środa, 28 stycznia 2015

Tammara Webber - "Tak blisko..."

Autor: Tammara Webber
Tytuł: Tak blisko...
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2013
Ilość stron: 336
Ocena: 8/10

Opis:

Poruszający i niebanalny romans obyczajowy skierowany do młodych kobiet. Bestseller – prawie osiemset opinii na Amazonie, w tym ponad sześćset pięciogwiazdkowych. Książka o miłości, odwadze i poczuciu winy, które mogą zmienić całe ludzkie życie. Kiedy Jacqueline przyjechała za swoim chłopakiem, do college’u, nie spodziewała się, że po dwóch miesiącach Brad zakończy wieloletni związek. Teraz musi odnaleźć się w zupełnie obcej rzeczywistości – jest singielką, studiuje ekonomię zamiast muzyki, a byli znajomi traktują ją jak powietrze. Pewnej nocy, tuż po wyjściu z imprezy, Jacqueline zostaje zaatakowana przez Bucka, przyjaciela jej eks-chłopaka. Ocalona przez nieznajomego, który wydaje się być przypadkiem we właściwym miejscu i o właściwym czasie, dziewczyna chce tylko zapomnieć o koszmarnym wydarzeniu. Jednak Lucas, jej wybawca, nie spuszcza z niej oka. Jacqueline nie wie, czego może się spodziewać po skrytym mężczyźnie, który całe zajęcia spędza gapiąc się na jej plecy i szkicując w notatniku. Kiedy okazuje się, że Buck nadal prześladuje Jacqueline, ta ma do wyboru: pozostać ofiarą albo nauczyć się bronić. Luke wydaje się być rycerzem na białym koniu, ale i on ma swoje tajemnice.



Recenzja:

Kolejna książka z gatunku romansu młodzieżowego. Tyle, że to jest jedna z lepszych książek tego typu, jakie miałam okazję przeczytać - naprawdę,
Niemniej jednak dalej mam wrażenie, że w pozycjach literackich z tego gatunku jest za dużo oklepanych tematów i motywów - cała fabuła opiera się głównie na tym, że ktoś się komuś podoba, mają z tym jakieś problemy, a na końcu są razem...

„Ci, którzy potrafią - robią, ci, którzy nie potrafią - uczą.”

... i tak też jest w tym przypadku. Niemniej autorka okazała troszkę inwencji twórczej i rozbudowała fabułę na tyle, że nie odczuwa się tego aż tak bardzo (i chwała jej za to, bo gdybym miała czytać kolejną książkę o miłości młodzieżowej napisanej według powtarzającego się schematu, to zdecydowanie bym oślepła, bo moje oczy mają tylko pewną wrażliwość na "idiotyzm twórczy").
Akcja jest płynna, mimo wszystko co chwila pojawiają się jakieś wątki, czy nowe postacie, które sprawiają, że pozycja ta jest trochę bardziej ekscytująca.

„Miłość nie jest brakiem logiki. Jest logiką sprawdzoną i udowodnioną. Podgrzaną i wygiętą tak, by wpasowała się w kontury serca.”

Jacqueline jest dziewczyną inteligentną, obowiązkową i wrażliwą. Nie ma zbyt dobrych kontaktów z rodziną, a jej przyjaciółki ze szkoły średniej się od niej oddaliły. Jedyną osobą, z którą Jackie utrzymuje teraz kontakt jest jej szalona współlokatorka.Niemniej jednak dzięki niej główna bohaterka robi rzeczy, których normalnie by nie robiła.

Lucas jest natomiast typowym książkowym ciachem, na które lecą wszystkie laski (i większość facetów). Połączenie wyglądu i inteligencji robi naprawdę wielkie wrażenie. Dodajcie do tego opiekuńczość, pracowitość i delikatność w obyciu z ludźmi (szczególnie z dziewczynami, zawsze miły i dobrze wychowany)... chłopak ideał.

„Przyznanie się do błędu i przeprosiny są cenne i wartościowe, ale czasami przychodzą zbyt późno.”

Styl autorki jest dobry. Pozycję tę łatwo się czyta i bardzo łatwo wciągnąć się w wykreowany świat. Mam nadzieję, że kolejne książki tej pisarki będą jeszcze lepsze, bo chętnie bym się z nimi zapoznała!

Okładka też jest świetna i zdecydowanie przyciąga wzrok. Co jest naturalne dla tego wydawnictwa. Chociaż nie powiem - po okładce od razu rzuca nam się w oczy fakt, jaki to może być typ literatury...

Pozycję tę polecam każdemu, kto lubi ten gatunek literacki (albo ma po prostu chęć zapoznania się z tym cudeńkiem kategorii romansu młodzieżowego).
Mam nadzieję, że Wam ta pozycja spodoba, tak samo jak mnie. Uważam, że naprawdę warto po nią sięgnąć i bliżej się z nią zapoznać. Nie pożałujecie! : )

6 komentarzy:

  1. "Tak blisko" było na mojej półce "do przeczytania" od dłuższego czasu, aż na wakacjach kupiłam ją pod wpływem impulsu. Nie żałuję, ani minuty spędzonej przy tej książce, bo jest naprawdę niesamowita. Na szczęście jest możliwość poznania tej historii od nowa, z punktu widzenia Lucasa. Również pod wpływem impulsu kupiłam ją w zeszłym tygodniu. Już nie mogę doczekać się lektury ! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś strasznie chciałam przeczytać, a teraz nieco mi przeszło. Może za dużo ostatnio historyjek o podobnej miłości czytałam i nastąpił przesyt nimi. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka naprawdę mi się podobała, choć nie tak bardzo jak przypuszczałam będąc przed jej lekturą. Za to "Tak krucho" zawładnęło moim sercem całkowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam okazję przeczytać tą książkę już jakiś czas temu, niby romansidło ale podobało mi się, nie żałuję była ciekawa, miała swój urok dzięki któremu czytało się jednym tchem, teraz w jakiś sposób chcę zapolować na 2 część ,,tak krucho..." z tego co czytałam jest to relacja Luka

    OdpowiedzUsuń