wtorek, 20 maja 2014

Abigail Anne Gibbs - "Mroczna Bohaterka. Kolacja z wampirem"

Autor: Abigail Anne Gibbs
Tytuł: Mroczna Bohaterka. Kolacja z wampirem
Wydawnictwo: Muza S.A.
Data wydania: 2013
Ilość stron: 560
Ocena: 7/10

Opis:

Przypadkowe spotkanie na Trafalgar Square odmienia życie Violet Lee, ukazując jej świat, którego nawet sobie nie wyobrażała: istniejące poza czasem miejsce, w którym elegancja, bogactwo, wspaniałe dwory i wytworne przyjęcia są znamionami dekadencji, w jakiej żyją jego mieszkańcy. Za tym przepychem kryje się mrok, którego ucieleśnieniem jest charyzmatyczny i śmiertelnie groźny Kaspar Varn. Violet połączy z Kasparem niebezpieczna namiętność, za którą obydwoje będą musieli zapłacić wysoką cenę…

Recenzja:

,,Wiąże się z dziewczyną, z którą i tak jest związany. To bardzo rozsądne. W gruncie rzeczy bardzo odpowiedzialne.”

Mówi się, że jest to angielska odpowiedź na amerykańską sagę "Zmierzch". Nie odniosłam jednak takiego wrażenia...
Książek w kategorii fantasy, czy też paranormal romance jest teraz naprawdę sporo. Duża część z nich obiera sobie właśnie tematykę krwiopijców.
Czy więc każda taka pozycja jest "odpowiedzią na sagę Zmierzch"? Nie wydaje mi się.
Szczególnie, że każdy widzi i opisuje wampiry... jak mu się tylko podoba - w tej powieści są wegetarianami, w kolejnej wychodzą na słońce, w jeszcze innej umierają od kropli wody święconej.
Niby powinno to sprawić, że książka jest bardziej oryginalna, mniej schematowa... ale najczęściej wychodzi to po prostu... dziwnie. 

A jak wyglądało to w Mrocznej Bohaterce...?

Otóż główną bohaterką jest Violet Lee, która przez przypadek (nieodpowiednie miejsce, nieodpowiedni czas) widziała rzeź ludzi na Trafalgar Square, która miała oczywiście związek z wampirami.
Od tego czasu życie Violet zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni.
Szczególnie, że przeznaczenia ma wobec niej naprawdę sporo planów. Planów, w które również zamieszany jest Kasper - książę wampirów.

,Niewiedza bywa błogosławieństwem.”

Sam Kasper jest postacią, którą określiłabym, jako rozchwiana emocjonalnie. 
Niemniej jednak muszę przyznać, że polubiłam go bardziej od panny Lee, która na początku ma cięty język, jest wredna i sarkastyczna, a  później staję się osobą, która boi się własnego cienia i jest typową masochistką. Nie lubię takich przemian wewnętrznych w bohaterach. 
Nad tym autorka mogłaby popracować znacznie dłużej i dopracować to.

„Kiedyś może znajdziesz coś, dlaczego warto żyć przez całą wieczność.”

Fabuła oprócz tego, że koncentruje się na życiu Violet - naszej głównej bohaterki, stawiając przed nią coraz to nowe przygody i problemy, to opowiada również o życiu Kaspra oraz tych ważniejszych historii z życia i z przeszłości wampirów. 
Bo tak naprawdę, głównym wątkiem tej książki jest oczywiście zachowanie równowagi między wampirami, a ludźmi...
Podobało mi się to, że pozycja ta wydaje się tylko częścią całego pomysłu, że tak naprawdę po zakończeniu pierwszej części, mamy ochotę na więcej, bo wiele rzeczy się jeszcze nie wyjaśniło. Z niecierpliwością czekam na kolejną część.

„Właśnie zerwałem z dziewczyną, która nie była nawet moją dziewczyną. Powinni przyznawać za coś takiego nagrody.”
Wampiry przedstawione są jednak całkowicie inaczej, niż we wspomnianym już "Zmierzchu" - po pierwsze zabijają ludzi, po drugie wychodzenie na słońce grozi im maksymalnie oparzeniami, czosnek powoduje u nich tylko nieświeży oddech, a krzyżyk działa na nich mniej więcej tak samo, jak na zwykłego śmiertelnika (czytaj: mogą nawet nie zauważyć, że go masz, bo totalnie nic im nie robi).

„Przebudź się albo zginiesz we śnie, dziewczynko.”

Muszę przyznać, że w książce jest naprawdę dużo akcji - cały czas coś się dzieje. Zdecydowanie jest to duży plus, ponieważ czytelnik nie jest w stanie oderwać się od książki i nie nudzi się.
Mam nadzieję, że w kolejnej części będzie równie wiele wydarzeń...

„Los jest naszym wrogiem, ale prawdziwie niebezpieczny jest czas” 

Styl autorki jest prosty (może to dlatego, że jest naprawdę młoda?) i bardzo zrozumiały. Dialogi są często naprawdę zabawne i zaskakujące. 
Sprawia to, że pozycję tę czyta się naprawdę szybko i z wielkim uśmiechem na twarzy.

„- Związek? - powtórzyłem, rozglądając się i szukając odpowiedzi w ścianach - Nie przypominam sobie, żebyśmy byli zaręczeni. 
- Kaspar, czy ty w ogóle nie zaglądasz na Facebooka? Zaznaczyłam tam, że jestem w związku! Z tobą!” 

Jeśli więc chcecie przeczytać jakąś książkę, to polecam Wam powieść, którą dziś zrecenzowałam. Przyjemność z zapoznawania się z jej treścią gwarantowana!

,,Jest tyle do powiedzenia i niewiadomo, jak to powiedzieć.”

Pozycję tę dostałam od Wydawnictwa  MUZA S.A

8 komentarzy:

  1. Pozycja czeka u mnie na półeczce, więc niedługo się za nią zabieram ;)

    faaantasyworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba już nie jestem targetem tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tą książkę jakiś czas temu i była ona dla mnie wręcz koszmarna. To najgorsza i najbardziej naiwna, a do tego niesmaczna opowieść o wampirach jaką czytałam. Wątek dziwnej, masochistycznej miłości głównych bohaterow i pseudo-erotyczne sceny przedstwione w książce powodowały u mnie literackie mdłości. Nawet nie mam ochoty na czytanie kontynuacji. Jednak ilu czytelników, tyle opinii ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wielką ochotę na tę pozycję :3 Jeju marzę o niej <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie gustuję w takich książkach, więc sobie odpuszczę...

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdy sięgałam po tę pozycję, to właśnie czegoś takiego potrzebowałam - dlatego lektura przypadła mi do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię porównań do Zmierzchu. To mnie zraża, a czytanie fabuły zalatujacej Edwardem i Bellą mnie wkurza. Skoro jednak nie jest podobna, to z chęcią bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  8. ojej to jest książka na która poluję od dawna. Pragnę ją przeczytać od chwili kiedy została wydana i jeszcze niestety nie było mi to dane. Strasznie się ucieszyłam na recenzje tej książki.

    OdpowiedzUsuń