sobota, 15 lutego 2014

Marek Weiss - "Cena ciała"


Autor: Marek Weiss
Tytuł: Cena ciała
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2013
Ilość stron: 200
Ocena: 5/10

Opis:

Cena ciała" to opowieść o młodej prostytutce, która za namową brata zaczyna pisać bloga.
Opisuje swoje życie dzień po dniu, i choć daleko mu do normalności, to czyni to jednak w tak lekki sposób, że szybko zyskuje popularność w Internecie. A tam jest jak zwykle skrajnie – jedni ją uwielbiają za szczerość i otwartość, inni nazywają „dziwką” i odzierają ze wszelkiej moralności.
W pewnym momencie coś w niej pęka i dziewczyna postanawia uciec – najpierw od „pracy”, a potem od nieudanej miłości. Była prostytutka ląduje w klasztorze. Nie wie jednak, że przeszłe życie się o nią upomni.

Recenzja:

Muszę przyznać, że opis był naprawdę bardzo kuszący. Zapowiadał coś innego, coś ciekawego... po prostu coś, co może zaintrygować czytelnika.
I mimo iż zamysł był naprawdę dobry, to z wykonaniem poszło troszkę gorzej. Niemniej jednak o pozycji tej można naprawdę wiele powiedzieć - nie tylko złego.

Autor wziął sobie na warsztat dosyć trudne tematy. Nie udało mu się jednak do końca podołać postawionemu sobie wyzwaniu.
Nawet, jeśli opisy są naprawdę świetne, a język mógłby być używany przez osobę pokroju głównej bohaterki... to cała ta fabuła była dosyć naciągana.

Wpisy głównej bohaterki zdawały się być zbyt elokwentne, jak na to, w jakim zawodzie ona pracowała.

Marek Weiss mógł stanowczo dopracować tę książkę i dodać więcej opisów z dzieciństwa kobiety oraz odnośnie jej brata, który parokrotnie był tu tylko wspominany. Przyznam szczerze, że akurat tymi wątkami byłam chyba najbardziej zaintrygowana, a było ich najmniej.

Niemniej jednak muszę przyznać jedno - podobało mi się wykreowana głównej bohaterki. Nawet, jeśli często wydawała mi się ona zbyt mądra jak na kogoś, kto nie ukończył w sumie żadnej poważniejszej szkoły...

Wydarzenia rozgrywają się zbyt powoli... chociaż pod koniec, cała akcja nabiera tempa. Szkoda, że dopiero końcówka tak obfituje w rozmaite akcje...
Autor miał jednak jakiś pomysł na to, co chce napisać i widać to poprzez słowa naszej prostytutki.

Dodam też, że podoba mi się okładka. Z tak prostym, a zarazem tak ciekawym zobrazowaniem książki się chyba jeszcze nie spotkałam.

Pozycję tę polecam wszystkim zainteresowanym, z zastrzeżeniem, że powinni zapoznać się z nią raczej starsi czytelnicy. Dla młodszych niektóre sformułowania i opisy brutalnego zachowania w świecie prostytutek...
Nie polecam też osobom, które są bardzo wierzące. Z wiadomych powodów.

Książkę tę dostałam od Wydawnictwa Zysk i S-ka


5 komentarzy:

  1. Gdy przeczytałam opis książki muszę się z tobą zgodzić, że to coś innego. Jest mało tego typu książek na rynku wydawniczym. Ale pomimo kilku wad,o których napisałaś myślę, ze warto ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiłaś mnie tą pozycją! bardzo chętnie po nią sięgnę.
    Zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam już jedną pozytywną recenzję tej książki i bardzo chcę przeczytać "Cenę ciała" :)
    Zapraszam serdecznie do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie przeżyłam szok - czytałam inną książkę, innego autora, ale to samo zdjęcie było na okładce!
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że książka nie jest dopracowana, bo miałam na nią ochotę... Teraz już sama nie jestem pewna.

    OdpowiedzUsuń