wtorek, 6 czerwca 2017

Rick Riordan - " Apollo i Boskie Próby. Mroczna przepowiednia"


Autor: Rick Riordan
Tytuł: Apollo i Boskie Próby. Mroczna przepowiednia
Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 10 maja 2017
Liczba stron: 416
Ocena: 8/10

Opis:

Zeus ukarał swojego syna Apolla - boga słońca, muzyki, łucznictwa, poezji, i wiele więcej zrzucając go z Olimpu na ziemię w postaci niezdarnego, trądzikowego, szesnastoletniego śmiertelnika imieniem Lester. Jedyny sposób, by Apollo odzyskał należne mu miejsce na Olimpie jest przywrócenie kilku wyroczni które zostały dawno zapomniane. Co ma wpływ na wyrocznie, i co Apollo/Lester może zrobić bez swoich boskich mocy? Po doświadczeniu serii niebezpiecznych, i szczerze mówiąc, upokarzających prób w Obozie Herosów, Lester musi opuścić względnie bezpieczną przystań i wyruszyć w jeżącą włosy na głowie podróż przez Amerykę Północną. Na szczęście wbrew braku boskich łask zyskuje przyjaciół, którzy będą bardzo bliscy fanom serii o Percym Jacksonie i Olimpijskich Herosach. Rick przybywając wraz z Apollinem i Leonem obiecuje wypełnioną komicznym haiku nową przygodą.

Recenzja:

Mogłoby się wydawać, że już jestem za stara na czytanie książek Riordana, ale nie z tych książek się nigdy nie wyrasta. Za każdym razem, kiedy widzę w zapowiedziach nową książkę tego autora, to zaczynam odliczać dni, kiedy będę ją miała w swoich rękach. Dzisiaj mam dla Was kolejny tom z serii Apollo i Boskie Próby. Cieszycie się? Bo ja bardzo.

Apollo, a może raczej Lester musi opuścić bezpieczne miejsce jakim jest Obóz Herosów. Ma misję do zrealizowania, a to, że od niedawna jest zwykłym nastolatkiem imieniem Lester, wcale nie ułatwia mu zadania. Podróż przez Amerykę Północną naszpikowana jest nowymi stworami i całkiem nowymi przygodami.

To już ten czas, sesja nadchodzi, nauki coraz więcej, więc co robi Klaudia? Oczywiście, że czyta książki. Pomału odgrzebuje się ze swoich zaległości, ale kiedy w rękę wpada taka książka jak ta, zawsze wciskam ją między inne zaplanowane pozycje.

Uwielbiam Wujka Ricka całym sercem, ale teraz, za każdym razem kiedy sięgam po jego nową książkę, dopada mnie obawa, że to już może za dużo, że znów kolejny tom z tego samego uniwersum... ale za każdym razem oddycham z ulgą, że to jeszcze nie ten moment, a ja mogę w spokoju rozkoszować się lekturą. Mroczna przepowiednia, to kolejna książka, dzięki której spędziłam świetnie swój wolny czas.

Czasem zastanawiam się, czy poczucie humoru w książkach może mieć swój umiar. W sensie, no ile można wymyślać ciekawych kwestii i dialogów, tak aby się nie znudziło. A no można i to całkiem sporo, bo Riordan za każdym razem zaskakuje mnie w swoich książkach. Bardzo lubię czytać tego typu pozycje, ponieważ działają one na mnie relaksująco, zwłaszcza w tak napiętym okresie.

Akcja książki rozpoczyna się niedługo po zakończeniu pierwszego tomu i od razu zaczyna się dużo dziać. Praktycznie od pierwszych stron aż do ostatnich cały czas coś się dzieje, że czasem ciężko złapać dłuższy oddech. Mnie to się bardzo podoba, choć musze przyznać, że spotkałam się z różnymi opiniami i wiem, że niektórzy się odrobinę nudzili.

Jeśli czytaliście już wszystkie tomy Percyego Jacksona, to postać Apolla powinna być Wam już znana. Ja polubiłam go już wtedy, ale teraz myślę, że poznałam go od strony "głównego bohatera" jeszcze bardziej mi się podoba. No w końcu to boski Apollo, no może nie do końca w najlepszej postaci.

Już od podstawówki uwielbiałam mitologię grecką. Cieszę się, że książki Riordana nie są czystą fabuła i zmyślonymi faktami, ale są w nią wplecione elementy z faktycznej mitologii dzięki czemu to uniwersum podoba mi się jeszcze bardziej.

Co do samej fabuły to nie mogę się za dużo wypowiadać, bo ciężko by mi było uniknąć spojlerów. Cieszę się jednak, że oprócz grona nowych bohaterów, autor postanowił ponownie przypomnieć kilka osób, które już doskonale znamy.

Fanów Ricka Riordana chyba nie mam co przekonywać, bo pewnie już dawno mają tę lekturę za sobą. A wszystkim, którzy nie do końca są przekonani, to jak najbardziej polecam ten fantastyczny świat.

Z gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia.


Za książkę serdecznie dziękuję Galerii Książki 

2 komentarze:

  1. Nie wiem jak to się stało, ale nie znam autora, a o serii dowiaduje się teraz z Twojej recenzji ;) chyba coś mi umknęło xD

    OdpowiedzUsuń