czwartek, 25 listopada 2021

Cora Reilly - "Złamane serca"

Autor: Cora Reilly

Tytuł: Złamane serca

Wydawnictwo: NieZwykłe

Data wydania: 2021

Ilość stron: 432

Ocena: 7,5/10

Opis:

Piąty tom nowej serii autorki słynnych „Złączonych”!

Savio Falcone wyznaje kilka zasad. Dziewczyny, z którymi sypia, muszą być gorące, chętne i nie dzwonić do niego, kiedy zabawa już dobiegnie końca. Najlepiej nigdy. Wydaje się, że jego codzienność przypomina nieustającą imprezę. Nosi nazwisko, które otwiera wszystkie drzwi w Las Vegas, w dodatku jest bardzo przystojny. Dzięki temu może prowadzić beztroskie, pełne uciech życie.

Niestety okazuje się, że najgorętszą dziewczynę w Las Vegas nie tak łatwo zdobyć. Żeby ją mieć, Savio musi coś poświęcić. Coś, co bardzo kocha – wolność.

Czy Gemma Bazzoli jest warta zachodu? Właśnie została obiecana komuś innemu. Czy Savio pozwoli, by siostra jego przyjaciela, którą zna niemal od zawsze, trafiła do obcego mężczyzny? Savio musi dobrze się zastanowić. Gemma już dawno oddała mu swoje serce.

Recenzja:

Cora Reilly ma ważne miejsce w moim sercu - bo nie dosyć, że w ciemno sięgam już po jej książki, to jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Najniższą ocenę, którą wystawiłam jej twórczości to było chyba siedem na dziesięć gwiazdek. Jak to jest słaba nota, to ja nie wiem, co jest dobrą notą... Także jak widzicie, mnie do twórczości tej autorki szybciej bije serce. Tak więc, gdy tylko mogłam sięgnąć po nową książkę - od razu to zrobiłam!

Savio - brata Remo, czyli szefa rządzącego mafią w Chicago, znamy już z poprzednich tomów. Tyle, że teraz książka jest o nim... Na początku widzimy kilka opowiastek z czasu, gdy był on jeszcze nastolatkiem, ale później jest przeskok na czas, gdy ma już jakieś dziewiętnaście lat - i gdy staje przed wyborem, jak powinno ułożyć się jego życie, a raczej: czy powinno być w nim miejsce dla Gemmy, która musi zostać komuś obiecana. 

Gemma jest prześliczna - już nawet jako nastolatka, ale wychowuje się w rodzinie, która bardzo ceni sobie tradycje: więc nie może nawet nikogo pocałować przed ślubem. Od zawsze jest ona zakochana w Savio - ale ten ma ją dosłownie w czterech literach, bo woli zaliczać każdą możliwą panienkę, która pojawia się w zasięgu jego wzroku. Tyle, że jeśli Savio chce zostawić Gemmę dla siebie - musi poświęcić swoją wolność... 

Nie chcę zdradzać za dużo, bo to jest książka warta tego, żeby za dużo nie spojlerować. Ogólnie podczas czytania miałam trzy fazy: "ale to dobre", później: "Savio, nienawidzę cię" i na końcu: "no, to gdzie jest dalsza część tej historii?!". Także z góry mówię, że ta książka zapewnia rollercoaster emocji - bo czytelnik czasem ma ochotę się śmiać, czasem się ma ochotę rumienić, a czasem ma ochotę kogoś zabić...

Bez wątpienia ta historia jest inna niż wszystkie - bo jednak Savio znał Gemmę praktycznie od zawsze i początki ich znajomości były całkiem słodkie. Zakończenie też całkiem udane: chociaż ja bym chciała jeszcze dowiedzieć się czegoś więcej, jak to się dalej potoczy... Niemniej jednak można stwierdzić, że to jest jednak ciut inna powieść niż przeciętna mafia: nawet w repertuarze książek Cory Reilly ta się trochę wyróżnia. 

Cora Reilly natomiast (jak zawsze) jest w formie: bohaterów można polubić od razu i są oni bardzo charakterystyczni, do tego wszystkiego dialogi i opisy na najwyższym poziomie, a przy scenach erotycznych szybciej bije serce (u mnie pojawił się chyba nawet jakiś rumieniec). Do tego wszystko dynamiczna akcja, czytelnik nie jest w stanie się nudzić. A już wisienką na torcie jest to, że klimat, który tworzy autorka, jest przesiąknięty namiętnością i chemią. 

Ta seria jest według mnie jak na razie najlepszą serią tej autorki na polskim rynku. Ale nie umiałabym wskazać swojego ulubionego tomu tej serii - bo każdy ma "to coś", a już to, że wszystkie się jakoś łączą: i że w "Złamanych sercach" jesteśmy w stanie dowiedzieć się, co tam u poprzednich braci i ich ukochanych, to już w ogóle miód na moje serce. 

Oczywiście przed nami jeszcze jeden tom. Tym razem najmłodszy brat pójdzie na celownik. Ale w sumie dalej mam nadzieję, że w tej serii się jeszcze coś pojawi, że autorka coś dopisze, bo nie chcę się jeszcze odrywać od świata Camorry... 

Podsumowując: książka warta grzechu! Dla mnie to jest guilty pleasure - i jak po romanse mafijne sięgam już rzadko, tak powieści tej autorki sobie nie umiem odmówić. Uwielbiam Corę Reilly i to, co tworzy. Mam nadzieję, że dzięki mojej zachęcie sięgniecie po "Złamane serca" - bo naprawdę warto! To według mnie jedna z lepszych powieści z tego gatunku, jaka pojawiła się w Polsce w tym roku.

13 komentarzy:

  1. Renata Kozłowska25 listopada 2021 09:20

    Nie znam tej autorki. Nie miałam jeszcze okazji czytać tej serii ale recenzja mnie zaciekawiła więc kto wie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię gołych klat na okładce

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki Cory zawsze mam w planie, jedyna mafia, która mogę czytać. Tylko czemu taka okładka, nie można czego innego, tylko goła klata.
    Dzięki za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej serii. Takie okładki jakoś mnie odrzucają. Recenzja ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam dokładnie tak samo! Biorę w ciemno i jeszcze nigdy się nie zawiodłam, a wręcz przeciwnie. Z każdą książka jest tylko lepiej! Uwielbiam.
    Nie czytałam jeszcze Złamanego serca ale do końca roku napewno to zrobię. Szczerze powiem, że to właśnie historii Savio najbardziej nie mogłam się doczekać! Najbardziej szalony jak dla mnie. Nie mogę się doczekać aż ten facet wkoncu się ustatkuje haha.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cora Reilly umie zaskakiwać czytelników przy tak rozbudowanej serii można popaść w schematyczność lecz pisarka udowadnia, że nie brakuje pomysłów na urozmaicenie fabuły oraz wywoływać w czytelniku różnych emocji. Jeśli będę miała możliwość to zapoznam się z tym cyklem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie... Cora Reilly nie jest z grona moich ulubionych autorek, nie umiem się do niej przekonać, nie próbuję zresztą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam, jeszcze nic tej autorki, może kiedyś się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  9. Biorę w ciemno. Uwielbiam. Przeczytałam 3 Cześci i narazie czekam aż skompletuje całość by móc pochłonąć

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja ukochana seria. Nie mogłabym sobie darować kolejnego spotkania z braćmi Falcone.

    OdpowiedzUsuń
  11. Rany, to już piąty tom ! A ja jescze nie przeczytałam pierwszego 😅 ale kiedyś na pewno nadrobię bo gangsterskie romanse toleruję 😁

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolejny tom tej autorki,a mi jeszcze z pierwszym nie było po drodze się spotkać. Choć jak już zaczynać przygodę z teraz wydawanym mafijnymi powieściami,to mam ochotę zacząć od tej ☺Tylko jak to wszystko połączyć-ochotę,czas i kasę🙃Wszystko naraz trudne lubię być. Może za jakiś czas się uda,poznać pierwszy tom☺Recezja bardzo zachęca,aby poznac lepiej twórczość ☺Bardzo dziękujemy za świetną recenzję😘B.B

    OdpowiedzUsuń