niedziela, 15 maja 2022

Katarzyna Węgrzyn - "Gdzie w Polsce do miasta"

Autor: Katarzyna Węgrzyn

Tytuł: Gdzie w Polsce do miasta

Wydawnictwo: ZNAK

Data premiery: 2022

Ilość stron: 480

Opis:

Znane miasta, jakich nie znacie

Przez lata podróżując po Polsce, odwiedzałam nie tylko kopalnie, góry, zamki czy parki narodowe, ale i nasze największe miasta. Zawsze fascynowała mnie ich historia, nierzadko obejmująca przecież setki lat bardzo skomplikowanych dziejów.

Mam wrażenie, że niewiele wiemy o polskich metropoliach. Na weekendowe wypady do miasta, tzw. city breaki, wolimy wybierać europejskie stolice, zapominając, że Kraków, Gdańsk czy Poznań mają do zaoferowania co najmniej tyle samo.

Ta książka zawiera ciekawostki i pomysły na wycieczki po największych miastach Polski. Znajdziecie w niej plany z atrakcjami zaznaczonymi tak, by przypadkiem nie przegapić wartych zobaczenia, a leżących koło siebie miejsc. Opisuję nietuzinkowe muzea, parki, punkty widokowe i atrakcje, które warto odwiedzić z dziećmi. Wypisałam w niej też najlepsze restauracje i miejsca noclegowe oraz instaspoty – miejsca, w których naprawdę warto zrobić sobie zdjęcie, jeśli chcecie udostępniać je w mediach społecznościowych. Liczę na to, że to wszystko nie pozwoli wam się nudzić!

Mam nadzieję, że dzięki temu, co tu znajdziecie, zechcecie odkryć polskie miasta, a wizyta w nich zmieni wasze myślenie o tym, co ma do zaoferowania nasz kraj.

Recenzja:

W czasie pandemii nie jeździłam nigdzie daleko - pierwszy raz bardziej odkrywałam w ciągu wolnych chwil polską florę i faunę, zamiast jeździć gdzieś daleko - na przykład na objazdową podróż po największych miastach Włoszech. Okazuje się, że Polska - chociaż w wielu kwestiach zaniedbana i niezatroszczona przez obywateli i rząd - to akurat od strony turystycznej jest po prostu piękna: i godna podziwiania i polecania.

Katarzyna Węgrzyn - której jedną książkę już miałam okazję czytać - tym razem powraca z "Gdzie w Polsce do miasta" - przy czym opisanych jest tu tylko dziesięć polskich miast (na blisko pięciuset stronach!!!). Także widzicie, że to jest bardzo dokładnie opisana i zilustrowana "cegiełka", która na sto procent nie powstawała na szybko - tylko ktoś włożył w nią dużo czasu i wysiłku.

Pozycja ta bez wątpienia jest wydana bardzo solidnie - i zastanawiam się, czy mojej mamie, która ostatnio jeździ z koleżankami na weekendy w celu zwiedzania miast, których nigdy w życiu nie widziała, powiedzmy takiego Sandomierza - nie sprezentować właśnie czegoś takiego. Bo jakość wydania naprawdę zachwyca!

Ale zachwyca także mnogość treści, informacji, porad, zdjęć i innych takich - no ja jestem zakochana w tej pozycji. Co tu dużo mówić: przeczytałam ją w pierwszy dzień od deski do deski... szukając Katowic (bo oczywiście nie zajrzałam wcześniej do spisu treści, że Katowic tutaj nie ma!).

No i Katowic nie było. Było tylko dziesięć większych miast - i to niekoniecznie najciekawszych i najpiękniejszych. Dlatego ja czekam na kolejną odsłonę - gdzie będzie jeszcze więcej polskich zakątków, kolejne miasta, kolejne pomysły na zwiedzanie.

Zdradzę Wam, dlaczego w sumie szukałam tych Katowic - mieszkam tu już kilka lat ze względu na studiowanie, a nigdy nie było czasu zajrzeć we wszystkie te "fajne zakątki" - a o części tych ciekawych miejsc to pewnie nie słyszałam, bo jednak łatwiej się od innych studentów dowiedzieć, gdzie się serwuje dobrą pizzę, a nie to, które muzeum ma najciekawsze wystawy... 

Podsumowując: dla mnie takich książek po prostu brakuje: bo to nie jest jakiś typowy przewodnik (a tym bardziej nie jest to nudny poradnik co i gdzie zwiedzać!). Jest dużo praktyczności, dużo kolorów, podział na atrakcje, których nie można przegapić, na strefę polecanego jedzenia, noclegów, miejsc do zdjęć czy nawet lokalnych atrakcji dla dzieci. Każdy znajdzie tu coś, czego szuka (pod kątem miast: Białystok, Bydgoszcz, Kraków, Gdańsk, Lublin, Łódź, Poznań, Szczecin, Warszawa oraz Wrocław). 

Trzymam kciuki, żeby niebawem ukazała się kolejna odsłona tego cudeńka!
Warto polecać tę pozycję! 

9 komentarzy:

  1. Nie ma Katowic? Eeeee, to pewnie Legnicy czy Wałbrzycha też nie ma! A tak po prawdzie, to świetny pomysł, by oprowadzić nas po miastach, które znamy, a jednak nie widzimy. Fajny byłby taki przewodnik dla każdego województwa. Ja mieszkam na Dolnym Śląsku i ciągle mam wrażenie, że te najbliższe piękno miast tego rejonu gdzieś mi umyka.

    OdpowiedzUsuń
  2. 'Cudze chwalicie, swego nie znacie' ten cytat przyszedł mi do głowy, po przeczytaniu recenzji. "Gdzie w Polsce do miasta" interesujący, niesztampowy przewodnik, żeby poznać znane/nieznane miasta. Z chęcią z taką książką wyruszę na poznanie nowych miejsc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie przewodniki, które nie rzucają tylko opisów 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem domatorką, ale może przełamię się i gdzieś wyjadę. Chętnie poczytam, żeby wybrać odpowiednie miasto

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią pozwiedzałabym więcej w naszym kraju jest tyle perelek mysel że taki przewodnik byłby idealny na początek aby wybrać nowe miejsce do zwiedzania

    OdpowiedzUsuń
  6. idealna ksiązka na wakacje, gdzie się wybrać i co zobaczyc, coś innego w znanych miastach, ja to kupuję

    OdpowiedzUsuń
  7. Polska jest piękna i warto ją zwiedzić wzdłuż i wszerz. "Gdzie w Polsce do miasta" prezentuje się wybitnie na tle innych przewodników. Mam wrażenie,że jest przygotowana z wielka starannością. Ja chętnie przeczytam ją od deski do deski, bo obiecałam sobie,że muszę bardziej poznać polskie miasta,tym bardziej,że w wielu jeszcze nie byłam lub byłam tylko przejazdem. Chętnie dowiem się co warto zobaczyć i poznam bliżej historię miast,które wbrew pozorom niekiedy oferują więcej niż te zagraniczne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przewodnika jeszcze nie czytałam, ale myślę, że warto mieć taką podręczną i przydatną rzecz w domu, na podróże po Polsce idealna 😄

    OdpowiedzUsuń