niedziela, 14 lutego 2016

Konkurs #15


1. Organizatorem konkursu są recenzentki Naszego Książkowiru, a sponsorem jest Wydawnictwo Edipresse Polska.
2. Niniejszy konkurs trwa od 14.02.2016 do 15.02.2016 br. do północy. Zgłoszenia, które zostaną nadesłane po wyznaczonym terminie, nie będą brane pod uwagę.
3. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone do 7 dni po zakończeniu konkursu. 
4. Zasady udziału:
a) Każdy komentarz musi zawierać: chęć zgłoszenia, nick pod jakim obserwuje bloga oraz e-mail, a także odpowiedź na zadanie konkursowe.
b) Zwycięzcy zostaną wybrani przez recenzentki.
c) Po wyłonieniu zwycięzcy, czekamy 2 dni na adres kontaktowy, który proszę wysłać na e-mail: nasz.ksiazkowir@onet.pl. Jeśli zwycięzca nie odezwie się w ustalonym terminie nagroda przepada na rzecz innej osoby. 
d) Każdy uczestnik powinien mieszkać na terenie Polski - jednocześnie jest to zgoda na przetwarzanie danych osobowych w celu wysyłki książek. 
e) W konkursie mogą brać udział osoby, które posiadają bloga oraz osoby, które bloga nie posiadają, jednak w zgłoszeniach anonimowych bardzo proszę o podanie imienia i nazwiska.
f) Proszę o dodanie banerka konkursowego podanego powyżej na swojego bloga/fanpage'a - nie jest to jednak wymóg konieczny! :)
g) Będzie nam miło, jeśli dodacie nas do obserwowanych, G+, polubicie fanpage Nasz Książkowir na Facebooku, naszego Twittera, Snapa: bookshelfie oraz na innych portalach społecznościowych (zakładka na blogu po prawej stronie)
h) Mamy miesiąc czasu na wysyłkę nagród - część wysyłają bowiem sponsorzy. Jeśli po tym czasie nagroda nie dojdzie, prosimy o pilny kontakt. 
i) Zastrzegamy sobie prawo do zmiany regulaminu.


Zadanie konkursowe:

Czy wierzycie w miłość od pierwszego zobaczenia? Dlaczego?

48 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgłaszam się
    Lubię i obserwuję jako Paulina Łakoma
    E-mail: antoniak24@wp.pl
    Oczywiście,że istnieje miłość od pierwszego wejrzenia. Nie każdy jej w życiu doświadcza ale nie można zaprzeczyć jej istnieniu. Jako przykład podam moich teściów. Piękna historia do opowiedzenia być może w kolejnym pytaniu konkursowym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak wierzę :D
    Dlaczego ?? Ponieważ sama się tak zakochałam w kimś. I nie była to krótka miłość. Nie było to zauroczenie. Tylko prawdziwe szczere uczucie które nas łączyło cztery lata. Cztery prawdziwe spędzone z kimś WALENTYNKI. Taka miłość istnieje. Tylko że nie każdy ma szczęście jej doznać.

    Obserwuję jako Dominika Starzyk
    Mail dominikastarzyk97@gmail.com
    Zgłaszam się :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgłaszam sie!
    Obserwuję jako paulina balcerzak
    email: paulina094@o2.pl

    Tak wierze w miłość od pierwszego wejrzenia/zobaczenia. To uczucie gdy ledwo kogoś zobaczysz, a nagle czujesz jak nogi robią ci się jak z waty, serce bije jak oszalałe i robisz maślane oczy. Możesz nie znać tej osoby, a czuć jakbyś znała go całe życie i obydwoje wiedzielibyście o sobie wszystko. Może to wydawać się trochę śmieszne, ale tak jest, a jak spojrzy ukradkiem na ciebie, puści oczko lub uśmiechnie, nic nie jest w stanie popsuć ci tego dnia za żadne skarby ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. zgłaszam się, obserwuję jako Alex ( na fb Janicka Aleksandra)
    a.janicka993@gmail.com

    oczywiście ! jestem tego doskonałym przykładem :) wyszłam tylko z koleżanką na piwko po kolokwium , zaprosiła znajomych i bum ! zakochałam się! i to w facecie , który w każdym detalu odbiegał od mojego idealnego wzorca. Aż huknęło ! :) pierwszy raz motylki w brzuchu i te sprawy :) on chyba też tak miał, bo po trzech dniach chciał byśmy spróbowali no i do dziś jesteśmy razem i rokuje coraz lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgłaszam się. :)
    Obserwuję jako Monika Sz.
    FB: Monika Szuryga
    mail: fajnarodzinkaa@wp.pl

    Odp.:


    Miłość od pierwszego zobaczenia pojawia w filmach. To piękne, górnolotne określenie.
    Od pierwszego zobaczenia może być zauroczenie. Fascynacja i pożądanie. Miłość, to proces. Prawdziwa miłość dojrzewa, przychodzi z czasem i zostaje na zawsze. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgłaszam się!
    e-mail: karolina_4442@o2.pl
    Obserwuję z tego konta.
    Nie wierzę. Można się co najwyżej zauroczyć. Prawdziwa miłość przychodzi z czasem i często niespodziewanie

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgłaszam się
    Obserwuję jako Eadlyn Callie
    Email: mariolalolek@o2.pl

    Odp.
    Wbrew wielu stwierdzeniom ja w miłość od pierwszego wejrzenia nie wierzę. W pierwszym momencie osoba ta może nas zainteresować, zaintrygować, ale nie zakochujemy się w niej. Aby się pokochać trzeba znać chociaż trochę tą osobę, lubić, znać jej charakter, rozumieć i zaufać. Przy pierwszym wejrzeniu zwracamy uwagę na powierzchowność, która nie jest najistotniejsza. Najważniejsze jest serce. Brzmi jak ''ckliwa gadka'', lecz taka jest prawda. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgłaszam się
    Eve_ew@wp.pl
    Ewelina Wiśniewska Facebook Ewelina Anna Chojnacka

    Odp

    Wierzę :)

    Bo gdy przeznaczenie stoi tuż za rogiem, wystarczy tylko chwilka...
    Krótkie spojrzenie...
    Aby serca samotne, odnalazły do siebie drogę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie. To z reguły jest wyłącznie zauroczenie :)

    Biorę udział, Klaudia Płatek klaudia658@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Monika Stanisławska
    monikastanislawska@op.pl
    Obserwuję Monika Stanislawska
    Tak wierzę.A dlaczego?Ponieważ w ten sposób poznałam swojego męża.Zobaczyłam go pierwszy raz u koleżanki na urodzinach i pomiędzy nami od razu coś zaiskrzyło.Umówiliśmy się na pierwszą randkę,potem kolejne i od urodzin koleżanki byliśmy już nie rozłączni.W tym roku świętujemy naszą 8 rocznicę ślubu:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Biorę udział!
    Obserwuję jako Anna Kulawiak
    E-mail:anikm@o2.pl

    Wierzę w zakochanie od pierwszego zobaczenia, ale prawdziwa miłość jest jak wino, dojrzewa powoli, by nabierać z czasem szlachetności.
    W imię miłości, dla ukochanej osoby jesteśmy w stanie wyrzec się własnego szczęścia, oddać życie, za tę osobę.
    Nie wierzę w tak silne uczucie po byle mgnieniu oka.
    Zakochanie, to egoizm, zakochujemy się dla siebie, miłość, to bezwzględne oddanie siebie innej osobie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Biorę udział w konkursie.

    Oczywiście że wierzę, jednak co innego w przypadku głębokiego uczucie zwanego miłością, a zwykłym zauroczeniem, bo to dwie różne rzeczy. Wracając jednak do miłości od tzw. pierwszego zobaczenia, generalnie uważam to za urocze, szczególnie kiedy płeć żeńska nie ma na tyle odwagi aby sama podejść, po czym , mężczyzna wykonuje ten pierwszy krok, sprawiając iż kobieta nie może od niego wzroku swego oderwać. Brzmi jak piękna, romantyczna historia ale w niektórych przypadkach sprawdza się w życiu realnym i to naprawdę niezwykłe. Podsumowując tak, wierzę miłość od pierwszego wejrzenia, bo takowe się zdarzają - sama byłam tego świadkiem.

    Nick: MirandaMx3
    Email: marta08@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyrażam chęć zgłoszenia się jako Lord Pafik którego można znaleźć pod aresem e-mail : lordpafik2@gmail.com

    Nie wierzę w miłość od pierwszego spojrzenia gdyż po pierwszym spojrzeniu można tylko określić czy ktoś się podoba czy też nie i względnie się zauroczyć. A uczucia sympatii,przyjaźni czy też miłości bardziej można doznać podczas rozmowy czy wspólnego przebywania w danym gronie osób.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgłaszam się
    Lubie/obserwuję jako Beata Grądys Antoniak
    E-mail: beata.antoniak1@po.pl
    Odpowiedz:
    Oczywiście ze wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. A najlepszym przykladem na to jestem Ja :) Pierwszy raz "wylukałam" tego chłoptasia gdy miałam 13lat, a teraz od 8lat jest mój na wyłączność... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Biorę udział :)
    obserwuję jako: Sgiach
    e-mail: sgiach.miedzyksiazkami@gmail.com

    Odpowiedź:

    Nie wierzę. Nie ma czegoś takiego jak "miłość od pierwszego wejrzenia". Może być jedynie zauroczenie. No bo jak można kogoś pokochać nie wiedząc o nim kompletnie nic? Nie wiedząc jak ma na imię, jaki ma charakter, jak się zachowuje. To jest po prostu "miłość" za wygląd, pierwsze wrażenie... Miłość od pierwszego zobaczenia jest czymś dla niepoprawnych romantyków. Nie umiem sobie wyobrazić, że pokocham kogoś nie wiedząc o nim kompletnie nic lub nie zamieniając z nim nawet jednego zdania. Owszem, ktoś może mi się spodobać, nawet bardzo. Ale nie mogę nazwać tego miłością, nawet wątpię czy mogłabym się z tym kimś zaprzyjaźnić... Tak więc jak dla mnie jest tylko zauroczenie, nic więcej.

    OdpowiedzUsuń
  18. Biorę udział! Obserwuję jako Anna Kosmala; aniakosmala76@gmail.com

    Czy wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia? Oczywiście że tak. Uważam że przypadkowe, przepełnione dziwną magią spojrzenie może zapoczątkować trwały i bardzo namiętny związek. Wiele razy słychać przecież wokół nas, że pomimo wieloletniego związku ktoś spotkał na ulicy drugą osobę w której z miejsca się zakochał i stworzył nowy, bardzo udany związek "na wieki". Wiem, wiem... Powiecie, że ktoś został skrzywdzony... Myślę jednak, że dla własnego szczęścia warto (gdy trafi na nas) uwierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia i zakochać się z wzajemnością :).

    OdpowiedzUsuń
  19. Zgłaszam się!
    Obserwuję jako: Desari
    email: desarrii@gmail.com
    Facebook: Martyna P.
    Banner tutaj: czas-dla-ksiazek.blogspot.com

    Odpowiedź: Nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. Dla mnie jest to mit wymyślony na potrzeby książek i filmów. Żeby pokochać drugą osobę musimy ją poznać. Jej wady i zalety. Nie można powiedzieć jaki ktoś jest kiedy widzieliśmy go tylko przez chwilę. Nawet jeżeli są osoby, które twierdzą, że są one przykładem , to nie jest prawda. Kiedy widzimy kogoś po raz pierwszy możemy się zauroczyć, ale zaczynamy go kochać w momencie gdy poznamy go lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zgłaszam się :)
    Obserwuje jako kasia tkasia, e-mail kasiolek09@wp.pl.
    Wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia :) sama taką miłość spotkałam. Teraz juz z moim narzeczonym :) zakochałam się w nim z 3 lata wcześniej zanim na poważnie zaczęliśmy się spotykać :) to zawszs praca u mnie szkoła, on mieszkał po za moim miastem i tak po 3 latach niby na chwile niby coś i tak w końcu zostało :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zgłaszam się!
    Email: ula.aoki@gmail.com
    Obserwuję fb/bloga/ig jako: Ula Michalik/Ula MA/as.kier

    Nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, ale wierzę w przeznaczenie. Nie może być "przypadkiem" że dwie osoby spotykają się akurat w tym momencie życia, akurat na tej drodze, o tej porze, przy tym budynku... Nie wierzę, że można spojrzeć w czyjeś oczy i się zakochać ot, nie poznając go, nie rozmawiając, nie wiedząc, jakie ma nawyki. Wierzę jednak, że miłość jest przeznaczeniem i że TO spojrzenie wywołuje fale zdarzeń i emocji, które prowadzą do uczucia. Głębokiego, prawdziwego... przeznaczonego uczucia.

    OdpowiedzUsuń
  22. Zgłaszam się!
    E-mail: ania0134@o2.pl
    Obserwuję jako: Ania K

    Nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, ponieważ miłość oparta jest na przyjaźni. A jak wiadomo, żeby się z kimś zaprzyjaźnić, trzeba go najpierw poznać.Nie można szacować tego czy się kogoś kocha czy nie tylko na podstawie jego wyglądu! To nie ma sensu. Dla mnie miłość od pierwszego wejrzenia istnieje tylko w bajkach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zgłaszam się :)
    Obserwuję jako Dagmara Janik
    Na FB lubię jako: Dagmara Janicka
    dagmara.michalska@buziaczek.pl
    Nie wierzę w miłość od pierwsze wejrzenia jednak wierze w zauroczenia. Można poczuć już podczas pierwszego spotkania fascynację drugą osobą. Jednka dopóki się nie pozna tej osoby nie ma się prawa mówić o miłości, poieważ nie zakochujemy się w wygladzie tylko w charakterze i tym jak do siebie pasujemy. Niekiedy może być tak, że spotykamy się z mężczyzną wyglądającym jak model z okładki gazety a jednak nic do niego nie czujemy, ponieważ denerwuje nas jego zachowanie, sposób życia.

    OdpowiedzUsuń
  24. Zgłaszam się. Obserwuje jako Monika Płatek. monika.platek.79@gmail.com
    Zdecydowanie tak! Wierzę w miłość od pierwszego zobaczenia, a raczej spojrzenia. To niezwykłe uczucie kiedy na naszej życiowej drodze pojawia się ta wyjątkowa osoba. Pierwsze spojrzenie - głębokie przenikliwe, spotkanie dwóch twarzy , dwóch ciał, dwóch osobowości. Rażenie niczym grom z nieba, szybsze bicie serca, podekscytowanie, motyle w brzuchu, jakaś chemia, jakieś wzajemne przyciąganie. Niczym scena z jednej z piosenek:
    „Twarze i słowa idą na przeciw
    Ciała tajemne dają znaki
    To co święte świętym jest
    Każdy dotyk spełnia się

    Jeszcze wczoraj nieznany
    Poznany od niechcenia
    Piękniejsza od innych
    Miłość od pierwszego spojrzenia”
    Jednak aby stworzyć prawdziwy, trwały związek potrzeba lat , czasu, różnych sytuacji… Czasem chwilowe zauroczenie łatwo pomylić z prawdziwą miłością.

    OdpowiedzUsuń
  25. Zgłaszam się :)
    Obserwuję bloga jako Monika Nyks :)
    E-mail: monika_jurga@wp.pl
    Facebook: Monika Jurga

    Czy wierzę w miłość od pierwszego zobaczenia?
    Szczerze? Nie bardzo. Miłość nie pojawia się od razu, ona rozkwita w nas powoli. By kogoś pokochać prawdziwą miłością, musimy poznać tą osobę. Od pierwszego wejrzenia możliwe jest jedynie wzajemne pożądanie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Zgłaszam się
    Lubię i obserwuję jako Beata Wisienka Lewandowska
    E-mail: adhd9@wp.pl
    Miłość od pierwszego wejrzenia istnieje jest nieobliczalna i szalona porywista jak jesienny wiatr i cudowna ja ciepły maj uderza w nasze serce i rozum jest wyjątkowa zarazem przeraźliwa jest wszystkim co istota ludzka może mieć i to jest w niej takie niezwykłe

    OdpowiedzUsuń
  27. Zgłaszam się!
    Obserwuję jako Agata Polte
    e-mail: agata.polte@wp.pl
    Jeśli mam być szczera to nie wierzę w miłość od pierwszego zobaczenia. Według mnie nie istnieje coś takiego, bo w drugim człowieku można zakochać się dopiero, gdy się pozna jego samego, jego wady i zalety, jego zachowanie, charakter, a to wszystko nie jest wypisane na jego twarzy, którą widzimy przy pierwszym spotkaniu. Nawet jeśli jest przystojny/lub jest ładna to uważam, że głębsze uczucie, jakim jest miłość, pojawia się nie po poznaniu, ale po przeżyciu ze sobą wielu wspólnych chwil. ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zgłaszam się! Obserwuję jako Maria Kasperczak.
    kasperczak.m@wp.pl

    W miłość od pierwszego wejrzenia nie wierzę, ale od drugiego już tak ;)
    Bo może być tak, ze znasz człowieka od dłuższego czasu, był dla ciebie panem X, a pewnego dnia spada na ciebie jak grom z jasnego nieba, jak uderzenie obuchem w łeb, coś takiego że spoglądasz na pana x zupełnie innym wzrokiem i wtedy on staje się dla ciebie całym światem

    OdpowiedzUsuń
  29. Zgłaszam się! :)
    Obserwuję jako: Magdalena Jadła

    Odpowiedź:
    Oczywiście, że... NIE!
    Dlaczego? To proste.
    Żeby kogoś kochać, obdarzyć najsilniejszym z uczuć trzeba go znać, trzeba czuć więź, szacunek. Kiedy kochasz chcesz dawać szczęście i bliskość, chcesz akceptacji i bezpieczeństwa. Miłość to ból, próby, kłótnie, kompromisy, ale też radość, ciepło, bliskość i zaufanie.

    Tego wszystkiego nie dostajemy z jednym spojrzeniem. Tak się po prostu nie da. Dlatego sądzę, że nie ma czegoś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia. Ale za to z całą pewnością sądzę, że od pierwszego wejrzenia można się zauroczyć, zafascynować czy spodobać. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. nvm44@o2.pl
    Ewa Fiłoc
    Wierzę ale w zauroczenie od pierwszego wejrzenia. Pierwsze na co zwracam uwagę u drugiego człowieka to oczy - jak to mówią zwierciadło duszy. Zawsze są dla mnie ważne, bo tam szukam potwierdzenia słów. Nie wierzę jednak, że można się wtedy od razu zakochać. Może dlatego, że mi się to nigdy nie przytrafiło, nie wiem. Po prostu wierzę, że miłość to uczucie, które musi dojrzeć. Poleżakować, znaleźć swoją barwę i smak - niczym wino. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zgłaszam się
    Obserwuję jako Klaudia Bujak
    klazia2511@gmail.com

    Uważam że to nie jest miłość tylko zauroczenie,miłość może być owocem tego. Czesto patrzymy na wygląd drugiej osoby i mówimy że to miłość.Ale to nie prawda,wszystko z czasem zauważamy nie powłokę zewnętrzną która kogoś otacza lecz serce tej osoby.

    OdpowiedzUsuń
  32. Zgłaszam się :)
    Obserwuję jako: Gab riela
    mail: gabolek000@o2.pl
    Baner: http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/p/konkursy.html

    Odpowiedź:

    Wiedział, że ta miłość nie była przypadkiem. Los chciał połączyć ze sobą te dwie osoby. I zrobił to. Uczucie zrodziło się już na samym początku ich znajomości, on doskonale wiedział, że wyjdzie z niej coś więcej niż zwykła przyjaźń. Ona również była tego świadoma, choć bała się przyznać. Nie potrafiła okazać swoich uczuć, może nie mogła? Ale nie poddawała się. On pomógł wydobyć z niej to, czego ona sama nie potrafiła wypuścić na światło dzienne.
    Tamto spotkanie, kubek z kawą i niefortunny upadek. Nawet dziś, mając już po kilkadziesiąt pare lat, troje dzieci i pięcioro wnucząt, dziś, siedząc na werandzie swojego domu z ogrodem, wspólnie oglądając zachód słońca, kiedy wspominają sobie dawne lata, nie są w stanie stwierdzić, czy ich spotkanie naprawdę nie było przypadkiem, a ich miłość nie zrodziła się podczas pierwszego wejrzenia.
    Bo jak to mawiają: nie wszystko złoto, co się świeci. A nie wszystko jest takie, jakim się wydaje.

    OdpowiedzUsuń
  33. Zgłaszam się!
    Obserwuję jako: Kasia Leja
    email: kasiaa.leja@interia.pl

    Wierzę w zauroczenie od pierwszego zobaczenia, które z czasem przeistacza się w film o miłości, do którego scenariusz napisało przeznaczenie. Obawiam się, że miłość potrzebuje czasu, by mogła rozwinąć w pełni swoje skrzydła. Nie wystarczy jedno spojrzenie, jeden zawrót głowy, jedno uczucie "motylków w brzuchu". Kochać uczymy się przez całe życie. Stopniowo, krok po kroku uczymy się poznawać siebie nawzajem i akceptować siebie takimi, jakimi jesteśmy. Miłość to przede wszystkim nieustająca przyjaźń podsycana namiętnością, która przecież nie rodzi się z dnia na dzień.

    OdpowiedzUsuń
  34. Zgłaszam się
    Obserwuję jako Marta daft
    E-mail martadaft@wp.pl
    Tak wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia a dlaczego to proste miałam szczęście jej doświadczyć. Wystarczyło jedno spojrzenie w jego oczy i rozblysly iskierki w mym spojrzeniu które iskrza niezmiennie od 7 lat☺

    OdpowiedzUsuń
  35. Zgłaszam się, Lulona, lul358@op.pl

    Wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, bo wierzę w bratnie dusze. Jakoś się muszą odnaleźć ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. zgłaszam się
    obs jako Magdalena Sz L
    e-mail : nikolsosna@o2.pl

    w miłość od pierwszego zobaczenia- nie. Bo nie można pokochać tylko od "zobaczenia" bo przecież tylko skorupkę widzimy. Kocha się całym sobą i całego człowieka, nie tylko to jak on wygląda ale jaki jest, kim jest. Od pierwszego spojrzenia można się zauroczyć, odebrać wysyłane ku nam feromony które mówią że "tak to jest człwoeik którym powinnas się zainteresować, którego powinnas lepiej poznać, on jest w twoim typie" . Ale miłość to zbyt poważne uczucie i zbyt głębokie by szastać tak nim na ewo i prawo nie wiedząc kogo obdarowujemy.

    OdpowiedzUsuń
  37. Zgłaszam się.
    Obserwuję jako: scarabeus
    Mail: diana.scarabeus@gmail.com

    Nie wierzę, ponieważ moim zdaniem miłość to nie chemia, która rzeczywiście może zadziałać w pierwszych chwilach, a jest wypracowanym, silnym uczuciem, które pojawia się po poznaniu osoby, zaakceptowaniu jej wad i kochaniu jej mimo wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  38. Zgłaszam się!
    Obserwuję jako: Grażyna Wróbel
    e-mail: wrobel.g89@gmail.com

    Wierzę, że pierwsze spojrzenie może być przeznaczeniem, z którego z dnia na dzień zradzać się będzie przepiękne uczucie jakim jest miłość.

    OdpowiedzUsuń
  39. zgłaszam się!
    Obserwuję jako Maria De
    E-mail: mariaxdex@gmail.com
    odpowiedź: Tak, wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia chociaż nigdy tego nie doświadczyłam. Chociaż bardziej mi się wydaje, że to nie do końca miłość tylko zauroczenie, które z czasem może przerodzić się w piękną, prawdziwą miłość.

    OdpowiedzUsuń
  40. Joanna Zieleniecka
    Biorę udział w konkursie.
    Obserwuję jako Joanna Zieleniecka.
    Mój mail : asia_261@interia.pl

    Oczywiście, ze wierze. Dowodem jest moj maz ;) gdy tylko go zobaczylam, wiedzialam ze cos miedzy nami zaiskrzy i po paru miesiacach SAM sie do mnie odezwal. Dzis jestesmy ze soba juz 7 lat, a dowodem naszej milosci jest nasza mala ksiezniczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Zgłaszam się :)
    Lubię i obserwuję jako Kate with books
    Mój Email: katarzynasuchorz@gmail.com
    Odpowiedź: Wiem, że miłość od pierwszego wejrzenia, bo się o tym przekonałam. Swoją pierwszą wielką miłość poznałam w wieku 8 lat na weselu znajomych. Jak go tylko zobaczyłam i ujrzałam ten błysk w oku i uroczy uśmiech, to wiedziałam, że musi być mój. Bawiliśmy się wtedy do północy, jak w bajce Kopciuszka, niestety mój wiek nie pozwalał mi na dłuższe tance, bo ojciec wysłał mnie taksówką do domu. Potem dowiedziałam się, że chłopak mieszka niedaleko mnie i jest kuzynem mojej drogiej przyjaciółki. Spotykaliśmy się przez ponad 10 lat. Nie ważne było co się działo w między czasie, bo zawsze w trudnych momentach wracaliśmy do siebie. Swój pierwszy pocałunek, pierwszy seks i pierwsze jazdy na łyżwach podczas pełni przeżyłam właśnie z nim. Niestety nie dane było nam być razem dalej... Ale pamiętam każdą dobrą i gorzką chwilę. Mimo wszystko zawsze pozostanie w moim sercu. Na zawsze...

    OdpowiedzUsuń
  42. Zgłaszam się :)
    Lubię i obserwuję jako Kate with books
    Mój Email: katarzynasuchorz@gmail.com
    Odpowiedź: Wiem, że miłość od pierwszego wejrzenia, bo się o tym przekonałam. Swoją pierwszą wielką miłość poznałam w wieku 8 lat na weselu znajomych. Jak go tylko zobaczyłam i ujrzałam ten błysk w oku i uroczy uśmiech, to wiedziałam, że musi być mój. Bawiliśmy się wtedy do północy, jak w bajce Kopciuszka, niestety mój wiek nie pozwalał mi na dłuższe tance, bo ojciec wysłał mnie taksówką do domu. Potem dowiedziałam się, że chłopak mieszka niedaleko mnie i jest kuzynem mojej drogiej przyjaciółki. Spotykaliśmy się przez ponad 10 lat. Nie ważne było co się działo w między czasie, bo zawsze w trudnych momentach wracaliśmy do siebie. Swój pierwszy pocałunek, pierwszy seks i pierwsze jazdy na łyżwach podczas pełni przeżyłam właśnie z nim. Niestety nie dane było nam być razem dalej... Ale pamiętam każdą dobrą i gorzką chwilę. Mimo wszystko zawsze pozostanie w moim sercu. Na zawsze...

    OdpowiedzUsuń
  43. Zgłaszam się!
    Obserwuję jako: Gosia Krak
    E-mail: gosia_krak@o2.pl

    Myślę, że miłość od pierwszego wejrzenia nie istnieje. Zdarza się, że po pierwszym spojrzeniu czuje się jakiś impuls by poznać tą osobę, spędzić z nią więcej czasu, ale to zauroczenie. Żeby kogoś prawdziwie pokochać trzeba go najpierw poznać, na miłość potrzeba czasu. :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Zgłaszam się!
    Obserwuję jako: Patrycja Sudoł
    E-mail: powerless251298@wp.pl
    Baner: https://plus.google.com/116464160670968465442/posts/Pd7ErNTBoTB

    Wierzę w nienawiść od pierwszego wejrzenia -_-

    OdpowiedzUsuń
  45. Biorę udział.
    Obserwuje jako mejaczek
    e-mail: katarzyna_gnacikowska@o2.pl

    Wierzę! Mój chłopak jest idealnym tego przykładem. Od pierwszego spotkania nie daje mi żyć :P

    OdpowiedzUsuń
  46. Zgłaszam się!
    Obseruję jako: Kasia Piwoda
    e-mail: katarzyna.piwoda@gmail.com
    Odpowiedź:
    WIerzę w miłość od pierwszego wejrzenia! Bo jak nazwać miłość matki do swojego nowonarodzonego dziecka? Przecież jest ono najpiękniejsze na świecie, chociaż jest całe we krwi pomarszczone i w dodatu płacze. Pierwsze wejrzenie i od razu matka jest zakochana :)
    Natomiast miłość między kobietą a mężczyzną od pierwszego wejrzenia...hmm... chyba trzeba dobrze trafić! ja takiego "szczęścia" nie miałam, wręcz przeciwnie. Mój mąż zrobił na mnie bardzo niemiłe pierwsze wrażenie i byłam zdecydowana go nie pokochać. Los jednak chciał inaczej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  47. zgłaszam się
    obserwuję jako: gosia.h-m
    mail: gosia.h-m@o2.pl

    oczywiście, że wierzę. Co prawda jeszcze mi się nie zdarzyła, ale wierze :)
    przecież to musi być coś pięknego, zakochać się od pierwszego wejrzenia, a jeszcze jak taka historia kończy się happy endem to już w ogóle super :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Zgłaszam się !
    Obserwuje jako Agnieszka Nojszewska
    mail agnieszka.nojszewska1@gmail.com

    Wierzę w taka miłość, choć sama takiej nie doświadczyłam. To miłość przepełniona ideałami młodości, doprawiona szczyptą romantyzmu komedii romantycznych :) Ale znam taki przypadek wśród moich bliskich znajomych, sa ze sobą od 12 lat i sa szczęśliwi, co dowodzi że taka miłość się zdarza i może zakończyć happy endem :)

    OdpowiedzUsuń