wtorek, 29 listopada 2016

Sierra Cartwright - "Więzy"

Autor: Sierra Cartwright
Tytuł: Więzy
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2016
Ilość stron: 344
Ocena: 4/10

Opis:

Tylko jeden człowiek może jej pomóc, ale czy jest gotowa za to zapłacić?

W obliczu groźby utraty rodzinnej fortuny Lara Bertrand zwraca się do jedynego człowieka, który może jej pomóc - przystojnego i potężnego Connora Donovana.
Wie, że jest dla niej niebezpieczny pod każdym względem - bezwzględny i bezpardonowo realizujący swoje cele. Tylko desperacja skłania ją do złożenia ryzykownej propozycji.
Gdy pełna klasy i elegancka Lara wkracza do jego biura z niewiarygodną propozycją, Connor jest oszołomiony i ogromnie zaintrygowany. Od kiedy spotkał ją po raz pierwszy, pociągała go jej chłodna uroda, choć Lara zawsze zachowywała dystans.
Connor nie waha się jej pomóc, jednak wyznacza wysoką cenę. Chce nie tylko jej ręki, ale także całkowitej uległości.




Recenzja:

Ostatnio rzadko sięgam po erotyki, w których pojawia się tematyka BDSM. Dlaczego? Ponieważ nie jestem w stanie spotkać praktycznie żadnego, któremu dałabym więcej niż 2/10. Wszystkie książki, które poruszają już ten wątek... robią to zazwyczaj w taki sposób, że mam ochotę zapytać autora, dlaczego w ogóle zdecydował się na napisanie czegoś tak koszmarnego. W "Więzach" pod tym względem było dużo, dużo lepiej... chociaż książka okazała się dosyć przeciętna.

Lara Bertrand to profesjonalistka - kobieta, która ma plan na przyszłość i stara się go realizować. Niestety, jak to w przypadku firmy, którą dalej kieruje jej ojciec, część jej marzeń nie może być zrealizowana, gdyż nowoczesne poglądy blokowane są przez te starodawne. Co więcej - sprawia to, że rodzinna firma z dnia na dzień ponosi coraz większe straty. Lara wie, że musi coś z tym zrobić - chociażby musiała poświęcić za to samą siebie. Jest w stanie zrobić naprawdę wiele, żeby uratować to, co jest dla niej najważniejsze.

Connor Donovan prowadzi konkurencyjną firmę i jest bratem najlepszej przyjaciółki Lary. Connor znany jest z tego, że jego działalność prowadzona jest na naprawdę wysokim poziomie, a wszystkie sektory są rozwijane i przynoszą sporo zysku. Lara wie, że jest on odpowiednią osobą, która mogłaby wydostać jej firmę z kryzysu. Co więcej - Lara jest zauroczona Connorem. Dosyć szybko okazuje się, że on również nie jest obojętny na jej wdzięki. 

Connor jest zdecydowanie zdyscyplinowanym i opanowanym facetem, który z wielką cierpliwością jest w stanie czekać na efekty swojej pracy. Z treści tej książki wynika również jednoznacznie, że ważną wartością jest dla niego rodzina, z którą sam jest całkiem blisko. Można by napisać, że pozornie jest to typ elegancika, którego interesuje tylko dobro swojej firmy. Jak jednak wspomniałam - "pozornie" jest słowem kluczem. Kiedy Lara składa mu ofertę, z racjonalnych powodów powinien ją raczej odrzucić i wyśmiać. On jednak stawia własne warunki - chce, aby Lara wzięła z nim ślub... i stała się jego uległą.

Nie licząc scen seksu i wątków związanych z interesami, nie dzieje się tu wcale aż tak dużo. Wiem, że to dopiero początek serii - z tego co wiem, następne pozycje będą o pozostałych członkach rodziny Donovanów - więc mam nadzieję, że z każdą kolejną pozycją będzie coraz ciekawiej. W sumie, jeśli chodzi o same sceny bdsm, są one zdecydowanie lepsze, bardziej realne i lepiej opisane niż w innych tego typu książkach (zaczynając od sławnego pana Greya i jego Any). Nie narzekam więc na tę część - narzekam na całą resztę, ponieważ liczyłam na więcej zawirowań i akcji. 

Muszę przyznać, że autorka pisze całkiem poprawnie - dialogi są dosyć ciekawe, czasem nawet wywołują uśmiech na twarzy czytelnika, a opisy potrafią pobudzić wyobraźnię. Postacie, które stworzyła są dopracowane - zdecydowanie nie są bezmózgimi kluskami jak przy większości erotyków, co jest ogromnym plusem. Warto też dodać, że Sierra Cartwright napisała tę powieść z perspektywy zarówno Connora, jak i Lary, co daje nam szerszą perspektywę odbioru. 

Sama okładka też wygląda o wiele, wiele lepiej niż w przeciętnych erotykach. Najbardziej urzekł mnie jednak kolor, bo patrząc na moją półkę, okazuje się, że najmniej mam książek we fioletowym kolorze - a fiolet na tej okładeczce jest naprawdę cudny! Z samej oprawy graficznej nie podoba mi się tylko napis "Jeszcze pikantniejsza od Pięćdziesięciu twarzy Greya!". Ustalmy jedno - Grey nie był pikantny. Wcale. Po co porównywać o wiele lepszą książkę - pod każdym względem, do czegoś o wiele gorszego (chociaż sławnego)? 

Cóż więcej mogę dodać? Jeśli jesteście fanami erotyków i szukacie scen miłosnych, a nie akcji, to "Więzy" są książką, po którą powinniście sięgnąć. Szczególnie, że sceny miłosne są tu zdecydowanie lepiej opisane niż w większości znanych mi erotyków. Jeśli wolicie akcje... to musicie sięgnąć po inną powieść!

Pozycję tę dostałam od Wydawnictwa Burda Książki



6 komentarzy:

  1. Troszkę się wystraszyłam tej 4, bo byłam strasznie ciekawa tej pozycji. Niemniej jednak nie było tak źle, więc na pewno po nią kiedyś sięgnę. No i zgadzam się co do okładki! Mi również bardzo się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie to to wszystko jest oklepane, przeciętne i nudne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta tematyka zawsze mnie zniechęca, właściwie nie czytałam jeszcze żadnej książce o BDSM, nawet Greya, nie czuję przyciągania. Mimo że lepsza od innych to wciąż nie najlepsza, podziękuję.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka przepiękna ale jakoś ostatnio nie mam ochoty czytać erotyków, które w większości mają podobny schemat i mało czym zaskakują. No ale.. taki ich urok :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie przepadałam za erotykami. Przeczytałam z tego gatunku "Na szczycie". Za więcej podziękuję, nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń