poniedziałek, 27 października 2014

Alexander McCall Smith - "Niebieskie buty"

Autor: Alexander McCall Smith
Tytuł: Niebieskie buty
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 20 października 2014
Liczba stron: 272
Ocena: 7/10

Opis:

W kolejnym odcinku Kobiecej Agencji Detektywistycznej Nr 1 Precious Ramotswe staje przed wieloma wyzwaniami: kobrą zamkniętą w biurze Tlokweng Road Speedy Motors, trudną do rozwiązania sprawą szantażu i – ku zaskoczeniu przyjaciół – programem odchudzania się. Deprymuje ją również niezbyt tradycyjne zachowanie jej asystentki, Grace Makutsi, która stara się sprostać wyobrażeniom o ideale nowoczesnej kobiety, z feministycznymi poglądami i upodobaniem do modnego obuwia. Niezrażona mma Ramotswe podejmuje te wszystkie wyzwania z typową dla siebie nieomylną intuicją, cały czas przy tym czerpie otuchę z małych życiowych radości: częstego picia herbaty, zachwycania się pięknem afrykańskiego krajobrazu i napawania się dumą z kraju, w którym życzliwość i uprzejmość nadal są w cenie.




Recenzja:


   Kobieca Agencja Detektywistyczna nie jest mi obcym tematem, owszem słyszałam już trochę o niej i o książkach jej poświęconych, ale przyznam się bez bicia, że żadnej z nich jeszcze nie czytałam. Trochę zastanawiałam się zanim zdecydowałam czy sięgnąć po tę, już którąś z kolei pozycji z tego cyklu. Myślałam, że może być ciężko się połapać w całości, nie znając pozostałych, ale jednak nie było tak źle o czym za chwilę. Myślę, że to, że sięgnęłam dopiero po 7 tom, da mi dużo obiektywizmu w mojej ocenie, ponieważ nie będę mówić o niej przez pryzmat poprzednich tomów, tylko poświęcę moją recenzję tej konkretnej, fakt będzie tutaj brakować porównania do poprzednich historii co wypełniłoby całość, ale myślę, że i bez tego dam sobie radę.

Zacznę może od tego, że książka ta jest skarbnicą cytatów, które z pewnością poprawią niejednemu humor. Jest ich tak dużo, że nie potrafiłam się zdecydować który tu umieścić. Ba co tam cytaty, cała książka zdecydowanie uczyni te szare jesienne dni o wiele lepszymi. Co prawda objętościowo, to bardziej książeczka na jeden wieczór, ale jestem przekonana, że fajne byłoby sobie zrobić maraton z wszystkimi siedmioma częściami.

Początkowo myślałam, że fabuła jest trochę bez ładu i składu i że nie ma takiego jednego głównego wątku. Co do pierwszego to się zupełnie pomyliłam, co do drugiego już nie i wcale nie oceniam tego na minus,
Już na początku, to co rzuca mi się najbardziej w oczy to taka lekka trywialność którą idzie wychwycić w wypowiedziach bohaterów. Nie wiem czy nie użyłam tu za mocnego słowa, ale nie wiem jak można to inaczej nazwać, ale jeśli weźmiecie do ręki tę książkę i przeczytacie kilka pierwszych stron to na pewno będziecie wiedzieć o co mi chodzi.

Bohaterowie są bardzo barwnymi postaciami. Podoba mi się to, że zagłębiamy się w życie praktycznie każdego z nich z osobna i mamy możliwość poznania ich. Każdy z nich ma swoje własne problemy i zmartwienia i każdy ma inne podejście do życia, co daje nam pełen przekrój osobowości nie stworzonych na "jedno kopyto".

Każdy rozdział początkowo wydaje się być osobnym opowiadaniem, jednak im "dalej w las" tym więcej wspólnych mianowników. Akcja nie jest jakaś galopująca i pędząca na łeb na szyję, ale jest bardzo przyjazna i przystępna. Rozwiązanie kilku spraw następuje na końcu, ale tak szczerze powiem to nie głowiłam się jakoś nad tymi zagadkami a dałam się po prostu ponieść historii.

To chyba wszystko na co mogę powiedzieć na temat tej książki. Zdecydowanie sięgnę po pierwsze sześć części. Nie wiem czy Niebieskie buty są lepsze czy gorsze niż pierwsze książki, więc to pozostawię w ocenie osobą co już zapoznały się z całym cyklem.  Ale jeśli ktoś nie czytał pierwszych pozycji to nie ma przeszkody, aby zapoznał się z tą. Co prawda można odczuć lekki niedosyt, że jednak coś nas ominęło ale i tak polecam :).

Z gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka


1 komentarz:

  1. Być może kiedyś się skuszę, jednak na razie ta pozycja nie jest moim priorytetem.
    Pozdrawiam cieplutko,
    Ola. ;)

    OdpowiedzUsuń