poniedziałek, 4 września 2017

Rick Riordan - "Tajne akta obozu herosów"

Autor: Rick Riordan
Tytuł: Tajne akta obozu herosów
Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 19 lipca 2017
Liczba stron: 170
Ocena: 8/10

Opis:

W tym przewodniku Percy Jackson i inni mieszkańcy Obozu Herosów odpowiadają między innymi na takie pytania jak: „Co to jest miejsce?” i „Czy mogę zatrzymać koszulkę?”. Nowicjusze mogą poczytać o domkach, sprawdzić swoją wiedzę o magicznych znakach i zapoznać się z rozdziałem poświęconym treningom. Ale Tajne akta Obozu Herosów opisują nie tylko teren obozu i budynki. Książkę uzupełniają opowieści o herosach, dla których obóz jest domem, i takich, którzy zawitali tu tylko na chwilę w drodze w nieznane. Chejron osobiście napisał wstęp zawierający krótki rys historyczny treningu półbogów oparty na tysiącach lat jego doświadczenia. No i oczywiście są tu też boskie słowa mądrości Apollina, ponieważ… no, ponieważ półboscy autorzy woleliby nie zostać pobici, dziękujemy.


Recenzja:

Kiedy tylko na horyzoncie pojawia się nowa książką Ricka Riordana, w mej książkowej duszy szykuję się pomału na wielką imprezę. Praktycznie każdą z powieści tego Pana mam na swojej półce, a właśnie takie dodatki jak Tajne akta obozu herosów urozmaicają moją przygodę ze światem stworzonym przez Wujka Ricka. Dzisiaj gratka tylko dla prawdziwych Herosów. Także zapraszam na dzisiejszą recenzję, bo będzie się działo!

Kto mógłby być bardziej odpowiedni do stworzenia filmu na temat Obozu Herosów od samego Apollina? On jednak bardziej skupił się na swojej artystycznej duszy niż na przekazaniu treściwych informacji. Na przeciw nowym mieszkańców obozu wychodzi Percy wraz z innymi obozowiczami, którzy mają zamiar przybliżyć życie w miejscu przeznaczonym dla ludzi półkrwi.

Już na początku, kiedy zobaczyłam okładkę tej książki, ucieszyłam się, że będzie ona współgrać z wcześniej wydanym dodatkiem do innej serii, czyli Przewodnik po światach Nordyckich. Koncepcja w obu przypadkach jest nieco inna, ale razem na półce prezentują się fantastycznie. Ale przecież nie to liczy się najbardziej. Najważniejsze to co znajdziemy w środku.

Już jakiś czas minął od momentu kiedy zakończyłam tą pierwszą serię o świecie herosów, czyli Percy Jackson i bogowie olimpijscy. Oczywiście są też inne serie towarzyszące z tego uniwersum, z którymi jestem na bieżąco, ale cieszę się z tego dodatku niezmiernie, bo w luźniej formie mogę spotkać moich ulubionych bohaterów.

Chyba początkowo spodziewałam się odrobiny czegoś innego, czyli "mitologi w pigułce", ale przecież to już było więc pora na coś nowego. Od razu uprzedzam, że jeśli jesteście w trakcie tej pierwszej serii to nie sięgajcie po ten dodatek, bo niepotrzebnie sobie zdradzicie wiele z tego co dopiero przed Wami. Oczywiście pojawiają się tutaj spojlery z wcześniejszych przygód Percy'ego i przyjaciół więc na to uważajcie.

Książka traktuje o różnych tematach dotyczących bezpośrednio Obozu Herosów. Od opisu domków, przez magiczne miejsca, aż po obozowy sklepik. Każdy z podrozdziałów opisuje ktoś inny, "specjalista" w danej dziedzinie, co moim zdaniem nadaje charakteru książce. O bohaterach nie będę się specjalnie wypowiadać, bo ich poznaliśmy wcześniej, ale myślę, że autor wybrał do tego dodatku bardzo ciekawą grupę.

Chyba największym plusem tej książki jest to, że czytelnik odnosi wrażenie, że jest ona skierowana bezpośrednio do niego i chociaż przez chwilę może się poczuć jak prawdziwy heros. Całość nie jest długa, bo liczy obie zaledwie 170 stron, więc przeczytanie jej nie stanowi najmniejszego problemu, choćby na jeden raz. A do tego rewelacyjny styl Riordana i czego chcieć więcej.

Na początku wspomniałam o pewnym filmie Apollina, którego wycinki, kadry zostały umieszczone w tej książce, jak dla mnie, to właśnie jedne z lepszych fragmentów. Przez praktycznie cały czas z mojej twarzy nie schodził uśmiech co jest dowodem na niezwykle miło spędzony czas.

Jeśli jesteście fanami Herosowego uniwersum Riordana, to ta książka jest idealna dla Was. Mam nadzieję, że po nią sięgniecie bo warto posiadać w swoim zbiorze ten właśnie dodatek.

Z gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia.

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Galeria Książki

12 komentarzy:

  1. Percy'ego znam tylko z filmu, jeszcze nigdy nie przeczytałam, żadnej książki. Chociaż zawsze miałam je w planach. Myślę, że może warto zacząć jednak od takiego przewodnika, żebym lepiej zrozumiała fabułę całości. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem fanką twórczości Ricka Riordana, ale raczej po ten dodatek nie sięgnę. Dla mnie takie książki są niepotrzebne i nie piszę tylko o książkach tego konkretnego autora. :)
    PS. Świetna recenzja, bardzo szybko się czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O Percy'm słyszałam jedynie na filmie, książki nie znam niestety żadnej. Może dlatego, że nie czuję po prostu tego klimatu. Nie moja bajka, ot co;) Niemniej jednak recenzja bardzo zachęcająca:) Jedyny minus, że miałabym sporo do nadrobienia nim sięgnę po tę książkę. Ale kto wie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic niestety nie wiem na temat tego autora ani jego twórczości. Jednak czytając tę pełną zachwytu i entuzjazmu recenzję stwierdzam, że to wielki błąd z mojej strony. Poważnie rozważę zmianę ignorancji wobec tematu na pełne jego poznanie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem jego fanką pewnie dlatego że nigdy wcześniej nie spotkałam się z jego twórczością. Jak zwykle Twoja recenzja zachęca mnie do poznania tego autora i przeczytania tej książki :) przyznam szczerze że dodatków nie czytuje ale dlaczego by nie zacząć ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo miło wspominam książki, w których głównym bohaterem był Percy Jackson, ale nie wiem czy jestem na tyle w tej serii obecnie zakochana, aby do niej w jakiś sposób powrócić. Musiałabym chyba od nowa się z nią zapoznać, ale nie wiem czy wywołałaby we mnie obecnie aż tyle emocji co kiedyś, gdy miałam te naście lat. Po prostu spróbuję, nie będę zapeszać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze? Oglądałam film o Percym i wywarł on na mnie mieszane uczucia. Wydał mi się po prostu dziwaczny. Jednak później, w ramach recenzji, w moje ręcę trafił komiks o Percym i bogach olimpijskich oraz ich wspaniałych przygodach. Wiadomo, komiks czyta się szybko, ale ten mnie zachwycił. Mimo kilku wad, m.in. tego, że postacie były kanciaste i jakieś takie ciemne, to jednak cała historia była spójna i czytelnik nie mógł się od niej oderwać, chyba że, dotarł do ostatniej strony ;) Dlatego sądzę, że i tak książka przypadłaby mi do gustu, więc kto wie, może w niedługim czasie się z nią zapoznam bliżej? ;) Bo zdecydowanie to są moje klimaty :D A po tak pełnej zachwytu i emocji recenzji, ciężko przejść obok tej pozycji obojętnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podzielam pasję do Ricka Riordana. Uwielbiam jego serie i czytałam je już wiele razy, zawsze zaśmiewając się do łez, a czasem i wzruszając. Posiadam już jeden dodatek jakim jest Archiwum herosów, więc Przewodnik musi znaleźć się na mojej półce. Lubię inteligentny swo bodny humor autora, zawsze poparty prawdziwymi mitami. Riordan świetnie lawiruje między antykiem a popkulturą. Myślę, że dla niewtajemniczonych lepiej zacząć od serii, a przewodniki będą dodatkowym smaczkiem. Bardzo lubię powracać do znanych, lubianych bohaterów i dowiadywać się o nich coś nowego. Przewodnik będzie wprawdzie lekturą na popołudnie, ale dostarczy wiele niezapomnianej rozrywki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Weronika Masarczyk4 września 2017 23:42

    Dobra recenzja ale raczej nie przeczytam bo książka nie W moim guście

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, że książka jest taka bezpośrednia. Chętnie ją przeczytam, jednak okładka mnie nie zachęca...

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie moja tematyka. Ale recenzja zachęca..

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdyby nie recenzja, mój wzrok prześlizgnąłby się po okładce i nie zatrzymał się na niej na dłużej.

    OdpowiedzUsuń