wtorek, 28 lipca 2015

Katarzyna Bonda - "Maszyna do pisania. Kurs kreatywnego pisania"


Tytuł: Maszyna do pisania. Kurs kreatywnego pisania
Autor: Katarzyna Bonda
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 320

Opis:
Pisania, jak każdego zawodu, można się nauczyć. "Kurs kreatywnego pisania" Katarzyny Bondy, królowej polskiego kryminału, da początkującym pisarzom narzędzia, by mogli swoje pisarskie pomysły realizować pewnie, świadomie i coraz doskonalej. Wyjaśni, jak wygląda struktura powieści i w przystępny sposób uporządkuje teorię konstruowania tekstów literackich. Pomoże także przyszłym pisarzom w odkrywaniu ich mocnych stron, otworzy ich na inną percepcję świata, nauczy samodyscypliny oraz tego, jak szukać tematów i pomysłów.


Recenzja:
Ostatnio pisanie stało się modne. Pisanie i wydawanie. Poradników, które uczą, jak pisać, jest już na rynku sporo, a osób, które chcą, ale nie bardzo wiedzą jak się za to zabrać, jest jeszcze więcej. Niektórzy piszą i bez tego, ale są też tacy, którzy woleliby najpierw się przygotować – naprzeciw im potrzebom wychodzi Katarzyna Bonda ze swoim poradnikiem Maszyna do pisania. Kurs kreatywnego pisania.
Bonda prowadzi kursy kreatywnego pisania, oprócz tego jest znaną autorką kryminałów. Ostatnio pojawiła się wiadomość, że zostaną one przetłumaczone na język angielski, co jest dużym sukcesem. Zdaje się więc, że młodzi adepci sztuki pisania mogą uznać ją za autorytet i sięgnąć po jej pracę.
Według Bondy pisanie to zawód jak każdy inny i wszyscy mogą się go nauczyć. Nie jestem do końca przekonana, czy warto utwierdzać ludzi w tym przekonaniu, ale skoro takie jest założenie… Jak więc rozpocząć przygodę z pisaniem? Na początku jest pomysł. Autorka udowadnia, że nie trzeba czekać, aż sam do nas przyjdzie (choć oczywiście tak też może się zdarzyć), należy go szukać. Bonda ma na to własny sposób, którym dzieli się w swoim poradniku. Kiedy pomysł już jest, w następnej kolejności należy opracować bohatera, gdyż jest on najważniejszą częścią książki. W obszernym rozdziale poświęconym bohaterowi można przeczytać między innymi o jego wyglądzie, psychologii, wieku, pragnieniach i dążeniach oraz poznać archetypy postaci. Kolejnym przystankiem na drodze w konstruowaniu książki jest świat przedstawiony, wlicza się tu miejsce akcji, czas, symbole i całą otoczkę, która towarzyszy wydarzeniom. Najtrudniejszą rzeczą, nie tylko dla młodego debiutanta, jest stworzenie fabuły. Tutaj autorka posiłkuje się pracami teoretyków literatury i nie tylko, między innymi Arystotesa, Syda Fielda, czy Władimira Proppa. Co mi się nie podobało, to kompletny brak przypisów. Nawet jeśli Bonda w jakiś sposób przetworzyła ich prace i podała je w wersji syntetycznej, uważam, że w dobrym guście byłoby zrobić w odpowiednim miejscu przypis. Tym bardziej, że czytałam jedną z prac źródłowych i potrafię stwierdzić, w jakim stopniu została przez Bondę przetworzona.
W Maszynie do pisania znajdziemy też wskazówki dotyczące wyboru narracji i tego, jak powinny wyglądać dialogi oraz coś, co pewnie wszystkich debiutantów interesuje najbardziej, czyli pokrótce opisane: proces wydawniczy, współpraca z redaktorem, a także rady na temat tego, jak kontaktować się z wydawnictwami.
Wydaję mi się, że Maszyna do pisania może pomóc początkującym pisarzom, ale pracy, jaką muszą wykonać, nikt za nich nie zrobi. Tak naprawdę Bond przedstawiła po części swoją, a po części nie swoją koncepcję tego, jak powinno się pisać książki. Można z niej skorzystać, ale nie trzeba. Mnie zraził sposób, w jaki autorka promowała się między wersami, tym bardziej, że kiedy wygooglowałam jej najnowszą powieść, przeczytałam sporo mało przychylnych opinii. Ale faktem pozostaje, że ma na swoim koncie wiele sukcesów i nawet jeśli lubi się nimi chwalić, nie znaczy to, że brak jej doświadczenia w pisaniu. Przeciwnie, ma je, więc jeśli będziecie chcieli sprawdzić, co ma w tym temacie do powiedzenia, zapraszam.

Książkę dostałam od wydawnictwa Muza




10 komentarzy:

  1. mam nadzieję, że wkrótce wpadnie w moje ręce ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej nie czytam takich poradników, ale dobrze, że takowe są ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno te porady przydadzą się początkującym pisarzom, ja raczej z nich nie skorzystam :)
    Pozdrawiam, Mz.Hyde

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, że od jakiegoś czasu się rozglądam za tym poradnikiem, bo od dłuższego czasu w mojej głowie siedzi pewna opowieść i chciałabym ją w końcu przelać na papier, więc chyba będę musiała sobie sprawić "Maszynę do pisania" :)
    City of Dreaming Books

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla początkujących pisarzy to może być cenna książka, dla mnie czytelnika, to raczej niezbyt, choć Katarzynę Bondę bardzo cenię za twórczość jaką wydała do tej pory. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kusi mnie ta książka. Kiedyś marzyłam o napisaniu własnej książki, a Bondę cenię za jej szczegółowość i dokładność :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię, gdy pisarze uczą innych pisać. Każdy ma swój styl i sposób

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie przepadam za takimi poradnikami. Zgadzam się z Pani Lecter, że każdy pisarz ma swój styl i powinien się jego trzymać :) każdy jest inny i na swój sposób wyjątkowy.

    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej kiedy temu pisarzowi brak skromności...
      Pozdrawiam, JW205

      Usuń
  9. Mam mieszane uczucia do wszelkich kursów kreatywnego pisania. Z jednej strony -- jak nie umiesz pisać, to nie pisz; z drugiej -- czasem dobrze posłuchać bardziej doświadczonych. Sylvia Plath chodziła na taki kurs i nie zaszkodziło jej.

    OdpowiedzUsuń