wtorek, 15 czerwca 2021

E.J. Cooperman, Jeff Cohen - „Tajemnica brakującej głowy”

Autorzy: E.J. Cooperman, Jeff Cohen
Tytuł: Tajemnica brakującej głowy
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 25 marca 2021
Liczba stron: 368
Ocena: 7/10

Opis:

Któż miałby nie stracić głowy w obliczu kryzysu, jeśli nie Samuel Hoenig?

Samuel Hoenig zarabia na życie, odpowiadając na pytania. Ma zespół Aspergera, dzięki któremu żadna potencjalna odpowiedź mu nie umknie. Ostatnio jednak przyszło mu szukać rozwiązania dość nietypowej zagadki: kto ukradł zamrożoną głowę z Instytutu Krioniki Garden State?
Samuel jedzie na miejsce zbrodni w towarzystwie nowej znajomej, pani Washburn. Szybko odkrywa, że oprócz kradzieży doszło tam również do morderstwa. Kolejne wskazówki pojawiają się jedna po drugiej, pozostaje więc tylko pytanie: czy wbrew wszelkim przeciwnościom losu Samuel zdoła wydedukować, kto jest zabójcą?

Recenzja:

Zwariowany jak Monk, dociekliwy jak Poirot - obok takiej zapowiedzi komedii kryminalnej nie można przejść obojętnie. Uległam czarowi tych słów i nim się obejrzałam, zaczytywałam się już w tej książce-prowokatorce. Jest nią oczywiście Tajemnica brakującej głowy, której… zabrakło czegoś więcej niż tytułowej części ciała, aczkolwiek i tak bawiłam się przy niej świetnie!

Historia zwraca na siebie uwagę także samym głównym bohaterem, bowiem nasz detektyw (a może raczej odpowiadacz na pytania?) ma łagodną odmianę autyzmu (zespół Aspergera). Bardzo ciekawie został on w tej kwestii przedstawiony przez autorów, dzięki czemu nie tylko lepiej możemy zrozumieć jego postępowanie, ale i innych osób, których dotyka ten problem. Zresztą, cała jego kreacja jest interesująca – faktycznie przypomina zakręconego Monka (ma nawet kompankę!), ale z porównaniem go do Poirota odrobinę przesadzono, choć dociekliwości odmówić mu nie można. Bardzo szybko polubiłam go i jego nieco zwariowany oraz nieoczywiste pojmowanie świata i myślę, że każdy czytelnik w nim to doceni.

Gdybyśmy wszyscy wykazali się tylko nieznacznie większą wrażliwością wobec tych, którzy na pierwszy rzut oka się od nas różnią, to zapewne wszystkim żyłoby się lepiej.

Książka napisana jest lekkim i przyjemnym językiem (nie odczuwa się tego, że opowieść plecie duet), a do tego wiele scen niesamowicie bawi, dzięki czemu czyta się ją naprawdę lekko. Zaskoczyło mnie jednak to, że sam wątek kryminalny jest bardziej tłem dla historii, większość zgarniają obyczajowo-komediowe perypetie. Nie wiem, czy uznać to za wadę, bo z jednej strony o Samuelu oraz jego wypadkach czyta się przesympatycznie i naprawdę miło spędziłam z nim czas, ale z drugiej… spodziewałam się jednak więc kryminału w komedii kryminalnej. Rozwiązanie zagadki także nie było specjalnie skomplikowane i myślę, że wielu osobom uda się je przewidzieć, niemniej dla mnie okazało się całkiem zaskakujące.

Tajemnica brakującej głowy to warta uwagi komedia kryminalna, która bawi czytelnika i zadziwia - nie tylko fabularnie, ale i płynącą z niej prawdziwością. Jest to z całą pewnością lektura idealna dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z detektywistycznym światkiem, bo – jak wspomniałam wcześniej – tytułowa tajemnica trzyma się bardziej z tyłu, a na pierwszy plan wychodzą wątki znaczniej obyczajowe oraz sam Samuel, który jest postacią fenomenalną. Polecam z całego serca!

11 komentarzy:

  1. Renata Kozłowska15 czerwca 2021 09:01

    Czeka na półce na przeczytanie. Więc na pewno ją poznam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo rzadko sięgam po komedie kryminalne, choć spodobała mi się kiedyś "Zbrodnia i Karaś" /Rumin/. Może i "Tajemnica brakującej głowy” przypadłaby mi do gustu. Dzięki za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytuję komedie kryminalne, więc wcześniej lub później tę też przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  4. Niekiedy lubię urozmaicić swoją repertuar książek wybieram komedię kryminalną. „Tajemnica brakującej głowy” idealnie wpisuje się. Intryga kryminalna bardzo nietypowa (tak samo jak główny bohater), powieść lekka, zabawna a odkrywanie kart zagadki jest ekscytując przygodą. Czego chcieć więcej od 'cozy crime'. Wpisuję na listę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzadko czytam komedie kryminalne 🤷‍♀️

    OdpowiedzUsuń
  6. Zwariowana komedia kryminalna, juz samo to mnie ciekawi. Bardzo lubię pośmiać się czytając, więc czuję, że mi się to spodoba. Bohater też inny niż wszyscy. Muszę sobie zapisać ten tytuł, a wam dziękuję za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie omieszkam, jeśli przyjdzie mi ochota na komedię kryminalną. Jednak nie często sięgam po ten gatunek. Chociaż ta pozycja oferuje również coś dodatkowego: możliwość zagłębienia się w tajemnicach osób z chorobą Aspergera, a czasami nie jest to takie proste. Trzeba zrozumieć ograniczenia z jakimi borykają się Ci ludzie,a także ich fascynacje ( a bywają przedziwne). Wiele rzeczy wynika z ich ograniczeń, które nie tylko zabierają, ale dodaje coś w zamian. Trochę pokręcone to, co napisała i aby zrozumieć, trzeba spróbować zagłębić się w historiach ludzi z tą chorobą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszy mnie, że na polskim rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej komedii kryminalnych. Jeszcze do niedawna obok nazwiska Alka Rogozińskiego, Olgi Rudnickiej i nieśmiertelnej Joanny Chmielewskiej trudno było wymienić jeszcze kogoś. A teraz, proszę bardzo, od koloru do wyboru, i to pozycji ciekawych, atrakcyjnych, przemyślanych i wartych dalszej rekomendacji. Komedio kryminalna, trwaj!
    "Tajemnica brakującej głowy" zapowiada się na intrygującą lekturę. Trudno będzie sobie odmówić spotkania z nią.
    Aleksandra Miczek

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak za czystymi kryminałami nie przepadam,tak za komediami kryminalnymi,już owszem i to bardzo 😍Do twego do zdanie-"Zwariowany jak Monk, dociekliwy jak Poirot"😍,to biorę w ciemno 🥰 Komedia kryminalna nie jest łatwym gatunkiem i jego również jak każdy inny można bardzo zepsuć. Jednak bardzo się cieszę,że Pani,poleca tą powieść i to całym sercem,bo tak wiem,że mogę śmiało ją dodać do mojej listy "must read and have" oraz tropić ją w księgarniach,w poszukiwaniu,jak nafajniejszej ceny🙂Również ocena 7/10,mówi wszystko, tą książkę,trzeba wytropić i wziąć na książkowe zeznania sam na sam😂Mam bardzo duża ochotę na zdobycie całej kolekcji z Samuelem,jaka tylko się ukaże😍Tylko czy i kiedy się to uda,to już zagadka,której nawet w połączeniu-Monk,Poirot i Samuel-nie byli by wstanie rozwiązać😂 Bardzo dziękuję za recenzję 😘 B.B

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja komedie kryminalne kocham ! A tę mam dzięki Wam 😍😘😘 Kusi mnie, ale na razie nadganiam książki do recenzji, ale mam nadzieję, że niedługo uda mi się ją przeczytać, szczególnie, że zaraz wychodzi kolejny tom ! 😍

    OdpowiedzUsuń