środa, 29 czerwca 2016

Tadeusz Prusiński - "Milczący komedianci. Rzecz o Bohdanie Głuszczaku i Pantomimie Olsztyńskiej"

Autor: Tadeusz Prusiński
Tytuł: Milczący komedianci. Rzecz o Bohdanie Głuszczaku i Pantomimie Olsztyńskiej
Wydawnictwo: ElSet
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 304
Ocena: 7/10

Opis:

„Milczący komedianci. Rzecz o Bohdanie Głuszczaku i Pantomimie Olsztyńskiej” Tadeusza Prusińskiego to dotychczas jedyna publikacja poświęcona pierwszemu polskiemu teatrowi głuchych i jego wieloletniemu dyrektorowi. Bohdan Głuszczak (profesor sztuk teatralnych, reżyser, aktor, choreograf, scenarzysta, Honorowy Obywatel Olsztyna) w rozmowach z autorem przekazuje wspomnienia osobiste – dotyczące dziejów rodziny, czasów powojennego dzieciństwa i młodości, oraz retrospekcje zawodowe – studia, praca, współpraca i spotkania z największymi, m.in. Pendereckim, Niemenem, Sewrukiem, Ziarnikiem, Fronczewskim czy Zapasiewiczem.

Recenzja:

Od dawna interesuję się teatrem, zarówno klasycznym, jak i nowoczesnymi eksperymentami w tej dziedzinie. Oczywiście po amatorsku. Nigdy jednak nie miałam okazji oglądać pantomimy. Widziałam co prawda kilka przedstawień kabaretowych Ireneusza Krosnego, ale to nie to samo co prawdziwa wieloosobowa sztuka. Nawet nie uświadamiałam sobie że można wystawić za pomocą pantomimy klasyczną sztukę, na przykład na podstawie powieści Franza Kafki. Okazuje się jednak, że istnieją takie teatry, w których wystawiane są takie sztuki. Jeden z takich teatrów do niedawna istniał nawet w Olsztynie. Jego historię opisał Tadeusz Prusiński w książce „Milczący komedianci. Rzecz o Bohdanie Głuszczaku i Pantomimie Olsztyńskiej”.

Opowieść zaczyna się w 1949 roku, gdy głuchoniemy nastolatek, Tadeusz Ostaszkiewicz prezentuje pantomimę na jednym z łódzkich podwórek. Teatr podwórkowy się rozwija, póki funkcjonariusze nie aresztują chłopaka za posiadanie broni i próbę obalenia ustroju czy jakąś podobną temu absurdalną bzdurę. Dalej robi się coraz ciekawiej, bo chłopak po opuszczeniu więzienia nie przestał interesować się teatrem. Obserwując pracę w pełni sprawnych aktorów z olsztyńskiego domu kultury, zaczął myśleć o niemych przedstawieniach teatralnych. Powoli zaczął powstawać teatr pantomimiczny, ale dopiero gdy zajął się nim Bohdan Głuszczak, wszystko potoczyło się w odpowiednim kierunku.

Książka opowiada kilkadziesiąt lat istnienia Pantomimy Olsztyńskiej, zmian jakie przechodziła, inspiracji i autorytetów, jakie miały wpływ na działalność teatru. W tomie opisane zostały również losy aktorów kolejnych pokoleń, którzy przez lata tworzyli w teatrze. Poruszające są losy rodziny Bohdana Głuszczaka, których opis sięga aż do jego dziadków, którzy doświadczyli wojny i zesłania. Znajdują się tu też krótsze i dłuższe notki poza głównym tekstem, dotyczące nie tylko osób bezpośrednio działających w teatrze ale również wielkich artystów, na których wzorował się Głuszczak reżyserując sztuki w olsztyńskiej pantomimie.

„Milczący komedianci” to piękna opowieść, która może zainteresować nie tylko fanów teatru i pantomimy, ale też osoby związane z Olsztynem, lub zainteresowane kulturą tego miasta. Myślę, że również osoby zajmujące się historią regionu sięgnęłyby chętnie po tę lekturę. A właściwie każdy, kto lubi czytać o ludziach, o ich zmaganiach ze swoimi pasjami, mógłby znalźć tu coś dla siebie. To w końcu opis ludzi, ich fascynacji sztuką i trudności, jakie musieli pokonać usiłując stworzyć coś wartościowego.

Muszę też wspomnieć o tym, jak książka jest wydana: w twardej oprawie na gładkim papierze. W książce znalazło się dużo czarno-białych zdjęć i notek biograficznych o osobach związanych z teatrem, umieszczonych poza głównym tekstem i opatrzonych w fotografie. Umieszczone w książce zdjęcia z przedstawień dają jakieś pojęcie o stylu opisywanych przedstawień, pozwalają sobie wyobrazić przedstawienie. Muszę przyznać, że one najbardziej przemawiają do czytelnika. Znalazłam w internecie kilka fragmentów tych niesamowitych przedstawień i bardzo żałuję, że nigdy nie widziałam sztuk olsztyńskiego teatru na żywo.

Tę książkę zrecenzowałam dla Was dzięki Pracowni Wydawniczej ElSet. :)

1 komentarz:

  1. Książka może i nie w moim stylu ale wydaje się ciekawa :)
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń