poniedziałek, 23 października 2017

Janina Lesiak - "Jadwiga z Andegawenów Jagełłowa. Album rodzinny"

Autor: Janina Lesiak
Tytuł: Jadwiga z Andegawenów Jagiełłowa. Album rodzinny
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 11 października 2017
Liczba stron: 224
Ocena: 8/10
Patronat Książkowiru

Opis:

Wydawałoby się, że o Jadwidze Andegaweńskiej wszystko wiadomo… Król-królowa, zmarła młodo, uznana za świętą, jej marmurowy sarkofag zna każdy, choćby z ilustracji albo fotografii. Ale ciekawe, jak ją widzieli najbliżsi: matka, siostra, poślubiony w dzieciństwie Wilhelm Habsburg, litewski mąż Władysław Jagiełło, a nawet postulator procesu kanonizacyjnego Stanisław ze Skarbimierza. W tej książce Jadwiga pojawia się tylko w ich opowieściach i wspomnieniach. Każdy ją widzi inaczej… A jaka była naprawdę? Na to pytanie może odpowie sobie czytelnik, bo prawda o Jadwidze, tak jak prawda o każdym z nas jest wielobarwna, złożona, tajemnicza i własna. Możemy tylko próbować się do niej zbliżyć. Mamy nadzieję, że ta książka będzie taką skromną ścieżką do Jadwigi z Andegawenów Jagiełłowej.

Recenzja:

   Jest, w końcu jest! Kiedy skończę czytać jedną książkę Janiny Lesiak, już nie mogę się doczekać kolejnej i zawsze jestem ciekawa jaka postać będzie następną bohaterką. Dzisiaj mam dla Was czwartą książkę tej autorki, o wielkich kobietach w historii i również czwarty patronat Książkowiru.

Jadwiga Andegaweńska, kobieta która została koronowana na Króla Polski. Kolejna z kobiet w rodzinie, która odcisnęła się w historii, chyba najbardziej z nich wszystkich. Ale gdyby nie matka, może jej życie potoczyło by się zupełnie inaczej, może wiodła by takie życie, jakie zaplanował dla niej ojciec. Kobieta, która została ofiarą polityki oraz władzy.

Bardzo się cieszę, kiedy w zapowiedziach pojawia się kolejna książka z tego cyklu. Nie zawsze udaje mi się sięgnąć po książkę zaraz po tym jak do mnie przyjdzie, ale Jadwigę, choć trochę na mnie poczekała, czytałam z ogromną przyjemnością. Mam nadzieję, że chociaż w małej części uda mi się zachęcić Was do sięgnięcia po tę pozycję.

To, co najbardziej podoba mi się w tej książce, jak i w poprzednich to, to że autorka pisze o postaci historycznej nie w sposób nudny i nie ciekawy, ale dzięki temu, że nadaje fabułę do całej książki niesamowicie mnie wciąga. Poprzez ten zabieg, wiem i mam świadomość tego, że za podręcznikowymi postaciami, które odegrały taką czy inną rolę w dziejach Polski, kryją się ludzie z krwi i kości, z ambicjami czy słabościami. 

Trzeba docenić autorkę za to, że prawdopodobnie wkłada ogrom pracy w poszukiwania informacji zanim jeszcze postawi pierwszy znak w książce. Jestem przekonana, że za tą liczbą stron - 244 - kryją się setki przewertowanych książek i witryn internetowych, tysiące przeczytanych stron i wiele godzin potrzebnych na to, aby złożyć wszystko w całość.

Książka podzielona jest na cztery części, z których każda opowiada o innym etapie życia Jadwigi. W tym przypadku, autorka przedstawia nam główną bohaterkę przez pryzmat innych postaci, jej bliskich. Początkowo nie mogłam się przekonać do takiej formy, ale ostatecznie doszłam do wniosku, że jest to bardzo ciekawe i przyjemnie mi się czytało.

Jest jedna kwestia, która mi się nie podobała w tej książce. Jej ona widoczna zwłaszcza w pierwszym rozdziale, kiedy mowa także o babce, matce i siostrze Jadwigi. Czasami miałam wrażenie, że autorka chciała zawrzeć jak najwięcej informacji w jednym zdaniu. Kilka razy złapałam się na tym, że nie wiedziałam o której konkretnie mowa. Byłam przekonana, że fakt dotyczy np. Łokietkówny, a tak naprawdę chodziło o Bośniaczkę i wcale nie chodzi tylko o zbieżność imion. Myślę, że można by popracować jeszcze nad tym natłokiem informacji.

Po przeczytaniu tej książki, wykrystalizowało mi się kilka postaci, zwłaszcza z pierwszej części, o których chciałabym przeczytać osobne książki. Tutaj apel do autorki, poproszę więcej i częściej :). Uwielbiam czytać książki Pani Lesiak, bo spodobał mi się jej styl pisania, czyta mi się szybko i przyjemnie, a poza tym pisze o historii tak, że chce się przewracać kolejne strony aby dowiedzieć się jak najwięcej.

Cóż mogłabym innego powiedzieć na zakończenie, jak nie to, że nie mogę się doczekać kolejnej książki Janiny Lesiak i tego, o jakiej historycznej postaci będę mogła przeczytać. Jeśli Wy nie znacie jeszcze tych książek, to myślę, że powinniście to nadrobić. Myślę, że nawet osoby, które nie do końca są przekonane do książek historycznych powinny spróbować książek Janiny Lesiak.

Z gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG

8 komentarzy:

  1. Podoba mi się, gdy rzeczywistość historyczna zostaje zbeletryzowana, postacie z dziejów otoczone zostają fabułą, a informacje nie są tylko suchymi faktami, a ciekawą opowieścią. Gdyby w ten sposób zostały napisane szkolne podręczniki to podejrzewam, że wiedza dzieci i młodzieży byłaby większa. Jadwiga to szczególna postać w naszej historii i cieszę się, że powstała o niej książka, którą, w świetle powyższej recenzji, warto przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się niezwykle ciekawie. Suche fakty historyczne z którymi mamy zazwyczaj do czynienia zwyczajnie po pewnym czasie nudzą. Szczególnie, że nie jestem miłośniczką historii. jednak tutaj dodanie fabuły zmienia suche fakty historyczne w barwną opowieść. Jadwiga jest ważną postacią historyczną i warto wiedzieć o niej jak najwięcej. Myślę, że książka zaciekawi każdego, a jednocześnie będziemy mogli dowiedzieć się faktów z życia Królowej. Mogę się tylko domyślać ile autorka włożyła pracy w napisanie tej książki. Z jeszcze większą przyjemnością przeczytam efekty jej pracy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki historyczne w większości mają to do siebie, że są po prostu nudne. Zawarte są w nich suche fakty. Dlatego przemawia do mnie pomysł zbeletryzowania życia osób historycznych. Dzięki temu stają się one nam bliższe, w jakiś sposób możemy się z nimi utożsamić. Co do samej książki to jeszcze nigdy o niej nie słyszałam, nie czytałam również poprzednich książek autorki, ale wydaje mi się, że w najbliższej przyszłości to zmienię i przeczytam choć jedną jej książkę. Trzeba się będzie wybrać do biblioteki. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię historię, na pewno poszukam tej pozycji. Okładka mogła być ciekawsza...

    OdpowiedzUsuń
  5. Raczej każda autorka takich książek spędza wiele godzin na szukaniu informacji o królu/krolowej którą opisuje bo żeby móc nam ja przedstawić najpierw sama musi ją dobrze poznać i za to trzeba je podziwiać. Aczkolwiek nie każda autorka potrafi w taki sposób napisać żebyśmy chcieli czytać, zazwyczaj naprawdę malo jest takich książek które są ciekawe. Ja za książkami o historii nie przepadam raczej dlatego że jeszcze nie spotkałam takiej która by mnie do siebie przekonała. Chyba czas to zmienić i zapoznać sie z tą autorką :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię takie zbeletryzowane historie, łatwiej wtedy człowiek zapamiętuje te fakty i na dłużej pozostaja w pamięci...

    OdpowiedzUsuń
  7. W książkach historycznych autor musi zachęcać nowymi formami żeby czytelnika zachęcić do przeczytania tej pozycji. Po Twojej recenzji wynika, że Pani Lesiak wprowadziła do utworu elementy z życia Królowej jak ją postrzegali inni. Z książką warta się zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dotknąć legendy, jak odczarować mistycyzm. Podoba mi się i taką historię powinno się wprowadzić w szkołach. Od razu wzrosło by zainteresowanie.

    OdpowiedzUsuń