środa, 27 października 2021

Elle Kennedy - "Wyzwanie"

Autor: Elle Kennedy

Tytuł: Wyzwanie

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Data wydania: 2021

Ilość stron: 400

Ocena: 10/10

Opis:

Uwieść najseksowniejszego hokeistę wśród studentów drugiego roku to prawdziwe wyzwanie...

College miał sprawić, że Taylor Marsh pozbędzie się kompleksu brzydkiego kaczątka i rozwinie szeroko skrzydła. Tymczasem trafiła do gniazda podłych dziewcząt ze stowarzyszenia siostrzanego. Z trudem przychodzi jej dostosowanie się do ich stylu bycia, więc gdy siostry z Kappa Chi rzucają jej wyzwanie, nie może im odmówić.

Conor Edwards jest stałym bywalcem imprez w domach stowarzyszeń… i łóżek w tych domach. To ten typ faceta, w którym zakochujesz się, zanim sobie uświadomisz, że tacy goście jak on nawet nie zerkną drugi raz na dziewczynę taką jak Taylor. Ale Pan Popularny zaskakuje ją całkowicie, bo zamiast wyśmiać ją prosto w twarz, wyświadcza jej przysługę i pozwala zabrać się na piętro, by reszta towarzystwa uwierzyła, że poszli się kochać.

Potem robi się jeszcze dziwniej, bo on chce udawać dalej. Okazuje się, że Conor uwielbia gierki i uważa, że zabawnie jest mydlić oczy niby-przyjaciółkom dziewczyny.
Tyle że Taylor chyba nie zdoła się oprzeć jego nonszalanckiemu urokowi i seksownej posturze surfera. Choć im dłużej trwa ten blef, zaczyna zdawać sobie sprawę, że za piękną fasadą w historii Conora kryje się znacznie więcej, niż to, co widzi jego fan klub…

„Elle Kennedy w wybornej formie! Erotyczne napięcie, humor i rośli hokeiści potrafią roztopić lody! Uwielbiam każde słowo tej powieści!”.

Vi Keeland, autorka bestsellera "Nie dla mnie"

Recenzja:

Chyba najbrzydsza okładka z polskich wydań książek Elle Kennedy - ale za to treść wyborna! Ja się dosłownie nie byłam w stanie odkleić - i bez wątpienia, jak ktoś lubi romanse o sportowcach, z młodymi dorosłymi, gdzie jest spora dawka pikanterii, fajna akcja i super postacie, to powieści tej autorki gorąco polecam. To bez wątpienia jedna z moich ulubionych pisarek - i będę do niej wracać jeszcze pewnie milion razy: bo nie dosyć, że jej książki czytałam już wiele razy (te, które są w Polsce wydałam), to i pewnie do kolejnych jej pozycji też będę jeszcze wracać. 

Zastanawiam się w ogóle czemu w ogóle Elle Kennedy jest tak rzadko w Polsce wydawana, chociaż ma sporo serii - ja tam bym chętnie sięgnęła po inne pozycje z jej dorobku, które na razie się nie doczekały polskich tłumaczeń. Do tego wszystkiego nawet ta seria (Briar U) też wychodzi dosyć rzadko. A ja potrzebuję więcej wspaniałych historii od tej pisarki! Kocham ją i uwielbiam! Także polecam wszystkim wydawnictwom zastanowić się nad wydawaniem tej autorki!

Taylor nienawidzi swojego wyglądu. Twierdzi, że jest za gruba - i ciągle słyszy jakieś komentarze na swój temat. Szczególnie w związku z tym, że jej piersi są tak wielkie, że dosłownie żyją praktycznie własnym życiem - i faceci zwracają na nie bardzo uwagę. Tyle, że zwykle twierdzą, że tylko jej piersi są warte uwagi... 

Pewnego dnia "siostra" ze stowarzyszenia uczelnianego rzuca na imprezie Taylor wyzwanie, aby poderwała ona jednego ze sportowców: Conora - i żeby zabrała go ze sobą na górę. Dziewczyna wie, kim jest Conor - bo w końcu to przystojny hokeista, o którym sporo się plotkuje. Tyle, że ona sama z siebie nigdy by do niego nie zagadała - bo doskonale wie, że ktoś taki jak on, nie byłby zainteresowany kimś takim, jak ona. Mimo wszystko Taylor nie chce stchórzyć - podchodzi do Conora i pyta, czy wyświadczy jej przysługę w ramach wyzwania, które jej rzucono. Takim sposobem trafiają oni do pokoju, gdzie całą noc rozmawiają i wymieniają się anegdotkami... nie robiąc jednocześnie nic sprośnego, chociaż wszyscy liczyliby chyba na to, że ostro się tam zabawiają. 

Kilka dni później Conor słyszy kolejne głupoty, które są wygłaszane pod kątem Taylor. Tej Taylor, którą bardzo polubił i która wydaje mu się cholernie seksowna. I postanawia jej pomóc troszkę wspiąć się w hierarchii popularności... W końcu Conor nie jest takim dupkiem, za jakiego go większość ma - i uważa, że wypadałoby naprawdę Taylor udowodnić, że nie musi wciskać się w dżinsy w najmniejszym możliwym rozmiarze, żeby być kobieca, piękna i seksowna...

Bardzo spodobała mi się historia Conora i Taylor - byli bardzo ludzcy, bardzo prawdziwi, ale też potrafili być bardzo uroczy i słodcy. To była historia miłosna, która mocno mną poruszyła - i która też sprawiła, że nie byłam w stanie się oderwać od czytania, dopóki nie dotarłam do ostatniej kropki. Naprawdę według mnie warto poświęcić czas "Wzywaniu" - nawet, jeśli okładka nie jest zbyt ładna!

Elle Kennedy po raz kolejny pokazała klasę i wysoki poziom - bohaterów od razu się polubiło (ale nie tylko pierwszoplanowych, ale także drugoplanowych). Fajne było też to, że dalej można czytać o losach postaci, które znamy już z poprzednich części - to był naprawdę miły dodatek. Oprócz tego doskonałe dialogi i opisy, a już szczególnie dopracowane były te sceny erotyczne - które nie były odpychające, tylko raczej w sam raz. Podczas czytania miałam wypieki na twarzy. Ogólnie emocje też wylewają się wręcz z kart tej powieści - ale są bardzo zrozumiałe dla czytelnika: łatwo się wczuć w to, co się dzieje w głowach głównych bohaterów.

Podsumowując: kocham Elle Kennedy, kocham "Wyzwanie" i teraz mam kaca książkowego. Masakra. Nie wiem, czy coś szybko w moich oczach dorówna poziomowi tej pozycji - szczególnie, że aż tak mocne pozytywne odczucia przy czytaniu nie towarzyszą mi często! Naprawdę gorąco polecam. Będziecie żałować, jeśli nie sięgniecie po powieści tej pisarki! 

14 komentarzy:

  1. Chyba udało się tą recenzją mnie skusić na tą książkę

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie historie. Najpierw utrzeć nosa komuś, a potem wpaść samemu po same uszy. A gdy jeszcze przeczytam, że książka jest super, wszystko w niej jest spójne, historia jest poruszająca, bohaterowie są uroczy i słodcy. I przyznaje, że gdy zobaczyłam okładkę, chciałam krzyczeć "NIE". A po recenzji muszę krzykną "I MUST READ"!

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka bardziej młodzieżówka, ale może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę koniecznie przeczytać ta serię, cała za mną chodzi. Wiec muszę się dać jej skusić jak tylko znajdę czas. Tylko jedno ale czemu to ma takie okładki. Masakra jakaś

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię Elle Kennedy. Im więcej książek wydanych spod pióra pisarki to tym lepiej. "Wyzwanie" rzeczywiście okładką nie przyciąga czytelników lecz środkiem to już jak najbardziej. Fabuła wciągająca, bohaterowie świetnie skonstruowani, ponadto lektura przyprawia o rumieńce i przyspiesza bicie serca. Jak dla mnie książka trafia na listę 'MUST READ'. Zaczęło się od wyzwanie z chęcią się dowiem na czym skończyło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobra dobra nie czytam wszystkiego bo nie chce sobie spojlerowac. Kocham Elle Kennedy z całego serca i uwielbiam wszystkie jej książki. Dawno nie czytałam czegoś nowego od tej autorki a tutaj jeszcze widzę 10/10 juz po prostu nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  7. Też lubię pióro tej autorki. W przypadku romansów erotycznych nie kieruję się okładkami, bo z reguły są one w jednym, kiepskim stylu, Dla wielu osób są raczej odstraszaczem niż zachęcającym elementem. Ja jednak przekonałam się, że za niezbyt ładnymi okładkami skrywają się super historie, dlatego Twoją propozycję będę miała na uwadza.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś nadal nie pociągają mnie tego typu erotyki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Okładka bardzo okropna i już na sam początek zmniejsza chętnych czytelników do odkrycia środka oraz treści książki. Ta ocena,recenzja,Wasze polecenie oraz polecenie mojej ulubionej zagranicznej autorki-Vi Keeland,to mówi samo za siebie 😀Tą powieść trzeba poznać od środka i strzelić gola do książkowej bramki,że się ją przeczytało i poznało samemu całą historię☺Bardzo dziękuję za świetną recenzję😘B.B

    OdpowiedzUsuń
  10. Po twojej recenzji mam odczucia, że to taka książka dla młodzieży bardziej. Fabuła jak z komedii romantycznej z lat 90. 😅 Może kiedyś przeczytam. 😉

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam jeszcze książek tej autorki,więc chętnie poznam jej twórczość. Okłądka fatalna,ale może treść bardziej przypada do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam już, jedna książkę autorki za sobą i bardzo mi sie podobała więc o po te pozycje sięgnę z wielką przyjemnością

    OdpowiedzUsuń
  13. Nieeeee... Począwszy od okładki. Totalnie niet, tak się moim zdaniem nie robi. I serio, w collegu ważne są tylko imprezy i seks? Ja jestem za stara na tego typu akcje z nastolatkami w tle i planie pierwszym.

    OdpowiedzUsuń