poniedziałek, 5 marca 2018

Valentina Fast - "Królestwo ze szkła"

Tytuł: Królestwo ze szkła
Autor: Valentina Fast
Cykl: Royal (tom 1)
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 256
Ocena: 7/10

Opis:
Pierwszy tom nowej serii dla nastolatek Royal. Siedemnastoletnia Tatiana prowadzi spokojne życie w Królestwie Viterry – idealnym państwie z przyszłości, zamkniętym pod szklaną kopułą. Choć marzy o pracy złotnika, ciotka zgłasza ją do eliminacji Wyboru żony dla księcia Viterry. Tatiana trafia do pałacu, gdzie wraz z innymi konkurentkami będzie współzawodniczyć o koronę. Na rywalki czeka jednak aż czterech przystojnych chłopaków i dodatkowa zagadka – który z nich jest księciem?
Wykwintne życie na królewskim dworze, piękne stroje, występy w telewizji, ale także twarde reguły gry i zakulisowe intrygi wśród zawodniczek – to wszystko stanie się udziałem głównej bohaterki. Tatiana zmagać się będzie także z własnym sercem, które głuche na głos rozsądku zaczyna mocniej bić na widok jednego z poznanych chłopców...

Recenzja:
Królestwo ze szkła trafiło do mnie w sumie przypadkiem, ale nie żałuję. Chociaż na początku myślałam, że jestem już na taką lekturę za stara, gdy zaczęłam czytać, wciągnęłam się niemal od razu i byłam rozczarowana, kiedy okazało się, że to już koniec.
Gdy po drugiej wojnie światowej istniało silne zagrożenie, że zaraz wybuchnie trzecia, pewien rosyjski naukowiec postanowił wybudować na nieprzebytej rosyjskiej tundrze wielką kopułę, która ochroni ludzi przed zagrożeniem atomowym. Niedługo po jej ukończeniu faktycznie wybuchła trzecie wojna i ludzie na zewnątrz wykończyli się nawzajem. Ci, którzy przetrwali, żyli spokojnie i bezpiecznie w królestwie Viterry. Tatiana, główna bohaterka książki, jest potomkinią osób, które pracowały przy budowie kopuły. Jej rodzicie zginęli, gdy była mała, więc wraz z siostrą została wychowana przez wujostwo. Gdy pewnego dnia ciotka oznajmia jej, że ma wziąć udział w Wyborze księżnej, Tania gwałtownie się sprzeciwia. Uważa, że szukanie męża przed kamerami to czysta obłuda, ale daje się przekupić, gdy ciotka obiecuje, że jeśli weźmie udział w Wyborze, będzie mogła zamieszkać z siostrą. Tym sposobem trafia na królewski dwór i poznaje czterech młodzieńców, z których jeden może być księciem. Poznaje również rudowłosy huragan o imieniu Claire i niespodziewanie zyskuje przyjaciółkę.
Chociaż Tania od początku wychodzi z założenia, że postara się tylko na tyle, by ciotka nie myślała, że odpadła specjalnie, nagle okazuje się, że wcale nie chce odpaść. Jeden z młodzieńców mocno wytrąca ją z równowagi i Tania nie może przestać o nim myśleć, nawet jeśli nie są to do końca pochlebne myśli.
Cała książka jest oparta na dość prostym koncepcie. Zresztą, jest króciutka, więc opisów tego, jak powstało królestwo Viterry jest niewiele, tylko tyle, ile trzeba, by napędzić akcję. Książka jest skierowana dla nastolatek, które bardziej będzie interesowało bajkowe reality show niż społeczne zależności w królestwie, więc w sumie nic dziwnego.
Tania jest bohaterką, którą bez większych problemów można polubić. Nie jest próżna i w zasadzie wcale nie chce walczyć o koronę, ale mimowolnie zostaje wplątana w całą intrygę. Chociaż myślałam podobnie jak Tania, że takie szukanie żony/męża w reality show jest co najmniej wątpliwe, to złapałam się na tym, że razem z bohaterkami książki ciągle zastanawiałam się, który z czterech młodzieńców jest księciem. I chętnie przeczytam kolejne części, żeby się tego dowiedzieć.
Królestwo ze szkła to połączenie bajkowych motywów – zamek, piękne suknie i szukanie księcia – z bardzo współczesnym motywem reality show. Połączenie niezwykle nośne, które z pewnością przypadnie do gustu wszystkim nastolatkom. Sama już dawno nie mam nastu lat, a mi się spodobało. Nie jest to ambitna ani wymagająca lektura, ale potrafi poruszyć wyobraźnię. Ta część jest tak na dobrą sprawę dopiero wstępem i mam nadzieję, że kolejne okażą się jeszcze ciekawsze. Polecam wszystkim dziewczynom!

Książkę dostałam od wydawnictwa Media Rodzina


12 komentarzy:

  1. Córki nie mam, ale znajomej nastolatce polecę. Ja już naście lat dawno skończyłam, ale od czasu do czasu zdarza się, że sięgam po takie książki. Ale tej raczej nie, nie oglądam nawet w telewizji tego typu reality, nie lubię...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się być to lekka i przyjemna lektura na jeden, czy dwa wieczory. Teoretycznie jestem na nią za stara, ale zaciekawiła mnie recenzja, dlatego jeśli tylko będzie ku temu sposobność to ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie się bardzo podobało, myślę, że poleciłabym to wszystkim nastoletnim duszom niezależnie od wieku :-)
    A recenzja bardzo fajnie napisana!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo, że już trochę lat na karku mam, to w duszy jednak czuję się nadal nastolatką :D Dlatego też zachęcona Twoją recenzją, z pewnością sięgnę po tę pozycję, chociaż osobiście nie lubię tego typu reality show, są dla mnie po prostu idiotyczne i nie lubię tego trendu, że tego typu programy wchodzą również do naszej kultury, oczywiście, z zagranicy... Sam opis książki jak i jej okładka zachęcają do zapoznania się z tą historią, więc jak tylko będę miała ku temu sposobność to zapoznam się z nią i wyrobię swoją własną opinię ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiedzmy ,że jestem na półmetku mojego życia nie wstydzę się tego ,że czytam książki dla nastolatek albo o nastolatkach.Wciąż mam młodą duszę i wciąż czuję się młodo.A twoja recenzja bardzo mnie zachęciła do przeczytania książki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na szczęście wiem, że nie jest to kopia Rywalek, choć i tak pewnie bym przeczytała, by się przekonać. Zdecydowanie jest na mojej liście, choć mogę świętować podwójne naście :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tą akurat książkę chciałabym przeczytać. Jestem zaskoczona, że tak krótka tylko 246 stron, ale to pierwszy tom, więc z pewnością będą kolejne. Bardzo fajne połączenie trochę bajki i trochę współczesności. Zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie książka średnich lotów, ale i tak pewnie będzie śledziła losy bohaterów z ciekawości :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie przeczytam. Po recenzji, myślę, że będzie to miła i przyjemna odskocznia od "bardziej poważnych" historii.

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja bym chętnie przeczytał, tak dla odmiany i przekory i tylko 250 stron, a kopuła mi przypomniała inne tego typu opowieści, tylko czemu tam po drugiej wojnie książęta? Dziwne, że nie znalazłem żadnych informacji na temat autorki?

    OdpowiedzUsuń
  11. O książce już słyszałam wiele opinii. I tych dobrych i tych złych. Ja jednak bardzo lubię takie klimaty, więc po książkę na pewno sięgnę. Chociaż wydawnictwo mogło się bardziej postarać przy okładce, bo nie ma co ukrywać jest ona tragiczna.

    OdpowiedzUsuń
  12. Recenzja daje przedsmak tego co książka skrywa w sobie, tajemnice, bajkowy świat, piękne stroje oraz intrygi gdy wchodzi gra o wyjście za mąż za księcia, z przyjemnością sięgnę po tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń