niedziela, 16 czerwca 2019

Beth O'Leary - "Współlokatorzy"


Autor: Beth O'Leary
Tytuł: Współlokatorzy
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 15 maja 2019
Liczba stron: 432
Ocena: 8/10

Opis:

Przewrotna historia miłosna bezbłędnie oddająca ducha naszych czasów!


Tiffy i Leon dzielą mieszkanie.

Tiffy i Leon dzielą jedno łóżko.
Tiffy i Leon nigdy się nie spotkali…

Tiffy Moore pilnie potrzebuje taniego lokum. Leon Twomey bierze nocne zmiany, bo rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy. Choć ich przyjaciele sądzą, że to szaleństwo, oni znajdują idealne rozwiązanie: w ciągu dnia Leon będzie w ciasnej kawalerce odsypiał noce zmiany, dzięki czemu Tiffy będzie miała to samo mieszkanie wyłącznie dla siebie przez resztę doby.

Ona właśnie zerwała ze swoim zazdrosnym chłopakiem i ledwo wiąże koniec z końcem, pracując w niszowym wydawnictwie, on bardziej dba o innych niż o siebie – nocami zajmuje się pensjonariuszami domu opieki, a każdy grosz odkłada na prawników, którzy wyciągną jego niesłusznie skazanego brata z więzienia.

Na przekór wszystkim i wszystkiemu, dwoje niezwykłych współlokatorów odkrywa, że jeśli wyrzuci się wszystkie zasady przez okno, można stworzyć całkiem przyjemne i ciepłe domowe ognisko.



Recenzja:

   Nawet nie spodziewałam się tego, jaka ta książka będzie dobra. Serio. Zamawiałam ją i myślałam, że to będzie fajne czytadełko i nic więcej, a dostałam świetnie napisaną, ciekawą historię no i trochę nietypową, dzięki czemu podobała mi się jeszcze bardziej. No więc dzisiaj zapraszam Was na moją opinię na temat Współlokatorów.

Dwójka współlokatorów, którzy razem mieszkają, nawet dzielą jedno łóżko, ale nigdy się nie widzieli. Tiffy potrzebuje taniego lokum, za to Leon bierze nocne zmiany, bo bardzo potrzebuje pieniędzy. Wchodzą więc w idealny układ jakim jest współdzielenie mieszkania. Ona właśnie zakończyła związek, on dba bardziej o innych niż o siebie. Zaczyna się niewinnie od liścików, aby później przerodzić się w coś więcej.

Książka jest przyjemnym grubaskiem, jednak nie miałam większych oporów aby się za nią zabrać. Co więcej, zabrałam ją ze sobą do pociągu i tak oto przez całą drogę nie robiłam nic innego, tylko czytałam. W drodze powrotnej to samo, aby na koniec i tak usiąść w domu i ją dokończyć prawie w nocy. To chyba jest znak, że to było dobre.

Narracja w książce prowadzona jest dwutorowo. Naprzemiennie rozdziały są poświęcone Tiffi oraz Leonowi. Bardzo podoba mi się ten pomysł, tym bardziej, że idealnie pasuje do fabuły książki i tego całego dzielenia mieszkania. Same dialogi także nie należą do najzwyklejszych, ponieważ bohaterowie poszczególnych rozdziałów jakby opowiadają czytelnikowi, albo trochę odgrywają scenki, które się dzisiaj u nich odbyły. Choć na początku nie mogłam się do tego przyzwyczaić, to ostatecznie stwierdzam, że wyszło to bardzo ciekawie. 

Tak naprawdę już od pierwszych rozdziałów polubiłam się z dwójką głównych bohaterów. Trochę mam mieszane uczucia co do przyjaciół Tiffy, bo jak dla mnie mogliby być oni dużo lepiej rozbudowanymi postaciami i wypadają trochę słabiej, nawet przy innych drugoplanowych bohaterach. Jednak da się to przeżyć.

Bardzo ciekawa koncepcja na historię. Co prawda współlokatorzy już byli, ale chyba jeszcze nigdy w takim wydaniu. Razem z fajnym stylem autora i świetnymi postaciami powstała genialna książka. Nie brakowało w niej humoru, ale i trochę bardziej poważnych kwestii. Wszystko doskonale wyważone.

O ile historia głównych bohaterów jest bardzo ciekawa, to autorka zaskakuje nas jeszcze bardziej, przedstawiając nam historie bohaterów drugoplanowych. Mnie zachwyciła zakazana miłość wojenna, ale nie będę Wam tu nic więcej zdradzać, abyście sami mogli poznawać całość.

Czy polecam tę pozycję? Jak najbardziej. Bardzo chętnie przeczytałabym inne historie spod pióra autorki i mam nadzieję, że tak się stanie. Wy koniecznie zainteresujcie się Współlokatorami, ponieważ nie pożałujecie swojego wyboru.
 
Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.

20 komentarzy:

  1. Książka, zainteresowała mnie już w momencie zapowiedzi, więc na pewno po nią sięgnę. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy jesteś w kryzysie finansowym, szukasz pieniędzy, aby rozpocząć własną działalność gospodarczą lub zapłacić rachunki ?, PayLATER Loan otrzymuje wszystkie rodzaje pożyczek przy niskim oprocentowaniu 2% Złóż wniosek teraz przez e-mail na adres: ( paylaterloan@zoho.com ) LUB WhatsApp ( +19292227518 )

      Usuń
  2. Przeczytam chętnie, jak tylko do niej dotrę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się ciekawie. Rzeczywiście, czytałam już kilka książek o współlokatorach, ale nigdy w takim wydaniu. Ciekawa jestem tych liścików wymienianych między nimi. Wygląda na to, że jest to idealna lektura na lato.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooooo i w tej recenzji pojawilo sie slowo klucz: "zakazana milosc wojenna" :) i to juz jest to, co spowodowalo, ze pomimo opisu ksiazki i Twojej recenji, lezac na lezaczku, moglabym siegnac po ta ksiazke, zeby sie zrelalsowac :) widze, ze nie jest to typowa ksiazka o milosci i z mila checia dalabym sie jej porwac, tym bardziej ze interesuje mnie to, jak mozna ze soba mieszkać, a tak na dobra sprawe nie wiedziec z kim sie mieszka. Tak jak pisalas, ze rozdzialy sa poswiecone jednej i drugiej stronie, jak glowni bohaterowie to widza, to akurat to mi nie przeszkadza, bo ostatnimi czasy czesto wpadam na ksiazki pisane w takim stylu, mysle ze wtedy czlowiek dowiaduje sie bardziej, co dany bohater mysli i czuje w obecnej sytuacji i da sie bardziej z nim zaprzyjaznic, badz wrecz przeciwnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Justyna Wcisło16 czerwca 2019 12:47

    Wiele, wiele, wiele dobrego słyszałam o tej pozycji literackiej. Jedni chwalą, drudzy chwalą, kolejni też chwalą. Hmmm..czy ta książka jest, aż tak genialna? Planuję w najbliższym czasie zakupić tą lekturę i przekonać się na własnej skórze czy rzeczywiscie ta ksiażka jest aż tak dobra.

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie przeszukałam internet, bo wydawało mi się, że już czytałam książkę tej autorki i okazało się... że zwyczajnie pomyliłam dane. Nawet klimaty. Słowem: zupełnie inne skojarzenia tliły mi się w głowie po zobaczeniu na tej stronie zdjęcia okładki.
    Sam opis? Baaardzo dziwny. Dziwaczny. Dwoje ludzi mieszkających razem, którzy nigdy się nie spotkali. Strasznie naciągane, ot co, gdybym po opisie miała wybrać, czy to będzie moja przyszła lektura, na pewno bym się wstrzymała. A tak? Mam do dyspozycji recenzję, więc historia toczy się inaczej.
    Po pierwsze: po przeczytaniu recenzji to ma jednak sens. Można mieszkać razem, nie mijając się w tym lokum, jeśli funkcjonuje się w innych przedziałach czasowych (choć i tak nie da się żyć bez chociaż jednego dnia wolnego, ponadto ile człowiek może wytrzymać żyjąc wiecznie na trybie nocnym? Ja już wiem, że na pewno nie całe życie). Trochę nie zrozumiałam fragmentów dotyczących dialogów, że "bohaterowie poszczególnych rozdziałów jakby opowiadają czytelnikowi(,) albo trochę odgrywają scenki, które się dzisiaj u nich odbyły". Nie za bardzo wiem, z jakiej strony to rozgryźć - chodzi o opowiadanie poprzednich rozdziałów przez inne osoby, czy zamiast akcji retrospekcje, czy o zupełnie coś innego?
    Również uważam, że do tej pory z takimi współlokatorami się nie spotkaliśmy. Najczęściej chodzi o "przymusowe spotykanie się" danych bohaterów w jednym mieszkaniu, zmuszonych do tego przez sytuację materialną, a tutaj... oni się nawet nie spotykają. Oni się nawet nie znają, piszą sobie liściki. To zupełnie zmienia postać rzeczy, zaczyna nowy rozdział we współlokatorskich opowiadaniach ^^
    I taaak, skoro ktoś spędza każdą wolną chwilę, aby jak najszybciej dokończyć te 432 strony, nawet kosztem wypoczynku po podróży, to najwyraźniej mamy do czynienia z przynajmniej dobrą książką xD (to dopiero wiarygodna opinia, z którą ciężko się kłócić!)
    PS Zakazana miłość wojenna? :O Czyżby bratanie się z wrogiem na wyższym poziomie integracji?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy pomysł na fabułę, jak to jest dzielić mieszkanie i nie widywać siebie. Dobrze, że narracja jest prowadzona przez Tiffy i Leona mamy możliwość poznać życie każdego z bohaterów. Wzbudzają zainteresowanie główne postacie z książki Beth O'Leary jestem ciekawa ich, jak ze sobą się kontaktują. Na pewno książka przypadnie mi do gustu, dzięki której uśmiechnę się, może także popłynie łza, bo coś czuje że także porusza ważne tematy (nie podoba mi się jej były chłopak 'zazdrośnik'). Z wielką chęcią zabiorę się za tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Matko jaki szał się na nią zrobił. :D A jak jest na coś bum to z ciekawości człowiek sięga by sie dowiedzieć o co chodzi. Chyba sobie ją wypożyczę. Brakuje mi właśnie takiej książki od której nie będę mogła się oderwać. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Od dłuższego czasu trafiałam na reklamy tej książki w internecie... Początkowo byłam scpetycznie nastawiona, bo pomysł był dla mnie straszny absurdalny, ale po kilku recenzjach zmieniłam zdanie... Wydaje mi się, że to ten typ romansu obyczajowego, który nie udaje, że jest głęboki i ma coś przekazać, a po prostu można się przy nim wyluzować i pośmiać. Nareszcie mamy do czynienia z typowymi ludźmi, których możemy spotkać na swojej drodze, a nie kolejnym Christianem Greyem ;) Do tego nie ma żadnych traum z przeszłości. Czyżby romans idealny? ;)
    Spodobało mi się to, że główni bohaterowie nie są jedyną osią fabuły, fajnie, że są też postacie drugoplanowe, nawet jeśli nie idealnie zarysowane :) Zwłaszcza ciekawi mnie ta historia z przeszłości.
    Recenzja bardzo zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I kolejna pozytywna recenzja która coraz bardziej popycha mnie do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekałam na tą recenzję, miałam nadzieję, że się u Was pojawi :) Jak zwykle nie zawiedliście. Po tych wszystkich recenzjach, zapowiedziach i reklamach również miałam nadzieję, że ta książka będzie naprawdę dobra, i się nie pomyliłam. Piszecie, że jest super, ocena 8/10 i już wiem, że musi się znaleźć wśród następnych zakupów. Fabuła moim zdaniem naprawdę bardzo oryginalna i ciekawa, no bo jak tu nie znać i nie widzieć współlokatora? kosmos :D Super, że perspektywa jest napisana z perspektywy Tiffy i Leona, bardzo mi się to podoba, no i możemy wiedzieć co myśli, czuje i przeżywa każda z głównych postaci. Książka, dokładnie jest przyjemnym grubaskiem, bardzo takie lubię. Cudownie, że recenzja nie zdradza bardzo wiele. Potrzebowałam Waszej rzeczowej recenzji, że ta książka jest naprawdę extra, i warto po nią sięgnąć. Krótko i na temat :) Idealna dla mnie po całej serii kryminałów <3 Cudowne odetchnienie, miła literatura na ciepłe dni :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A oto kolejny tytuł który wpada na moją listę. Już jakiś czas minął od kiedy na moją listę wpadła jakaś lektura więc się cieszę. Tylko nie wiem kiedy przeczytam wszystkie te książki.
    Przekonało mnie wspomnienie o tym, że są współlokatorami a nigdy się nie spotkali. Na początku pomyślałam, że w opis wkradł się błąd. A tu proszę. Zaskakująca fabuła, nigdy nie spotkałam się z taką więc to miła odmiana.

    OdpowiedzUsuń
  13. O ta książka od dawna jest na mojej liście do przeczytania, jak tylko zobaczyłam zapowiedzi z Wydawnictwa. Ta książka jest niebanalna i musi być zabawna, lubię takie nietypowe historie. Motyw ludzi mieszkających w tym samym pokoju a nie znających się znam z książki "Wszystko razem" Ann Brashares tyle, że tam była zupełnie inna historia, raczej smutna dotyczyła patchworkowej rodziny. A tą to się chce od razu i wiadomo, że będzie wesoła, widać że to świetna historia na film!

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytając opis przypomniał mi się stary czarno-biały film w którym współlokatorzy mieli podobny pomysł. Wszystko było dobrze do czasu, kiedy jedno z nich rozchorowało się. I zaczęło się.
    Czego spodziewać się po tej dwójce- nie wiem. Ale z recenzji wynika, że świetnej zabawy, wielu przeżyć i niebanalnych sytuacji. Dodatkowo tak napisana, że nie można się od niej oderwać. I już ją zamawiam. Koniecznie muszę przeczytać i zamieszkać razem z Tiffy i Leonem.

    OdpowiedzUsuń
  15. Liczę, że i mi się spodoba ta książka. ;D

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  16. Ta książka już do mnie jedzie. Czekam z niecierpliwością, kiedy będę mogła ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Odkąd tylko zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach, wiedziałam że będę chciała ją przeczytać. Niby temat oklepany, a jednak świeży. Pomysł z dzieleniem mieszkania, a nawet łóżka, ale nigdy współlokatorzy nigdy się nie widzieli? Genialny! Strasznie jestem ciekawa jak to wyszło, kiedy w końcu się spotkali. Jak w ogóle udawało im się mijać. Mam ochotę zabrać się za nią natychmiast, lecz niestety nie posiadam jej jeszcze u siebie :( Muszę koniecznie jak najszybciej nadrobić tę lekturę, bo - powtarzam się - nie mogę się doczekać co dostanę :D Po za tym muszę też wspomnieć o okładce, która bardzo mi się podoba. Niby tylko łóżko, ale te kolory i rozmieszczenie napisów pasują idealnie. Z pewnością będzie się świetnie prezentować na półce :) Cieszę się, że tobie się podobała, bo istnieje wielka szansa, że i mnie się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czy jesteś w kryzysie finansowym, szukasz pieniędzy, aby rozpocząć własną działalność gospodarczą lub zapłacić rachunki ?, PayLATER Loan otrzymuje wszystkie rodzaje pożyczek przy niskim oprocentowaniu 2% Złóż wniosek teraz przez e-mail na adres: ( paylaterloan@zoho.com ) LUB WhatsApp ( +19292227518 )

    OdpowiedzUsuń
  19. PILNA OFERTA KREDYTOWA Czy ty

    Potrzebujesz jakiegoś rodzaju pożyczki?

    Potrzebujesz osobistej pożyczki?

    Czy potrzebujesz pożyczki?

    Czy chcesz zapłacić rachunki?

    Czy chcesz być stabilny finansowo?

    Skontaktuj się z nami, aby uzyskać więcej informacji

    E-mail: Mrfrankpoterloanoffer@gmail.com

    OdpowiedzUsuń