sobota, 9 maja 2015

Joke van Leeuwen - Ćwir!


Autor: Joke van Leeuwen
Tytuł: Ćwir!
Wydawnictwo: Dwie siostry
Liczba stron: 176
Ocena: 8/10

Opis:

Budząca uśmiech i wzruszająca historia o inności, która wymyka się rozumieniu i... z rąk.
Ptakodziewczynka. Albo dziewczynkoptak. Albo coś pomiędzy. Właściwie nie wiadomo, kim jest Ptyś. Pewnego dnia Walter po prostu znajduje ją pod krzakiem i zabiera do domu. Jego żona Tina chce ją wychować jak własne dziecko. Tylko że Ptyś potrzebuje wolności – i nie daje się zatrzymać.
Książka napisana niekonwencjonalnym językiem, zabawnie i sugestywnie zilustrowana przez autorkę.
Powieść przetłumaczono na kilkanaście języków, zaadaptowano na sztukę teatralną i film, a także wyróżniono najważniejszymi nagrodami dla niderlandzkojęzycznej książki dziecięcej, między innymi Złotą Sową i Srebrnym Rysikiem.



Recenzja:

   Dzisiaj mam dla Was propozycję, która może zainteresować młodszych czytelników, jak i rodziców i wszystkich, którzy mają ochotę poczytać coś ciekawego, jakiemuś maluchowi.

Nie często mam okazję czytać i recenzować literaturę dziecięcą, ale zaczęłam się nią bardziej interesować, kiedy zostałam Matką Chrzestną małej księżniczki Ani. Jeszcze nie teraz, ale wiem, że w przyszłości, Ćwir będzie jedną z pierwszych książek, które jej osobiście przeczytam.

Książka ta opowiada historię ptakodziewczynki albo, jak kto woli, dziewczynkoptaka, imieniem Ptyś. Znaleziona, przez Waltera i przygarnięta przez Niego i Jego żonę, zostaje wychowywana na Ich córkę. Jeśli chcecie wiedzieć jak potoczyły się losy tego uroczego stworzonka, to koniecznie przeczytajcie tę historię, a ja teraz przejdę do strony bardziej technicznej.

Po pierwsze przepiękna, kolorowa okładka, myślę, że to duży plus i że samym swoim wyglądem zachęci nie jednego malucha. Dodatkowo w środku znajdują się ilustracje, które podkreślają i są dopełnieniem całej historii. Są one czarno-białe, ale nie widzę potrzeby, aby były one kolorowe. Takie nadają charakter całości.

Historia Ptysi jest z jednej strony śmieszna i zabawna, a z drugiej trochę dziwna i specyficzna. Określiłabym to jako książkę, mającą swój własny klimat. I to mi jak najbardziej odpowiada i wiem, że nie jedna Pociecha będzie bardzo zadowolona.

Ćwir jest taką historią, którą każdy czytelnik może interpretować inaczej. Dorosła osoba odbierze ją inaczej i dziecko inaczej. Książka ta niesie za sobą kilka przesłań, które trzeba przekazywać dzieciom już od najmłodszych lat. Według mnie, takim głównym jest to, że nie ważne że ktoś jest inny czy trochę się różni. I tak jest, tak samo wartościowy ja inni, a jego wyjątkowość jest jego ogromnym atutem. Jest też szereg innych przesłanek, ale tak jak wspomniałam wcześniej każdy czytelnik zinterpretuje to inaczej i każdy wyłuska coś dla siebie.

Już od pierwszych stron widać, że autorka zna się na rzeczy. Wie jak pisać dla dzieci i wychodzi jej to bardzo dobrze. Wydaje mi się, że nie jeden dorosły zakocha się w tej historii, tak jak ja.

Tak więc jeśli chcecie przeczytać coś fajnego i wartościowego Waszym pociechom to sięgijcie po tą pozycję, a na pewno się nie rozczarujecie.

Z gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz