wtorek, 3 lutego 2015

William Richter - "Podwójna tożsamość"


Autor: William Richter
Tytuł: Podwójna tożsamość
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2014
Ilość stron: 312
Ocena: 7/10

Opis:

Wally jest gotowa zapłacić każdą cenę za poznanie prawdy o sobie. Tymczasem staje się poszukiwaną uciekinierką, która musi znaleźć klucz do własnej przeszłości... Wallis Stoneman, niegdyś Walentyna, urodziła się w Rosji, lecz jako mała dziewczynka została adoptowana przez zamożną nowojorską rodzinę. Teraz ma szesnaście lat, jest piękna, buntownicza i nieustraszona. Właśnie poznała bolesną tajemnicę, której odkrycie może ją narazić na śmiertelne niebezpieczeństwo. Decyduje się porzucić życie w luksusie i wybiera trudną egzystencję w slumsach Manhattanu. Czy zdoła przeżyć, aby się przekonać, kim jest naprawdę?



Recenzja:

Zazwyczaj nie czytam książek, które podchodzą pod kategorię "akcja/sensacja/thriller/kryminał", ale dla pewnych pozycji robię wyjątek. "Podwójna tożsamość" jest właśnie taką powieścią - ze wspaniałą okładką, kuszącym opisem i całkiem niezłymi notami. Chyba nic więc dziwnego, że zrobiłam sobie przerwę od fantasy i paranormali i postanowiłam się z nią zapoznać, nieprawdaż? 

Wally Stoneman, a właściwie Walentyna, jest młodą dziewczyną, która jedyne czego pragnie, to poznać prawdę o sobie i o swoim pochodzeniu. Wie, że urodziła się w Rosji i niegdyś przebywała w rosyjskim Domu Dziecka, ale nie ma pojęcia, kim są jej prawdziwi rodzice. 
Kiedy została adoptowana przez nowojorską rodzinę, nie zdawała sobie sprawy, że kiedykolwiek będzie miała szansę odkryć tajemnicę i odnaleźć swoich biologicznych rodziców. 
Splot wydarzeń pozwoli jej jednak na to, aby odkryła, kto kim tak naprawdę dla niej jest, ale także pozwoli poznać Wally całą historię tego, dlaczego została oddana do adopcji.

Spodobało mi się też to, jak zostali wykreowani bohaterowie drugoplanowi oraz postacie epizodyczne, chociaż wydawało mi się, że autor nie wykorzystał w pełni ani swojego, ani tym bardziej ich, potencjału. 

Muszę przyznać, że nie do końca rozumiałam motywy, jakimi kieruje się główna bohaterka - ma
szesnaście lat i mogła mieszkać w bajecznym domu wraz ze swoją adopcyjną matką, ale wybrała życie na ulicach - coś niepewnego, niestabilnego. Która osoba w jej wieku zrobiłaby to, skoro tak naprawdę w domu Wally nie było żadnej patologii?

Mimo wszystko dostajemy tutaj wyjaśnienia, dlaczego Walentyna postanowiła opuścić swój dom i wraz z przyjaciółmi zamieszkać w slumsach - chociaż jak dla mnie, to wyjaśnienie nie jest do końca przekonywujące.

Bardzo spodobała mi się ta historia - fabuła naprawdę świetnie ułożona, a zakończenie było wręcz zdumiewające. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że życie naszej głównej bohaterki się tak potoczy, tak skomplikuje.


Akcji jest zdecydowanie pełno. Cały czas coś się dzieje, a czytelnik nie jest w stanie się nudzić. Mimo wszystko wydarzenia układają się w naprawdę logiczną całość i wszystko jest bardzo łatwe do zrozumienia. 

Styl autora jest naprawdę boski. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała szansę zapoznać się z jego innymi dziełami. William Richter używa bardzo prostego języka, a jego opisy są naprawdę fenomenalne. Dodatkowo potrafi zrobić niesamowitą atmosferę i podtrzymywać ją przez całą książkę. 

Nawet okładka pasuje do tej powieści - klimatyczna, tajemnicza i naprawdę świetnie się prezentująca w rzeczywistości. 

Naprawdę polecam tę książeczkę, szczególnie wszystkim fanom zagadek, dobrej akcji i mnóstwa fajnych sytuacji. 
Nie żałuję ani sekundy spędzonej przy tej pozycji i myślę, że i wy nie będziecie. Przyjemność z czytania jest bowiem gwarantowana!  

Pozycję tę dostałam od Wydawnictwa Publicat



7 komentarzy:

  1. skoro tak miło spędziłaś czas nad tą książkę to wypadałoby się nad nią zastanowić. Przyznaję, że okładka jest niczego sobie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Intrygujące, choć nie jestem do końca przekonana. Będę miała ten tytuł na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi całkiem ciekawe. Nic nie słyszałam do tej pory ani o niej, ani o autorze, ale z przyjemnością bym po "Podwójną tożsamość" sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja właśnie po takie gatunki sięgam najchętniej, więc i ta książka mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo jestem ciekawa tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiłaś mnie :) Zastanowię się nad przeczytaniem .

    www.magicznerecenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. O "Podwójnej tożsamości" trochę się nasłuchałam, niestety do niedawna nie najlepszych opinii. Skoro jednak Ty polecasz, myślę, że się skuszę :)

    P.S. Zostałaś nominowana do LBA :) Więcej szczegółów tutaj: http://faaantasyworld.blogspot.com/2015/02/liebster-blog-award-5.html

    OdpowiedzUsuń