środa, 22 kwietnia 2015

Gabriel García Márquez - "Bardzo stary pan z olbrzymimi skrzydłami"

Autor: Gabriel García Márquez
Tytuł: Bardzo stary pan z olbrzymimi skrzydłami
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 1986
Ilość stron: 176
Ocena: 9/10

Opis:

Takiego wydania wyboru opowiadań Gabriela Garcíi Márqueza jeszcze nie było: po pierwsze, prezentowane są w nim opowiadania z różnych tomów (od "W tym mieście nie ma złodziei" po "Dwanaście opowiadań tułaczych"), po drugie zaś, opowiadania umieszczone w tej specyficznej antologii zostały zilustrowane. Magia literatury wzbogacona zostaje o magię kolorów i obrazów, a przede wszystkim o wyobraźnię bliską baśni.



Recenzja:

Gabriel García Márquez jest jednym z moich ulubionych pisarzy. Ubóstwiam wszelakie opowieści i surrealistyczne wizje świata spod jego pióra. Historie, które opowiada są możliwie niemożliwe - można porównać je do wielkiego skupiska paradoksów i niekończących się pomysłów. Moje serce o mało nie wyskoczyło z piersi, gdy przypadkiem natrafiłam na jeden z rzadkich egzemplarzy jego twórczości w miejskiej bibliotece. Natychmiast po przeczytaniu postanowiłam się z Wami podzielić wrażeniami z owej lektury.

Książka Bardzo stary pan z olbrzymimi skrzydłami to sześć krótkich opowiadań, które wprowadzają czytelnika w pokręcony świat Marqueza. Spotykamy w nich zarówno elementy świata rzeczywistego, jak i fantastycznego, do którego bez wątpienia zaliczyć możemy choćby postać tytułowego starego pana. Ów motyw jest wyjątkowo intrygujący i ciężko jednoznacznie zinterpretować jego znaczenie. Czy jest imitacją końca? Aniołem? A może złym duchem? Myślę, że każdy zinterpretuje jego postać inaczej, tak samo jak i pozostałych bohaterów.

Oboje w osłupieniu zaczęli przypatrywać się temu leżącemu ciału. Odziane było jak ostatni szmaciarz. Na wyłysiałej czaszce pozostały zaledwie jakieś bezbarwne strzępki, zębów też miało toto niewiele, a ten litości godny stan przemoczonego do suchej nitki pradziada pozbawił toto jakichkolwiek oznak wielkości. Jego skrzydła, niczym u olbrzymiego sępa, brudne, w połowie wyskubane, już na zawsze osiadły w błocie. Tak długo mu się przypatrywali i z taką uwagą, że (...) poczuli w nim kogoś bardzo bliskiego.

Poza fantastycznymi wizjami i postaciami, Marquez przedstawia w groteskowy sposób zachowania ludzi w realnym świecie i krążące wokół nich stereotypy - między innymi krytykuje duchowieństwo i naiwność ludu. W przystępny sposób podejmuje także tematy moralności, m.in. kradzieży. Bo czy złym uczynkiem można nazwać usiłowanie zapewnienia bytu matce i małej siostrzyczce? Kiedy tak naprawdę zaczyna się zło? Opowiadania Marqueza nie zdradzają odpowiedzi na powyższe pytania, ale sądzę, że przybliżają nas w jakiś sposób do prawdy.

Także ze względu na piękne ilustracje nie sposób przejść obojętnie obok tego wydania. Bardzo stary pan z olbrzymimi skrzydłami jest pełen wspaniałych, kolorowych obrazów Carme Sole Vendrella, które wprost rozbudzają wyobraźnię i dodają uroku surrealistycznym opowiadaniom Marqueza. Zostałam nimi wręcz oczarowana i już planuje zakup swojego własnego egzemplarza, aby od czasu do czasu do nich zajrzeć.

Bardzo starego pana z olbrzymimi skrzydłami polecam osobom, którym nie straszne nieprzewidywalności, groteska lub zwyczajnie lubią być w pozytywny sposób zaskakiwane. Naprawdę warto zapoznać się z twórczością ów pisarza, choćby dla niesamowitej puenty jego utworów. :)

1 komentarz:

  1. Zazdroszczę. Ja za nic nie mogę odnaleźć tej książki... :(

    OdpowiedzUsuń