piątek, 26 listopada 2021

Rick Riordan - "Córka Głębin"

Autor: Rick Riordan
Tytuł: Córka Głębin
Wydawnictwo: Galeria Książki 
Data wydania: 8 listopada 2021
Liczba stron: 384
Ocena: 10/10

Opis:

Najważniejszym wydarzeniem roku szkolnego jest trwający cały weekend egzamin na morzu, którego szczegółów nie zdradza się wcześniej uczniom. Ana ma nadzieję, że uda jej się pomyślnie przejść tę próbę. Wszystkie jej niepokoje schodzą jednak na bardzo daleki plan, kiedy podczas przejazdu autobusem na egzamin Ana i jej koledzy stają się świadkami straszliwej tragedii, która przestawi ich życie na inne tory. Ana Dakkar jest uczennicą pierwszej klasy Akademii Hardinga i Pencrofta. Do absolwentów tej pięcioletniej szkoły średniej należą najlepsi na świecie oceanografowie, żołnierze, marynarze i badacze głębin morskich. Rodzice Any zginęli dwa lata wcześniej podczas wyprawy naukowej. Pozostał jej tylko starszy brat Dev, który również uczy się w HP (uczniowie tej szkoły znają wszystkie możliwe żarciki o Harrym Potterze, więc już sobie darujcie).
To jednak nie wszystko. Towarzyszący im nauczyciel wyjawia Anie, że między HP a inną szkołą, Instytutem Landa, od półtora wieku toczy się zimna wojna. Teraz jednak konflikt nagle się zaostrzył, przez co pierwszoklasiści mogą skończyć jako pokarm dla ryb.
W rozgrywce ze śmiertelnie niebezpiecznymi wrogami Ana zyska wspaniałych przyjaciół i dowie się czegoś niezwykłego o swoim dziedzictwie. Będzie też mogła sprawdzić, czy rzeczywiście ma umiejętności przywódcze.

Recenzja:

      No i mamy moje kolejne święto czytelnicze, czyli nowa książka Ricka Riordana, ale tym razem jeszcze większe, bo mamy tutaj zupełną nowość. Nie kontynuację, nie to samo uniwersum, nawet nie mitologię, ale coś czego jeszcze nie było. Ekscytacja przed rozpoczęciem czytania ogromna, a oczekiwania jeszcze większe. I wiesz co? To Rick Riordan, udało mu się sprostać wszystkim moim oczekiwaniom i jeszcze mnie zaskoczył. No dobrze, więc czas przedstawić Ci Córkę Głębin i trochę o niej opowiedzieć.

Akademia Hardinga i Pencrofa, jedna z najbardziej prestiżowych szkół na świecie. Jej absolwenci są najlepszymi na świecie oceanografami, żołnierzami i badaczami głębin boskich. To waśnie tutaj uczęszcza Anna Dakkar i w ten weekend ma odbyć ważny egzamin na morzu. Jednak weekend spędzony na egzaminie zmienia nie w straszliwą tragedię, która wszystko zmienia. A to wszystko za sprawą panującej zimnej wojny z Instytutem Landa.

Chyba można było już zauważyć, że jestem totalna fanką twórczości Ricka Riordana i nie ważne jak schematyczne książki pisze autor, ja je po prostu uwielbiam. Ale tym razem, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że to będzie coś innego niż do tej pory. No i tak, zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona tym co zaserwował czytelnikom Riordan.

Wujek Rick w większości swoje książki pisze z przeznaczeniem dla młodszego odbiorcy, którym ja juz niestety nie jestem. Tak samo jest z Córką Głębin, jednak ja uważam, że jest to książka dla wszystkich, a szczególne miejsce w sercu znajdzie u tych, którzy zaczytywali się twórczością Verne'a. Więc proszę, nie omijaj jej tylko ze względu na to jaki jest jej target, a nie pożałujesz.

Autorowi udało się uciec od charakterystycznych dla siebie ścieżek i zaskoczyć czytelników czymś nowym. Oczywiście fabuła nie jest nowatorska, taka której nie mieliście okazji jeszcze czytać, jednak jest to zupełnie nowa odsłona. Jestem pod wrażeniem.

Muszę przyznać, że morskie klimaty, to nigdy nie były moje ulubione motywy, a i jakoś do wody mnie nigdy nie ciągnie za bardzo, więc miałam lekką obawę, że mnie nie porwie ta książka. Jednak bardzo się myliłam i już od pierwszych stron dałam się porwać temu oceanicznemu klimatowi, który aż wylewa się ze stron.

Bohaterowie, których tworzy Autor jak zwykle są rewelacyjni. Nie wiem, czy ktoś może dorównać Riordanowi jeśli chodzi o tworzenie nastoletnich bohaterów, ale wiem na pewno, że bohaterowie Córki Głębin są dobrze wykreowani i z ogromnym zaciekawieniem śledziłam ich losy w książce. 

Tak bardzo żałuję, ze nie czytałam żadnej książki z twórczości Juliusza Verne'a, ponieważ jest to główna inspiracja autora i myślę, że jest tutaj wiele smaczków i ciekawostek z Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi. Koniecznie będę musiała nadrobić te braki, a Córka Głębin bardzo mnie do tego zainspirowała.

Styl Riordana jest fantastyczny. Zawsze wychwalam go za humor, a tutaj po raz kolejny zaskoczenie, bo tym razem nie było go za dużo, a raczej nie było go tyle co w innych książkach i początkowo myślałam, że będzie mi to przeszkadzać, jednak wypadło to równie dobrze. Oczywiście jak przystało na tego autora, całą historię czyta się błyskawicznie i praktycznie bez oderwania, chociaż musze przyznać, że akcja rozwijała się odrobinę dłużej niż jestem do tego przyzwyczajona.

Myślę, że jest to idealna książka dla tych czytelników, którzy maja już dosyć schematów występujących w książkach Riordana i którym się to już po prostu znudziło. Jak już wspomniałam pewnie milion razy, jest to coś nowego, coś świeżego. Warto więc dać szansę Córce Głębin, bo być może to będzie Twoja nowa Riordanowa miłość.

Oficjalna wersja jest taka, że jest to jednotomowa historia, co byłoby kolejnym zaskoczeniem, jednak zakończenie zostawia taką małą furtkę na kontynuację. Oczywiście mnie bardzo by to ucieszyło, ale póki co zostaje mi czekać na jakieś kolejne książki Wujka Ricka no i ja również czekam na serię Rick Riordan Przedstawia. Ah no i w najbliższym czasie bardzo chciałabym sięgnąć po książki, które napisał Juliusz Verne.
Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.

12 komentarzy:

  1. Tak sobie myślę i chyba jeszcze nie czytałam książki Ricka Riordana. Az sama jestem w szoku. Ale na swoją obronę mam to, że ta książka już czeka na mnie na półce więc będzie na 100%czytane.
    Dzięki za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  2. Juliusz Verne kiedyś mnie zachwycał. Twórczości Ricka Riordana zupełnie nie znam. Recenzja ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Renata Kozłowska26 listopada 2021 17:16

    Wiele dobrego słyszałam o tym autorze. Ale nie jestem aż takim wielkim fanem fantastyki by po nią sięgać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam nic tego autora recenzja ciekawa ale podziękuję

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubiłam książki Juliusza Verne i chyba skuszę się na "Córkę Głębin". Lubię fantastykę, więc to książka dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę poznać twórczość Ricka Riordan'a. Jestem zaintrygowana fabuła oraz głębiną morza. "Córka Głębin" zapowiada się przednie. Zapisuję tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki tego autora idealnie trafiają w czytelnicze gusta młodzieży. Czytałam kilka z nich i potwierdzam,że jego proza jest godna uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś uwielbiałam mitologię i myślę, że muszę do niej jeszcze powrócić. Ale jeśli chodzi o książki młodzieżowe z jej elementami - na to uważam, że jestem już za stara. W każdym razie dobrze, że jest jakiś autor, który próbuje zachęcić młodych (i nie tylko) do świata mitów. Z nimi wiele jeszcze rzeczy można zrobić, multum reetelingów, jeśli tylko ma się łeb na karku i ciekawe pomysły.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciesze się, że powstają takie książki i naprawdę chcialabym zeby więcej młodych po nie sięgało. Nie wiedzą ileich omija. Swiat książki jest piękny a takie fabuły po prostu bajeczne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam serię o Percym Jacksonie, ale mam w planach pozostałe książki autora. Fajnie, że się rozwija i stworzył coś świeżego i odmiennego od poprzednich serii związanych z mitologią. Jestem jej bardzo ciekawa i ta okładka 😍

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tej książkii mimo,że recenzja i okładka jest bardzo zachęca,to na ten czas nie będę sprawdzać,czy pióro autora jest w moim guście,bo inne książki z tych bardzo lubianych czekają w kolejce na przeczytanie albo na zakup. Bardzo dziękuję za świetną recenzję :) B.B

    OdpowiedzUsuń
  12. Wydaje mi się, że ta książka sprawdzi się bez względu na wiek, ja mam 30 lat i dobrze się bawiłam ;) Potrafię zrozumieć zachowanie nastoletnich bohaterów, mimo że już dawno nie jestem w tej grupie wiekowej. Postacie są cudownie wykreowane, mają swoje charaktery, są inteligentni, ale nie wszechwiedzący, to się bardzo ceni ;)

    OdpowiedzUsuń