wtorek, 21 stycznia 2014

Katarzyna Nanowska-Ryczko - "Zespół dziecka maltretowanego – skutki wtórne. Studium przypadku"


Tytuł: Zespół dziecka maltretowanego – skutki wtórne. Studium przypadku
Autor: Katarzyna Nanowska-Ryczko
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 296
Ocena: 8/10

Opis:

Książka Zespół dziecka maltretowanego – skutki wtórne adresowana jest do studentów pedagogiki, psychologii i socjologii, pracowników służb socjalnych oraz osób zawodowo zajmujących się działalnością pomocową. Z pewnością zainteresuje również wszystkich, w których otoczeniu znajduje się osoba uzależniona od narkotyków.
 Publikacja dotyczy skutków wtórnych zespołu dziecka maltretowanego. Pokazuje, z jakimi konsekwencjami dla dorosłego człowieka wiąże się bycie ofiarą krzywdzenia w dzieciństwie. Przekazując wiedzę teoretyczną z zakresu zjawiska ZDM, niedostosowania społecznego, uzależnienia od narkotyków i autoagresji, książka przede wszystkim stanowi studium przypadku. Opowiada, bez upiększeń, historię człowieka z jego marzeniami i ograniczeniami.
 Można gdybać, nikt nie wie, co byłoby, gdybym miał inną rodzinę, nie mówię, że byłbym lepszym człowiekiem. Los tak chciał. Trzeba to przyjąć, bo przeszłości już nie zmienię. Ale czemu ja?

Recenzja:

Katarzyna Nanowska-Ryczko jest zawodowym kuratorem sądowym, wykonuje orzeczenia w sprawach karnych. Jej naukowe zainteresowania obejmują pedagogikę resocjalizacyjną oraz komunikację społeczną. Jak sama pisze, Zespół dziecka maltretowanego… jest swego rodzaju rozliczeniem się z przeszłością, w latach 2003-2007 zajmowała się bowiem przypadkiem Mariusza, który wpłynął nie tylko na jej życie zawodowe, ale również na życie prywatne.
                Zespół dziecka maltretowanego… to publikacja fachowa, autorka oparła się na liczącej ponad 120 pozycji bibliografii. Podzieliła książkę na kilka zasadniczych części – w pierwszym rozdziale zajęła się wyjaśnieniem pojęcia dziecka maltretowanego, opisała skutki i przyczyny przemocy wobec dziecka. W drugim rozdziale przybliżyła pojęcie niedostosowania społecznego, w trzecim zajęła się uzależnieniem od narkotyków, w czwartym – samookaleczeniami. Rozdziały te pozostawały w ścisłym związku z pojęciem zespołu dziecka maltretowanego, zjawiska niedostosowania społecznego, uzależnień i autoagresji wiążą się bowiem w głównej mierze z traumatycznymi doświadczeniami z dzieciństwa.
                Rozdział piąty przedstawiał metodologiczne podstawy pracy, natomiast szósty – moim zdaniem najciekawszy, opisywał badania własne autorki, wprowadzając swego rodzaju podział, bo o ile poprzednie rozdziały były częścią stricte teoretyczną, naukową, tak szósty rozdział to „praktyka”, prywatne doświadczenia autorki, przedstawienie zespołu dziecka maltretowanego na konkretnym przypadku – w tym wypadku 23-letniego Mariusza, pochodzącego z dysfunkcyjnej rodziny.
                Jak głosi opis na okładce, Zespół dziecka maltretowanego… jest adresowany do studentów pedagogiki, psychologii i socjologii, pracowników służb socjalnych oraz osób zawodowo zajmujących się działalnością pomocową i wszystkich, w których otoczeniu znajduje się osoba uzależniona od narkotyków. Co prawda nie zaliczam się do żadnej z tych grup, ale interesuję się psychologią i mogę powiedzieć, że pani Katarzyna napisała przystępną książkę, którą może przeczytać każda osoba zainteresowana tematem. Oczywiście, że jest napisana charakterystycznym dla tego typu publikacji, naukowym językiem, ale autorka przedstawiła wszystko w zrozumiały sposób, więc bariera fachowego słownictwa nie jest w tym wypadku nieprzekraczalna.
                Tak jak napisałam,  Zespół dziecka maltretowanego… to literatura fachowa, dlatego nie powiem, że mogą czytać ją wszyscy, ale ci, którzy to zrobią, na pewno nie będą zawiedzeni.


Za książkę dziękuję wydawnictwu Novae Res

1 komentarz:

  1. Praca jako studium przypadku nie jest mi obca :-) Książka wydaje się być zachęcająca, przez wzgląd na temat jak również przypadki, które są tam zapewne ujęte. Patrzę z perspektywy nauczyciela, dość młodego :-P, któregy również może spotkać się z tego rodzaju sytuacjami, czego osobiście sobie nie życzę.
    Dodam do listy książek do przeczytania ;-)

    OdpowiedzUsuń