niedziela, 28 września 2014

Jewgienij Dodolew - "Kremlowska księżniczka. Opowieść o Galinie Breżniewej i sowieckich elitach"

Autor: Jewgienij Dodolew
Tytuł:  Kremlowska księżniczka. Opowieść o Galinie Breżniewej i sowieckich elitach
Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 4 wrzesień 2014
Ilość stron: 288
Ocena: 6/10

Opis:

Książka ujawnia niesamowite informacje o klanie Breżniewów, głównie o córce genseka - Galinie Miłajewej-Breżniewej, jej kolejnych małżeństwach i kochankach, otaczaniu się zbytkiem i zamiłowaniu do kosztownej biżuterii, drodze do statusu wszechwładnej "księżniczki ZSRR", a wreszcie dramatycznym finale w oparach alkoholizmu, absolutnej degradacji w otoczeniu pijanych meneli, chorobie psychicznej i samotnej śmierci w podmoskiewskiej "psychuszce".
Nieznany w większości wcześniej materiał dokumentacyjny sprawia, że książka Dodolewa jest fascynującym studium kariery i życia sowieckich elit w latach 1982 - 2011 - od komsomolskiej młodości, przez kolejne awanse do szczytów kremlowskiego Olimpu, bezkarnego używania dóbr tego świata przy niewyobrażalnej korupcji i łapownictwie, aż do finału w kolonii karnej (często) po zmianie "generalnego"...

Recenzja:

Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z książką, która snuła o sowieckich elitach. Nie przypominam sobie nawet, abym czytała jakikolwiek dokument o naszym wschodnim sąsiedzie. O Galinie Breżniewej usłyszałam kilka lat temu w szkole średniej (parę zdań od historyczki) i przypomniawszy sobie o tej postaci, nie mogłam zwyczajnie nie sięgnąć po książkę Jewgienija Dodolewa.

Właściwą treść książki poprzedza krótki wstęp autora. Jewgienij Dodolew kreśli w nim swój rozbieżny stosunek do głównej osobistości opowieści i rosyjskich klanów. Ów wstęp mówi czytelnikowi dużo o tym, czego może spodziewać się po Kremlowskiej księżniczce oraz przedstawia mu meritum książki.

Nikogo z nich nie można nazwać skończonym łajdakiem, każdy w czymś był dobry. Nie, nie byli idealni z punktów widzenia kanonów etyki. Jednak na swój sposób byli i pozostali godni. Godni choćby tego, żeby opowiedzieć o nich prawdę. Bez publicystycznych wycieczek.

Zaciekawiona wstępem bez wahania zabrałam się za czytelniczą konsumpcję Opowieści o Galinie Breżniewej i sowieckich elitach. Dzięki podziałowi książki na cztery rozdziały (Retrospekcja; Galina i Jurij. Lata małżeństwa; Po śmierci ojca; Po rozpadzie Związku Radzieckiego) oraz wypisanych na ostatnich stronach personaliach, występujących w powieści, całość czytało mi się znacznie łatwiej i efektywnej, nie wspominając o oczywistych przypisach u dołu stron (na moim etapie znajomości Rosji - bez nich ani rusz). Moim jedynym zastrzeżeniem tutaj jest przeskakiwanie autora z jednego punktu do drugiego - zarówno jeśli chodzi o postacie, jak i wydarzenia. Przez to chwilami gubiłam się w powieści, co miejscami doprowadzało mnie do białej gorączki!

Jednakże, jeśli weźmiemy pod uwagę treść i styl autora, całość jest bardzo udaną biografią Galiny Breźniewej i sowieckich elit. Wszystkie postacie poznajemy bardzo szczegółowo, rzekłabym nawet, że autor podchodzi do każdej persony w sposób indywidualny. Wydarzenia historyczne przedstawione są w sposób interesujący i nie brakuje w nich ciekawostek oraz... humoru. Jewgienij Dodolew, poza życiem tytułowej bohaterki na historycznym tle, serwuje nam odrobinę śmiechu, czego - mówiąc szczerze - absolutnie się nie spodziewałam. Szczególnie, że Kremlowska księżniczka ma bogatą bibliografię i liczyłam na całkowicie zwyczajny dokument...

Niemniej jednak, całość ma wydźwięk mało humorystyczny. W życiu Galiny Breżniewej (choć bardzo burzliwym, biorąc pod uwagę liczbę kochanków i kosztowności) finał wcale nie należy do najszczęśliwszych. Status doprowadza naszą bohaterkę na samo dno. To smutne, ale częściowo dzięki temu czytelnik odnajduje w sowieckich elitach zwyczajnych ludzi - odmiennych od nas (w końcu to Rosja), ale jednak ludzi. 

Tak więc za czym opowiada się publiczność? Za romantyzmem czy realizmem w sztuce życia? Za bajkami czy rzeczywistością, dopóki nie porosła ona trawą?

Ponadto, jak już wcześniej wspominałam, Kremlowska księżniczka ma bardzo bogatą bibliografię, o czym czytelnik może przekonać się na ostatnich stronach książki. Potwierdza ona autentyczność wydarzeń i postaci oraz zachęca do jeszcze szerszego poznania sowieckich elit - szczególnie, że wiele tytułów tam przedstawionych należy do opracowań Jewgienija Dodolewa.

Kremlowską księżniczkę. Opowieść o Galinie Breźniewej i sowieckich elitach polecam przede wszystkim miłośnikom historii i osobom interesującym się nie tylko kulturą Rosji, ale i postaciami tego państwa. Według mnie to bardzo interesująca lektura i chociaż sama nie do końca się w niej odnalazłam, to uważam, że jest pozycją wartą uwagi.  


Książkę zrecenzowałam dla Was dzięki wydawnictwu Bellona ;)

2 komentarze:

  1. Historia jednak w takim wydaniu niezbyt by mnie zainteresowała, lecz dobrze, że pod względem merytorycznym jest niezwykle dopracowana, poprzez swoją bibliografię

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka jakoś mnie nie zachęca. Nie czytam często tego rodzaju książek. Chociaż okładka jest cudowna.

    OdpowiedzUsuń