czwartek, 26 maja 2016

"Italia. Mi piace!" + "English matters"

W kolejnej odsłonie magazynu Colorful Media do nauki języka włoskiego czeka nas wiele dobrego. Od jakiegoś czasu nie pojawiały się posty związane z nauką języków, ale mam nadzieję, że nie jesteście na nas źli za tą małą przerwę. Ten numer kusi już swoją śliczną okładką. Minimalistycznie i z klasą. Kolor czerwony od razu przyciąga każde spojrzenie. Wnętrze jest równie przyjemne dla oka, ponieważ to wydanie "Italia. Mi piace!" zdecydowanie zdominował temat szeroko pojętej sztuki. Znajdziemy tutaj piękne samochody (i szybkie kobiety), cuda architektoniczne, które możemy zobaczyć tylko w tym pięknym śródziemnomorskim kraju. Nie zabraknie świeżutkich informacji o muzyce, filmie i literaturze, które przyciągną koneserów. Kolejny raz dowiemy się wiele o specyfice regionu. 
Słówka zawarte w tym numerze prezentują zróżnicowany poziom, jednak są bardzo przydatne i ciekawe. Gramatyka również jest jak najbardziej praktyczna. Nie możemy bowiem zapomnieć, że magazyny Colorful Media to niezwykłe materiały do nauki, które pozwalają nam łączyć naukę z przyjemnością poznawania lokalnej kultury i ciekawostek. Możemy skorzystać z kodu, który umożliwia nam osłuchanie się z językiem, ponieważ artykuły na stronie czyta native speaker. Polecam osobom pragnącym podszkolić swoje umiejętności językowe!

Natomiast, jeśli chodzi o "English matters" to na pierwszy rzut oka przyciąga nas do siebie już sama Emma Watson, znana nie tylko z Harrego Pottera, ale też już chociażby z filmu, który dopiero czeka na swoją premierę. Swoją drogą, cena za takie cudeńko wydaje się w sam raz. Szczególnie, że naprawdę można się nauczyć angielskiego lepiej niż przy korzystaniu z niejednego podręcznika. Jak wiadomo - podręczniki mają to do siebie, że dzielą się poziomami i działami. Tu mamy miszmasz i każdy znajdzie coś dla siebie! Najbardziej jednak podoba mi się to, że te cudowne teksty można również słuchać w wersji audio i uczyć się przy okazji wymowy. "English matters" nie tylko pozwala nam na doskonałe opanowanie i wyszlifowanie języka angielskiego, ale też sprawia, że dowiadujemy się ciekawych i intrygujących rzeczy w bardzo fajny sposób. Łączymy przyjemne z pożytecznym, a taka nauka jest najbardziej skuteczna. Syria, memy, morderstwa... to tylko wierzchołek góry lodowej pod względem tematyki tego numeru magazynu. Odrobina wkładu pieniężnego, trochę wolnego czasu i jestem pewna, że nie będziecie żałować tego, że zapoznaliście się z tym magazynem. Zachęcam was też do kliknięcia TU i zobaczenia, jak bogate słownictwo jest używane przez twórców "English matters"!

Magazyny te możecie kupić na stronach: "Italia. Mi piace!" oraz "English matters"





1 komentarz:

  1. English Matter czytam i bardzo lubię. Generalnie kocham angielski. Na studiach poziom nauki był słaby, a ja chcę pojąć ten język w stopniu zaawansowanym. Zapisałem się na zajęcia indywidualne do https://lincoln.edu.pl/warszawa/jezyk-angielski/kursy-indywidualne/ i różnica w toku nauczania i w tym jak łapę wszystko jest olbrzymia. W ciągu pół roku nauczyłem się więcej niż przez 3 lata na studiach. English Matters czytam dla pogłębienia znajomości języka. Polecam

    OdpowiedzUsuń