wtorek, 13 września 2016

Douglas Adams - "Autostopem przez galaktykę"

TytułAutostopem przez galaktykę
Autor: Douglas Adams
Cykl: Autostopem przez Galaktykę (tom 1)
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2016 (pierwsze wydanie 1994)
Liczba stron: 322
Ocena: 7/10

Opis:
Pewnego dnia młody Ziemianin Arthur dowiaduje się z zaskoczeniem, że jego najbliższy przyjaciel Ford jest kosmitą, a Ziemia niemal za chwilę zostanie zniszczona, gdyż znajduje się na trasie planowanej międzygalaktycznej autostrady. Jak mu przekazuje beznamiętnie przyjaciel, informacja o tych planach została już dość dawno wywieszona w jakimś galaktycznym urzędzie na planecie Alfa Centauri, tyle że Ziemianie ich nie oprotestowali, co oznacza że wyrażają zgodę. Unicestwienie ojczystej planety oraz zagłada całego ludzkiego gatunku to dla Arthura dopiero początek niesamowitych przygód, albowiem tuż przed katastrofą Ford zabiera go statkiem kosmicznym w podróż po Galaktyce, w trakcie której zbiera materiały do nowej edycji kompendium wszelkiej znanej wiedzy, czyli przewodnika Autostopem przez Galaktykę. W trakcie tej niekończącej się podróży, odbywanej między innymi w towarzystwie neurotycznego robota Marvina, Arthur spróbuje rozwiązać największą zagadkę kosmosu oraz spróbuje pojąć sens życia.


Recenzja:
Wydawnictwo Zysk i s-ka postanowiło w ostatnim czasie uszczęśliwić nas nowymi wydaniami starych dzieł. Jednym z nim jest Autostopem przez galaktykę. Książka miała kilka wydań, ale to jest bez dwóch zdań najlepsze ze wszystkich. Gdy do mnie dotarła, pierwszą rzeczą, na jaką zwróciłam uwagę, było właśnie wydanie. Gruba oprawa z obwolutą, duża, czytelna czcionka i spore marginesy, dzięki czemu czytanie jest szybkie i łatwe, a to wszystko urozmaicone rysunkami Janusza Kapusty, którego ilustracja znalazła się również na okładce. Jeśli jeszcze nie czytaliście Autostopem przez galaktykę to jest ten moment, żeby to nadrobić. Ładniejszego wydania już chyba nie znajdziecie.
Ostatnio przeszukiwałam internetowe fora w poszukiwaniu tytułów zabawnych książek (swoją drogą jeśli jakieś znacie, napiszcie mi o nich w komentarzu) i kilka razy natknęłam się na tytuł Autostopem przez galaktykę. Ucieszyłam się więc, kiedy wydawnictwo Zysk i s-ka zaproponowało tę książkę jako jedną z wrześniowych premier. Czy Autostopem faktycznie było takie zabawne?

Dziś musi być czwartek. Z czwartkami nigdy nie umiałem sobie poradzić.

Artur Dent budzi się pewnego czwartku trochę zdezorientowany. Nie bardzo pamięta, co robił poprzedniego wieczoru, ale podejrzewa, że mógł trochę wypić. Szybko orientuje się, jaki był tego powód. Jego dom znajduje się na trasie planowanej autostrady i ma zostać zburzony. Na znak protestu Artur kładzie się więc w błocie przed buldożerami. Ale to nawet w najmniejszym stopniu nie jest niezwykłe w porównaniu do dalszych wydarzeń, jakich tego dnia doświadczy Artur. Wkrótce zjawia się jego podenerwowany przyjaciel Ford i wyciąga go do baru, gdzie informuje go, że za kilka minut nastąpi koniec świata, a on jest kosmitą. Ziemia znalazła się na trasie budowy hiperprzestrzennej trasy szybkiego ruchu i musi zostać zburzona. Dzięki Fordowi, który łapie okazję, Artur jest jedynym Ziemianinem, który ocalał.



Chyba wiem, jak to się stało, że do tej pory nie przeczytałam Autostopem. Wydawca nazywa tę książkę kultową powieścią science fiction, a ja nigdy nie przepadałam za tym gatunkiem. I wiem dlaczego. Wolę czytać o czymś, co ma szanse wydarzyć się w realnym świecie, a mam taką teorię, że twórcy science fiction myślą o najdziwniejszych rzeczach, jakie tylko mogą przyjść im do głowy, a potem o nich piszą. Douglas Adams chyba tak robił, bo mnóstwo tu dziwacznych wymysłów, które dla tłumacza mogą być nie lada wyzwaniem (swoją drogą Paweł Wieczorek dobrze sobie poradził). Sytuację ratuje humor. Co prawda ten brytyjski nie będzie wszystkich bawił i osobiście nie mogę powiedzieć, że jakoś bardzo mocno się uśmiałam, ale rozbawiona byłam często. Doceniam kilka naprawdę zabawnych rozwiązań i w sumie chętnie przeczytam kolejne części.
Jeśli lubicie science fiction, angielski humor i zwariowane fabuły i jakimś cudem jeszcze nie przeczytaliście Autostopem przez galaktykę, koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Klasyce w takim pięknym wydaniu się nie odmawia!


Książkę dostałam od wydawnictwa Zysk i s-ka

6 komentarzy:

  1. Mimo, że lubię filmy sci-fi to książek nie mogę zmęczyć, więc zapewne nie sięgnę po tą pozycję

    Alex with Books

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę, zaczęłam czytać i... No i właśnie póki co, jestem załamana. Nie przemawia do mnie styl, humor - jeżeli tam jest humor to ja jestem strasznym ponurakiem. Ajjj...:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, bo ten humor jest po prostu bardzo specyficzny ;)

      Usuń
  3. Słuchałam audiobooka tej powieści i jest fantastyczna. Niestety z jakiegoś niewyjaśnionego powodu jej nie dokończyłam. Muszę szybko to nadrobić, tym razem może w wersji papierowej, w tym cudownym wydaniu.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a kiedy dalsze części będą wznowione?

    OdpowiedzUsuń