wtorek, 19 stycznia 2016

Christina Lauren - "Piękny gracz"


Tytuł: Piękny gracz
Autor: Christina Lauren
Cykl: Beautiful Bastard (tom 3)
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 456

Opis:
Po kazaniu nadopiekuńczego brata na temat zaniedbywania życia towarzyskiego i pracoholizmu dwudziestoczteroletnia Hanna Bergstrom postanawia odrobić zadanie domowe: wyjść do ludzi, nawiązywać znajomości i chodzić na randki. A któż lepiej pomoże jej przedzierzgnąć się w zmysłową syrenę, niż niezwykle przystojny przyjaciel brata, Will Sumner, biznesmen inwestujący na giełdzie i niepoprawny playboy?
Will żyje z ryzyka, lecz co do Hanny ma wątpliwości… dopóki pewnej szalonej nocy jego niewinna uczennica nie wciągnie go do łóżka i nie udzieli lekcji o byciu z kobietą. Tej lekcji nie da się zapomnieć. Hanna odkrywa moc własnej seksualności, a Will musi udowodnić, że jest jedynym mężczyzną, o jakim ona marzy.


Recenzja:
Christina Lauren powraca! Swoje wybranki odnaleźli już w poprzednich częściach serii Beautiful Bastard Bennett i Max, teraz jak się pewnie domyślacie, przyszła kolej na Willa. Jeśli nie wiecie, kto to Bennett i Max, nie zniechęcajcie się, bo ta wiedza nie jest wam do niczego potrzebna. Historia Willa i Hanny stanowi kompletnie odrębną opowieść, którą spokojnie można czytać bez znajomości poprzednich części serii.
Hanna ma dwadzieścia cztery lata i już zdążyła popaść w pracoholizm. Kończy studia, pod okiem znanego profesora pracuje w laboratorium i świata poza tą pracą nie widzi. Zmartwiony starszy brat udziela jej na przyjęciu reprymendy i choć Hanna początkowo się buntuje, wie, że brat – choć nadopiekuńczy, ma rację. Stosuje się do jego sugestii i dzwoni do przyjaciela swojego brata, który mieszka w tym samym mieście.
Will Sumner był obiektem fantazji nastoletniej Hanny. Od czasu ich ostatniego spotkania minęły lata, ona nie jest już dzieckiem, on ma trzydzieści jeden lat – i jest dokładnie tak czarujący, jak Hanna zapamiętała. W dodatku wie wszystko o prowadzeniu życia towarzyskiego.
Hanna prosi Willa o lekcje – chce, żeby nauczył ją, jak bawić się, mając te dwadzieścia cztery lata. Żeby było jasne – Hannie niczego nie brakuje, jest mądra, piękna i bezpośrednia. Po prostu zasiedziała się w laboratorium i nie bardzo wie, jak postępować z ludźmi, którzy nie są jej współpracownikami, jak zachowywać się na randkach, jak dobrze się bawić. Will ma jej to pokazać. Początkowo prostu układ z czasem oczywiście się komplikuje. Dokładnie wtedy, kiedy po raz pierwszy Will i Hanna idą do łóżka. Choć to stwierdzenie jest pewnym nadużyciem, bo technicznie rzecz biorąc nie poszli do łóżka – po prostu Hanna obciągnęła Willowi na imprezie.
Hanna nie jest złą postacią, dzięki swojej bezpośredniości i mówieniu tego, co przychodzi jej akurat do głowy, da się ją polubić, choć nie ukrywam, że czasem ciężko było wierzyć w jej nieograniczoną naiwność. Hanna jest otwarta, nie boi się mówić o swoich potrzebach – również, czy może przede wszystkim, seksualnych. Kiedy budzi się w niej kobieta, Will przepada z kretesem.
Will Sumner to przystojniak, przyjaciel jej brata, biznesmen inwestujący na giełdzie i niepoprawny playboy. Dziewczyn miał na pęczki, połowy z nich nawet nie pamięta. Hanna jest jak powiew świeżości w jego życiu. Na początku to tylko siostra brata, oczywiście jego wprawne oko zauważa, że piękna, ale nie stara się nic z nim zrobić. Póki Will i Hanna prowadzą swoją grę, jest całkiem ciekawie, potem idą do łóżka i fabuła wpada w utarty tor, a my dostajemy dużo seksu, niedomówień, seksu, nieporozumień, seksu i trochę kłótni, by na koniec Will i Hanna zostali kolejną słodką parą tej serii.
Nie jest to szczególnie ambitna lektura, niektórzy twierdzą, że to najsłabsza część z serii. Mnie podobała się bardziej od Pięknego drania (bo tylko tą czytałam) – w każdym razie do pewnego momentu. Kiedy bohaterzy zaczęli uprawiać seks zrobiło się nudno i przewidywalnie.
Książka jest niewymagająca i w pewien sposób przyjemna, jeśli lubi się taki rodzaj lektury. Można z nią spędzić dwa czy trzy przyjemne wieczorki. Jeśli tego szukacie, sięgnijcie po Pięknego gracza.


Książkę dostałam od wydawnictwa Zysk i S-ka

6 komentarzy:

  1. Nie czytałam żadnej książki z tej serii, ale ostatnio poluję na Pięknego drania, więc jeśli już go dorwę to może popatrzę również za Pięknym graczem :>
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam pierwszy to i po następne już nie sięgnę. Strasznie się wynudziłam czytając. Pozdrawiam :)
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Powieść raczej nie w moim guście, choć może kiedyś, w leniwe wakacje jednak się an nią skuszę ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy opis :) okładka intrygująca chętnie sięgnęłabym po książkę :) pozdrawiam cieplutko http://wiktoriaczytarazemzwami.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecam całą serię Pięknego <3

    Książki są świetnie, pisane z perspektywy ''Jego i Jej'' bardzo zabawne i ciekawe!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio oglądałam film o erotycznej fabule, która była całkiem podobna do tej. Nie przypadł mi on do gustu, dlatego z przeczytaniem powyższej książki na razie się wstrzymam. :)

    OdpowiedzUsuń