tag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post2560252878387763824..comments2024-03-28T15:59:02.394+01:00Comments on Książkowir: Laura Sebastian - "Księżniczka Popiołu"Iwi z Nasz Książkowirhttp://www.blogger.com/profile/08076783488904788527noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-40579465465582779202018-10-30T14:14:16.910+01:002018-10-30T14:14:16.910+01:00Muszę przyznać, że okładka i tytuł obiecują wiele....Muszę przyznać, że okładka i tytuł obiecują wiele. Historia oparta na jednym z moich ulubionych wątków: ktoś podejmuje walkę, odkrywając w sobie pokłady zdolności. Tym razem to kobieta, która zostaje zniewolona przez Tyrana, która dorasta w niewoli, zmuszana do czynów wbrew sobie. Przychodzi dzień, w którym działania tyran sprawiają wybudzenie Theo ze snu niewoli. Dzień, w którym do dziewczyny dociera, jak ważną rolę może odegrać i że jej życie powinno należeć tylko do niej i jej ludu. Dzień, w którym brzydkie kaczątko przemieni się w łabędzia wyzwolenia. <br />Uwielbiam takie książki. Uwielbiam fantastykę i nie omieszkam się sięgnąć po Królową popiołów. Pozostaje mi wierzyć, że polubimy się z Theo i nie jedną bitwę wygramy.Sylwia Szczepańskahttps://www.blogger.com/profile/11774081904023776129noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-53124565765637662042018-10-29T08:56:49.908+01:002018-10-29T08:56:49.908+01:00Zemsta, wyrastanie pod okiem wroga, codzienne piel...Zemsta, wyrastanie pod okiem wroga, codzienne pielęgnowanie urazy i chęci odwetu, już mnie porwała ta książka. Zdecydowanie pobudza wyobraźnię i właśnie tak powinna robić dobra powieść fantasy. Mam nadzieję, że Theo odrodzi się, jak feniks z popiołów i swój tytuł przekuje na kolejną Królową Ognia.Angel Oscurohttps://www.blogger.com/profile/07492413797361332545noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-5642813941445135552018-10-28T15:52:01.349+01:002018-10-28T15:52:01.349+01:00Coraz mniej jest książek o oryginalnych wątkach kt...Coraz mniej jest książek o oryginalnych wątkach które nigdy wcześniej się nie pojawiły. Nawet okładki są do siebie coraz bardziej podobne. Na szczęście nie brakuje ludzi którzy potrafią uchwycić wszystko z innej perspektywy i w nieco inny sposób. Np. podobny motyw "walki" o księcia między dziewczynami z "ludu" pojawia się zarówno w "Rywalkach" jak i serii "Royal". I mimo że z początku wydaje się to głównym wątkiem to okazuje się że obie historie mają drugie dno, a rywalizacja spychana jest na drugi plan. Takie zabiegi stosunkowo łatwe są w książkach fantasy, bo rzeczywistość jest w nich nieograniczona. Dlatego właśnie Lubie książki z tego gatunku. Po tę pozycję postaram się sięgnąć, bo zapowiada się naprawdę fantastycznie.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/04450938735639993746noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-85343165584380847312018-10-28T10:09:32.307+01:002018-10-28T10:09:32.307+01:00Też coś dawno nie czytałam książki fantasy trzeba ...Też coś dawno nie czytałam książki fantasy trzeba będzie nadrobić zaległość. "Księżniczka Popiołu" wydaje się pełną intryg, emocji, dylematów, cierpienia oraz bólu lekturą. Chociaż po opisie w głowie mi świtało, że już coś podobnego czytałam ale i tak jestem zaintrygowana jaki świat stworzyła Laura Sebastian. Ciekawi mnie transformacja głównej bohaterki i czy weżnie się do działania a nie tylko czeka na ratunek. Aneta Królakhttps://www.blogger.com/profile/11892016725132801815noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-58187578287582923132018-10-28T09:16:31.894+01:002018-10-28T09:16:31.894+01:00Ostatnio jest istny wysyp książek o królewnach, kt...Ostatnio jest istny wysyp książek o królewnach, które próbują wyzwolić swój kraj i odzyskać lud ... I chyba przez to, że ten temat jest teraz tak bardzo popularny ja trzymam się od niego z daleka. <br /><br />Mam taką tendencję, że nie lubię czytać bardzo rozchwytywanych książek, dokładnie w czasie kiedy trwa ich fala olbrzymiej popularności - zaczęłam czytać Szklany tron jak nie miał jeszcze takiego wzięcia, a później jak zrobił się cały ten szał - to przestałam czytać (i teraz czekają na mnie 2 zaległe tomy i wcale nie mam ochoty się za nie zabierać...). Taka sama sytuacja była z książkami Ilony Andrews, Katy Evans czy Marissy Meyer. Nie wiem skąd mi się to bierze? Chyba nie chcę dać na siebie 'wpłynąć' i po prostu móc sama wyrobić sobie zdanie o jakiejś książce :D <br /><br />I co najlepsze, widząc już gdzieś parę razy tę okładkę, myślałam podobnie jak Laurel - że to po prostu jest kontynuacja cyklu Czerwona Królowa Victorii Aveyard... Więc dobrze wiedzieć, że to jednak jest pierwszy tom jakiejś całkiem innej serii ;D (I co jeszcze lepsze? Z tego co widzę to ma być trylogia, więc z chęcią się za nią zabiorę - bo ostatnio trochę mnie drażni ten trend tych wielotomowych serii, bo przy wielu częściach bardzoooo łatwo o spadek jakości w treści kolejnych tomów :( ) Ola https://www.blogger.com/profile/14162494690573994999noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4569713841571097358.post-38716442188513367642018-10-28T07:22:49.696+01:002018-10-28T07:22:49.696+01:00Ostatnio czytam dużo książek fantasy, ale tej jesz...Ostatnio czytam dużo książek fantasy, ale tej jeszcze okazji przeczytać nie miałam. Jakkolwiek wydaje się interesująca to nie jestem pewna, czy ją przeczytamieć chociaż nie ukrywam, że skrycie na to liczę. Ta okładka kojarzy mi się z chyba o ile dobrze pamiętam "Wojenną burzą" - możliwe, że to kontynuacja. Jeśli tak to mam zaległości większe od Twoich. Z tego, co widziałam zainteresowanie nią jest bardzo duże, więc z pewnością i ta część jest warta uwagi. Ale co zrobić jak czeka w kolejce tyle cudowności a doba ma tylko 24 godziny? Możliwe, że uda mi się przeczytać.Laurelhttps://www.blogger.com/profile/08275780067201070555noreply@blogger.com