piątek, 1 lipca 2022

Melanie Harlow - "Make me yours. Bellamy Creek. Tom 2"

Autor: Melanie Harlow 


Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki

Data wydania: 2022

Ilość stron: 416

Ocena: 8/10

Opis:

Drugi tom serii o mieszkańcach miasteczka Bellamy Creek!

Cheyenne Dempsey pracuje jako przedszkolanka w miasteczku, w którym się wychowała. Wciąż jest singielką przede wszystkim dlatego, że żaden z jej chłopaków nie mógł się równać z jej pierwszą, nieodwzajemnioną miłością. Już od dzieciństwa Cheyenne jest bowiem beznadziejnie zakochana w przyjacielu swojego starszego brata.

Cole Mitchell to policjant, w którego sercu jest miejsce tylko dla jednej kobiety – jego córeczki Mariah. W pełni poświęca się samotnemu wychowywaniu dziewczynki, ponieważ jego żona zmarła przy porodzie. Choć przyjaciele żartobliwie nazywają go mnichem i nieustannie zachęcają do dania szansy nowym znajomościom, Cole nie był na randce od dziewięciu lat. Coraz częściej czuje się samotny, ale nie jest w stanie rozpocząć nowego rozdziału życia.

Wszystko zmienia się pewnej nocy, gdy po wypiciu kilku drinków za dużo Cheyenne niechcący wysyła do Cole’a bardzo niegrzeczną wiadomość… Od tego momentu mężczyzna zaczyna postrzegać ją w innym świetle. Po raz pierwszy od wieków czuje fascynację i pożądanie. Ale Cheyenne nie chce być dla niego tylko krótkotrwałą przygodą. Czy Cole będzie w stanie uporać się z demonami przeszłości i otworzyć się na nową miłość?

Zabawna, pełna emocji i namiętności powieść, która przeniesie was do urokliwego miasteczka Bellamy Creek! Melanie Harlow to autorka, która tworzy historie zapadające w pamięć i serce.

Recenzja:

Nie wiem, czy pamiętacie, ale ze dwa miesiące temu recenzowałam pierwszy tom tej serii - i się autentycznie zakochałam w twóczości Melanie Harlow. Natomiast jestem prawie przekonana, że jak pokochaliście historię Griffina, to tym bardziej polubicie opowieść o Cheyenne i Cole'u. 

Cheyenne w życiu kochała tylko jednego faceta - najlepszego przyjaciela swojego brata. Nie była to jednak odwzajemniona miłość - ale mimo upływu czasu, serce kobiety dalej należało tylko do jednego mężczyzny. Z tego też powodu Cheyenne jest singielką - i chociaż ma już trzydzieści lat - to nie jest nawet w stanie myśleć o związku z kimkolwiek innym, kto nie jest Cole'em. 

Cole nie miał w życiu łatwo. Szaleńczo zakochał się w jednej dziewczynie - która zmarła, rodząc ich dziecko. Od tego czasu Cole jest zamknięty w sobie - i udaje twardziela, chociaż wewnątrz siebie wciąż ma wiele lęków: a szczególnie wyobrażenie, że szczęście nigdy nie może trwać wiecznie. Dla Cole'a przez dziewięć lat liczy się tylko jego córeczka... Tyle, że w pewnym momencie przyłapuje się na tym, że coś zaczyna go ciągnąć do mieszkającej po sąsiedzku Cheyenne, która często spędza czas z jego córką. 

Miasteczko Bellamy Creek jest bardzo specyficzne - tam wszyscy wszystko wiedzą i wszystkich znają. Niemniej jednak ma ono także swój specyficzny klimat, który pełen jest miłości, życzliwości i dobroci. Sama chciałabym tam przebywać - ale nic dziwnego, że mieszkanie tam sprzyja umacnianiu relacji i budowaniu solidnych związków!

Nie chcę za dużo zdradzać o fabule, ale dla tych, którzy chcą mniej więcej wiedzieć, jakie tu są jeszcze motywy - policjant, samotny ojciec oraz przedszkolanka, która mieszka w sąsiedztwie... I do tego sporo motywów rodziny, przyjaźni, mieszkania z mamą, samotności, żalu, tęsknoty, poczucia samotności i straty, a także złamanego serca.

Jeśli chodzi o córkę Cole'a, to uważam, że jest jedną z najsłodszych dziewczynek, które zostały wykreowane w romansach - z którymi miałam okazję zetknąć się w książkach. Jeśli tylko lubicie słodkie i urocze dziewięciolatki, które potrafią rozwalić człowieka na łopatki swoimi tekstami - to musicie koniecznie poznać tę małą!

Już mniej więcej wiem, jakie będą kolejne pary - bo obstawiam jeszcze dwie - i jestem bardzo ciekawa, co z tego wszystkiego ostatecznie wyniknie. Uwierzcie mi, że autorka uwielbia nieźle zamieszać - ale jej książki po prostu są takie, że myślisz WOW i opada Ci szczęka do samej ziemi!

Melanie Harlow wie zarówno, jak rozbudzić zmysły i wyobraźnie, jak i przelać na papier emocje... a cudowne dialogi są tylko wisienką na torcie. Jeśli szukacie powieści, przy której będziecie mogli się odprężyć - ale szukacie też czegoś z gatunku: "bywa zaskakując" - to "Make me yours" jest według mnie dobrym wyborem!

Podsumowując: Niegrzeczne Książki, to kiedy kolejny tom tej serii? JA TU CZEKAM!

13 komentarzy:

  1. Nie znam autorki. Może się skusze, jak zmniejszę stos 😁 lubię jak w książkach są emocje 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze niw czytalam. Ale chętnie poznam😁

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym razem pasuje. Jeszcze nie przyszedł czas na tą serię. Może kiedyś. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachęciłaś mnie do lektury. Chętnie poznam twórczość autorki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fabuła przypomina mi odrobinkę film Kuch kuch hota hai. Może kiedyś sięgnę po całą serię, kto wie ? 😍

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytalam jeszcze tej serii, ale musze koniecznie nadrobić oba tomy. Ksiazka bedzie idelana poprawę humoru wieczorami podczas czytania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja do tej pory jeszcze nie zapoznałam się z tomem pierwszym. A kolejny zapowiada się też wyjątkowo. Uwielbiam klimat miało miasteczkowy, gdzie każdy zna każdego, do tego motyw dziecka w "Make me yours" dodaje uroku historii. Z chęcią poczuje klimat Bellamy Creek!.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nieee, kompletnie nie dla mnie, szczególnie że to kolejny tom.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszego tomu nie czytałam. Przy lekturze recenzji drugiego odnoszę wrażenie, że to taka książka, którą potraktuje jako lekturę rozrywkową. Jednak w pierwszej kolejności musiałabym przeczytać pierwszą część.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie udało mi się jeszcze, niestety dotrzeć do pierwszego tomu tej serii, a tu już jest drugi, ale ten czas leci 😁 Bardzo jestem ciekawa ciekawa całej tej serii, bo to gatunek, który najbardziej lubię czytać i który najfajniej mi się czyta😍 Coś lżejszego, na poprawę humoru idealne 😍 Najpiękniejsze w książkach jest to, że każdy znajdzie swój bilet na książkową podróż, którą będzie chciał się udać 😊 Dla jednego do będzie podróż do horroru, fantastyki, a dla innego do romansu i Bellamy Creek 😊 Ja jestem bardzo zdecydowana na zakup książkowego biletu do Bellamy Creek i nie mogę się doczekać kiedy będę mogła się tam wybrać i na przygodę z bohaterami tej powieści😍 Bardzo dziękujemy za wspaniałą recenzje i książkowe polecenie 😘B.B

    OdpowiedzUsuń
  11. Taka sobie historia. Raczej nie w moim typie. Powierzchowna strasznie i taka przyziemna. No i tak okładka. Odstrasza mnie. Jeszcze nie spotkałam porządnej fabuły zamkniętej w okładce z facetem z gołą klatą. Skąd pomysł na taką okładkę? Mnie zdecydowanie nie pociąga.
    Aleksandra Miczek

    OdpowiedzUsuń