wtorek, 8 maja 2018

Wywiad z Anną Kańtoch + wyniki konkursu


fot. Mikołaj Starzyński

 Anna Kańtoch (ur. 1976) – polska pisarka. Autorka powieści i opowiadań fantastycznych i kryminałów. Debiutowała w 2005 roku zbiorem opowiadań o Domenicu Jordanie. Diabeł na wieży. Pięciokrotna laureatka Nagrody im. Janusza Zajdla. Jej najnowsza powieść, Tajemnica Godziny Trzynastej, to trzecia z serii książek dla młodzieży o przygodach Niny Pankiewicz (dwie pierwsze, Tajemnica Diabelskiego Kręgu i Tajemnica Nawiedzonego Lasu, także ukazały się nakładem wydawnictwa Uroboros).

asia hat
Co skłoniło Panią do pisania powieści fantastycznych i czy Pani również czyta science fiction innych autorów?
Szczerze mówiąc, nie pamiętam, co właściwie mnie skłoniło do pisania akurat fantastyki – to było kilka czynników, a nie jeden. I tak naprawdę zawsze pisałam fantastykę, tylko dawno temu, kiedy byłam dzieckiem, jeszcze o tym nie wiedziałam. Fantastykę jako gatunek odkryłam dopiero na studiach, kiedy przeczytałam „Władcę Pierścieni”, i od razu się w niej zakochałam. A książki innych autorów oczywiście czytam, choć SF akurat najrzadziej – z fantastyki wolę fantasy albo grozę.

Karolina

Czy ma Pani już koncepcję na kolejną część przygód Niny? Czy pojawi się w niej wspomniany Marcin?
Mam koncepcję, ale na razie dość jeszcze niejasną. Marcin raczej się już nie pojawi, choć na 100% tego nie wykluczam – to jest jeszcze do przemyślenia.

lyanna gl

Z jakim pisarzem lub pisarką się Pani utożsamia i mogłaby się Pani porównać? Mówimy o stylu, doświadczeniach, ideałach…
Trudno mi odpowiedzieć na takie pytanie, bo o doświadczeniach czy ideałach innych autorów za mało wiem (zazwyczaj bardziej interesują mnie książki niż ludzie, którzy je piszą). Co do stylu – bardzo, bardzo chciałabym pisać jak Cathrynne Valente, ale do jej poziomu bardzo mi daleko (to bardziej niedościgniony ideał niż ktoś, z kim realnie mogłabym się porównywać).
Czy odnajduje Pani szczęście w tym, co robi?
Tak, choć oczywiście bywają też cięższe momenty.
Czy może Pani podać kilka plusów pracy pisarza i kilka minusów? Co Pani lubi, a czego nie lubi w swojej pracy?
Z plusów: autor robi to, co lubi, luźne godziny pracy (można wstać w południe i pracować w piżamie, jeśli ktoś ma ochotę), brak monotonii (jeśli autor zadba o to, żeby pisać różne rzeczy), kontakt z czytelnikami. Z minusów: nieustający stres, czy książka się sprzeda, a wydawca będzie chciał zainwestować w następną, czy książka będzie dobra i nie rozczaruje czytelników, czy pomysł przyjdzie do głowy w odpowiedniej chwili i co, jeśli którego dnia pomysły w ogóle się skończą?

Aneta Królak

Czy zdarza się, że czyta Pani innych pisarzy i pomysł zawarty w ich książkach jest fajny, a Pani zastanawia się, dlaczego nie wpadła na niego?
Czasem tak, ale na szczęście na tyle rzadko, że nie jest to zbyt frustrujące.
Czy lubi pani ekranizacje książek (fantastyka)?
To zależy od ekranizacji. Lubię te dobre, np. filmową trylogię „Władcy Pierścieni”. Nie lubię tych, które uważam za słabe (np. „Hobbit” z kolei bardzo mnie rozczarował).
Czy nie dokończyła Pani pisać jakiejś książki?
Na szczęście nie. Czasem zdarza mi się porzucać zaczęte opowiadania, ale książki wszystkie skończyłam pisać.

Joanna Sałek

Czy kiedykolwiek rozważała Pani pisanie pod pseudonimem?
Tak, na samym początku, zanim jeszcze zaczęłam pisać pierwszą książkę. ;-) Problem w tym, że za nic nie mogłam wymyślić jakiegoś sensownego pseudonimu, więc ostatecznie pomysł porzuciłam.
Jaka jest Pani ulubiona niedoceniana powieść?
Bardzo lubię „Angielskiego pacjenta” – większość osób kojarzy film, nie książkę, a szkoda, bo książka jest znacznie lepsza.
Jak równoważy Pani stawianie wymagań czytelnikowi z dbaniem o czytelnika?
Zazwyczaj ufam w tym względzie moim betareaderom – to oni mi mówią, co jest w książce OK, a co warto poprawić, bo np. może być dla czytelnika niezrozumiałe.

Malgorzata Duda.loffler

Czy chciałaby Pani zamienić się miejscami z którąś ze stworzonych przez siebie postaci, a jeśli tak, to z kim?
Trudne pytanie. Na stałe nie chciałabym zamieniać się z nikim, bo moi bohaterowie mają mnóstwo problemów. Ale na krótko zamieniłabym się z każdym, choć z czystej ciekawości.
Czy wiedza zdobyta na orientalistyce przydaje się Pani w życiu codziennym?
Nie i pewnie już mi się nie przyda. ;-)

Patrycja Baran

Gdyby Pani mogła spędzić jeden dzień z bohaterem z dowolnej Pani książki, to kto by to był?
Pewnie ktoś z cyklu „Przedksiężycowi” – bardzo chciałabym, żeby poopowiadał mi więcej o tym świecie…
Kto jako pierwszy przeczytał „Tajemnicę godziny trzynastej” i jaka była reakcja na jej treść?
Pierwsza książkę przeczytała koleżanka, jedna z betareaderek, o których wspominałam wcześniej. Reakcja była pozytywna, choć może bez szczególnego zachwytu – ot, takie „OK, trzyma poziom wcześniejszych”. ;-)
Z jakiej swojej książki jest Pani najbardziej dumna?
Z „Czarnego”. Wszyscy mi powtarzają, że to moja najlepsza książka, a ponieważ sama nie jestem w stanie tego ocenić (punkt widzenia autora jest zawsze inny niż punkt widzenia czytelnika), więc grzecznie wierzę. 

Aneta Badura

Gdyby miała Pani stanąć przed sądem, to przez którego bohatera/bohaterkę chciałaby Pani być osądzona i dlaczego?
Pewnie przez Domenica Jordana – gdybym była niewinna (jest szansa, że on doszedłby do prawdy). Gdybym była winna – cóż, musiałabym się zastanowić, jaka postać w moich książkach jest najbardziej łatwowierna. 
Kto jako pierwszy przeczytał Pani książkę i jaka była reakcja na jej treść?
Zależy którą książkę – tę ostatnią, czyli „Tajemnicę godziny trzynastej”, jak już pisałam, jako pierwsza przeczytała koleżanka, która uznała, że „trzecia część trzyma poziom”.
Czy podjęłaby Pani wyzwania napisania książki z losowo wybranymi przez czytelników wątkami?
Nie, bo połowa frajdy z pisania to właśnie wymyślanie własnych wątków.

Zaczytana

Kogo/co Pani widzi, gdy patrzy Pani w lustro? (Mam nadzieję, że uśmiech w takich momentach wypływa na Pani twarz. :)).
Staram się nie patrzeć zbyt często w lustro, bo nigdy nie wiadomo, co się w nim zobaczy. A jak nie zobaczy się nic, to już w ogóle jest problem. ;-)
Najbardziej wstydliwa (może zabawna) rzecz, którą Pani zrobiła, przez którą zawsze na policzkach u Pani się pojawiają rumieńce, to…?
Kiedyś poszłam do szkoły bez spódnicy. Na szczęście wszystkie uczennice nosiły wtedy granatowe fartuszki, więc nie było tego widać. Zorientowałam się tuż przed lekcją WF-u, kiedy zaczęłam ten fartuszek rozpinać i było mi strasznie głupio – zwłaszcza kiedy musiałam wyjaśnić nauczycielowi, czemu natychmiast muszę wracać do domu…
Pisanie: obowiązek czy przyjemność?
Bardziej przyjemność, choć bywa też obowiązkiem.
Największa wada, jaka może być w drugim człowieku? Często zachowanie, którego Pani nie toleruje?
Przekonanie o swojej absolutnej racji.
Jest osoba, której powierzyłaby Pani największy sekret?
Jest, ale nie zdradzę, kto to. :)

Maja Bielecka

Dlaczego wybrała Pani gatunek literacki, jakim jest fanatyka?
To nie ja wybrałam fantastykę. To fantastyka wybrała mnie – po prostu któregoś dnia zjawiła się w moim życiu i już tam została.
Kiedy i w jakich okolicznościach zrodził się pomysł napisania cyklu "Tajemnica Diabelskiego Kręgu"?
Parę lat temu kolega przyniósł na naszą sekcję literacką (grono znajomych spotykających się i oceniających nawzajem swoje teksty) fragment swojej powieści dla młodzieży. Pomyślałam sobie wówczas: Kurczę, może i ja bym spróbowała coś takiego napisać? Przecież jako nastolatka lubiłam takie historie i w sumie nadal chętnie je czytam. Spróbowałam więc i jakoś chwyciło, tzn. okazało się, że ten akurat cykl pisze mi się zaskakująco dobrze.

Gosia

Mogąc zabrać ze sobą na bezludną wyspę dwie dowolne rzeczy i jedną książkę, na co by się Pani zdecydowała?
Po pierwsze, biorę zapałki (nie podejmuję się rozpalania ognia przy pomocy pocierania patyka o patyk), po drugie – jakąś chustkę, żeby machać do przepływających statków (w końcu nie chciałabym zostać na tej wyspie na zawsze…). A z książek – pewnie jakąś grubą i trudną, z gatunku tych, które zawsze chcę przeczytać, ale nigdy nie mam na to czasu.
Jakie jest Pani największe marzenie związane z literaturą?
Chciałabym być sławna i bogata, najlepiej na tyle sławna i bogata, żebym już do końca życia nie musiała niczego napisać. Bo – paradoksalnie – wtedy pisałoby mi się lepiej, na luzie i dla przyjemności, bez stresu.

Henryka Bieranowska

Czy Anna Kańtoch to ta sama osoba co Anneke? Czy może postać realna różni się czymś od tej internetowej?
Trochę się różni, ale niedużo – choćby dlatego, że jako Anneke udzielam się rzadko i moja odmienna internetowa osobowość nie miała szansy porządnie wyewoluować. ;-)
Świat fantazji może wciągnąć jak Trójkąt Bermudzki. Jak radzi sobie Pani z powrotem do realnego świata, w którym codzienność, zwykłość i szarość potrafi czasem nieźle przytłoczyć?
Tak naprawdę nigdy na dobre z tego świata nie wracam, bo kiedy kończę jedną książkę, już myślę o następnej. Albo czytam coś ciekawego i wtedy też jestem w świecie fantazji, tyle że cudzej.

Sylwia Szczepańska

Tajemnica wiąże ze sobą wszystkie tomy cyklu. „Tajemnica Diabelskiego Kręgu” i „Tajemnica nawiedzonego lasu” w pewien sposób nawiązują do różnych motywów z literatury, mitologii czy wierzeń ludowych. Skąd pomysł na „godzinę trzynastą”? Czy o tej godzinie miało miejsce znaczące wydarzenie w Pani życiu? Czy może jest to nawiązanie do jakiegoś mniej znanego motywu z kultu ludowego bądź innego?
Trzynastka zawsze mi się dobrze kojarzyła – trochę chyba na przekór, bo ludzie generalnie uważają ją za pechową. Poza tym ogólnie wolę liczby nieparzyste od parzystych. Nie wiem, dlaczego,  po prostu jakoś lepiej mi się kojarzą. Są takie… przyjemnie spiczaste?
Czy pisząc, sięga Pani do wierzeń ludowych, mitologii i innych źródeł?
Czasem tak, choć akurat w cyklu o przygodach Niny nie widać tego za bardzo.
Wybiera się Pani w podróż w nieznane, gdzie będzie miała Pani do wykonania zadanie, które wydaje się niewykonalne. Wszystko może się zdarzyć, możliwe, że każdy świat trzeba będzie odwiedzić. Którego bohatera wybrałaby Pani na partnera/ partnerkę podróży i dlaczego?
Domenica Jordana, bo jest najbardziej inteligentny i zaradny.

Egzemplarze „Tajemnicy godziny trzynastej” powędrują do Zaczytanej oraz Anety Badury. Prosimy o przesłanie adresów na nasz.ksiazkowir@onet.pl

5 komentarzy:

  1. Naprawdę bardzo ciekawy wywiad, który przeczytałam z ogromną przyjemnością. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy wywiad :) dziękuje za odpowiedzi na moje pytania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Pani Aniu! Życzę nieustającej weny twórczej, wielu inspiracji i masy pomysłów. Wszak to także, życzenia dla nas- czytelników Pani książek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przyjemny wywiad. :) Dziękuję za odpowiedzi oraz wyróżnienie. :)

    OdpowiedzUsuń