wtorek, 10 stycznia 2017

Emelie Schepp - "Naznaczeni na zawsze"


Autor: Emelie Schepp
Tytuł: Naznaczeni na zawsze
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 15 kwietnia 2015
Liczba stron: 400
Ocena: 7/10

Opis:

Pierwsza część cyklu z prokurator Janą Berzelius w roli głównej. Fenomen wydawniczy w Szwecji.
Policja znajduje mężczyznę zastrzelonego we własnym domu. Na miejscu zbrodni zabezpiecza odciski palców należące do dziecka. Mężczyzna był bezdzietny. 

Krótko po pierwszym morderstwie, zostaje znaleziona kolejna ofiara - dziesięcioletni chłopiec. Jego odciski palców pasują do tych odnalezionych w domu pierwszej ofiary. Na karku chłopca widnieje wyryte w skórze imię greckiego boga śmierci Thanatosa. Napis ten robi wrażenie szczególnie na jednej osobie - prokurator Janie Berzelius. Gdzieś już widziała podobny…

Recenzja:

   Jak to jest, że kiedy sięgam po jakąś książkę z serii Gorzka Czekolada, a zwłaszcza po tę podserię kryminalną, z góry wiem, że nie ważne o czym, ale to będzie dobra książka. I tym razem moje przeczucie mnie nie zawiodło i dzisiaj mam dla Was świetną pozycję, którą warto się zainteresować.

Morderstwo, które wstrząsnęło opinią publiczną. Dowody wskazują na to, że szefa urzędu imigracyjnego zabiło dziecko. Sprawę przejmuje prokurator Jana Berzelius. Kiedy zostają znalezione zwłoki dziecka, którego odciski palców pasują do miejsca zbrodni, okazuje się, że sprawa zaczyna nabierać prywatnego charakteru dla Pani prokurator.

Ostatnio mam coraz większe zapotrzebowanie na czytanie kryminałów. Nie wiem z czego to wynika, ale cieszę się, że moje wybory padają na tak dobre książki jak właśnie Naznaczeni na zawsze. A z racji tego, że zbliża się sesja, to pewnie będę czytać jeszcze więcej i życzę sobie trafiać na same takie książki.

Muszę przyznać, że dawno nie trafiłam na tak dobry jakościowo debiut. Jasne, mogłabym się przyczepić niektórych rzeczy, ale myślę, że byłoby to niepotrzebne czepianie się szczegółów. Jak na pierwszą książkę jaką napisała autorka i pierwsza, którą ja przeczytałam myślę, że jest na prawdę dobrze.

Podoba mi się, w jaki sposób została wykreowana główna bohaterka tej powieści. Zimna, niedostępna Pani prokurator, o której tak naprawdę nikt nic nie wie, oprócz małych strzępków informacji. Będąc taką niedostępną, pobudza wyobraźnie czytelnika, który jako jedyny może się domyślać jaka była jej przeszłość. Pozostali bohaterowie, tworzą znakomite tło dla tej osobowości. Mają swój indywidualny charakter, ale nie przyćmiewają głównej bohaterki.

Jest to jedna z pierwszych książek fabularnych, które miałam okazję ostatnio czytać, która porusza bardzo aktualne tematy. Problem uchodźców, jest teraz tematem numer jeden i podoba mi się w jaki sposób został ten wątek wprowadzony do historii.

Podoba mi się klimat jaki udało się stworzyć Emelie Schepp. Zdarzały się fragmenty, które czytałam na wdechu i nie mogłam się oderwać od książki. Ogólnie całość podzielona na to co dzieje się obecnie i wspomnienia tego co było kiedyś. Bardzo przypadł mi do gustu taki układ i bardzo pasuje do tej historii.

Książkę skończyłam czytać bardzo szybko. Jeden pełny dzień od rana do wieczora, z krótkimi przerwami i całość byłą skończona. Zakończenie jest bardzo udane i imponujące. Poniekąd spodziewałam się czegoś podobnego, ale nie aż tak dobrego.

Czytając, da się wyczuć trochę debiutanckiego stylu autorki, ale mnie to nie przeszkadza. Co prawda można by wprowadzić do książki jeszcze odrobinę tajemniczości, ale jak na początek serii to myślę, że z kolejnymi częściami będzie coraz lepiej.

Myślę, że miłośnicy powieści kryminalnych powinni zaznaczyć tę książkę jako obowiązkową do przeczytania. Ja już się nie mogę doczekać drugiego tomu.

Z gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia.

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Media Rodzina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz