niedziela, 5 marca 2017

Konkurs z Wydawnictwem Polarny Lis

Więc tak, powoli zaczynamy zabawę z Wydawnictwem Polarny Lis. Wspominałam Wam już na fanpejdżu, że będzie ona polegała na dopisaniu przez różnych blogerów odpowiednich fragmentów kontynuujących historię. Dopisywany akapit musiał być spójny z tym, co było w poprzednim, dostarczonym mi przez wydawnictwo rozdziale. Musiał też pasować do następnego rozdziału. Jestem pewna, że rozdziały te pojawią się gdzieś na fanpejdżu wydawnictwa - zerknijcie tam. Następne akapity muszą natomiast pasować do mojego - wszystkie będą udostępniane również na fanpejdżu organizatora.

Oto mój akapit, z racji tego, że zaczynam całe to wydarzenie :D

"Serce zamarło mi w piersi na kilka dobrych uderzań. Starając się zachować ciszę, powoli przesuwamy się, żeby uciec jak najdalej od tego wszystkiego, co tu się stało. Nawet, jeśli oznaczało to porzucenie Francois i tego, co w ogóle zostało z Marka. Wiedziałem, że jego postawa nas ocaliła, dzięki czemu zarówno ja, jak i Stephane możemy stąd zwiać. Cholera, mimo całego zachowania Marka, w jakiś pokręcony sposób go szanowałem za tą jego zimną krew, a teraz puff, już go nie ma, a za kilka chwil Francois może do niego dołączyć, umierając z myślą, że nikt nie mógł i nie umiał mu pomóc. Ścisnąłem mocnej dłoń Stephane. Miała rację - czas uciekać, a dopiero później zastanawiać się nad tym, co to oznaczało dla nas wszystkich, czas na wyrzuty sumienia jeszcze się znajdzie."

Zostawcie komentarz pod moim fragmentem i pozwólcie mi wygrać tę konkurencję! ;) 

1 komentarz: