sobota, 13 grudnia 2014

MFB TAG - Moja pierwsza książka by Ariada

Hej! Dzisiaj mamy dla Was kolejną odsłonę TAG-u My First Book, czyli Moja Pierwsza Książka. Dzisiaj poznacie pierwsze książki Ariady. Enjoy! :)

1. 
Zdecydowanie, co nie będzie dla Was zbytnim zaskoczeniem, wybieram "Kubusia Puchatka". Dzieci uwielbiają tego sympatycznego misia!
2.
Czytałam tę książkę dopiero w wieku 13 lat, ale od razu się zakochałam w Śródziemiu. Co dziwne, fantastyka nie jest moim ulubionym gatunkiem, a szczególnie ciężka! A jednak.
3.
Tutaj będzie trochę trudniej, ale kurczę, znowu będę standardowa i powołam się na lekturę szkolną. 

4.
O, ten moment pamiętam doskonale. Wparowałam dumnie do księgarni z moimi własnymi funduszami, które nawiasem mówiąc, zdobyłam dzięki Mikołajowi i kupiłam właśnie "Opowieść wigilijną". Żeby było tak tematycznie! 
5.
Pożyczyłam w bibliotece? Oczywiście, to był "Harry Potter". Nie, nie od razu zachwyciłam się tą książką. Z początku mnie wręcz nudziła! A zbierałam się do czytania kilka razy, Bóg mi świadkiem! Jednak w późniejszych latach doceniłam Rowling.
6. 
Trudno się przyznać, ale odbyło się dokładnie kilka dni temu. Wcześniej jedynie wymieniałam moje książki, ale żeby sprzedać? Nie, przecież one mają uczucia! Jednak ostatecznie, z bólem serca pozbyłam się jednej z nich, ale w słusznej wierze - ktoś inny może się teraz nią zachwycać!
7.
Moja pierwsza recenzja.. To było chyba półtora roku temu, więc niby nie tak dawno, jednak dla mnie to mógłby być wiek. Tyle się od tego czasu zmieniło! Mimo to, nie wstydzę się moich pierwszych podrygiwań w świecie bloggerów.

8.
Nie osądzajcie mnie od razu! Wiem, że fani Rice zaraz się zbulwersują, jednak na swoje usprawiedliwienie powiem, że zawędrowałam w niewłaściwy dział biblioteki w wieku 10 lat, a ta książka naprawdę mnie przeraziła!
9.
Taka niepozorna, prawda? 
10.
Yyy.. oczywiście, że "Krzyżacy"! I potem chyba ten film się na mnie uwziął, bo teraz znam już każdy urywek na pamięć, z czego nie jestem zadowolona..
11.
Pod serię liczą się komiksy o Kaczorze Donaldzie? Bo je namiętnie pochłaniałam w wieku 7 lat. Niezbyt chwalebne, że w tym czasie zamieniałam książkę na komiks, ale... to gorzka prawda. A tak na poważnie, to chyba były to "Dary anioła" Clare, kiedy były jeszcze tylko 3 części. Kolejnych nie czytałam.
12.
Baśnie, które czytano mi do snu!
13.
A tutaj znów wracamy z Harry'm! To była już era, w której kochałam przygody czarodzieja.
14.
Wiem, dziwnym byłam dzieckiem, ale co poradzić?

15. Niestety, tutaj jednej jedynej książki wskazać nie potrafię, za dużo tego dobra na świecie i w mojej głowie!



2 komentarze:

  1. "Kubuś Puchatek" to kwintesencja mojego dzieciństwa :D Do dzisiaj leży na półce na honorowym miejscu ;)
    "Oskar i Pani Róża" to taka niepozorna książeczka, a płakałam przy niej, jak przy żadnej innej wcześnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam na razie:
    "Kubusia Puchatka", i czytam teraz ''Hobbita''- tam i z powrotem
    O wiele więcej czytam książek ale z tych tu wymienionych :)

    OdpowiedzUsuń