piątek, 22 października 2021

Cassandra Clare - "Łańcuch ze złota"

Autor: Cassandra Clare 


Wydawnictwo: MAG

Data wydania: 2021

Ilość stron: 672

Ocena: 10/10!

Opis:

Miłość rani głębiej niż jakiekolwiek ostrze

Cordelia Carstairs jest Nocną Łowczynią, wojowniczką trenującą od dzieciństwa walkę z demonami. Kiedy przyjeżdża do Londynu, ponownie spotyka przyjaciół z dzieciństwa: Jamesa i Lucie Herondale`ów i daje się wciągnąć do ich świata błyszczących sal balowych i nadnaturalnych saloników. Przez cały ten czas musi ukrywać swoją miłość do Jamesa, który przysiągł ożenić się z kimś innym. Jednak nowe życie Cordelii rozpada się w proch, gdy ataki demonów niszczą Londyn. Cordelia i jej przyjaciele zostają uwięzieni w mieście i odkrywają, że mroczna spuścizna obdarzyła ich niezwykłymi mocami, a brutalny wybór ukaże prawdziwą cenę bycia bohaterem.

Recenzja:

Może chodzi o to, że ja kocham Nocnych Łowców, a Cassandrę Clare uważam za swego rodzaju jedną z najbardziej utalentowanych pisarek, jakie współcześnie żyją - bo chociaż dalej tworzy tylko w tym samym uniwersum, to dalej sprawia, że od jej książek nie da się oderwać (i że są one tak super przemyślane i cudownie wykreowane, że należy się jej ogromny szacunek). Ja na przykład zarwałam pół nocy, żeby przeczytać "Złoty łańcuch" - i wcale nie żałuję, chociaż dziś musiałam wstać dosyć wcześnie. Mimo wszystko dalej towarzyszą mi niezwykłe emocje związane z lekturą tej powieści - więc mój humor, mimo lekkiego zmęczenia, jest bardzo dobry! 

Cordelia pod przykrywką trenowania ze swoją najlepszą przyjaciółką - Lucie, z którą ma się związać przysięgą parabatai, która jest dla Nocnych Łowców świętością, przyjeżdża do Londynu. Prawda jest jednak trochę bardziej skomplikowana: Cordelia w pewien sposób ucieka przed tym, co zrobił jej ojciec, aby znaleźć męża - albo ogólnie wejść w towarzystwo, zanim jej reputacja całkowicie ucierpi przez błąd jej ojca. 

Cordelia od razu widuje też Jamesa - faceta, w którym od lat jest szaleńczo zakochana. Jednak on jej nie dostrzega w tym sensie, jest bardziej zajęty podrywaniem innej dziewczyny, która się wydaje dosyć chłodna, niczym kamienny posąg. Cordelia nie do końca rozumie, co James widzi w tamtej dziewczynie, ale mimo wszystko zachowuje się wobec chłopaka tak, jak tylko najlepiej może - niczym dobra przyjaciółka, aby nie przerwać łączącej ich więzi.

Niebawem nad Londynem zbierają się czarne chmury - demony przez kilka lat w ogóle nie pojawiają się w mieście, aż tu nagle zaczyna ich się roić, a na dodatek kilka z nich jest w stanie chodzić za dnia. Nie mówiąc już o tym, że szerzą demoniczną zarazę, która jest w stanie zabijać Nocnych Łowców... Mówiąc w skrócie: nowe pokolenie Nocnych Łowców, czyli Cordelia, Lucie i James, wraz z przyjaciółmi, będą musieli dobrze się spisać, żeby uratować tych, którzy są im bliscy. Tylko to wcale nie jest takie łatwe, patrząc na to, kto jest ich prawdziwym przeciwnikiem...

Dodatkowo warto wspomnieć, że Lucie i James są dziećmi Willa i Tessy (znanych z innej serii Cassandry Clare) - sam Will i Tessa też tu występują (i dalej są super). Wiadomo, że po matce Lucie i James mają demoniczną krew - a  przy okazji także ciut demonicznych talentów. 

Uważam, że "Złoty łańcuch" jest genialną powieścią - fabuła jest rozwinięta, całkiem oryginalna i dosłownie trzyma w napięciu do samego końca, także ja na przykład nie byłam w stanie się od książki oderwać - musiałam ją przeczytać od deski do deski. 

Do tego wszystkiego te postacie są tak genialnie wykreowane, że nawet nie jestem w stanie powiedzieć, którego z tych bohaterów najbardziej polubiłam - a na dodatek są one bardzo charakterystyczne, więc bardzo łatwo jest zapamiętać kto jest kim, mimo że tych postaci jest całkiem sporo. 

Cassandra Clare jest autorką, która pisze w taki sposób, że jej książki tak mi się podobają, że dosłownie pożeram wzrokiem - mam wrażenie, że cokolwiek by ona napisała, to za sam styl i jej pomysły bym to pokochała. Dialogi i opisy są na najwyższym poziomie, a na dodatek jest tu tyle emocji i uczuć, które są tak doskonale przedstawione, że po prostu WOW! Jeszcze w ogóle samo to, że i dobrze opisuje się walkę, i dobrze opisuje się sceny romantyczne, to też prawdziwy talent, nie?

Podsumowując: polecam - jest to jedna z najbardziej genialnych książek, jakie w tym roku czytałam, a już na pewno taka, od której się nie mogłam oderwać i która totalnie mnie zachwyciła. Naprawdę gorąco polecam, bo ta pozycja jest obowiązkowa dla wszystkich ludzi, którzy lubią fantastykę oraz dobrze skonstruowane powieści. Niekoniecznie jest to powieść tylko dla młodzieży - bo znam mnóstwo dorosłych, którzy też zakochali się w świecie Nocnych Łowców! 


14 komentarzy:

  1. Nie znam tej serii ale nie jestem zbyt wielka fanką fantastyki nie wiem więc czy przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mój klimat, więc pomimo super recenzji odpuszczam

    OdpowiedzUsuń
  3. Do młodzieży nie zaliczam się, chyba że do tej starszej 😉. Jednak ciągle uwielbiam fantastykę, magię itp. Coś tej autorki już czytałam i tym bardziej chętnie zechcę przeczytać i tę książkę. Takie połączenie współczesności i demonicznosci bardzo mi odpowiada

    OdpowiedzUsuń
  4. Kojarzę autorkę, ale jeszcze żadnej książki nie czytałam. Jakoś noe wiem od czego zacząć ona ma tyle tych książek i słyszałam, że wszystkie jakoś się łączą. Ostatnio z biblioteki wypożyczyłam serię Mechaniczne maszyny czy jakoś tak i mam w planie zacząć przygodę z Clare. Zobaczymy czy mi się spodoba. Liczę na to. Uwielbiam takie klimaty. Łowcy, demony, magia to coś dla mnie. I muszę napisać, że pięknie jest to wydane. Cudna okładka. Dzięki za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  5. Recenzja ciekawa ale podziękuję nie moje klimaty

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam uniwersum, w którym tworzy Cassandra Clare. I najważniejsze, że kocham twórczość Cassandry. Już rączki zacieram, bo przejść koło takiego rarytasu spokojnie, byłoby by dla mnie świętokradztwem. Oczywiście, że przeczytam. Przecież oprócz moich "ochów" i "achów" dla samej autorki, jest jeszcze ta powieść. Powieść, która jest pełna niespodzianek, niesamowitych kreacji bohaterów i trzymającej w napięciu fabuły.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sądzę, że gdybym sięgała po tego typu literaturę, też byłabym zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam uniwersum 'Nocnych Łowców', bardzo rozbudowane ono jest. 'Łańcuch ze złota' zapowiada się na ciekawą, wciągającą lekturę, przyciąga mnie klimat Londynu tylko obawy mam w stosunku do postaci oraz nawiązania do innych książek. Jak nie czytałam poprzednich części to się rozeznam i się nie pogubię. Jak na razie na półce poczekalnia wpisuje książkę Cassandry Clare.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam uniwersum Nocnych Łowców - mam u siebie wszystkie książki Clare, a "Łańcuch ze złota" właśnie odebrałam z paczkomatu 😍 Na pierwszym miejscu u mnie chyba w tej chwili znajduje się trylogia Mrocznych Intryg, więc jestem ciekawa, jak to będzie wyglądało po lekturze Łańcucha. Nie mogę się doczekać lektury, ale najpierw -Płonący Bóg Kuang do dokończenia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmmm, autorka raczej znana lecz zawartość jej książek jest mi raczej obca. Niby dość ciekawa książka jednak za mało tego czegoś co by mnie przyciągało.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak gorące polecenie,póki co nie pomoga,aby utopić lód mojego książkowego serca,co do ZaCzytania się w takiej pozycji. Bardzo dziękujemy za fajną recenzję😘B.B

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nic nie czytałam Clare, ale mam pożyczone Miasto Kości z biblioteki, to będę miała okazję przekonać się czy to coś dla mnie 🙂

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie powiem, "Nocnych Łowców" Cassandra Clare przeczytałam, ale jakoś nie zapałałam tak wielką miłością... Nieco przytłaczająca forma opisów uczuć mnie zrażała. A czytałam dawno i powiem szczerze, że niewiele pamiętam. Jeśli chodzi o te nowe części - z jednej strony super dla fanów, że mogą dowiedzieć się czegoś więcej, z drugiej - wydaje mi się formą kolejnego przedłużania na siłę (ile już tego wyszło?), coś jak z nowym "Kłamcą" u Jakuba Ćwieka, choć trzeba by było przeczytać, aby cokolwiek pewnego powiedzieć, ponieważ po recenzji wychodzi, że nawet sobie radzi. No nie wiem, ja mam mieszane odczucia.

    OdpowiedzUsuń