środa, 28 lutego 2018

KONKURS Z WYDAWNICTWEM ZNAK

UWAGA KONKURS!
W związku z tym, że Wydawnictwo ZNAK podrzuciło nam 2 zestawy książek z grafiki, mamy dla Was konkurs!
Sponsorem jest wydawnictwo ZNAK
Koszt wysyłki ponosi sponsor.
Termin: 28.02–07.03.2018r. do godziny 23:59.

ZADANIE: Napiszcie, którą postać historyczną zabralibyście na romantyczną kolację. Uzasadnijcie swój wybór :D
Powodzenia!

14 komentarzy:

  1. Zabrałabym na romantyczną kolację jednego z najbardziej znanych Polaków na świecie,czyli Tadeusza Kościuszko.Prawdziwy bohater narodowy.Wszechstronnie wykształcony znał języki obce,dlatego nie zabrakłoby nam tematów do ciekawych rozmów.Świetny żołnierz,czułabym się z nim komfortowo i bezpiecznie,po wyjściu z kolacji.Pierwszy Polak z nowoczesnym zrozumieniem poglądów na świat i jego ulepszenie.Lubię inteligentnych ludzi, i takim on był.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu na Grafice Konkursowej jest data 12 - 18.03.2018? W treści zadania natomiast Termin: 28.02–07.03.2018r. do godziny 23:59.??

    OdpowiedzUsuń
  3. Wybrałabym Kazimierza Wielkiego do wspólnej kolacji by przekonać sie o jego dokonaniach i błędach jako władcy, ale tez chcialabym widzieć to mężczyzna uwikłanego w liczne związki z kobietami. Jaki ma stosunek do kobiet i czy to prawdziwe ze był donżuanem jak go opisują w stosunku do kobiet

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja zaproponuję płeć żeńską, jak dziwnie by to nie wyglądało ;) Otóż bardzo chętnie i ochoczo na romantyczną kolację bym zaprosiła królową Wiktorię :) Dlaczego? Ostatnio miałam okazję obejrzeć film pt. "Powiernik królowej", który ukazuje bardzo osobisty epizod z jej życia. Bardzo spodobała mi się jej postać, z jednej strony wydawała się być zimna i oschła, ale jednak kiedy na swej drodze spotkała Karima potrafiła zażartować oraz posłać piękny uśmiech. Zastanawia mnie, czy nie czuła się ona samotna, bo niby tyle ludzi ją otaczało, jedni kochali drudzy wręcz przeciwnie, a jednak wydaje mi się, że nie miała nikogo bliskiego. Chciałabym się jej zapytać, co takiego ujrzała w Karimie, że zapragnęła, by został jej powiernikiem, jak lubi spędzać wolny czas i czy chciałaby coś w swoim życiu jednak zmienić :) A poza tym wszystkim chciałabym jej chociaż jeden dzień umilić i sprawić, by śmiała się do rozpuku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zabrałbym na kolację Kleopatrę. Wielką władczynią starożytnego Egiptu. Była wszechstronnie wykształcona, mówiła dziewięcioma językami, znała się na medycynie, astronomii, matematyce i literaturze, była też pierwszym władcą z dynastii Ptolemeuszy, który opanował język egipski. To była by fascynująca kolacja z owocami morza,figami i świeżymi cytrusami. Na pewno bym się nie nudził.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wybrałabym Caryce Katarzynę II, tylko po to żeby zapytać ją jak to jest móc rządzić i być władczynią oraz o jej bujne życie seksualne, dlaczego było takie.Kobiety uwielbiają rozmowy a mężczyzni nie za bardzo dlatego wybór padł na nią:P

    OdpowiedzUsuń
  7. Zabrałabym Marię Antoninę. Czytałam ostatnio mangę, gdzie byłą jedną z głównych bohaterek. Jako bardzo młoda dziewczyna została królową Francji. Jednak to jej dorosła postać mnie zafascynowała - jej duma i godność w obliczu śmierci, a także jej bezgraniczna miłość, jaką żywiła wobec swoich dzieci. Porozmawiałbym z nią o tym jak trudno być królową narodu, ile to wymaga mądrości i dyplomacji, które niestety nabywamy z wiekiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja na taką romantyczną kolację zaprosiłabym Giacomo Casanovę.Jak powszechnie wiadomo był podobno wspaniałym kochankiem i uwodzicielem.Nie,nie ale tu nie chodzi o uwodzenie...Casanova zwiedził większą część Europy,chętnie posłuchałabym opowieści o XVIII wiecznej Hiszpanii,o Madrycie,albo o Paryżu,przecież to kolebki sexu i wyuzdania albo o spotkaniu z Carycą Katarzyną czy o koronacji Augusta Poniatowskiego.No i oczywiście ,chciałabym doświadczyć jak te sprawy się miały za czasów Casanovy ,może dać się uwieść ,którz to wie,jakby się zakończyła ta romantyczna kolacja.

    OdpowiedzUsuń
  9. Katarzynę Wielką aby poznać jej fenomen. Dużo o niej czytałam ale nadal nie rozumiem co miała takiego w sobie, że tak przyciągała ludzi. Może osobiste spotkanie wyjaśniło by moje wątpliwości? Tak, myślę, że tak :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Alberta Einsteina. Podobno był niewierny, nieodpowiedzialny, niedojrzały, a jednak geniusz, więc na kolacji nie wierciłby się i nie niepokoił, że żona go nakryje na randkowaniu. Miał do siebie dystans, więc poczucia humoru mu nie brakowało. A to gwarantuje, że byłoby wesoło. Rozmowa nie byłaby też nudna, pod względem tematycznych. Albert interesował się nie tylko fizyka, która była jego konikiem. A najważniejsze, że był człowiekiem "wolnym" intelektualnie, tzn. nie dawał się zaszufladkować, łatwo omamić obietnicami, miał swoje zdanie i swoje argumenty, nie podążał za trendami, ale sam je dla siebie tworzył. I tym najbardziej mnie zafascynował.

    OdpowiedzUsuń
  11. Fryderyk Chopin, bo jestem pewna, że po romantycznej kolacji miałabym niewątpliwą przyjemność na żywo posłuchać na żywo jeden z jego utworów zagrany specjalnie dla mnie! To dopiero byłoby zwieńczenie romantycznej kolacji :)

    OdpowiedzUsuń