czwartek, 11 lipca 2019

Shaun Bythell - "Pamiętnik Księgarza"

Autor: Pamiętnik Księgarza
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 19 czerwca 2019
Liczba stron: 388
Ocena: 8/10

Opis:

Młody Szkot pod wpływem impulsu przejmuje podupadły antykwariat i postanawia rozkręcić ów bez wątpienia niełatwy interes. Jak się okazuje, decyzja ta wywraca jego życie do góry nogami.
Poznajcie Shauna Bythella, księgarza, bibliofila i wyjątkowego mizantropa ze szkockiego miasteczka Wigtown. Prowadzi tu swój antykwariat, którego niezliczone półki uginają się pod ciężarem tysięcy książek. Wśród nich można znaleźć wszystko: od szesnastowiecznej Biblii po pierwsze wydania powieści Agathy Christie. Raj dla miłośnika książek? Cóż… prawie.

W swoich szczerych, sarkastycznych i przezabawnych zapiskach dokumentuje obfitujące we wzloty i upadki codzienne życie księgarza: utarczki z wrednymi klientami, problemy z ekscentrycznym personelem, frustracje z powodu chronicznie pustej kasy, podróże do najodleglejszych zakątków Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu książkowych skarbów, emocje towarzyszące niespodziewanym znaleziskom, uroki małomiasteczkowego życia… O tym wszystkim przeczytacie w pełnym szkockiego poczucia humoru Pamiętniku księgarza.

Recenzja:

   Ależ o tej książce jest teraz głośno. Przyznam się szczerze, że mnie w pierwszej kolejności urzekła okładka, a dopiero później zainteresowałam się pod nią kryje. Oczywiście książka do mnie trafiła, a dzisiaj napisze Wam trochę o niej.

Wyobraź sobie, że stawiasz wszystko na jedną kartę i przejmujesz podupadły antykwariat. Twoje życie zmienia się całkowicie. Tak właśnie zrobił Shaun. Zajął się antykwariatem w szkockim miasteczku. Tony książek z duszą i codzienne życie wśród różnego rodzaju klientów. Do tego wszystkiego, postanowił to wszystko spisywać, a wynikiem tego wszystkiego jest książka. TA książka.

Jeśli chodzi o moje oczekiwania co do tej pozycji, przed przeczytaniem jej, to spodziewałam się czegoś pokroju tych magicznych historii o świecie wśród książek, które mają swój przykurzony klimat. I nie, tego nie dostaniecie w tej książce, ale nie jestem ani trochę rozczarowana. Kiedy ktoś kochający czytać słyszy o pracy z książkami, to pewnie w głowie pojawia się pewna wizja, często bardzo zbieżna z tymi które maja inni ksiażkoholicy. Pamiętnik księgarza jest idealnym przykładem na to, że wcale to wszystko się nie odbywa w tym "magicznym klimacie", a jest bardzo przyziemną pracą, nierzadko z trudnościami. To mi się podoba.

Shaun jest postacią, która mi bardzo przypadła do gustu. Zdaje sobie jednak sprawę, że może on niektórym nie odpowiadać, a raczej to, jakie ma podejście do niektórych aspektów. Jednak jak dla mnie, jest świetnym człowiekiem, z którym mogłabym się dogadać.

Za bardzo o fabule nie mam co pisać, bo jako takiej nie ma. Ale fajnie jest czasami sięgnąć po coś non-fiction i dowiedzieć się kilku nowych rzeczy. I tak, nie zdawałam sobie sprawy, że prowadząc własny, książkowy biznes można napotkać tak wiele trudności. Już sama obecność na rynku księgarni internetowych i książek w mobilnych wersjach jest zagrożeniem dla takich miejsc.

Całość napisana jest bardzo przyjemnym językiem. Podoba mi się humor autora i to w jaki sposób przedstawia różne napotkane na swojej drodze osoby i wydarzenia. Pozycję tę czyta się bardzo szybko i wydaje mi się, że jest to idealna lektura, teraz na ten wakacyjny okres.

Można by w sumie rzec, że książka jest o wszystkim i o niczym. I na cale szczęście nie jest to negatywne stwierdzenie w tym przypadku. Jest to typowy pamiętnik, w którym autor opowiada czytelnikowi o swoim codziennym życiu, o otoczeniu, o swojej pracy, o ludzi których spotyka na swojej drodze.



Czy polecam sięgnięcie po tę książkę? Myślę, że jak najbardziej tak. Nie nastawiajcie się jednak na pasjonującą lekturę i jeśli podejdziecie do tego jak do lekkiej i przyjemniej historii, to na pewno sprosta ona waszym oczekiwaniom.
Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia

11 komentarzy:

  1. Byłam ciekawa waszej opinii na temat tej książki bo ojoj jak jest teraz o niej głośno. Wszędzie "Pamiętnik Księgarza", i wszędzie konkursy z tą książką właśnie. Nie ukrywam, że w kilku z nich brałam udział aby ją zdobyć. Jednak teraz mam dosyć mieszane uczucia, naprawdę bardzo różne są te pierwsze recenzje. Jedni piszą, że super, inni nie się nie zachwycają ( tak wiem, jak to z książką i gustem - każdy ma swój) ale mimo wszystko zaczęłam się zastanawiać czy to książka dla mnie? Lubię gdy w książkach się coś dzieje, a tu ten brak fabuły, główny bohater tylko pisze o książkach,, myśli o książkach, kupuje książki - przynajmniej takie opinie czytałam. I teraz myślę, czy to faktycznie powieść dla mnie? Czy jest naprawdę dobra, czy tylko hucznie przyjęta. Fakt, może jeśli podejdę do tego jak do lekkiej literatury na lato to może się nie zawiodę. Wasza ocena jest wysoka więc coś w tym musi być. Chyba spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tej książce jest głośno. Mam ją w planach. Zapowiada się lektura inna niż wszystkie. Też bym chciała znaleźć w sobie tyle odwagi i postawić wszystko na jedną kartę.

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda, okładka książki pojawia się w wielu miejscach. Zastanawiałam się nad nią, bo przecież książki to moja fobia. Chyba na stronie Empik-u przeczytałam obszerne fragmenty tej powieści.Takie trochę jednostajne, ale ciekawe... Pamiętnik, no tak, skrupulatne zapisy z każdego dnia... Teraz jeszcze ta recenzja. 8/10 to ocena dość wysoka, jednak muszę i ja przeczytać taką lekko nietypową powieść. Trzeba się za nią rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka mnie zauroczyła chętnie zmienię swoją wizje uroczej pracy między książkami w której czuć melancholijny klimat :) wydaje mi sie że jest idealną Książką która da odpoczynek od tego co zazwyczaj czytam. Chętnie zapiszę na listę

    OdpowiedzUsuń
  5. Wakacje, lato... czas beztroski i odpoczynku, co najlepiej przeczytać w te dni? Książkę "o wszystkim i o niczym"!
    Przyznam się, że liczyłam na coś w stylu "Cmentarza zapomnianych książek" albo przygodowego na miarę filmu Bibliotekarz. A co otrzymujemy? Prawdę! Prawdę o pracy w antykwariacie. Prawdę o ludziach. Prawdę o świecie. I choć ta prawda z magią ma niewiele wspólnego, to z przygodą mieć może ( może nie tak porywającą jak Indiana Jones, ale przygoda codzienności innego człowieka też może być ciekawa).
    Książka jest w stylu pamiętnika, więc ciesze się, że bohater ma też poczucie humoru, a nie jest tylko malkontentem. Ma także odwagę podejmowania niepopularnych decyzji i stawiania czoła ich konsekwencjom. Forma pamiętnika jest ekshibicjonizmem bohatera, a my zwykłe "szaraczki" uwielbiamy zaglądać do czyiś "garów" i komentować czyjeś życie.
    Cieszy mnie Wasza recenzja, bo nie będę miała oporów do sięgnięcia po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie mam ochoty na tę książkę. ;)

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam już sporo o tej książce, w ostatnim czasie jest o niej bardzo głośno :D
    Rzadko sięgam po książki non-fiction, ale po ,,Pamiętnik księgarza" pewnie sięgnę, jeśli wpadnie mi w ręce. Ciekawie byłoby poznać ten świat ,,od kuchni" i bez idealizowania, bo chyba wszyscy powinniśmy być świadomi, że biznes to biznes ;) Podobno też książka zawiera fajny humor i barwne postacie, z którymi chciałoby sie porozmawiać.
    Słyszałam też właśnie opinie o tym, że postawa autora może być kontrowersyjna, ale każdy człowiek jest inny i inaczej reaguje na przeszkody stawiane mu przez życie. Shaun Bythell wydaje się silnym i mądrym człowiekiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie sam tytuł tej książki przyciąga, nie spodziewam się jakiejś niewiadomo jak magicznej historii, bo praca księgarza jak każda inna ma swoje minusy. Okładka jest świetna! Zwłaszcza ten kocio na półce. Bardzo interesuje mnie ten świat od środka i bardzo chcę tę książkę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  9. To prawda, książka ostatnio pojawia się na różnych stronach i czytałam wiele opinii na jej temat. Bardzo byłam ciekawa waszej recenzji. Nieraz myślałam o tym, że chętnie poprowadziłabym księgarnie połączoną z kawiarnią. Miejsce, w którym można sprawdzić przy kawie, czy książka przypadnie nam do gustu i jeżeli tak jest to zabrać ją do domu. Chętnie dowiem się jakie pułapki czekają na księgarza. To może być lekka i przyjemna lektura.

    OdpowiedzUsuń
  10. Opis jak okładka wzbudza zainteresowanie. Fajny pomysł na fabułę, mamy wyobrażenie pracy związanej ze sprzedażą książek, że to lekka, przyjemna praca, "Pamiętnik Księgarza" trochę odziera nas z tego, pomaga nam otworzyć oczy. Shaun Bythell napisał ciekawą lekturę na wakacyjny czas, przyjemną, zabawną, czasami potrzebne oderwanie od akcji, dramatów, problemów miłośnych a ta książka będzie idealna. Także autor uzmysławia nam, że ważne jest wspierać lokalne biznesy związane z książkami. Chętnie poznam Shauna Bythella i jego antykwariat.

    OdpowiedzUsuń
  11. Okładka zdecydowanie przyciąga wzrok, aczkolwiek jeśli chodzi o treść to nie jestem pewna czy odnalazłabym się w niej. Z jednej strony kusi, a z drugiej jednak wolę jak coś się dzieję a obawiam się, że tu niewiele tego bym dostała. Raczej na razie sobie odpuszczam, ale całkowicie nie wykluczam, bo kto wie czy w przyszłości nie najdzie mnie na nią ochota :)

    OdpowiedzUsuń