piątek, 1 maja 2015

Sabrina Jeffries - "Zaloty Gabriela"

Autor: Sabrina Jeffries
Tytuł: Zaloty Gabriela
Wydawnictwo: BIS
Data wydania: 2014
Ilość stron: 328
Ocena: 8/10

Opis:

Gabriel Sharpe, rozmiłowany w koniach i wyścigach zaprzęgów ryzykant i lekkoduch, zagra tym razem o najwyższą stawkę – o małżeństwo, które zagwarantować ma jemu i jego rodzeństwu dostęp do fortuny po babce. Tymczasem jego wybranka, Virginia Waverly, wnuczka generała, marzy tylko o zemście za brata, który przed laty zginął, ścigając się z Gabrielem. Jedyne, czego pragnie, to pokonać Gabriela na torze w wyścigu zaprzęgów. Mężczyzna postanawia przekonać dumną i niedostępną pannę do małżeństwa. W tle zaś bracia i siostry Gabriela wraz z małżonkami nie ustają w próbach wyjaśnienia zagadki tragicznej śmierci rodziców. Dziecięce wspomnienia Gabriela rzucają na nią nowe światło i podsycają nadzieję na poznanie prawdy.



Recenzja:

"Bowiem niektóre rzeczy warte są tego, by dla nich umrzeć."


To już jest prawie końcówka mojej przygody z tą serią i naprawdę jestem z tego powodu przygnębiona. Po poprzedniej części bardzo szybko wzięłam się za kolejny tom - dziś natomiast pojawi się jego recenzja. 

Tak naprawdę romanse historyczne powinny mnie nudzić, nawet ten cykl - w końcu ileż książek z rzędu można czytać o tym samym? Ale tak nie jest. Autorka wszystko przedstawia w bardzo umiejętny sposób, a poszczególne życiorysy rodzeństwa są jednak mimo wszystko bardzo odmienne. 

Po raz kolejny mogę powiedzieć, że uwielbiam sposób kreowania postaci. Sabrina Jeffries ma naprawdę wielki talent literacki i to widać we wszystkich aspektach, również "Zalotów Gabriela". 

Głównym bohaterem tej książki jest Gabriel Sharpe - najmłodszy z męskiej części rodzeństwa. Jego największą pasją są konie i wyścigi konne - nic dziwnego, ma do tego niewątpliwy i niepodważalny dar. Pasja jednak robi z niego lekkoducha, ryzykanta i osobę, której podczas jednego z wyścigów zginął najlepszy przyjaciel.
Z drugiej strony jest to mężczyzna wrażliwy, zraniony przez los i pragnący odpokutować wszystkie swoje winy. 

Kontrast ten sprawia, że zdecydowanie staje się on moim ulubionym spośród całego rodzeństwa - przynajmniej dopóki nie dorwę się do następnej części, wtedy nie jestem pewna, jaka będzie moja odpowiedź.
Z każdym kolejnym tomem jest bowiem coraz lepiej... 

Odnośnie Virginii, jest ona zdecydowanie fascynującą kobietą. Nic dziwnego, że to właśnie na nią padł wybór Gabriela. Pasują do siebie. Szczególnie, że dziewczyna ta jest pracowita, jest dobrą organizatorką i również zna się na prowadzeniu gospodarstwa.
Jeżeli chodzi jednak o to, którą bohaterkę lubię najbardziej z całego cyklu... to rzekłabym, iż jest to panna, która pojawiła się w drugim tomie - Annabel. 

Co do wątku kryminalnego - pojawia się coraz więcej informacji odnośnie tego, co się działo w dniu śmierci rodziców rodzeństwa. Jestem naprawdę ciekawa, jak zakończy się ta historia, chociaż mam swoją hipotezę. Mam wielką nadzieję, że się ona sprawdzi, chociaż z drugiej strony... lubię być zaskakiwana.

Nawet babcia Gabriela zaczęła romansować z dziadkiem Virginii. Myślę, że w kolejnej części może się pojawić o tym więcej informacji - chętnie sprawdzę to w najbliższym czasie. Szczególnie, że zaczyna się weekend majowy - kiedy tylko uda mi się dorwać do ostatniego tomu tej serii, to dosłownie pożrę go wzrokiem i to w ciągu kilkudziesięciu minut.

Czy odnośnie stylu powinnam coś jeszcze dodać? Radzę przeczytać Wam to, co napisałam w recenzjach poprzednich powieści tej autorki. Dodam tylko, że czym bardziej rozwija się ta historia, tym lepiej wszystko jest opisane i przedstawione. Zdecydowanie coraz więcej talentu literackiego i potencjału jest wykorzystywanego przez Sabrinę Jeffries.

Jeśli miałabym powiedzieć kilka słów o okładce, to zdecydowanie jest ona w podobnym stylu zrobiona do poprzednich tomów. Mimo wszystko dalej żałuję, że nie są one w podobnej kolorystyce, żeby je ustawić na jednej półce - i aby się dobrze zgrywały.

Nie pozostaje mi nic innego niż polecić tę pozycję, tak samo jak całą serię. Pod tym względem się powtarzam, ale naprawdę warto poświęcić czas i spędzić go na zapoznaniu się z tą treścią. Nie będziecie żałować, gwarantuje. 

Powieść tę dostałam od Wydawnictwa BIS

3 komentarze:

  1. Wygląda nieźle, lubię tego typu książki. I jeszcze ta okładka - mega.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja również się powtórzę, że bardzo chcę przeczytać resztę książek z serii ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wpis , bardzo podobają się nam takie klimaty zresztą my również dzisiaj wrzuciliśmy coś nowego, czy byłaby możliwość aby dostać twoją opinię na temat naszego wpisu lub całej strony ? Pisz tam, będzie łatwiej :) A tutaj przesyłam link do wpisu :)
    http://blondynkitezgraja.pl/scenki-bialowieskie-kolo-rysunkowe-spotkanie-nr-19/
    Tak pozatym napewno też Ci się spodoba nasza relacja z Pyrkonu :) http://blondynkitezgraja.pl/pyrkon-2015-relacja/

    OdpowiedzUsuń