piątek, 28 lipca 2017

Konrad T. Lewandowski - "Szatan i spółka. Dalsze przygody Szatana z Siódmej Klasy"

Autor: Konrad T. Lewandowski
Tytuł: Szatan i spółka. Dalsze przygody Szatana z Siódmej Klasy
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2017
Ilość stron: 311

Opis:


Oficjalna kontynuacja „Szatana z siódmej klasy”!
Adaś Cisowski junior, czyli prawnuk słynnego szatana, to niezwykle zdolny informatyk i haker, a na co dzień uczeń jednego z warszawskich gimnazjów. Nękany przez szkolnego katechetę, upiornego magistra Kamińskiego, a wspierany przez swojego nadal dziarskiego przodka i rezolutną koleżankę Ewę, chłopak rzuca wyzwanie globalnej korporacji mieszczącej się w złowieszczym Pałacu Biznesu…

Recenzja:

Kto z nas nie zna "Szatana z Siódmej Klasy"? Niby teraz była to obowiązkowa lektura, ale wiem, że wielu z nas sięgnęło po tą powieść jeszcze nie raz. Ba - film pewnie też większość z nas oglądała, bo często można się na niego natknąć w telewizji. Śmiało można powiedzieć, że książka Makuszyńskiego to klasyka - przynajmniej w Polsce jest ona naprawdę bardzo znana. Pan Lewandowski wpadł na bardzo fajny pomysł - napisania kontynuacji, w której to nie Adam z "Szatana z Siódmej Klasy" będzie bohaterem, ale jego prawnuk. Zmienia się kultura i realia, ale jedno pozostaje - bystrość umysłu. Jak oceniam więc "Szatana i spółkę. Dalsze przygody Szatana z Siódmej Klasy"? Przeczytajcie!

Adaś Cisowski junior jest uznawany za wcielonego diabła, głównie dzięki jego pomysłom, wiedzy i ogromnym talencie do obsługi komputera. Chociaż chodzi jeszcze do gimnazjum, w jego głowie kiełkują naprawdę różne idee - część z nich nawet wykorzystuje, przez co często dostaje upomnienie od dyrektora, czy chociażby swojego pradziadka. Katecheta w jego gimnazjum uważa nawet, że Adaś i jego rodzina od lat uprawiają okultyzm i sprzymierzają się z demonami - albo jeszcze lepiej, samym szatanem. Główny bohater jest jednak osobą bystrą i inteligentną, a to, że czasem wpada w kłopoty, jest wyłącznie przypadkiem - ewentualnie zamierzonym celem, dzięki którym jest w stanie zgarnąć całą winę na siebie, byle tylko jego wspólnicy w zbrodni zdołali uciec przed czujnym okiem nauczycieli. 

Ewa - jedna z koleżanek Adama - ma bardzo poważne zadanie do zrealizowania. Jej przyjaciółka Basia jest bardzo poważnie chora, a jej ojciec właśnie został zwolniony z powodu informacji, jakie miał. Ewa wie, że musi porozmawiać z prezesem o tym, żeby przywrócił go na swoje wcześniejsze stanowisko, ale najpierw musi zdobyć dowody na to, że komuś w tej korporacji najwidoczniej przeszkadzała jego wiedza i obecność. Ewa wie, że jeśli ma udowodnić jakiś skandal, musi prosić Adasia o pomoc, bo bez niego nie wiedziałaby nawet, jak ma się dostać do środka. Budynek to istny labirynt i szybko okazuje się, że nawet z pomocą samego Szatana może być to trudne zadanie - ale Ewa także wie, jak sobie radzić. Jak się skończy ta historia, co ujawni Szatan i jego spółka, tego musicie się dowiedzieć sami!

"Szatan i spółka. Dalsze przygody Szatana z Siódmej Klasy" to fajna, czasem zaskakująca historia, która jak dla mnie ma w sobie trochę zbyt dużo technologii - czasem sam opis "łapania" pliku był dla mnie po prostu zbyt długi i nudny. Niemniej jednak książkę czytało mi się dobrze, szybko ją skończyłam i nie żałuję, że po nią sięgnęłam - a to już zdecydowanie coś, patrząc na to, że to pozycja skierowana głównie dla młodzieży, a ja jestem już jednak trochę starsza. Jestem niemal pewna, że młodszym czytelnikom spodobałaby się ta historia o wiele bardziej!

Konrad T. Lewandowski  stworzył historię, którą chce się czytać: pełną przygód, emocji, przyjaźni i codziennych realiów. Pozycja ta jest napisana naprawdę fajnie, rozdziały nie są zbyt długie, a niektóre pomysły są naprawdę szalone (i jakże czasem udane!). Chociaż osobiście nie znam nikogo, kto już w gimnazjum byłby takim geniuszem, to pisarz stworzył postać Adasia, który wydaje się naprawdę bardzo realny i rzeczywisty. 

Sama okładka jest taka trochę zwariowana - z jednej strony wydaje mi się ona skierowana do naprawdę znacznie młodszych ludzi, z drugiej strony - w jakiś dziwny sposób pasuje do tej historii i nawiązania do "Szatana z Siódmej Klasy". Nie jestem jednak pewna, czy chciałabym się zapoznać z treścią tej książki po samej oprawie graficznej - i chociaż jestem prawie pewna, że nie, to jednak opis i treść zdecydowanie są kuszące. 

Podsumowując, niezły powrót w świat "Szatana z Siódmej Klasy", chociaż ja osobiście bardziej cenię sobie pierwowzór. Myślę, że powieść ta może się idealnie sprawdzić jako prezent, a w tej wakacyjnej porze zdecydowanie jest w stanie zwalczyć nudę wśród swoich czytelników. Więc jak? Planujecie sięgnąć i przeczytać? 

Pozycję tę dostałam od Wydawnictwa Nasza Księgarnia

3 komentarze:

  1. Kiedy musiałam czytać w podstawówce "Szatan z szóstej klasy" to nie cierpiałam książek, więc nie zaznałam jej znajomości. Teraz jestem to w stanie nadrobić, chociaż minęło sporo lat. Do historii na pewno podejdę z dystansem, gdyż inaczej patrzy się na niektóre wydarzenia oczami dziecka, a inaczej dorosłego - fakt powszechnie znany.

    Gdy już przeczytam i mi się spodoba z pewnością sięgnę po kontynuację.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, że powstała kontynuacja. Chyba będę musiała przeczytać i sprawdzić, czy mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiałam "Szatana z siódmej klasy" :D z wielką radością przeczytałabym kontynuację :D Może moja córa również by się nim zainteresowała? :)

    OdpowiedzUsuń