niedziela, 6 grudnia 2015

Konkurs #42

1. Organizatorem konkursu są recenzentki Naszego Książkowiru, a sponsorem jest
2. Niniejszy konkurs trwa 06.12.2015 br. do północy. Zgłoszenia, które zostaną nadesłane po wyznaczonym terminie, nie będą brane pod uwagę.
3. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone do 7 dni po zakończeniu konkursu. 
4. Zasady udziału:
a) Każdy komentarz musi zawierać: chęć zgłoszenia, nick pod jakim obserwuje bloga oraz e-mail,a także odpowiedź na zadanie konkursowe.
b) Zwycięzcy zostaną wybrani przez recenzentki.
c) Po wyłonieniu zwycięzcy, czekamy 2 dni na adres kontaktowy, który proszę wysłać na e-mail: nasz.ksiazkowir@onet.pl. Jeśli zwycięzca nie odezwie się w ustalonym terminie nagroda przepada na rzecz innej osoby. 
d) Każdy uczestnik powinien mieszkać na terenie Polski - jednocześnie jest to zgoda na przetwarzanie danych osobowych w celu wysyłki książek. 
e) W konkursie mogą brać udział osoby, które posiadają bloga oraz osoby, które bloga nie posiadają, jednak w zgłoszeniach anonimowych bardzo proszę o podanie imienia i nazwiska.
f) Proszę o dodanie banerka konkursowego podanego powyżej na swojego bloga/fanpage'a - nie jest to jednak wymóg konieczny! :)
g) Będzie nam miło, jeśli dodacie nas do obserwowanych, G+, polubicie fanpage Nasz Książkowir na Facebooku, naszego Twittera, Snapa: bookshelfie oraz yt - oraz na innych portalach społecznościowych (zakładka na blogu po prawej stronie)
h) Zastrzegamy sobie prawo do zmiany regulaminu.


Zadanie konkursowe:

Mikołaja można nazwać "dawcą" - co podarowałby na święta potworom, a co królowej? 

35 komentarzy:

  1. Szalona Krewetka6 grudnia 2015 18:06

    Zgłaszam się!!
    Obserwuje jako: Szalona Krewetka
    Szalonakrewetka007@gmail.com

    Myślę, że najlepszym co święty Mikołaj mógłby wręczyć potworom jest wątróbka. W końcu kto lubi wątróbke? :P a królowej, wspaniałej, dobrej i szlachetnej oddał by swoje serce przepełnione chęcią pomocy i niesienia szczęścia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Biorę udział.;)
    Obserwuje jako Kim Ye Jin.
    @: kimyejin02130@gmail.com


    Mikołaj dla Królowej dałby nową koronę, za to, jak dobrze władała królestwem i jak dobrze zajmowała się ludem. A Potworom dostałyby możliwość życia normalnie przez jedne dzień, jako człowiek.^^ Wyśle, że to byłoby udane podarunki.;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Biorę udział :)
    ksiazkomaniaczka 23, instagram:edyta56
    email:ksiazkomaniaczka23@gmail.com
    Mikołaj podarowałby potworom uczucia, bo czesto są oni ich pozbawieni i dlatego są nazywani potworami a dla królowej miejsce w którym może się zachowywać jak chce i nie obowiązują żadne sztywne formy - coś dla wychnienia od codziennego królewskiego życia (mógłby to być pokój do którego np królowa ma tylko klucz :) )

    OdpowiedzUsuń
  4. Biorę udział :)
    Obserwuję jako: Iza Reads
    E-mail: izareads@o2.pl

    Mikołaj potworom mógłby podarować szafę do której mogłyby się schować ;) A królowej przyniósłby ogromną, przepięknie przystrojoną choinkę, aby cały jej lud mógł się zgromadzić przy niej w wieczór wigilijny aby śpiewać kolędy. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgłaszam się!
    Obserwuję jako: Książkomania Recenzje
    mail: ksiazkomaniaa@gmail.com

    Każdy od Mikołaja musi dostawać to co chce i o czym marzy, dlatego potworom hmm może więcej potworności, przyrządów do straszenia. Zależy też od potwora – błotny potwór dostałby błotko itd.
    Natomiast królowa powinna mieć wszystko, jednak kolejnych świecidełek na pewno by nie odmówiła :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgłaszam się :)
    Obserwuję jako: Patrycja H.
    E-mail: mariolalolek@o2.pl

    Myślę, że Św. Mikołaj mógłby dać jakiejś dobrej królowej kilka fiolek z magicznym płynem, który leczy rany (taki sam jaki dał dla Łucji w Narni) Mogłaby ona ocalić wielu swoich poddanych przed śmiercią albo kalectwem. Według mnie ten wspaniały człowiek z długą brodą mógłby dać potworom takie specjalne ciastka (magiczne oczywiście) dzięki którym stałyby się miłymi potworami, pomagającymi ludziom. :D Królowa posiadająca taką diamentową fiolkę i miłe potwory mogłaby zmienić świat. Wszyscy mogliby być dobrzy i cudowni. Święty Mikołaju, pomyśl nad tym :) Pozdrawiam recenzentki z Naszego Książkowiru, Waszą Królewską moc, potwory i Świętego Mikołaja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgłaszam się!

    Dla królowej:
    Może nie jest to coś, co faktycznie można podarować, ale... przecież to wszystko i tak jest na niby, tylko ksiażki prawdziwe, więc co mi tam ;) Królowej "podarowałabym" przyjaciółkę od serca, kogoś, kto kochałby ją i wspierał ze względu na to, jakim jest człowiekiem, a nie z poczucia obowiązku/ przymusu/ dla pieniędzy/ z chęci podlizania się/ awansu.

    Dla potworów:
    Wszystkim potworom podarowałabym po łóżku. Nie musiałyby więc już więcej chować się pod dziecięcymi łózkami! ;)

    Obserwuję jako Paulina Stachyra
    paulina.st91@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgłaszam się!
    Obserwuję jako: Dziewczyna z książkami
    E-mail: shatterme@onet.pl
    Co Dawca mógłby podarować potworom?
    Straszniejsze paszcze? Większe kły? Ostrzejsze szpony? Ciemniejsze przestrzenie w pokoju dzieci? Mały przyrost naturalny wśród bohaterów, którzy w ostateczności zawsze ich pokonują? A może tego by wszyscy w końcu przestali od niech uciekać? Może ich przeraźliwe krzyki wcale nie są złowieszcze, lecz są próbą zawrócenia osoby uciekającej? Dawca powinien, więc im dać coś co pozwoliłoby zatrzymać przynajmniej jednego uciekającego. Czy chciałby z nim tylko porozmawiać, czy też pożreć… Tak czy siak byłby zadowolony.
    Dla królowej odpowiednim prezentem byłaby książka „Jak rządzić dobrze i bez większych, potencjalnych szkód”. Myślę, że nie pogardziłaby ona również kilkoma wolnymi dniami w roku, podczas których mogłaby ona być kimkolwiek chce i choć na moment zapomnieć, iż jest odpowiedzialna w podejmowanych przez siebie decyzjach, nie tylko za siebie. Wygodny tron, również zapewne okazałby się zbawienie, szczególnie jeśli przypomina on ten z „Gry o tron”! Sama poduszka byłaby wybawieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgłaszam się!!
    Obserwuje jako: Dagmara Janik
    dagmara.michalska@buziaczek.pl

    Święty Mikołaj wie najlepiej czego chcą potwory i księżniczki. I powiedział mi dzisiaj cicho na uszko, że Potwory dostaną piękne maski aby dzieci się ich nie bały i chciały się z nimi bawić, bo nawet niektóre potwory lubią się bawić a Księżniczka dostałaby piękną toaletkę z dużym lustrem aby mogła sobie co dziennie rano wygodnie uczesać pięknie włosy na które włoży koronę i zrobi delikatny makijaż.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgłaszam się!
    Obserwuję jako vaapku
    vaapku@gmail.com
    Hmmm... Co można dać potworom? Moje potwory dostały w tym roku kolorowanki i książki o Panu Pierdziołce, i muszę powiedzieć, że były zachwycone, więc sądzę, że to dobry pomysł na prezent dla wszystkich potworów. A królowej? Ja dostałam dzisiaj piękne lakiery do paznokci i skarpety w świąteczne motywy, do tego cudna książka i czuję się jak królowa, więc to samo sugerowałabym dać władczyni :))))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Biorę udział! :)
    Obserwuję jako Randaksela
    emulcja@gmail.com
    Odpowiedź: Myślę że Mikołaj mógłby podarować potworom to co potwory lubią najbardziej, czyli lizaki o smaku jabłkowym :). Każdy potwór szaleje na ich punkcie, gdy tylko zabraknie lizaków w lizakowym schowku zaczynają być bardzo wściekłe i rozwalają wszystko co spotkają na swojej drodze. Dlatego cały worek tych łakoci byłby dla nich idealny :). Co do królowej... królowe słyną z tego że mają wszytko, władze, pieniądze, urodę (nie zawsze, często) i królów za mężów. Ale mało osób wie, że takie kobiety bardzo pragną... Wakacji :) Jednego dnia ciszy i spokoju, gdy nie muszę wyglądać perfekcyjnie, mieć na głowie całego państwa i męża. Więc myślę, że Mikołaj mógłby dać królowej jeden dzień wolnego. W wygodnej piżamie, z popcornem w ręku i czerwonym winem oraz kilka filmów na DVD, które Królowa mogłaby sobie obejrzeć w zaciszu swojej komnaty nie nachodzona przez nikogo.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgłaszam się. Obserwuję jako PannaKac. Mail: pannakac@gmail.com.

    Mikołaj potworom dałby dusze niewinnych. Potwory mogłyby się nimi do woli bawić, torturować i męczyć. Potwory byłyby na pewno zachwycone. Ale to tylko wtedy, gdyby Mikołaj występował w horrorze. Prawdziwy Święty dałby potworom jeden dzień wolnego. Potwory przestałyby odczuwać ogromną chęć straszenia wszystkich wokół. Mogłyby spokojnie pójść na zakupy, zrobić manicure i wreszcie wystylizować fryzury.
    A królowej dałby wieczne życie, logiczne. Od tego zaczynają się największe bajki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Biorę udział! Obserwuję jako Kasia Leja, e-meil kasiaa.leja@interia.pl

    Mikołaj to dobroduszny człowiek, który nie tylko o grzecznych dzieciach pamięta, ale o tych niegrzecznych również. Św. Mikołaj też sprawiedliwy jest, dlatego potworom podarowałby rózgobicie, czyli lanie po ich wielkich pupach twardym kijem. :D Taki podarek sprawiłby, że straszne potwory nabrałyby życiowej pokory. Królowej podarowałby magiczne berło, dzięki któremu mogłaby rządzić całym światem. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Osobiście wyrażam chęć zgłoszenia :)
    Nazywam się Amelia Michaluk, gorąco was śledzę na fb :)
    Mój e-mail: amelus2002@wp.pl
    Moim skromnym zdaniem chciałabym zaproponować Św. Mikołajowi kilka prezentów, myślę, że idealnych dla królowej. A jest to między innymi piękna kolia, która po włożeniu na szyję umożliwia jej nosicielce w każdej chwili zmienienie koloru włosów, bądź kształtu nosa, a prościej wyrażając: zmiany wyglądu. Innym prezentem idealnym dla władczyni jest
    Perłowo różowa torebka, która pomieści wiele przedmiotów. Jest ona pozornie mała, jednak bardzo pojemna, tzn. zmieści wszystko, dosłownie.
    Prezent dla potwora dużo trudniej wymyślić
    Myślę, że Św. Mikolajowi bez pomocy ciężko by było nie tylko ten prezent wymyślić, ale i dostarczyć z powodu adresata, ale na wszelki wypadek mówię, że bym mu pomogła, choć to nie lada zadanie.
    Ja na prezent proponuje zestaw "małego" potwora. Jest to bardzo pomocny i praktyczny prezent dla każdego małego potwora, który pragnie stać się straszny i niepokonany. W zestawie można znaleźć wszystko, co tylko on potrzebuje: eliksir siły, eliksir ryku, noktowizor wrogości, dzięki któremu stanie się najbardziej czujnym potworem w okolicy, zobaczy każdy spisek i zagrożenie.
    Dla innej bestii, bardziej groźnej proponuję "oko 360 stopni". Nie jest to jednak dosłownie oko, ale zbroja, dzięki której potwór będzie widział wszystko nad nim, pod nim, za nim i przed nim. W dodatku zbroi nie przebije nawet diamentowy miecz, co jest pomocne w obliczu zagrożenia. Dzięki temu prezentowi bestia stanie się niepokonana.
    Jeżeli podobają się wam te propozycje, to jeżeli macie kontakt z Mikołajem, to bardzo proszę, przekażcie mu te pomysły, ponieważ bardzo chce mu pomóc w rekompensacie za te wszystkie prezenty jakie mi dał.
    Chcę, aby ta osoba, która dotarła do ostatniego akapitu wiedziała, że ją podziwiam, iż nie ominęła mojego komentarza z powodu takiej ilości tekstu :) Życzę wam wszystkim wesołych świąt i niech Św. Mikołaj da wam wypasione prezenty ;)


    OdpowiedzUsuń
  15. Zgłaszam się !
    e-mail : wiktorialopatto@onet.pl
    Obserwuję jako : GreenTooth

    Królowej pewnie dałby jakiś wypasiony fotel masażu, aby po całym dniu królowania mogła się odprężyć. Za to potworowi podarowałby szczoteczkę do zębów ,aby chociaż z uzębieniem świecić przykładem oraz książki - "Jak radzić sobie ze stresem" oraz "Zemsta i wściekłość? To nie to! "

    OdpowiedzUsuń
  16. Zgłaszam się z wielką chęcią ;)
    Obserwuję jako: Klaudia Malik
    Email: klaudiamalik@onet.eu
    Baner: http://booksbyshadow.blogspot.com/p/konkursy.html
    Odpowiedź na zadanie konkursowe:
    Mikołaj to "dawca", na którego z pewnością każdy czeka (nie)cierpliwie przez cały rok :) A królowa przecież nie mogłaby być wyjątkiem! Wydawałoby się, że posiada wszystko co tylko sobie wymarzy, ale przecież nie każdy prezent jest do kupienia. W jej wypadku Święty Mikołaj zabawiłby się we wróżkę, taką jak te z bajki "Śpiąca królewna" i podarowałby Jej Ekscelencji dar, jaki przyda się nie tylko jej, ale będzie szlachetnym pomysłem dla wszystkich. Królowa otoczyłaby opieką kraj, tak aby zadowolenie rosło wśród ludzi. Rządziłaby twardą ręką, aby państwo było bezpieczne, ale przede wszystkim dobre dla każdego z obywateli. Mikołaj by jej w tym pomógł dając Jej podarunek mądrości i pokory.
    Dla potworów prezentów niestety nie starczy. Czy specjalnie? Oto należy się pytać już tylko samego Świętego Mikołaja.
    W moim uznaniu, brak wspaniałych prezentów będzie dla nich wystarczającą karą!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zgłaszam się !
    Obserwuję jako: Natalia Żmijska
    E-mail: kotek11.1999@gmail.com

    Chciałabym, aby każdemu dał to samo :) Mianowicie szczęście, miłość, odpoczynek, zabawę. Myślę, ze materialne dobra to słabe prezenty na święta no chyba, ze książki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zgłaszam się!
    by Sisley
    czala666@gmail.com
    Myślę, że królowej mgły pasować przede wszystkim coś co pokazały jej jak powinna rządzić i co czynić aby lud ją kochał, a sama na tym nie traciła. Może jakiś poradnik, czy też rady, może dobrego przyjaciel lub kogoś więcej. Natomiast potwór powinien pogadać co znaczy dobro, w końcu on też nie musi być zły. Nie koniecznie ma to być miłą jego życia, ale ktoś mógłby okazać mu serce, przytulić. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zgłaszam się!
    Obserwuję jako Kasia Płaza
    kasia_p1@onet.pl
    Myślę, że Mikołaj królowej mógłby ofiarować jeden dzień w którym nie byłaby królową tylko zwykłą dziewczyną. Dlaczego? Ponieważ dzięki temu wiedziałaby jak w jej państwie żyje się innym, zwykłym ludziom, więc mogłaby coś zmienić w swoich rządach ;) A potworom? Sądzę że dobrze by im zrobiło choć na chwilę wcielenie się we własną ofiarę, dzięki temu może następnym razem zastanowiłyby się czy warto zabijać lub straszyć niewinnych?

    OdpowiedzUsuń
  20. Zgłaszam się, obserwuję jako Naff, e-mail: xsadisticsushix@gmail.com

    Co podarowałby Mikołaj królowej, a co potworom? Dosyć ciekawe pytanie, może zacznę od potworów. Widzę, że niektórzy daliby im dusze, uczucia, serce, cokolwiek, ale nikt nie pomyślał, że potworom może być w zimie zimno. Co z tego, że mają łuski, sierść, cokolwiek. A może marzną na śniegu jak ludzie? Mikołaj powinien im podarować różowe lub zielone (zielony uspokaja, dzięki czemu potwory stałyby się bardziej cywilizowane i łagodne) sweterki, własnoręcznie dziergane przez panią Mikołajową (na pewno robi ich miliony, bo jej się nudzi, gdy Mikołaj pogania elfy). A co królowej? Królowe zawsze kojarzą mi się z czasami średniowiecza. I tu znowu wszyscy myślą o jakiś rzeczach materialnych, kiedy królowa musi mieć przecież co chce. Dajmy na to, że jest władcza, potężna, budzi postrach, a przy okazji kryje w sobie smutek, któremu nikomu nie okazuje. Na ogrzanie jej chłodnego serduszka, przydałby się... szczeniak. Zdecydowanie. I to z takim kolorowym futerkiem. Ewentualnie smok, bo jak urośnie, to będzie mógł spalić dla niej wrogie królestwo.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zgłaszam się.
    Obserwuję jako Paulina Łakoma
    antoniak24@wp.pl
    udost. na fb

    Dla potworów proponuję przeszczep serca (na takie pełne miłości). Bestialski wygląd rekompensuje potęga miłości. Dla królowej natomiast ziemniaki w skórkach z odrobiną świeżego masła i soli... Niech wie Jaśnie Pani, że biedny lód też potrafi smacznie się posilić :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Zgłaszam się !
    e-mail : patrycja.dorotka@gmail.com
    Obserwuję jako : Patrycja Waniek

    Chowam się za stos drewnianych skrzyń, dzięki czemu o mały włos umykam przed płomieniem trójgłowego monstrum. Potwór jest ogromny, stoi na dwóch łapach, które są pokryte twardymi jak diamenty łuskami smoka, tułów zaś pokrywają najgrubsze włosy, jakie kiedykolwiek widziałam. Każda z głów patrzy na mnie morderczym wzrokiem, kiedy spoglądam na nie z ukrycia. Zmora idzie w moją stronę szybkim krokiem. Muszę znaleźć słaby punkt tej bestii, to moja jedyna szansa! Nie ma innego wyjścia! Wiem, widzę, gdy podniósł jedną z ośmiu łap. Pod pachą jest mniejsze niczym nieosłonięte. Podbiegam i krzyczę:
    -To mój dar dla ciebie, bestio!
    Potwór upada, dzięki śmiercionośnemu uderzeniu, a ja ucinam jedną z jego głów, by odnieść ten dar królowej. Już nikt nie będzie pustoszył królewskich wiosek.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. zgłaszam się :)
    Obserwuję jako : Agnieszka Wójcik
    mój meil: agnieszkawoj95@gmail.com
    Dla królowej :
    -pomocnika , który odciążyłby ją chociaż od połowy obowiązków. Byłby to gej , gdyż wiadomo że można z nim poplotkować i przy okazji poprosić o pomoc w wyborze ubrań na bankiety. Przystrojenie sali na bankiet też nie stanowiłoby problemu.
    -dla potworów po jednym niedobrym dziecku dla każdego. Tak żeby mogły zaspokoić swoje potworne zachcianki i przy okazji pozbyć sie paru wrednych dzieciaków. I potwory szczęśliwe i królestwo również ^^

    OdpowiedzUsuń
  24. Zgłaszam się.
    Obserwuję jako Bookowa Dama
    bookowa.al@wp.pl

    Drogi Dawco!
    Piszę do Ciebie w tym wyjątkowym dniu, abyś pomógł spełnić mi kilka życzeń.
    Wiesz, od dłuższego czasu wracając do domu napotykam grupę potworów. Straszą małe dzieci, grożą starszych - innymi słowy, potwory jak każde inne. Ale pewnego dnia coś mnie tknęło i postanowiłam bliżej się przyjrzeć temu zjawisku, bo przecież normą nazwać tego nie można. I czego się dowiedziałam? Nie bez powodu zasługują na swoją reputację, niestety. Mimo to mam nieodparte uczucie, że one chciałyby jakichś zmian. I własnie o te zmiany proszę. Widziałam w ich oczach samotność, a przecież okres świąteczny to czas, w którym takie słowo w ogóle nie powinno istnieć. Nie umknęły mi ich przygarbione plecy i niepewne kroki. Więc może tylko teraz, nie musi być to na stałe, pozwól im się zmienić i poczuć radość, jaka płynie ze świąt i zimy. Niech zapamiętają na zawsze, te wspaniałe momenty.
    Ostatnio poznałam również pewną dziewczynę, nie zapamiętałam imienia, czego bardzo żałuję. Mówiła mi, że jest bardzo zabiegana, bo musi wszystko nadzorować i utrzymać swoich ludzi. Na nic nie starcza jej czasu. Owszem, znajdzie kilka dni wolnych, ma grupę zaufanych ludzi i jest szczęśliwa - ma wspaniałe życie, tak powiedziała. A ja jej wierze, można to było poznać po jej głosie, w jej postawie, nawet w tych normalnych czynnościach. Mimo to brakowało jej czegoś. Mogłabym napisać nerki albo palca, ale pomińmy moje słabe poczucie humoru i przejdźmy do sedna...Pluszaka, jednak nie zwykłego, lecz tego, którego dała swojemu bratu nim ten odjechał i ich drogi się rozeszły. Ten misiek był świadkiem ich licznych nocnych wypraw, nocnych gier karcianych, żartów, bijatyk. On był ich wspólnym wspomnieniem, reliktem ich miłości, która już odeszła.
    Więc może choć ten raz spełnisz moje życzenie, Mikołaju? Nie dla mnie, ale dla tych, którzy potrzebują tego bardziej ode mnie, by mogli poznać magie świąt i znaleźć swoje światełko w tunelu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zgłaszam się!
    Obserwuję jako: Grażyna Wróbel
    E-mail: wróbel.g89@gmail.com

    Święty Mikołaj mógłby podarować królowej odrobinę prywatności, żeby mogła choć przez jeden czas nie myśleć o całym swym królestwie i bezpieczeństwie mieszkańców, tylko, żeby mogła w tym dniu pomyśleć tylko i wyłącznie o sobie.
    Natomiast potworom mógłby podarować jeden dzień życia w ciele normalnego człowieka, który napotyka na swej drodze potwora, żeby mógł się przekonać jak w tym momencie taka osoba się czuje.

    OdpowiedzUsuń
  26. Zgłaszam się, obserwuję jako Tomek Bolach, mail t.bolach@gmail.com

    To wszystko zależy! Literaturę ogranicza tylko ludzka wyobraźnia, znamy już wiele potworów, które są dobre, ale też królowe, które prowadzą brudne gry, dla których liczy się tylko władza. Patrząc z tej strony, rózgę dostać mógłby każdy! :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Biorę udział!
    Obserwuję jako Anna Kulawiak
    anikm@o2.pl

    Sądzę, że najlepszym prezentem dla potworów byłby przyjaciel, taki, który nie będzie oceniał po wyglądzie, a odnajdzie i wydobędzie z głębi ich dusz dobro, które każdy potwór nosi głęboko ukryte.
    Królowej w darze, natomiast należy się zwykłego życia poddanych poznać smak, bo tylko taki władca, który zna potrzeby ludu swego może być uznany za władcę wielkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zgłaszam się :D
    Obserwuję jako Gracenta
    email: gracja313@tlen.pl
    Mikołaj zawsze utrafi w gusta swoich dzieci. Odgaduje ich najskrytsze pragnienia, potrzeby, marzenia. On daje, daje i daje... Chwila. Daje... ale co i komu?
    Dzieciom – zabawki.
    Potworom – rózgi. Nie, nie za karę za złe sprawowanie. To wymarzony prezent dla potworów! Oznacza docenienie za całoroczną ciężką pracę w straszeniu. Jesteś zły, niegrzeczny i ogólnie „blee” – dostajesz rózgę, którą możesz zawiesić sobie na ścianie albo nosić ją na wszystkie misje i przy okazji udzielać nią lekcji niesfornym dzieciakom.
    Diabełki natomiast marzą o nowych rogach i ogonach.
    Natomiast królowa.... No właśnie czego może pragnąć królowa, która ma wszystko? Biżuterii, pieniędzy, poddanych? Nie! Mikołaj przejrzał i królową. Ona pragnie być wiecznie młoda, bez skaz. Oczywiście, może sobie kupić kremy przeciwzmarszczkowe, ale wszystkie damy dworu wnet by się o tym dowiedziały, a takie informacje są niebezpieczne – no bo jak to? Królowa jest piękna nie sama z siebie, ale przez kosmetyki? Ha! W taki sposób byle wieśniaczka może być piękna jak królowa. I już mamy rewolucję gotową. Ale św. Mikołaj to wszystko przewidział i w swojej tajnej fabryce wyprodukował próbny eliksir młodości. Niestety, ma ograniczony termin działania – jedynie jeden rok. Jednak jedna kropelka tego eliksiru, którą zostanie wylana na twarz śpiącej królowej sprawi, że zmarszczki do rana znikną, rzęsy się wydłużą, a cera odmłodnieje. I wszystko to do następnego Bożego Narodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  29. Zgłaszam się!
    Obserwuje jako: Lord Victor
    e-mail: wiktor.bury@gmail.com

    Jak wiadomo Mikołaj jest dobry i wyrozumiały dla wszystkich, nawet tych niegrzecznych dzieci. Pragnie abyśmy zachowywali się grzecznie, jednocześnie jednak rozumie, że mamy prawo popełniać błędy. Dlatego myślę, że wybaczyłby potworom ich "niemoralne czyny" i podarowałby im "Podręcznik dobrych manier", tak aby te bestie nauczyły się podstawowych zasad savoir-vivre.
    Natomiast Królowej Mikołaj podarowałby zmiotkę do kurzu. Dlaczego? Żeby dobrze traktowała swoich poddanych i sługi. Żeby nie zapominała, że wszyscy jesteśmy równi i że nie ma prawa się wywyższać, tylko dlatego, że jest królową.

    OdpowiedzUsuń
  30. Zgłaszam się!
    Obserwuję jako: Zatracona w słowach
    email: brakloginu01@gmail.com

    Ho, ho, ho! Czy to już Święta? Wygląda na to, że tak! Jako że jestem Świętym Mikołajem, a co za tym idzie „dawcą” prezentów, wypadałoby kilka rozdać. A więc Królowo, muszę przyznać, że bardzo dobrze spisałaś się w tym roku. Odpierałaś wrogie armie od naszych granic, broniąc ich zaciekle. Wiem, jak jesteś przygnębiona po stracie tak wielu ludzi i jak przytłacza świadomość, że nie mogłaś im pomóc, właśnie dlatego moim pierwszym darem dla Ciebie będzie magiczna tarcza, która dzięki sile twej woli rozciągnie się na twoje oddziały. Następnie ofiarowuję Ci nowy miecz, ponieważ jak zauważyłam, poprzedni bardzo się wyszczerbił, za to ten nowy jest robotą goblinów, które jak wiesz, nie mają sobie równych w tym fachu. Ostatnim darem dla Ciebie jest książka. Ma puste kartki, ponieważ to do Ciebie należy ich zapisanie, możesz stworzyć całkiem nową historię, która zrodziła się w twojej głowie, możesz także opisać w niej swoje przygody i dzieje królestwa. Sama zdecyduj, wybór należy do Ciebie. Za to Wy potwory, również zasługujecie na pochwałę. Świetnie się spisałyście, niszcząc każdą napotkaną wioskę i strasząc niewinne dzieci. Jestem z Was dumny, dlatego zacznę od dodatkowego prezentu, czyli worka wężowych żelków. Wiem, że je uwielbiacie, a szczególnie te, o smaku malinowym, dlatego postarałem się, by było ich jak najwięcej. Teraz przejdźmy już do tych „właściwych” podarków. Na początku mam dla Was jaskinię, w której już czeka przystrojona choinka, kominek i stół, żebyście mogły spędzić wspólnie Święta. W następnej kolejności dla każdego mam nową szczękę z zaostrzonymi kłami i kupon na darmowy manicure, ponieważ wasze pazury, muszę przyznać, są w opłakanym stanie. Na koniec mam dla Was opakowanie Apapu, ponieważ wiem, jak bardzo czasami bolą Was głowy od tych ciągłych dźwięków, którymi straszycie wieśniaków, a to pomoże Wam również, gdy zjecie o jedną owce za dużo. Powinno starczyć na cały rok, a jeśli nie to zadzwońcie na specjalna elfią linię, a moi pomocnicy, na pewno wyślą jednego renifera z przesyłką. To na tyle, do zobaczenia i pamiętajcie, liczę, że nadal będziecie się tak dobrze spisywać. Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  31. Zgłaszam się :)
    Obserwuję jako Musza K.
    domino1994domino@o2.pl

    Potworom Mikołaj na pewno podarowałby duuużo miłości i bycia przyjaznym - ale przyjazne i dobre mają być nie tylko potwory wobec ludzi, ale także ludzie wobec potworów.
    Królowej Mikołaj przyniósłby mnóstwo wyrozumiałości, cierpliwości i życzliwości dla poddanych :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Biorę udział! :)
    Obserwuję jako martul
    martul31@gmail.com

    Mikołaj _ Dawca potworom podarować mógłby swoje wspomnienia
    o dziecięcych marzeniach
    o szczęściu jakie płynie z dawania
    a nie tylko z konsumowania
    swoje wizje miłości , rodzinny i wspólnej radości
    podaruje mu również dar czytania i książkę do najpiękniejszego świata poznania
    wtedy każdy potwór zmieni się w dobrego człowieka
    który z niecierpliwości na ciąg dalszy nastąpi ... czeka ;)

    Królowej podarowałby jeden dzień wolny od rządzenia
    na rzecz z ludźmi się zaprzyjaźnienia
    jeden dzień normalności
    bez polityki , knowań - po prostu dzień wolności
    podwójna korzyść z tego by wynikła
    gdyby królowa z dworu na dzień znikła ;)
    poznałaby życie normalnych ludzi
    jak każdy człowiek co dzień się trudzi
    ale poczułaby też jak to jest być wolną i jak cieszyć się każdą życia chwilą
    każdą przeżytą minutą i każdą drogi milą
    Prawdziwą wolność nie zawsze idealną
    ale z naszym życiem nierozrywalną

    OdpowiedzUsuń
  33. Zgłaszam się!
    Obserwuję jako: Tina Black
    Martynasp4@op.pl

    Potworom zdecydowanie przydałyby się jakieś nowe moce, dzięki którym będą mogli skutecznie się chować po szafach czy pod łóżkami oraz jeszcze bardziej efektownie straszyć niegrzeczne dzieciaki. Może jakieś nowe, straszniejsze wdzianko, oraz możliwość wydania z siebie najstraszniejszego ryku, od którego ciałem wstrząsa dreszcz.
    Jeśli chodzi o królową to da jej rodzinę, kochającego męża i gromadkę dzieci. Możecie powiedzieć, że po co jej to, skoro zapewne znajdzie męża i bez tego. Może i tak, ale mogłaby to nie być prawdziwa miłość. Kierowanie się dobrem państwa a nie uczuciami..czy to może być szczęśliwe życie?

    OdpowiedzUsuń