niedziela, 21 stycznia 2018

H.P. Lovecraft - "Bestia w jaskini i inne opowiadania"

Autor: H.P. Lovecraft
Tytuł: Bestia w jaskini i inne opowiadania
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 13 listopada 2017
Liczba stron: 648
Ocena: 10/10

Opis:

H.P. Lovecraft stał się już prawdziwą ikoną kultury popularnej i jest powszechnie uważany za najwybitniejszego amerykańskiego pisarza grozy XX wieku, który do dziś stanowi wielką inspirację dla literatury i filmu. Siłą swej niezwykłej wyobraźni wykreował na kartach książek rzeczywistość, w której wciąż praktykuje się starożytne rytuały, czarna magia ściąga do naszego wymiaru moce niewyobrażalnego zła, a wszędzie obecna jest przyczajona groza. Niniejszy wybór zawiera utwory mistrza grozy, które podobnie jak te najsłynniejsze dają nam choć na chwilę wgląd w przerażający świat fantasmagorii autora.

Recenzja:

   Niedawno pisałam Wam o tym, że rzadko sięgam po literaturę grozy, tu około tygodnia później, znów będę rozwodzić się na temat tego gatunku. Ale ten przypadek jest szczególny. Dzisiaj zmierzymy się z mistrzem w temacie, czyli H.P Lovecraftem.

Czarna magia, upiory i niewyobrażalne siły nadprzyrodzone, a wszystko to zamknięte na kartach książki, która pobudzi wyobraźnie niejednego czytelnika. H.P. Lovecraft, mistrz grozy XX wieku, zaskakuje, intryguje i przeraża. Bestia w jaskiniach i inne opowiadania, jak sam tytuł wskazuje, jest zbiorem opowiadań, które wyszły spod pióra tego znamienitego autora. A czy Ty, odważysz się zajrzeć w jego niecodzienny świat?

Są w świecie literatury takie postaci, których przedstawiać nie trzeba, Lovecraft zdecydowanie do nich należy i wydaje mi się, że jego nazwisko znajduje się blisko szczytu listy. Sama, dawno temu wielokrotnie spotykałam się z tym nazwiskiem, nie wiedząc jeszcze dokładnie, cóż to za fenomen, poszperałam no i się dowiedziałam, ale wydaje mi się, że wiele osób, nie koniecznie związanych z tym gatunkiem literatury wie kim jest H.P. Lovecraft

Już kiedyś miałam okazje czytać jedną z książek w której było kilka z opowiadań autora, wtedy bardzo spodobało mi się jego twórczość. Obiecywałam sobie, że na pewno wrócę, ale jakoś do tej pory mi się nie udało. Teraz kiedy wyszedł nowy zbiór doszłam do wniosku, że to czas i pora, no i mój zachwyt rozbudził się na nowo.

Styl jakim posługuje się Lovecraft jest dosyć specyficzny, choć wydaje mi się, że i tak jest dostosowany do tłumaczy, aby był bardziej odpowiedni. Kiedyś chciałabym przeczytać jakąś jego historię w oryginale i porównać te dwa teksty. Może znajdzie się wśród Was jakiś znawca i przybliży mi bardziej temat tych tłumaczeń, bo bardzo mnie ciekawi ten aspekt. Jednak niezależnie od tego jak jest, bardzo lubię ten styl. Może nie sprzyja on szybkiemu czytaniu, ale dzięki niemu, historie mają ten niepowtarzalny klimat.

Rozumiem osoby, które nie do końca przepadają za tym autorem, bo jednak jest to dosyć specyficzna literatura i nie każdemu misi pasować. Mam wrażenie, że w tym zbiorze znalazły się jedne z krótszych historii, bo w poprzedniej książce czytałam dłuższe, także ta pozycja może być świetna na początek, żeby sprawdzić, czy faktycznie ten klimat się spodoba.

Postacie jakie kreuje autor są bardzo interesujące. Poza tym całym klimatem jaki tworzy, to właśnie bohaterowie są bardzo ciekawym aspektem. Każda z historii jest inna i niepowtarzalna, myślę że spokojnie z wielu z nich można by stworzyć pełnowymiarowe książki fabularne, ale chyba taki urok Jego twórczość, że krótsza forma sprawdza się najlepiej.

Tak samo jak powieści grozy, nie do końca lubię się z krótką formą. Tak, mam na swoim koncie kilka przeczytanych zbiorów opowiadań, ale nigdy jakoś mnie do tego nie ciągnęło. Cóż więc takiego się wydarzyło, że połączenie dwóch nie do końca lubianych przeze mnie form, doprowadziło do mojego zachwytu? Ano to pewnie zasługa geniuszu autora.

W książce znajduje się czterdzieści sześć opowiadań i nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić które jest moim ulubionym, ale tytułowe opowiadanie znajduje się na pewno w ścisłej czołówce. Nie ma najmniejszego sensu abym mówiła o każdym z osobna, bo zajęłoby to dużo czasu i miejsca, a poza tym nie chcę nikomu odbierać tej przyjemności z poznawania każdej historii. Książę czytałam dosyć długo, ale starałam się dawkować sobie opowiadania, choć zdarzało mi się, że pochłaniałam jedno po drugim i wciąż chciałam czytać jeszcze więcej. 

Jedno jest pewne, nadal chcę zgłębiać twórczość Lovecrafta i Was również do tego zachęcam. Warto sięgnąć po jego teksty, a ta konkretna książka będzie się rewelacyjnie prezentować pośród innych. Jeśli będziecie mieli okazję, to warto się jej przyjrzeć.


Z gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka

6 komentarzy:

  1. Moje klimaty, na pewno sięgnę po ten zbiór opowiadań :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam prozę autora i na pewno przeczytam opowiadania mistrza horroru. Światy grozy jakie tworzy są niepospolite i mają swój niepowtarzalny styl, na pewno dla każdego miłośnika tego typu literatury.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lovecraft to mistrz, ale zdecydowanie wolę opowiadania wydawane przez Vesper

    OdpowiedzUsuń
  4. Horror, groza to nie moje klimaty,ale czytając opis i recenzję poczułam się zaintrygowana. Rozbudziłaś moją ciekawość co do osoby Lovecrafta i jego twórczości. Przyznaję, że o nim nie słyszałam. Poszukałam, poczytałam i mam ochotę wejść w niezwykły, mroczny świat autora, który nie żyje od 80 lat. Sprawdzić co wywołało zachwyt (10/10),czy opowiadania i ich styl mi się spodoba. Czarna magia, inny wymiar jakaś cząstka mnie jest tym zafascynowana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Horror, groza to zdecydowanie moje klimaty, czasem lubię się pobać i zwyczajnie poczuć na plecach dreszczyk emocji czy przerażenia. Powiem szczerze, że o autorze wcześniej nie słyszałam, ale to tym bardziej sprawia, że odczuwam ciekawość cóż takiego był on w stanie stworzyć, że zdobył aż tylu fanów i oddanych czytelników. O tej konkretnej książce słyszałam już jakiś czas temu, dodałam ją na LC do listy "must read", więc z pewnością w niedługim czasie się z nią bliżej zapoznam. No i na koniec, muszę przyznać, że zachwyciła mnie okładka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś próbowałam i nie przekonał mnie. Może kiedyś jeszcze zrobię kolejne podejście, ale chyba nie zacznę od tej książki, bo a nóż mi się spodoba, a tu już koniec?

    OdpowiedzUsuń