czwartek, 19 listopada 2020

Joanna Jax - seria "Córka Fałszerza"


Autor: Joanna Jax
Tytuł: Córka Fałszerza TOMY I, II, III
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 10 października 2020
Liczba stron: 416; 752; 392
Ocena: 9/10

Opis:

Opowieść o grupie ludzi, których młodość przypada na burzliwe czasy schyłku Republiki Weimarskiej i początku istnienia III Rzeszy. Młoda Żydówka o niezwykłym talencie malarskim, policjant usiłujący zachować prawość w okrutnych czasach, majętny mężczyzna zarażony ideą nazizmu i człowiek ogarnięty ezoterycznym szaleństwem to bohaterowie powieści, którzy próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Kiedy nadchodzą rządy Hitlera, żadne z nich nie spodziewa się, że właśnie narodziło się czyste zło. To historia o powstaniu III Rzeszy, jej związkach z okultyzmem i żądzy władzy tak wielkiej, że doprowadza do najokrutniejszej wojny w dziejach ludzkości i tragedii milionów istnień.


Recenzja:

   Jeśli jesteście z nami już od jakiegoś czasu, pewnie zdążyliście już zauważyć jak dużą sympatię mam do twórczości Joanny Jax. Od pierwszej, pamiętnej książki minęło już sporo czasu, a ja przeczytałam wszystkie książki, który miały okazję pojawić się na rynku wydawniczym i większą część udało mi się opisać tutaj dla Was. Tym razem na tapet biorę całą serię, czyli Córka Fałszerza.

W sumie to zastanawiałam się, jak podejść do recenzji, czy zabrać się za to klasycznie i po jednym tomie, czy może cała seria. Ostatecznie, jak macie okazję zauważyć, padło na serię, bo skoro wszystkie trzy tomy ukazały się na raz, to dlaczego też tak nie podejść do recenzji? No dobra, już nie przedłużam i do rzeczy.

To jest zadziwiające, że zawsze myślę, że autorka nie może już wyżej podnieść poprzeczki, a to cały czas się dzieje. Kiedy rozpoczynam nową historię autorki, to mam pewność, że nie ma opcji, żeby mnie zawiodła fabuła czy kreacja bohaterów no i oczywiście i tym razem również było świetnie.

Czy potrafię wybrać który z tomów jest moim ulubionym? Zdecydowanie nie, czytałam je ciągiem i traktuje je trochę jakby to była jednotomowa powieść, jednak środek, czyli tom drugi, był trochę mniej wciągający niż reszta, ale tylko odrobinkę - stąd nota dziewięć a nie dziesięć. 

Język jakim posługuje się autorka jest bardzo przystępny i przyjemny w czytaniu, odzwierciedlając przy okazji czasy w jakim dzieje się historia. Mam jednak nieodparte wrażenie, że są to kolejne książki, w którym bohaterowie cały czas "rechoczą" w momencie śmiechu.

Początkowo miałam mały mętlik w głowie, bo autorka już na pierwszych stronach wprowadza tak dużo bohaterów, że nie raz musiałam trochę kartkować, żeby sobie przypomnieć kto był kim w tej historii. Jednak nie zmienia to faktu, że od samego początku bardzo się wciągnęłam w całość i nie mogłam się oderwać. Pomysł na fabułę bardzo ciekawy. Kilka wątków przewijało się już przez inne książki, jednak Jax wszystko łączy ze sobą w taki sposób, że nie jest łatwo przestać czytać. 

Jednym z największych atutów tej historii jest to w jaki sposób autorka łączy tło historyczno-polityczne z własną fabułą. Strzelam, że research jaki musiała zrobić zanim zabrała się za pisanie był bardzo pracochłonny. Jeśli ktoś nie ma dużej wiedzy historycznej o tym okresie, to bardzo ciężko odróżnić to, co wydarzyło się naprawę, a co jest tylko wydarzeniem fabularnym. Bardzo mi się to podoba i Joanna Jax nie raz pokazała jak to powinno się robić, a nie jest to zadanie łatwe. 

Cóż mogę na koniec powiedzieć... Jest to seria, którą warto przeczytać, tak jak i całą twórczość Pani Jax. Ja już czekam na kolejne historie, które wyjdą spod pióra autorki, bo zawsze jest to dla mnie literacka uczta i wiem, że razem z bohaterami, przeżyję jeszcze nie jedną historię.

Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.

7 komentarzy:

  1. Bardzo, bardzo, bardzo cieszy mnie ta recenzja. Córka fałszerza czeka u mnie na półce na swoją kolejkę, a teraz czuję, że przesunę ją o kilka pozycji do przodu. Podzielam zdanie recenzentki o twórczości Joanny Jax, która trzyma zawsze poziom, a research tła historii zawsze dogłębny, oddający atmosferę i nastroje społeczne tamtego okresu. Podzielę zdanie recenzentki i potraktuje te trzy tomy, jak powieść jednotomową.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam powieści tej autorki. Niestety, tej nowości jeszcze nie mam. Dopiero w planach. Wspaniała recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Łączy nas sympatia dla twórczości autorki, też czekam niecierpliwie na jej kolejne książki i podziwiam bardzo dokładny i staranny research. Na pewno przeczytam i tę serię. Cieszę się, że w końcu ktoś wpadł na pomysł wydania jednocześnie trzech tomów, a nie trzymał w napięciu, kiedy kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna wiadomość że od razu pojawiły się wszystkie tomy dotyczącej tej serii, nie trzeba czekać i wyrywać sobie włosów oczekiwaniem na pojawienie się kolejnej części. Mówię że muszę poznać Joanna Jax i ciągle jestem w lesie, a pojawiają się kolejne książki które zachwycają czytelników. Jestem zaintrygowana tymi historiami, od zawsze historią się interesowałam a w szczególnością III Rzeszą oraz II Wojną Światową, jestem ciekawa połączenia tła historycznego z fikcją literacką. Zapisuje tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak, "Córkę fałszerzea" widziałam już na reklamach, siłą rzeczy (helloł, pandemio) nie na żywo, a w Internecie. Ta autorka staje się coraz bardziej popularna na rynku wydawniczym.
    Nah... Ja w końcu powinnam zacząć czytać książki Joanny Jax, ponieważ na razie to nie wiem, czy powinnam ją chwalić, czy wprost przeciwnie. Z jednej strony miło, że ktoś przyzywa naszą wspólną w końcu historię, wraca ją do żywych, by się o tym więcej mówiło (II wojna światowa wciąż jest dla Polaków głównie trudnym tematem, wciąż niedostatecznie przerobionym), z drugiej strony forma mi się niezbyt podoba - rozumiem prawdziwe relacje, a zafałszowane, prawie-prawdziwe to dla mnie jednak kłamstwo. I pewnie dla każdego, kto na co dzień pracuje z m.in. archiwalnymi wspomnieniami. Autentykami. Liczonymi w tysiącach wciąż nieopublikowanych materiałów. Ogromną kopalnią wiedzy w różnych rejonach Polski, internetu, a także zagranicy.
    Dlaczego więc tworzyć kolejne, mijające się tym razem z prawdą? Porzucać je, zapominać? Dlaczego te są gorsze?
    No cóż. Ja na razie się jednak wstrzymam z opinią.

    OdpowiedzUsuń
  6. Opis fabuły brzmi intrygująco, myślę, że to moje klimaty. Niestety nie znam pióra pani Joanny, czas to zmienić. Recenzja bardzo zachęca ❤

    OdpowiedzUsuń
  7. Swoją przygodę z Joanną Jax zaczęłam jakiś czas temu od "Dziedzictwa von Becków". Zachwyciła mnie ta książka, a jej kontynuacja, mimo iż przeniesiona w czasie i przestrzeni, utrzymała to pierwsze wrażenie. Z ogromnym sentymentem wracam do tej autorki, a książki jej autorstwa po przeczytaniu zostają ze mną, bo lubię sobie do nich wracać.
    Przyznaję, że autorka systematycznie podnosi jakość swoich książek, też mam wrażenie, ze każda kolejna saga jest bardziej dopieszczona, doprecyzowana, pozbawiona jakichkolwiek luk czy niedopowiedzeń. Czyta się je jednym tchem, trudno oderwać się od któregoś rozdziału, bo ciekawość o losy bohatera z każdą stroną jest większa. I zapewne właśnie każda kolejna jej pozycja pozostawia po sobie większą nostalgię i większe "chce się jeszcze".
    Cieszę się, że Joanna Jax decyduje się na tworzenie sag. Trudno byłoby się rozstawać z jej bohaterami po pierwszym tomie książki, po trzecim też zazwyczaj jest mi trudno, gdy pomyślę, że teraz gdzieś tam sobie wędrują już beze mnie.
    Sagi historyczne to zdecydowanie specjalność tej autorki. Doskonale zna historię, cudownie wplata ją do życia bohaterów i pozwala jej pociągać za sznurki ich losów. Czasem mam wrażenie, jakby ta historia stała się kolejnym członkiem rodziny, trochę niechcianym, ale mocno trzymającym się maminej spódnicy.Intryguje nie to, z jaka swobodą "skacze" po wiekach, a w każdej dziejowej przestrzeni czuje się jak ryba w wodzie.
    Tak. Joanna Jax należy do nielicznego grona tych autorów, którzy są mnie jeszcze w stanie pozytywnie zaskoczyć i wzbudzić tęsknotę.
    Aleksandra Miczek

    OdpowiedzUsuń