środa, 11 maja 2016

Osyp Nazaruk - "Aleksandra"

Autor: Osyp Nazaruk
Tytuł: Aleksandra
Wydawnictwo: MG
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 386
Ocena: 9/10

Opis: 

Opowieść, która stała się kanwą i inspiracją dla serialu „Wspaniałe stulecie”.
Ta opowieść zapiera dech w piersi. Jest jak baśń z Tysiąca i jednej nocy, a jednak zdarzyła się naprawdę.
Pierwsza połowa XVI wieku. Aleksandra Lisowska, młoda dziewczyna z Rohatyna, porwana przez Tatarów niemal sprzed ołtarza i wzięta w jasyr, trafia na dwór Sulejmana Wspaniałego, jednego z najpotężniejszych władców Imperium Osmańskiego. Przyjmuje imię Hürrem (Roksolana to przydomek wskazujący na przynależność do narodu ruskiego). Sułtan po prostu traci dla niej głowę i postanawia się z nią ożenić…

Recenzja:

Moją miłość do Hürrem zapoczątkował serial Wspaniałe stulecie. Wówczas nie miałam pojęcia, że istnieje książka, na której podstawie został on stworzony. Gdy dowiedziałam się, że Wydawnictwo MG wyda ją, omal nie oszalałam z radości! Niecierpliwie oczekiwałam Aleksandry, pragnąc za wszelką cenę poznać na papierze zbeletryzowane losy tej historycznej postaci. 

Olesia, którą poznajemy na kartach powieści Osypa Nazaruka, jest niezwykle pozytywną postacią, wręcz urodzoną optymistką. Nawet w ciężkich chwilach nie traci pogody ducha, stąd zyskuje w późniejszym czasie przydomek Hürrem (pogodna, radosna). Nie złamały jej nawet ciężkie chwile niewolnictwa oraz - w późniejszym okresie - intrygi, w których brała udział. Jeśli wcześniej kochałam postać Olesi, to po tej książce całkowicie straciłam dla niej głowę. To jedna z najbardziej charyzmatycznych żeńskich postaci, z którymi miałam dotychczas do czynienia. Inteligentna, wesoła, zaradna, piękna - jednym słowem: ideał. I ten ideał dostrzega w niej Sulejman Wspaniały, jeden z najpotężniejszych władców Imperium Osmańskiego. Wypełnia się przepowiednia pewnej Cyganki, która wywróżyła Olesi bogactwo jeszcze w Rohatyniu. 

- Perły będziesz nosiła i w tafcie będziesz chodziła... po adamaszku będziesz stąpała... w białych jedwabnych pantofelkach, hiacynt będzie się złocił we włosach twoich... a na ślicznych rączkach krew czerwoniutka... kadzidło i olejki kubeby w komnatach twoich... a spożywać będziesz drogi cynamon i pić słodkie szerbety... Bóg da ci kilku synów... będziesz miała dwa śluby, lecz męża jednego! (...) Daleka droga, bez mostów, bez gościńców... wiodąca po bylicy i twardych korzeniach... gdzie kwitnie szałwia i astragalus.... gdzie sinieje sasanka... goreje miłek... gdzie wije się bieluń i płoży się chaber... chaber-er... chaber-r-er...! 

Postać Olesi nie jest jedynym czynnikiem, który zachwycił mnie w Aleksandrze. Powieść napisana jest przepięknym językiem, poetyckim i eleganckim jednocześnie. Autor w wyrafinowany sposób przedstawia czytelnikowi losy Olesi, a styl ma doprawdy fenomenalny! Nie spotkałam się nigdy z tak cudownie przedstawionymi faktami historycznymi, Osyp Nazaruk objawia się tutaj jako najprawdziwszy pisarz-mag. Nie ubarwia historii, stawia czytelnika przed rzeczywistymi wydarzeniami, w których - choć bywają bestialskie i okrutne - także się skrywa odrobina poetyckości, a wręcz baśniowości... Porusza też wiele problemów ówczesnych czasów, o których nie często się wspomina, a o których warto wiedzieć. Wielu z nich nie poznacie na lekcjach historii...

Aleksandra to mroczna odsłona Baśni z tysiąca i jednej nocy. Nie ma w niej za wiele miejsca na czułości ani inne pozytywne aspekty, jedyną radosną iskierką całości zdaje się być Olesia, która z czasem przemienia się w okrutną władczynię. Czy historia Hürrem posiada szczęśliwe zakończenie? Nie mogę Wam tego zdradzić, ale bądźcie pewni - ta powieść wielokrotnie Was zaskoczy i wciśnie w fotel. Polecam absolutnie wszystkim, bez wyjątku. 

Tę książkę zrecenzowałam dla Was dzięki Wydawnictwu MG. :)

36 komentarzy:

  1. Jestem ogromnie napalona na tę książkę :D. Wspaniałe Stulecie wyzwoliło we mnie miłość do historii państwa osmańskiego a losy Hurrem i innych sułtanek są bardzo wciągające :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie ciagle czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dla mnie. Mam zbyt dużo zaległości by czytać jeszcze ja ;D
    Pozdrawiam i miłego, słonecznego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po tej recenzji jeszcze bardziej pragnę ją przeczytać ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiam się czy sięgnąć po tę książki :) Co prawda nie moje klimaty, jednak cały czas spotykam się z pozytywnymi opiniami co do tej historii :) Świetna historia :)

    W wolnej chwili:
    kochajacaksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ubóstwiam biografie historyczne, ale najgorętszą fanką historii ze świata osmańskiego stała się moja teściowa i jej bym przekazała tę książkę do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam historyczne powieści
    Bo w nich magia się mieści
    Powstają na autentycznych wydarzeniach
    A opowiadają też o uczuciach i marzeniach
    Z nich możemy się wiele nauczyć
    I przy tym życie z innych epok zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię takie książki, kusi mnie ona. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka idealna dla mojej mamy i właśnie dla niej chciałabym ją wygrać.
    Porwanie przez Tatarów niemal z przed ołtarza i trafienie na dwór Sulejmana Wspaniałego, które traci dla dziewczyny głowę... to brzmi naprawdę intrygujaco i to są klimaty które moja mama uwielbia i ja czasami też takie książki lubię i myślę że bym się skusiła, oczywiście jak już moja mama przeczyta :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem babcią ... w te zimowe wieczory chętnie czytam książki ... po tej recenzji jeszcze bardziej mam ochotę na przeczytanie tej książki :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Już mnie zaciekawiła. Jak bym ją miała to i tak w pierwszej kolejnosci czytalaby moja...babcia. Leciwa kobieta licząca 93 lata z zapałem oglądała Wielkie Stulecie. Tak też było w przypadku Cienia Sułtana musialam czekac na swoją kolej. Marzenie dla mnie i dla babci mieć tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nie przepadam za takimimi książkami. Jednakoja mamaa kocha Wspaniałe stulecie i takie książki więc prezent dla niej byłby idealny:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam historie zamierzchłych czasów

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgłaszam się :) Bo chciałabym poznać fascynującą kobietę, która mimo upływu kilkaset lat, wciąż budzi silne emocje i podziw :)

    OdpowiedzUsuń
  15. E-mail: paula1456@gmail.com
    Imię i nazwisko: Paulina Korek
    O serialu Wspaniałe stulecie słyszałam wiele, i to wiele dobrego. Nawet moja przyszła teściowa złapała tego bakcyla i czasem jak ją odwiedzałam to sama się wkręcałam w ten serial. Jednak tak naprawdę obejrzałam tylko kilka odcinków, ale już przez samo to stwierdziłam, że ów serial jest warty oglądania – o ile ktoś lubi takie klimaty. A mówiąc o powyższej książce – chętnie bym się z nią zapoznała i sprawdziła czy jest równie dobra co i serial :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam tego typu książki, chociaż często robi mi się pod ich wpływem smutno,a to z jednego powodu - czytając je mam wrażenie że urodziłam się w niewłaściwej epoce :D mimo to nadal kocham je czytać!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zadziwiające, że również jest fanką "Wspaniałego stulecia". Zaczęło się od "Wspaniałego stulecia: Sułtanki Kösem" - serialu, w który wciągnęła mnie mama. I później zaczęłam się interesować historią osmańską, książkami o sułtanach.
    Czuję, że ta książka by mnie zachwyciła. I miałaby co najmniej 5 czytelników (mnie, mamę, sąsiada i sąsiadkę, którzy też namiętnie oglądali "Wspaniałe stulecie" oraz ciocię, która uwielbia takie historie).

    Na razie sobie ją wiec dodam do listy książek do przeczytania. I może kiedyś uda mi się ją przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przyznaję, że sama serialu nie oglądałam, ale moja Mama jest jego wielką fanką. Obejrzała wszystkie odcinki i nawet powtórki, dlatego też z przyjemnością przygarnęłabym książkę, bo sprawiłoby jej to naprawdę wielką radość. Zwłaszcza, że 14 lutego ma urodziny i byłby idealny prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Monika Niedźwiedź13 stycznia 2017 13:18

    Uwielbiałam oglądać ekranizacje baśni. Szczególnie pamiętam "Księżniczkę w oślej skórze". Uwielbiałam wszelkie filmy kostiumowe, stworzone na podstawie książek: "Hrabia Monte Christo", "Trzej muszkieterowie", "Sisi". Z przyjemnością przeczytam "Aleksandrę", tym bardziej, że nie oglądałam "Wspaniałego Stulecia".

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam historię Rokosolany porwaną w niewolę oraz wspaniałe stulecie a recenzja świetna .

    OdpowiedzUsuń
  21. Roksolana, Hürrem ,Aleksandra ciekawa postac,zyla w czasach ,ktore najbardziej mnie intetesuja .To czasy Zygmunta Starego i Bony.czasy zlotego wieku,rozkwitu Europy.Chetnie dowiem sie wiecej.Chcialabym poznac jej historie,byla osoba znaczaca i wplywowa.Bone biografie znam a teraz czas na Roksolane sultanke Sulejmana.Postacie znaczacych kobiet tamtych czasow sa z pewnoscia interesujace.

    OdpowiedzUsuń
  22. Dzięki tureckim serialom, a przede wszystkim dzięki "Wspaniałemu stuleciu" zafascynowałam się tą kulturą. Coś niesamowitego. Mężczyzna jest praktycznie tym najważniejszym, ale kobiety mają te swoje sposoby. Hürrem jest tego najlepszym przykładem. Zdobyła serce Sułtana i krok po kroku zdobywała uznanie, zdobywała świat. Pewna siebie, czasem idąca do celu po trupach, jednak w świetle miłości jej ukochanego była tak cudownie nieidealnie idealna. Ach. Taka miłość jak tych dwojga jest chyba marzeniem większości kobiet. Dzięki swojej recenzji przypomniałaś mi jakie emocje przeżywałam przed telewizorem. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście dzięki "Twojej recenzji". Złośliwość rzeczy martwych. ;)

      Usuń
  23. Książka to marzenie ksiażkoholiczki :) serial świetny,ale wątek Hatice moim zdaniem jest zbędny

    OdpowiedzUsuń
  24. We wszystkim tkwi ziarno prawdy...
    Tak jak Ty, zainteresowałam się bardzo popularnym ostatnio serialem "Wspaniałe Stulecie". Pięknie oddawał charakter tamtejszych czasów, intrygi, bogactwa, życie społeczeństwa. Trzeba jednak pamiętać, że zawsze coś zostanie przekoloryzowane bo w końcu ma to przyciągnąć publiczność. Nigdy nie spotkałam się z innym dziełem opowiadającym o losach Sułtanki, więc trudno mi się wypowiadać nie mając żadnego porównania. Dlatego zaintrygowana jestem książką Osyp'a Nazaruk'a, chciałabym poznać historię Aleksandry z trochę innej strony.
    W dodatku zgodzę się z Tobą, że nie wszystko dowiemy się z lekcji. Jako osoba z rozszerzonej historii uważam, że czasami lepiej przeczytać parę książek historycznych o danym wydarzeniu by tak naprawdę lepiej poznać daną historie i ją zapamiętać.
    Zaczytanym dni Ci życzę :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawa recenzja , z miłą chęcią po nią sięgnę .

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam Książki Historyczne,ta pozycja jest dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zbankrutuje przez Was;D Kolejna fenomenalna pozycja, którą gorącą chciałabym przeczytać. Uwielbiam książki historyczne, a w tej charyzmatyczna postać Oleńki przyciąga jak magnes. Dodatkowy plus za to wątek bądź co bądź miłosny - sułtan tracący głowę dla tej młodej dziewczyny - jest niezwykle intrygujący i pociągający. DO tego ciekawi mnie, co się wydarzyło w jej życiu, że z pogodnej i ciepłej dziewczyny zmieniła się w okrutną władczynię. Czy wpływ miały na to wydarzenia czy po prostu władza i pieniądze... Muszę się tego dowiedzieć:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo mi się podoba uwielbiam książki kostiumowe pozdrawiam �� Jolanta

    OdpowiedzUsuń
  29. nie natknęłam się wcześniej na tą pozycję, a myślę, że naprawdę Warto- lubię takie trochę niesamowite a może nawet nieprawdopodobne historie:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Powiem szczerze: nienawidzę Hürrem jako postaci! Nie mogę znieść jej dążenia do osiągnięcia własnych celów po trupach, bez zahamowań, bez skrupułów! Pomijając moją niechęć (eufemizm) do Sułtanki przyznam, że książkę przeczytałabym z wielką przyjemnością,ponieważ niezmiernie fascynują mnie czasy i "kulisy" władzy Sulejmana Wspaniałego. "Aleksandra" wydaje się być powieścią fascynującą, przenoszącą w inny wymiar i opisującą kulturę skrajnie różną od naszej. Recenzja i ocena upewnia mnie, że tę książkę powinnam przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  31. Moja siostra była straszna wielbicielką serialu "Wspaniałe stulecie". Nawet obejrzałam z nią kilka odcinków i powiem szczerze zaciekawiły mnie. Z doświadczenia wiem że książki są dużo ciekawsze od ekranizacji aczkolwiek zdarzają sie wyjątki. Mam nadzieję że ta książka nim nie jest. Sam tytuł nie brzmi ciekawie ale recenzja.. powiem szczerze, bardzo chce ja przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  32. Teraz już chyba każdy, jak nie oglądał, to tylko słyszał o serialu "Wspaniałe Stulecie". Ja także przyznam się, że kilka odcinków obejrzałam i zachwyciły mnie stroje i postacie w nim. Po tak zachęcającej recenzji sądzę, że kiedyś na pewno sięgnę po tę pozycję, by zapoznać się na podstawie czego dokładnie powstał tak genialny serial :) I mam przeczucie, że przypadnie mi bardzo do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie oglądałam serialu "Wspaniałe Stulecie", twoja recenzja zachęca do zapoznania się z tytułową bohaterką książki. Lubię książki opisujące filozofię, obyczaje innych krajów, przenoszę się do innej kultury.

    OdpowiedzUsuń
  34. Muszę przyznać, że bez przeczytania recenzji, nie sięgnęłabym po tę pozycję. A tutaj niespodzianka, pojawiło się ziarenko zainteresowania, które rośnie od wczoraj, co owocuje tym, że jestem ciekawa zakończenia książki, a moja lista 'książek do kupienia' tylko się powiększa! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie wiem czemu, ale szum wokół tego serialu zniechęcił mnie do książek o podobnej tematyce powodując obecnie wstręt i zniechęcenie. Może jak ten cały "gwar" ucichnie to wykonam drugie podejście i spróbuje zabrać się za tą książkę, ale obecnie musi ona poczekać na półce na lepsze czasy.

    OdpowiedzUsuń