niedziela, 18 lutego 2018

A.V. Geiger - "Ktoś mnie obserwuje"

Autor: A.V. Geiger
Tytuł: Ktoś mnie obserwuje
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2018
Ilość stron: 384
Ocena: 7/10

Opis:


Trzymający w napięciu thriller.

Świat Tessy jest bardzo mały ‒ ogranicza się jedynie do jej pokoju.
Dla dziewczyny, która cierpi na agorafobię jedynym kontaktem ze światem zewnętrznym jest internet. Tessa, oddana fanka nastoletniego piosenkarza Erica Thorna, wpada w najbardziej oczywistą pułapkę ‒ nawet przez chwilę nie zastanawia się, kto faktycznie odpowiada na jej posty na Twitterze.
Historia opisana przez A.V. Geiger jest tym bardziej przerażająca, że może przydarzyć się każdemu z nas…
Druga część w 2019!



Recenzja:

Wydawnictwo Jaguar od jakiegoś czasu wydaje powieści, które były perełkami Wattpada na zagranicznym rynku - chociaż zazwyczaj podchodziłam do Wattpada dosyć sceptycznie, to na książkach od tego wydawnictwa, które są tłumaczeniami takowych historii, jeszcze się nie zawiodłam. Ba, ostatnich kilka powieści z tego roku bardzo mnie zachwyciło. Już teraz wiem, że "Ktoś mnie obserwuje" to przyjemna, ciekawa i oryginalna opowieść, która zachwyci niejednego nastolatka, ale jestem przekonana, że kontynuacja, która zgodnie z opisem ma wyjść za rok - w 2019 - także będzie strzałem w dziesiątkę, szczególnie po tej końcówce, która całkowicie pobudziła mój apetyt na więcej. Przejdźmy jednak do szczegółów, żebym mogła Wam opowiedzieć, za co tak naprawdę warto przeczytać tę powieść.

Tessa to młoda dziewczyna, dla której świat zamyka się w jednym pokoju. Po pewnym zdarzeniu, które miało miejsce na koloniach wakacyjnych, dziewczyna zaczęła cierpieć na agorafobię i nie jest w stanie opuścić swojego domu. Właściwie to rzadko kiedy wystawia nos ze swojego pokoju. Do jej świata ma dostęp tylko kilka osób: mama, chłopak i psychoterapeutka. Niestety, czym dłużej utrzymuje się taki stan rzeczy, tym więcej problemów z utrzymywaniem tych relacji ma nasza główna bohaterka - chłopak marudzi, że nie jest w stanie wyciągnąć jej nawet na imprezę, a matka uważa, że gdyby Tessa tylko chciała, to szybko przezwyciężyłaby ten lęk.

Dziewczyna, zamknięta w czterech ścianach, coraz bardziej oddaje się w świecie internetu, będąc aktywnym członkiem fandomu Erica Thorna - nastoletniego piosenkarza, który podbił serca milionów fanów na całym świecie (i którego Tessa uwielbiała już zanim zaczęła cierpieć na agorafobię). Tessa uważnie obserwuje artystę i uważa, że Eric czuje się dokładnie tak samo, jak ona: jest przerażony otaczającym go światem, chociaż psychoterapeutka tłumaczy jej, że to tylko projekcja i przeniesienie własnego stanu na odbieraną rzeczywistość. Nie zmienia to jednak podejścia naszej głównej bohaterki.

Wkrótce Tessa zaczyna korespondencję z kimś o imieniu Taylor, kto jawnie krytykuje twórczość Erica Thorna i jego podejście do świata. Pytanie tylko: kto siedzi po drugiej stronie ekranu i kim tak naprawdę jest ta osoba? Dziewczyna wpada w najbardziej oczywistą pułapkę internetu - w to, że nie ma się pewności, z kim tak naprawdę się pisze i komu podaje się o sobie osobiste informacje... 

"Ktoś mnie obserwuje" to świetna historia dla młodzieży, która nie tyczy się tylko miłości wśród młodzieży, czy też problemów związanych z fobiami przed tłumem i kontaktami z ludźmi, ale też ukazuje ona drugie oblicze komputera i internetu: łatwo być anonimowym, ale też łatwo zdradzić o sobie więcej niż powinniśmy. Niektórzy ludzie nic z tym nie robią, inni - wykorzystują to, jak tylko mogą. Jestem pewna, że większość młodych osób powinna zapoznać się z tą opowieścią, żeby uzmysłowić sobie, jak poważnym zagrożeniem może być współczesna technologia - może, bo oczywiście nie musi. Polecam tę powieść, jako prezent na różnego rodzaju okazje - na pewno jest uniwersalna, a ciekawy pomysł na fabułę sprawia, że każdemu czytanie sprawi dużo radości. 

A.V. Geiger to pisarka, o której można powiedzieć już naprawdę wiele - chociaż jej powieść początkowo powstawała na Wattpadzie, to jej książka jest napisana w taki sposób, że niejeden profesjonalny autor nie mógłby z nią konkurować. Wszystko jest w bardzo młodzieżowym stylu - od opowieści o Twitterze i hasztagach, aż po ustalanie nowych trendów związanych z opowieściami i plotkami. Jestem więc pewna, że do gustu nastolatków powieść ta trafi na pewno. Warto też wspomnieć o prostych dialogach i opisach, nad którymi nie trzeba długo myśleć i ich analizować - tę książkę po prostu się czyta, a właściwie po prostu pożera się ją wzrokiem. Jestem ciekawa kolejnych historii tej pisarki i jestem przekonana, że sięgnę po nie, jeśli będę tylko mogła. Jak na razie, to "Ktoś mnie obserwuje" zasługuje na naprawdę duże gratulacje i oklaski, więc mam nadzieję, że pisarka będzie się tylko rozwijać, a jej książki będą tylko lepsze, a nie gorsze!

O tej powieści można by pisać wiele, ale wiele się pisać nie powinno - tę książkę po prostu należy przeczytać. Wystarczy spojrzeć chociażby na tę śliczną okładkę - spolszczenie oryginalnej - która jest po prostu zachwycająca i od razu przyciąga wzrok czytelnika, gdziekolwiek by się ona nie znajdowała. Cóż tu więcej można dodać - oprawa graficzna jest tak samo dobra, jak wnętrze książki i tak właśnie powinno być w każdym przypadku! Zachęcam więc wzrokowców do tego, żeby kupowali tę powieść, bo naprawdę warto - jeśli liczycie na dobre połączenie historii i okładki, to tu macie taki przypadek.

Podsumowując, z tą powieścią powinniście się zapoznać jak najszybciej, jeżeli lubicie książki młodzieżowe, skierowane głównie dla nastolatków, lub jeśli takowymi nastolatkami właśnie jesteście. Jestem pewna, że ta fabuła zaciekawi Was na tyle, że się od niej nie oderwiecie, a zakończenie jest naprawdę znakomite. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu! Mam nadzieję, że jak najszybciej dostanę go w swoje ręce.

Pozycję tę dostałam od Wydawnictwa Jaguar

15 komentarzy:

  1. Ku przestrodze... pierwsze co się nasuwa. Troszkę tych naiwnych na tym świecie jest i dla nich właśnie jest ta książka. Sama przeczytam z czystej ciekawości ale nie omieszkam "puścić" jej "w obieg" aby trafiła w odpowiednie ręce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak napisano- dla nastolatków. Chyba jakiś zbieg okoliczności, ponieważ "Kobieta w oknie" A.J. Finn, którą czytam obecnie, również o agorafobii głównej bohaterki...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy temat, myślę, że jak najbardziej cały czas jest obecny w naszym świecie. Recenzja zachęcająca, podobnie jak opis. I przyznaję rację, co do okładki - jestem wzrokowcem i gdybym ją ujrzała w jakiejś księgarni to z pewnością nie potrafiłabym przejść obok niej obojętnie ;) Na pewno ją przeczytam kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. interesująca fabuła :) z przyjemnością po nią kiedyś sięgnę :)
    pozdrawiam
    cherrryladyreads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Czuję ,że to książka dla mnie,nic dodać nic ująć.Okładka ,opis jak i recenzja bardzo zachęcające,dopisuje ją do ,,do przeczytania",jednakże przeczytam ją dopiero jak będzie już wydana druga część.

    OdpowiedzUsuń
  6. To prawda Wydawnictwo Jaguar ma bardzo fajne młodzieżówki, mi najbardziej zapadł w pamięć Król Węży. Fajna okładka w młodzieżowym stylu i miło, że będzie druga część. Temat na czasie i poruszone ważne problemy współczesnych nastolatków w internetowym świecie. Lubię kiedy książki kończą się w nieoczywisty sposób i zostawiają przestrzeń na ciąg dalszy historii. Ostrzy to apetyt czytelnika na więcej. Bardzo chętnie przeczytam "Ktoś mnie obserwuje" i dam szansę nie znanej mi autorce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam młodzieżówki, a te wydawane przez Wydawnictwo Jaguar szczególnie - ostatnio wciąż zaskakuje mnie nowościami, które są "strzałem w dziesiątkę". Największym atutem "Ktoś mnie obserwuje" zdaje się być ważność i aktualność problematyki, ponieważ Internet jest zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Jednak recenzja przekonuje mnie, że poza tematyką warto zwrócić uwagę na tę książkę także z innych powodów: styl, dialogi, wciągająca fabuła. Bardzo chętnie przeczytam - martwi mnie tylko to, że na dalszy ciąg trzeba mi będzie długo poczekać...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytam młodzieżówek, ale wiem komu "podrzucić"...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja niekiedy lubię sięgnąć po coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa tematyka. Myślę, że będzie ciekawą odmianą.

    OdpowiedzUsuń
  11. Internet to z jednej strony okno na świat , z drugiej...pierwszy krok do samotności i izolacji od ludzi. Komunikowanie się z nieznajomymi nie jest szczere , prawdziwe tzw.pokazówka , małe show... Przeczytam na 100%

    OdpowiedzUsuń
  12. Nastolatką już nie jestem, ale bardzo lubię książki dla młodzieży. Bardzo zaciekawiłaś mnie powyższą książką i chętnie po nią sięgnę. Problem jednak w tym, że znowu - muszę czekać na kontynuacje :( Dlaczego serie nie mogą wychodzić na raz :D Swoją drogą, całkowicie bym zbankrutowała :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak lubię młodzieżówki, tak tu jednak podziękuję. Choć pewnie jakiemuś nastolatkowi zapatrzonemu w ekran bym poleciła bez wahania.

    OdpowiedzUsuń
  14. Brakuje mi ostatnio dobrych thrillerów, ale jednak to raczej nie jest książka dla mnie. Ostatnimi czasy czuję się już za stara na młodzieżówki (chociaż robię wyjątki i jeszcze się na nich nie zawiodłam, więc kto wie? Może jak trafię na tę książkę w bibliotece, to się skuszę) ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak zobaczyłam okładkę to pomyślałam, że to kolejna miłosna książka dla nastolatków. Jednak po przeczytaniu recenzji stwierdzam, że jest to też dla dorosłych. Bo nie tylko młodzi, ale właśnie dorośli często udostępniają swoje dane, nie myśląc o tym kto te informacje może wykorzystać.

    OdpowiedzUsuń