tag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post6584743896155953937..comments2024-03-29T10:58:07.618+01:00Comments on Książkowir: Adolf Chrystus - "Małe cycki, chudy portfel, czyli w czym problem?"Iwi z Nasz Książkowirhttp://www.blogger.com/profile/08076783488904788527noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-29650616201877660932016-05-25T15:26:09.635+02:002016-05-25T15:26:09.635+02:00Czy "renezja" przypadkiem nie jest praco...Czy "renezja" przypadkiem nie jest pracownicą Ryszarda Krupińskiego, szefa Psychoskoku?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-68615594102502747672014-04-02T17:52:13.794+02:002014-04-02T17:52:13.794+02:00rzeczywiście, napisał o tych powiedzonkach, ale co...rzeczywiście, napisał o tych powiedzonkach, ale co z tego wynika? mnie to nie "zrobiło dobrze". jak dla mnie ta książka to tylko taki szkic, surowa wersja, nad którą trzeba by duuuużo popracować, żeby stała się poważna. chociaż z drugiej strony... czy ja naprawdę wymagam powagi od autora o takim pseudonimie? cofam to co napisałam, prawda jest taka, że to po prostu słaba książka.Igahttps://www.blogger.com/profile/10933566285593242765noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-41332567851265874362014-04-02T09:29:19.241+02:002014-04-02T09:29:19.241+02:00To jest to, co lubię, mądrość ludowa i akademicka ...<br />To jest to, co lubię, mądrość ludowa i akademicka w pigułce łatwej do przełknięcia nawet przez gatunek homo sapiens z gałęzi „leniwcowatych”<br />Ciekawość książki polega na tym, że oczywiste informacje są w niej przedstawione w formie prostego wywodu, bez zbędnych słów modnie angielszczonych, bez push upu dla podniesienia ich rangi, tylko zwyczajnie, jak usmarkany brzdąc przy spódnicy babki.<br />Adolf Chrystus, czyli Ryszard Krupiński otwiera czytelnikowi oczy na popularne i przenoszone z pokolenia na pokolenie wierzenia, powiedzonka i przekonania. Używamy ich wszyscy, nie zadając sobie trudu zastanowienia, czy są one dla naszych dzieci budujące, mobilizujące, czy destrukcyjne…. np. „Dzieci i ryby głosu nie mają”, „z przodu plecy, z tyły plecy…”, „kiedy byłam w twoim wieku to…”<br />No właśnie, co z tym fantem począć, czy jest to dobra forma wprowadzania młodego pokolenia w dorosłe życie, czy oni jako „smarkacze” czują tego samego bluesa słysząc coś takiego z ust dorosłych pod swoim adresem, czy to tylko nasze chore poczucie humoru odgryza się na młodszych za to, cośmy sami musieli przejść?<br />Przyszła mi na myśl słynna „fala” w wojsku… my w swoich rodzinnych domach robimy chyba coś podobnego, tylko jest to rozłożone na lata, na pokolenia.<br />Myślę, że lektura tej książki wszystkim zrobi dobrze, tym bardziej, że dowcipu autorowi nie brakuje i poczułam się znakomicie, kiedy czytając znane frazy czułam się jak znawczyni tematu, a z drugiej strony czułam na karku łaskoczący dreszczyk, że ktoś mi tu wykłada „jak krowie na rowie”:).<br />Mam też osobiste doświadczenie, którym mogę się podzielić, gdyż historia pokolenia zatoczyła już koło i mam własne przeniesienie …<br />Mój ojciec, gdy kazał mi coś zrobić, a ja się sprzeciwiałam, zwykł mawiać „po co kowal ma szczypce”. Gotowa byłam go za to echhhh, sami wiecie co… a teraz jestem dumną mamusią i z "brechczącym" uśmiechem sama wypróbowałam powiedzonko na moich dzieciach.<br />Okazuje się, że reakcja moich dzieci jest całkowicie zbieżna z moją w czasach dzieciństwa:). Tak to na skórze własnej rodziny dokonałam pokoleniowego eksperymentu.<br />Zapraszam do lektury bo warto… myślę, że każdemu z nas przypomną się momenty z dzieciństwa, które przy kawusi z naszymi kochanymi rodzicami sobie powspominany i które być może zachcemy wypróbować na naszych milusińskich… ale! …nie zapomnijmy im potem wyjaśnić, że to tylko doświadczenie, które zdali celująco .renezjahttps://www.blogger.com/profile/05051431759712487340noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-68777304578388333852014-04-01T19:37:14.426+02:002014-04-01T19:37:14.426+02:00Nie, dziękuję. Okładka fatalna, a pseudonim żenują...Nie, dziękuję. Okładka fatalna, a pseudonim żenujący, a tytuł... z tego, co piszesz, to taki jak zawartość, czyli rozczarowujący.hhhhhttps://www.blogger.com/profile/05929757292466873137noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-70476648273063912552014-04-01T14:56:24.427+02:002014-04-01T14:56:24.427+02:00Nie dla mnie ;DNie dla mnie ;DAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/01960874006281972986noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-62640792028036359782014-04-01T13:22:24.956+02:002014-04-01T13:22:24.956+02:00Z poradnikami mam zazwyczaj nie po drodze, a z ksi...Z poradnikami mam zazwyczaj nie po drodze, a z książkami o niczym... tym bardziej.Natalia_Lenahttps://www.blogger.com/profile/03849223295657904947noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-81165231685824806282014-04-01T12:31:29.195+02:002014-04-01T12:31:29.195+02:00W sumie to nawet nie jest poradnik... taka książka...W sumie to nawet nie jest poradnik... taka książka o niczym.Igahttps://www.blogger.com/profile/10933566285593242765noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-33204670267888477042014-04-01T11:29:37.202+02:002014-04-01T11:29:37.202+02:00Nie lubię poradnikówNie lubię poradnikówmojedamskiemyslihttps://www.blogger.com/profile/17224743302710276663noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-12074236530624283212014-04-01T10:35:53.744+02:002014-04-01T10:35:53.744+02:00Dziękuję, postoję :P
Nie znoszę poradników... mam ...Dziękuję, postoję :P<br />Nie znoszę poradników... mam na nie alergię, a jak widać ta książka też jest nie warta mojego czasu ;)Elżbietahttps://www.blogger.com/profile/15823006841380033815noreply@blogger.com