wtorek, 13 grudnia 2016

Katie Alender - "Bardziej martwa być nie może"


Autor: Katie Alender
Tytuł: Bardziej martwa być nie może
Wydawnictwo: Feeria Young
Data wydania: 24 listopada 2016
Ocena: 8/10

Opis:


Od śmierci Lydii Small minęły trzy miesiące. Alexis marzy o tym, by w końcu jej życie wróciło do normalności.
Ale normalni ludzie nie widują gnijących trupów na zdjęciach. Nie muszą sobie radzić z wściekłym duchem Lydii, który czasami posuwa się do przerażających ataków.
Początkowo wydaje się, że Lydia chce się zemścić tylko na Alexis. Ale wkrótce okazuje się, że przyjaciele Alexis są w niebezpieczeństwie, i tylko ona może ich uratować. Gdy wkracza do akcji, uświadamia sobie, że wróg jest o wiele potężniejszy, niż mogłaby przypuszczać… i że ich losy są splątane w sposób, którego się nie spodziewała.

Nawet w najgorszych koszmarach.

Recenzja:

   I jest, ostatnia część serii Katie Alender. Tę serią można wyróżnić z wielu względów, ale chyba jednym z najlepszych faktów jest to, że Feerii udało się ją wydać całą, w ciągu jednego roku! Jak na nasz rynek wydawniczy to jest fenomenalne tempo. Oby więcej takich sytuacji. Ciągnie to też za sobą jeden poważny problem, to jest już niestety koniec mojej przygody z Alexis i jej historią. Ale nie ma się co smucić, ponieważ czas na moją opinie na temat zwieńczenia całej trylogii, a warto o niej powiedzieć kilka miłych rzeczy.

Lexi od zawsze jest magnesem na istoty nadprzyrodzone. Po wcześniejszych przygodach już chyba nie może się wydarzyć nic złego. A jednak Lydia zaczyna nawiedzać dziewczynę, a najgorsze jest to, że pragnie zemsty. Nikt nie jest bezpieczny, nawet przyjaciele Alexis. Duchy nie wróżą nic dobrego, a rozzłoszczone duchy są jeszcze gorsze.

Może zacznę od tego, że poproszę Was, żebyście przesunęli stronę odrobinę wyżej i popatrzyli na okładkę książki. Już? Też myślicie ze jest niesamowita, prawda? Każda z okładek w serii ma w sobie coś niesamowitego, ale ta jest po prostu genialna. W sumie to mogłabym sobie tak na nią patrzeć i patrzeć i gdybym miała miejsce na półce, to stałaby na niej przodem.

Jeśli kojarzycie poprzednie części, wiecie, że jest to historia kierowana raczej do młodzieży z dużą dozą grozy i istot paranormalnych. Ja z reguły nie często sięgam po książki typu horror, ale ta seria zauroczyła mnie już od pierwszych stron i wiedziałam, ze skończę całą serię choćby nie wiem co.

Bardziej martwa być nie może jest według mnie najlepszą z części. Czytało mi się ją najlepiej i najszybciej, a przy tym jeszcze bardziej mnie wciągnęła. Z jednej strony szkoda, że to juz koniec, a z drugiej ciesze się, że autorka postanowiła nie rozciągać tej historii w nieskończoność.

Z zakończeniami serii jest tak, że czytelnik oczekuje dobrego zakończenia całej historii, choć może nie do końca wie jak miałoby ono wyglądać. Ty razem nie spodziewałam się niczego spektakularnego, ale to jak autorka postanowiła zakończyć całość wbiło mnie praktycznie w fotel. Nie myślałam, że zakończenie tej serii może być aż tak dobre. Nie będę zdradzać co się wydarzyło, bo to nie miałoby sensu, ale powiem Wam, że nawet jeśli średnio przypadła Wam do gustu ta historia, to warto ją dokończyć choćby ze względu na samo zakończenie,

Podoba mi się to jak autorka kreuje swoich bohaterów. Większość z nich czytelnik zna już od pierwszego tomu i stopniowo może obserwować ich rozwój. Lydia jako duch? To jest bardzo interesujące połączenie i myślę, że dzięki temu stała się jedną z najciekawszych postaci i w sumie nie byłam w stanie jej nie lubić, nawet jako tego "czarnego charakteru".

Wspominałam już przy poprzednich recenzjach, że uwielbiam klimat jaki udało się stworzyć autorce. Z lekką nutą dreszczyku, ale jednak nie na tyle, żebym bała się zajrzeć po raz kolejny do tej książki. Można się domyśleć, że jest to książka kierowana do młodzieży, ale myślę, ze śmiało może po nią siegnąć każdy i nie będzie tego żałował.

Nie powtórzę się już po raz kolejny, jaka to szkoda, że to już koniec. A właściwie już to zrobiłam. Myślę jednak, że z chęcią przeczytam kolejne książki tej autorki, a Was zachęcam do sięgnięcia po tę serie, bo wydaje mi się, że niewiele jest tak fajnych i ciekawych historii, które już w całości można kupić. Warto się zainteresować tymi książkami, bo gwarantuje Wam to świetną przygodę.

Z gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Feeria Young.

3 komentarze:

  1. Od pewnego czasu przybieram się do poznania pierwszej części, ale że mam mocno ograniczoną ilość wolnego czasu, to ciężko mi z tym idzie... Może w końcu uda się. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie trzymam na kolanach tom trzeci i już kończę powieść, w przerwie zerkając na blogi. Mi też trochę smutno, ze względu na koniec przygód Alexis, ale jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że kolejna część byłaby już nieco przedłużaniem na siłę tej historii, więc cieszę się, że autorka zdecydowała się zakończyć w tym momencie - przynajmniej daje to szansę na początek nowej, innej serii tej autorki :)

    Pozdrawiam,
    https://faaantasyworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czytając pierwszy tom w ogóle nie czułam owego dreszczyku :/ Na pewno nie nastawiłam się na horror, bo zdawałam sobie sprawę, że jest to młodzieżówka, ale miałam nadzieję, na kilka mroczniejszych, trzymających w napięciu scen. Niestety nic z tego, dlatego wole nie sięgać po kolejne tomy, bo widocznie ta seria nie jest dla mnie :)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń