czwartek, 22 sierpnia 2019

Danielle L. Jensen - "Mroczne Wybrzeża"

Autor: Danelle L. Jensen
Tytuł: Mroczne Wybrzeża
Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 14 sierpnia 2019
Liczba stron: 408
Ocena: 9/10

Opis:

Piraci, szantaż i bogowie wtrącający się w sprawy ludzi – to wszystko można znaleźć w trzymającym w napięciu pierwszym tomie nowej serii fantasy autorstwa Danielle L. Jensen.
W świecie podzielonym przez zdradzieckie oceany i bogów wtrącających się w sprawy ludzi jedynie Maarinowie umieją przemierzać Bezkresne Morza. Kierują się tylko jednym przykazaniem: „Wschód nie może spotkać się z Zachodem”.
NIEUGIĘTA PIRATKA
Teriana jest drugim oficerem na Quincense, statku oddanym bogini mórz, i spadkobierczynią jednej z Triumwiratu Maarinów. Jej lud zrodził się z morza i zna jego tajemnice, ale kiedy najlepsza przyjaciółka Teriany zostaje zmuszona do niechcianego małżeństwa, dziewczyna łamie przykazanie swojego ludu, by jej przyjaciółka mogła uciec – a wybór ten ma śmiertelnie niebezpieczne konsekwencje.
ŻOŁNIERZ Z TAJEMNICĄ
Marek jest dowódcą niesławnego Trzydziestego Siódmego legionu, który pomógł Imperium Celendoru podbić cały Wschód. Legion jest jego jedyną rodziną, a nawet jego towarzysze nie znają tajemnicy, którą ukrywa od dzieciństwa. Marek zrobi wszystko, by nie wyszła ona na jaw bez względu na koszty, ktokolwiek musiałby je ponieść – on czy reszta świata.
NIEBEZPIECZNA MISJA
Kiedy jeden z senatorów Imperium dowiaduje się o istnieniu Mrocznych Wybrzeży, bierze do niewoli załogę Quincensei grozi wyjawieniem tajemnicy Marka, o ile nie ruszą na podbój nowych terytoriów, zmuszając dowódcę legionistów i Terianę do zawarcia niespodziewanego – i niechętnego – sojuszu. Łączą wysiłki dla dobra swoich rodzin, ale oboje muszą zdecydować, jak daleko są skłonni się posunąć i jak wiele są gotowi poświęcić.

Recenzja:

   Już sama okładka przyciągnęła mnie do tej książki. Potem opis, no i przepadłam. Rezultatem mojego zachwytu jest to, że dzisiaj zapraszam Was na recenzję Mrocznych Wybrzeży i mam szczerą nadzieję, że zainteresuje was ta pozycja.

Kiedy jeden z senatorów Imperium dowiaduje się o istnieniu Mrocznych Wybrzeży, zrobi wszystko aby podbić nowe tereny. Terina - nieugięta piratka oraz Marek - żołnierz z tajemnicą, muszą połączyć swoje wysiłki, aby ochronić siebie i swoich bliskich.

Byłam bardzo podekscytowana tą książką, ponieważ to moja pierwsza, od bardzo dawna, historia spod znaku pirackiej bandery. Zabrałam się za nią jak tylko jak tylko ją odpakowałam i przepadłam w tym świecie, tak bardzo, że praktycznie skończyłam czytać zaraz na drugi dzień.

Kreacja tego świata jest niesamowita. Może nie czytuję wiele tego typ książek, a może wręcz wcale, jednak dawno nie trafiłam w fantastyce na to oryginalne i ciekawe uniwersum. Klimat morskiej przygody towarzyszy czytelnikowi od samego początku.

Bardzo polubiłam się z głównymi bohaterami historii, co prawda trochę bardziej zaintrygował mnie Marek i wcale nie ze względy, że jest męską postacią, jednak oboje są świetni. Na początku trochę miałam problem z odnalezieniem kto jest kim w tej historii, ale potem już jakoś samo poszło i nie musiałam się nad tym tak skupiać.

Kolejnym bardzo ciekawym elementem tej historii jest tło polityczne, które jest to bardzo ważnym aspektem dla fabuły. Odniosłam małe wrażenie, że ustrój jest oparty trochę na Starożytnym Rzymie, co w sumie całkiem mi się podobało. Jeszcze w połączeniu z mitologią, to już w ogóle cudo. Ten element książki został bardzo dobrze przemyślany przez autorkę

Wiele dobrych recenzji czytałam na temat Porwanej Pieśniarki, jednak sama jeszcze po nią nie sięgnęłam. Tak, to dokładnie ta sama autorka, która popełniła tamtą serię. Jednak to właśnie Mroczne Wybrzeża były jej pierwszą książką do której powróciła. Bardzo spodobał mi się jej styl i to jak tworzy swój świat, dlatego nie wykluczone, że i tej chronologicznie wydanej pierwszej dam szansę.

Nie daję najwyższej oceny, bo czekam na to, co autorka zaserwuje nam w kolejnej części. Gorąco polecam wam sięgnąć po tę książkę ponieważ gwarantuje ona niesamowitą przygodę, na którą wybierzecie się nie ruszając się z fotela.

Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.

16 komentarzy:

  1. Okładka rzeczywiście przyciąga. Ciekawy opis : piratka, żołnierz i wtrącający się do życia ludzi bogowie. I chociaż organicznie nie cierpię polityki w książkach, z przyjemnością wyruszę w podróż z bohaterami. Wyprawa do Mrocznych Wybrzeży będzie musiała jednak trochę poczekać, ponieważ obiecałam sobie, że zmniejszę znacznie mój stosik hańby podczas wakacji, co nie do końca mi się udało, bo ciągle trafiają na niego nowe pozycje. I zamiast kurczyć się, rośnie. Wpisuję pozycję na listę must read i czekam na kolejne tomy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy książce z tak wysoką oceną, nie sposób przejść obojętnie. W niektórych książkach też mam na początku problem z odnalezieniem się, ale im głębiej w książkę tym wszystko staje się bardziej zrozumiałe. Po przeczytaniu recenzji mam ochotę na więcej. Dobrych fantasy nigdy za wiele. Przekonałaś mnie, zobaczę czy tak samo przekona mnie autorka i czy poszukam wiecej jej książek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o tej książce, a wydaje się naprawdę intrygująca. Będę musiała się jej bliżej przyjrzeć :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja zachęca bardzo aby przeczytać książkę nie przepadam za takimi klimatami ale jestem jej jednak ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem zachęcona. Muszę rozejrzeć się za tym pierwszym tomem. Również dawno nie czytałam o przygodach piratów. No, a jeśli ma być niesamowita przygoda, to w sam raz dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jako fanka Piratów z Karaibów :) i morskich przygód, kiedyś czytałam dużo Jacka Londona i Pod piracką banderą Michaela Crichtona i widząc tę pozycję czuję się zachęcona! Okładka jest świetna,kompas a w środku statek, cudo! Żołnierz Marek z tajemnicą i bogowie wtrącający się to jedno ale Nieugięta piratka! Teriana, oficerka statku oddanym bogini mórz - obok tego nie da się obojętnie przejść! Był taki okres w życiu, że marzyłam by być piratką i pływać po świecie z kompasem w ręku. Więc na taką morską przygodę to się piszę! Ahoj przygodo, przeczytam Cię! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie kojarzę żebym czytała książek gdzie mamy do czynienia z pirackimi przygodni, intryguje mnie świat wykreowanym przez Danielle L. Jensen. W "Mrocznej Wybrzeże" nie zabraknie nam polityki gdzie mamy z nią styczność pojawiają się też intrygi. Połączenie starożytnego Rzymu z mitologi pasuje do ciebie, powieść wydaje się nieszablonowa, jestem ciekawa jakie bogowie się pojawiają (z morzem związani). Dwójka bohaterów łączą siły ale co z tego wyjdzie, każdy ma tajemnice, ciekawa para. Z miłą chęcią przeczytałabym książkę Danielle L. Jensen.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ebooka tej powieści w abonamencie Legimi, więc chyba powinnam zabrać się już za jej lekturę :)

    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo interesująca książka a tak wysoka ocena sprawia, że z chęcią ją przeczytam . O przygodach z piratami czytałam jako mała dziewczynka chyba muszę cofnąć się w czasie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka powstała chyba na fali popularności powieści z motywem morskim, ale mimo to bardzo mnie zainteresowała właśnie motywem związanym ze starożytnym Rzymem :) Lubię kulturę antyczną i cieszę się, że autorzy sięgają po tego typu motywy. Widziałam dużo pozytywnych recenzji tej książki i mam nadzieję, że mi również się spodobają. Szczególnie cieszy mnie, że Klaudii przypadła do gustu też główna bohaterka, bo gdyby miała być płaską idiotką, to chyba wyrzuciłabym książkę przez okno.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak oni to robią,że te okładki są takie niesamowite? W ciągu ostatnich kilku dni widziałam już tę książkę wiele razy, i choć fantastyka to nie moja bajka, to opis tak bardzo mi się spodobał, że mam ochotę zacząć przygodę z tą serią. Można gdybym trafiła na autora, którego styl mnie przyciągnie, to chętniej sięgałabym po takie historie. Póki co jeszcze targają mną wakacyjne emocje, parę dni spędziłam nad morzem, więc jeszcze bardziej mam ochotę na morską przygodę! Tamy w górę i płyniemy ��

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piraci, morskie batalie, to coś dla mnie ! Kocham serię o Piratach z Karaibów więc powieść w takim klimacie na pewno porwie mnie jak Kraken porywał statki żeglujące po oceanach 😊😉

    OdpowiedzUsuń
  14. A ta książka chyba jednak nie dla mnie....

    OdpowiedzUsuń
  15. Kupiła mnie autorka swoim Trollus w poprzedniej trylogii, także na pewno sięgnę po powyższą książkę. ^^

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo interesująca książka

    OdpowiedzUsuń