellerowej, gorącej serii Knockemout. Po historiach Naomi i Knoxa oraz Liny i Nasha przyszedł czas na Sloane i Luciana.

Doskonały romans dla dorosłych, który zachwyca między innymi ciętym humorem oraz niepowtarzalnym klimatem.

Tylko jedna kobieta mogła mnie uwolnić. Ale prędzej bym się podpalił niż poprosił o cokolwiek Sloane Walton.

Lucian Rollins jest pełnym determinacji i szukającym zemsty potentatem w branży konsultingowej. Dążąc do wymazania tego, jaki wpływ na życie rodziny miał jego ojciec, całymi dniami pociąga za sznurki i buduje niezniszczalne imperium. Im więcej udaje mu się zgromadzić pieniędzy i kontroli, tym mniej jest podatny na zagrożenia. Tyle że inaczej to wygląda, jeśli chodzi o zadziorną bibliotekarkę z małego miasteczka, myśli o której nie pozwalają mu zasnąć…

Sloane Walton to choleryczka pragnąca kontynuować dzieło swojego ojca, czyli walkę o sprawiedliwość. Zajmie się tym, jak tylko się dowie co znienawidzony przez nią mężczyzna zrobił jej rodzinie. Albo dla jej rodziny… Połączona z Lucianem mrocznym sekretem z przeszłości i wzajemną niechęcią, nie ufa mu za grosz.

Po tym, jak sprzeczki przypadkowo przeradzają się w grę wstępną, żadne z nich nie żałuje nocy pełnej namiętności. Kiedy jednak płomień został podsycony, czymś niemożliwym wydaje się ponownie jego ugaszenie. Ale podczas gdy Sloane jest gotowa na założenie rodziny, Lucian w ogóle nie chce myśleć o ślubie i dzieciach. I tak oto para, która się przekonała, że nienawiść od miłości dzieli cienka linia, znalazła się w impasie.

Złamani mężczyźni łamią kobiety. W to wierzy Lucian, tego był świadkiem i nie zamierza ryzykować. Woli już żyć w samotności niż narazić Sloane na niebezpieczeństwo. Tyle że na własnej skórze przekonuje się, że pozostawiwszy Sloane samą czyni ją bezbronną wobec innych zagrożeń.

To już drugi raz, kiedy bezwzględnie usuwa ją ze swego życia. Nie ma takiej opcji, żeby dała mu trzecią szansę. Będzie musiał stworzyć ją sobie sam.

niedziela, 10 marca 2024

Anna Szumacher - "Słowalkiria"

Autor: Anna Szumacher
Tytuł: Słowalkiria
Cykl: Słowotwórczyni, tom 3
Wydawnictwo: Mięta [współpraca reklamowa]
Data wydania: 6 marca 2024
Liczba stron: 432
Ocena: 9/10
Patronat Książkowiru

Opis:

Król nie żyje, niech żyje król…owa?

Oj, nie tak to miało wyglądać. Cyan zdecydowanie nie podoba się taki rozwój sytuacji. Jest sama. Jest wściekła. I ma złamane serce. Co prawda wygląda na to, że wraz z koroną zyskała nieśmiertelność w pakiecie, ale oddałaby to wszystko w mgnieniu oka za możliwość powrotu do domu.

Będzie potrzebowała wszelkiej sensownej pomocy, by wyplątać się z tej kabały, ale i bezsensowną przyjmie, choć pewnie będzie przy tym przeklinać, gryźć i kopać.

Tymczasem Jord, Agni i Hidra próbują odnaleźć się w świecie bez narzuconych im ról i w efekcie kopią pod sobą coraz głębsze dołki. A jedyny rozsądny człowiek w królestwie, książę koronny Laal, ukrywa się w górach z drużyną smoków i robi wszystko, co w jego mocy, by nie sprawować swych zamkowych obowiązków.

Jak potoczą się ich losy? Czy Cyan wróci do domu? A przede wszystkim, czy bohaterowie tej historii przetrwają w świecie, w którym jedyną regułą jest brak reguł? Oto ostatni tom epickiej trylogii fantasy, która wciąga aż za mocno – bo do wnętrza własnej fabuły.

Recenzja:

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, co się stanie, gdy autorka zostanie wciągnięta w swoją powieść fantasy? Odpowiedź na to pytanie jest prosta – WSZYSTKO. No dobra, może „wszystko” to lekka przesada, ale naprawdę, wydarzyć się może wiele, a w szczególności wiele komplikacji i przypałów, bo niemal nic w powieści nie idzie zgodnie z planem. Tak było dotychczas i nie inaczej jest już w trzecim tomie cyklu Słowotwórczyni, wdzięcznie zatytułowanym Słowalkiria.

(...) tylko trzy osoby w tym piekielnym świecie orientowały się, jak absurdalna i międzywymiarowa tak naprawdę jest cała sytuacja.

Anna Szumacher po raz kolejny dostarcza czytelnikom nie tylko wiele emocji i nietuzinkowych przygód, ale także i solidną dawkę humoru. Mimo dość napiętej momentami sytuacji, niepozbawionej dramatyzmu, autorka umiejętnie prowadzi narrację w sposób... chwilami wręcz niepoprawnie komiczny. Ale właśnie dzięki temu Słowalkirię czyta się z taką lekkością i przyjemnością, bo jednocześnie czytelnik otrzymuje tu i pełną akcji powieść fantasy, i waśń, która może przyprawić o ból brzucha (oczywiście ze śmiechu). Muszę przyznać, że cała kreacja świata jest także przedstawiona magnifique, bo jak zawsze dzieje się tu wiele – nietuzinkowi bogowie, smoki, miotła (to nie spoiler, paczta, jest nawet na okładce)... i nie chcę zdradzać więcej! Choć muszę dodać, że rozwinęła się tutaj pewna relacja i... no... podobało mnie się to. Podobnie jak wybory Cyan, które nie były takie oczywiste, a ja lubię takie niespodzianki!

I... jest jeszcze jedna sprawa, którą warto tu poruszyć, bo koniec tej trylogii zdaje się być nie do końca jej końcem. Otwarte zakończenie daje nadzieję na kolejne przygody i rozbawiające perypetie bohaterów w świecie, gdzie brak reguł jest jedyną stałą. Kto wie, może Szumacher planuje jeszcze więcej humorystycznych wypadów w tym magicznym uniwersum? Jeśli chodzi o mnie – bez wahania chętnie wskoczę w kolejną taką powieść! Nawet dosłownie...

Jak macie ochotę na takie rzeczy, to, no nie wiem, napiszcie fanfika. 

Słowalkiria to nie tylko udane zakończenie trylogii, ale także pełna humoru i emocji podróż, której zakończenie pozostawia czytelników z uśmiechem na twarzy i nadzieją na więcej. Anna Szumacher udowadnia, że fantastyka może być nie tylko epicka i emocjonująca, ale również zabawna i pełna wdzięku. Tak, wdzięku temu cyklowi odmówić nie można! Jeśli więc szukacie czegoś lżejszego, absurdalnego, ze smokami, z magią, a nawet piratami, co wciągnie Was bez reszty, rozbawi do łez i niemal* w pełni usatysfakcjonuje – polecam z calutkiego serca! 💜💜💜

*niemal, bo liczyłam na słodszy ending!